Autor Wątek: Aricha Yirgacheffe mastroantonio  (Przeczytany 3981 razy)

Offline Denim

  • Wiadomości: 30
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione v2
  • Młynek: Eureka Mignon
Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« dnia: 17 Listopad 2017, 19:21:50 »
Niestety poleglem... :sciana: Proboje coś zrobić z tą kawa .Każde ustawienie młynka powoduje kanał.gramatura ta sama 17,5 grama .Być moze mój młynek nie daje rady(brak prestizu) ale np przy każdej innej kawie ekstrakcja zachodzi prawidłowo  .Szkoda , bo tak pięknie pachniala  :(

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Listopad 2017, 19:33:05 »
Zbyt drobno?

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10561
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Listopad 2017, 19:57:01 »
Mnie dzisiaj @Elka na koniec dnia zaparzyła espresso z tejże kawy. Do dripa z nią, ale espresso było też ok.

Offline Denim

  • Wiadomości: 30
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione v2
  • Młynek: Eureka Mignon
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Listopad 2017, 20:12:15 »
Zbyt drobno?

Przy starym ustawieniu mlynka, woda przeleciała przez kawę jaka przez sito.Ustawialem mielenie na coraz drobniejsze, ale kończyło się i tak na kanale .Najlepiej to widać na golasie kanał za kanalem

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Listopad 2017, 20:15:37 »
Czy to jest palenie z 30.10 czy nowsze?
Generalnie, jeśli kawa jest bardzo świeża, woda nie może zwilżyć ciastka kawowego, bo dwutlenek węgla, jaki masowo uwalnia się po zmieleniu ziaren, odpycha wodę. Wynikiem tego niepokoju może być kanałowanie. Pomaga odgazowanie..

Każda moja Etiopia pakowana jest NATYCHMIAST po paleniu. Natychmiast oznacza w ciągu godziny, bo Etiopię palę zawsze jako ostatnią..ergo: gazów będzie dużo a są one hydrofobowe.


Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Listopad 2017, 20:21:17 »
Myślę, że Twoje ciastko kawowe zostało po prostu "rozsadzone" przez nadmiar gazów. Tak dla zobrazowania tego faktu można sobie podstawić pod wylewkę przezroczyste naczynie i popatrzeć na "burzę w szklance" podczas ekstrakcji. To jest tzw. "efekt Guinessa" charakterystyczny dla piwa..i dla świeżej kawy.

Jutro do sklepu trafi RED ARICHA: nowa mieszanka, która musiała nieco odgazować, żeby można ją było spokojnie próbować..i polecić  :szampan:

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Listopad 2017, 20:36:58 »
Tu jeszcze taki filmik:



Im gorętsza grupa i im wyższe ciśnienie tym bardziej będą "buzować"  gazy.
Są dwa wyjścia: wypić tę Etiopię w dripie lub poczekać tydzień-dwa..
Generalnie palona jest z myślą o metodach przelewowych. Ja bardzo lubię ją także w espresso, ale nie od razu jestem w stanie je zaparzyć.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10561
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Listopad 2017, 21:43:09 »
Jakoś nie mam kłopotu z zaparzeniem świeżej kawy. To na pewno nie w tym rzecz.

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Listopad 2017, 21:55:52 »
A jak często zaparzasz jako espresso moją Etiopię?   :buziak:

Moja Etiopia wymaga bardzo drobnego mielenia w espresso. Jest palona bardzo jasno. Paweł Siemaszko napisał, że na "granicy przyzwoitości", ale że takie lubi najbardziej. Jak kawa jest ciemniej palona, to zawsze tak czy siak się zaparzy: nawet w podekstrakcji..

« Ostatnia zmiana: 17 Listopad 2017, 22:19:29 wysłana przez Elka »

Offline Denim

  • Wiadomości: 30
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione v2
  • Młynek: Eureka Mignon
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Listopad 2017, 09:33:01 »
Aricha  z 11 listopada:) Być może musi trochę odleżeć.Nie wiem nie znam się.

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #10 dnia: 18 Listopad 2017, 11:17:51 »
To palenie jest z założenia jaśniejsze, niż pierwsze palenie tej kawy: z 30 października. Chciałam wydobyć słodycz i potencjalny balans tej kawy, ale moim celem był głównie drip. Można tę kawę zaparzać w espresso, ale na pewno jest ona bardziej wymagająca niż ciemniej palony singiel czy mieszanka.

Mówisz o wadze 17,5 gram: kawy mają różną gęstość. Ta sama waga kawy o większej gęstości mniej wypełni sitko wolumetrycznie. Gdy zmieniasz stopień mielenie, ten sam wolumen będzie ważył mniej lub więcej.

W barach otwiera się torebkę kawy mniej więcej godzinę przed użyciem, żeby wypuścić nadmiar gazów. Generalnie kawa "liczy sobie" tydzień od palenia, więc może być jeszcze bardzo "dzika". 

Odnośnie "właściwego" wypełnienia sitka, to jeśli ciastko kawowe wybija Ci tamper do góry, Twoja doza jest za duża, a jeśli tamper się dziwnie zapada, to jest za mała. W przypadku jasno palonych kaw dążymy do drobnego namiału, żeby uzyskać maksymalną powierzchnię kontaktu pomiędzy wodą i kawą. Waga namielonej w ten sposób kawy będzie raczej mała w stosunku do objętości. Może to zabrzmi paradoksalnie, ale ja odrzuciłabym wskazania wagi i postarała się po prostu dokładnie i równomiernie wypełnić sitko..   

Na pewno takie moje kawy jak Red czy Honduras Comsa z obróbki naturalnej (nie Miriam) zaparzą się w espresso łatwiej, bo palone są..wyłącznie do espresso. Polecam też wszystkie mieszanki Antonia: począwszy od Ariadny a skończywszy na Chocolate Wave.
« Ostatnia zmiana: 18 Listopad 2017, 12:14:38 wysłana przez Elka »

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #11 dnia: 18 Listopad 2017, 12:37:25 »
Ja bym wagi nie odrzucał, tylko trzeba ją traktować (w przypadku dozy) jako informację wyjściową, nie wejściową zakładaną.

Mamy sitko, to sitko należy wypełnić do danego poziomu. W przypadku danej kawy daje to nam wagę X.

Dopiero w tym momencie to X staje się daną wejściową do procesu parzenia. W filiżance, na wyjściu powinniśmy uzyskać ~2X.


To przecież chęć parzenia jaśniejszych ziaren spowodowała te wszystkie pomiary. Stąd też dozy typu 21g w sitku, które oficjalnie jest czternastogramowe. Przysłowiowego włocha można parzyć na oko całe życie i będzie +/- dobrze.

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Listopad 2017, 14:59:41 »
Bohaterka tematu od wczoraj gości w moim ekspresie. Trzecia Etiopia w ciągu paru ostatnich tygodni, poprzednie dwie od naszych sąsiadów z Pragi, Double Shoot.
Dla jasno palonych singli takich jak Aricha, korzystam zawsze z sitka 20g VST. Jedni te sitka lubią inni nie. Ja lubię bo upraszcza sprawę, ma tam wylądować 20g kawy, i jakoś magicznie dzieję się tak, że dla jasno palonych kawek te 20 g, zajmuje idealną objętość, tak, że górna krawędź tempera i sitka są na tym samym poziomie.
Jaśniejsze kawki, wymagają też większej uwagi przy dystrybucji. Dlatego mimo tego, że z K10 z dozerem i tak jest w PF nieźle i bez grudek, to odprawiam jeszcze kawowe voodoo i dość obficie mieszam kawkę z wykorzystaniem Londinium Distribution Tool. Lekki tamping i do dzieła.
Nastraszyliście mnie Państwo z tym drobnym mieleniem. Jest grubiej niż dla Kolumbii od La Cabra i tylko ciut drobniej niż dla Etiopii od DS. Oczywiście swoje robi większa doza ale i tak, nie powiedziałbym, że musimy tu mielić bardzo drobno. Może to też kwestia stożków w K10 ,gdzie zmiany ustawień są naprawdę niewielkie pomiędzy kawami.
12-14 sekund pre-infuzji z ciśnieniem 3 bar. Potem jeszcze 30 sekund obserwowania pięknego widoku kawy sączącej się bezgłośnie do czarki. 45g kawy gotowe do wypicia. Czy to jeszcze espresso? Czy Włoch nie rwałby włosów z głowy?  Czy 45 g kawy po 45 sekundach kontaktu z wodą to już jakaś hybryda espresso i przelewu? Nie wiem, nie ważne, smakuje pysznie.
Jest oczywiście piękny aromat łąki. Jest ten tak lubiany przeze mnie w niektórych naturalach z Etiopii dżemowo kompotowy posmak. Tym razem dżem z czereśni i limonki. Czysto, wyraziście, soczyście. Oczywiście tej owocowej kwaskowatości jest dużo, nie każdemu posmakuje, ale to jest świetne espresso. Jeżeli ktoś szuka dalej niż dobry blend, niż single z Brazylii, to taka kawa z naturalnej obróbki z Etiopii jest naturalnym kolejnym krokiem w odkrywaniu kawowych smaków i aromatów w espresso.  Gratulacje dla za wybór i palenie tych ziarenek. Ciekawe czy wylądują w jakimś blendzie?
Jednym zdaniem: ciekawe, wyraziste, niebanalne espresso. Zostało mi jeszcze kawy na dwa parzenia, oba będą z ekspresu.
@Denim – jeżeli chcesz dalej próbować z espresso (a moim zdaniem warto), to spróbuj z większa dozą 20g (jeżeli masz odpowiednio głębokie sitko) i dłuższą preinfuzją. Jak do tego poświęcisz chwilę nad ciut lepszą dystrybucją (może WDT?) kawy w PF to nie może się nie udać 
Kończę przydługą opowieść i idę parzyć kolejną filiżankę.  
Aricha.jpg
Aricha2.jpg

Offline Elka Kobieta

  • Wiadomości: 1281
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: GW15
  • Młynek: Probat-100g (1973)
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #13 dnia: 18 Listopad 2017, 17:39:54 »
Dziękuję za dobrą recenzję  :poklon:.
Etiopia Aricha palona była dotąd przeze mnie dwa razy: 30.10 i 9.11. Kawa urzekła mnie aromatyczną głębią i słodyczą. Co roku dokonuję wyboru etiopskiego naturala: na parę miesięcy. Założeniem jest owocowy przelew o dużej słodyczy, dobrej teksturze i owocowych aromatach oraz o długim finiszu. To, czy kawa zaparza się w espresso ma dla mnie znaczenie drugorzędne.

Gdy trafia do mnie nowa kawa, muszę znaleźć dla niej optymalną krzywą, którą (gdy jest udana) powtarzam, od czasu do czasu modyfikując.
W pierwszym paleniu Aricha zaskoczyła mnie trochę swoim zachowaniem w piecu. Wydawało mi się, że ją wypaliłam za ciemno: bardzo pięknie i owocowo pachniała, ale gdzieś zatraciła się słodycz a pojawiła goryczka. Później się okazało, że ta goryczka po odgazowywaniu znika. W cuppingu i espresso Etiopia Aricha była pyszna.

W paleniu z 9.11 skupiłam się na balansie: rozumianym jako gra słodyczy i kwaskowatości w przelewie. Wydaje mi się, że dla dripa udało mi się uzyskać tę słodycz. Kawa jest wypalona bardzo jasno, więc zabawa z nią w espresso jest hazardem: nie każdemu takie espresso wyjdzie i nie każdemu będzie smakować. Na takiej cienkiej granicy ślizga się blend stworzony 5.11: Red Aricha.  Na pewno będę tworzyć "ciemniejsze" wersje, które mają z założenia zaparzać się łatwo.

Osobiście jestem bardzo zadowolona z palenia z 9.11 w przelewie, bo o nim głównie myślałam.  Myślę, że w perspektywie będę robić dla tej Etiopii dwa profile: ekstremalnie jasny do przelewów i ciemniejszy: do espresso. Już się zastanawiałm nad wprowadzeniem na stronę sklepu skali trudności dla kaw mogących się zaparzać w espresso. Myślałam o skali turystycznej i "alpinistycznej":

Według skali alpinistycznej trudne dla turystów drogi będą miały maksymalnie 1-2 stopnie w skali od 0 do 6+. Ariadna czy inne mieszanki Mastro Antonio będą miały skalę trudności 0-1, mój "klasyczny" Red: 1 a np, Aricha: 5. Brawa dla Pawła, że sobie z nią poradził   :brawa:

Offline Evanduril Mężczyzna

    • pluszanki.pl
  • Wiadomości: 339
    • Projektowanie graficzne i fotografia
  • Ekspres: Aeropress/Prismo, OXO Good Grips, Kawiarka, Phin, Gaggia Classic
  • Młynek: 1zespresso/MYM 54, Baratza Sette 270
Odp: Aricha Yirgacheffe mastroantonio
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Styczeń 2018, 11:31:50 »
Zamawiałem na przekór, po tym jak średnio podpadła mi Etiopia w CoffeeDesk w Warszawie (zbyt duży szok), ale pomyślałem, że zmierzę się z tym tematem jeszcze raz, po swojemu.

W porównaniu z tamtą Etiopią Nensebo od Gardelliego, ta jest jakby łagodniejsza. Mniej kwaśna. Albo to wynik po prostu mojego parzenia w AP. Jestem bardzo zaskoczony, że jestem w stanie ją pić, tym bardziej, że piję ją bez żadnych dodatków. A w zasadzie piłem, do dzisiaj (ale o tym za chwilę).

Kupiłem ją również po to, aby pokazać znajomym jak smakuje kawa, dobrze palona, z Afryki. Wszyscy byli w szoku ;) Niestety, moja żona miała już obiekcje podczas wąchania, a po wzięciu łyka skrzywiła się mocno i żadne namowy nie pomogły, nie chciała jej pić dalej. Rozumiem to, nie jest to kawa dla każdego, szczególnie w przypadku, gdy całe życie piło się gorzkie "włoskie" kawy. Ja jestem nieco bardziej otwarty na nowe doświadczenia :P

I tu przechodzę do finału - próbowaliście do tej kawy dodać miodu (dobrego)? Po prostu niebo w gębie, pije się to jak soczek :)


 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi