To co dają krowy nie ma w dzisiejszych czasach żadnego znaczenia, bo po obróbce to co trafia do sprzedaży jest przeważnie zubożone o jedne składniki a sztucznie wzbogacone o inne.
Mleko dla baristów różni się właśnie zawartością białka. Typowe UHT, bez większego znaczenia jaką ma zawartość tłuszczu, ma białka w okolicach 3-3,2%.
Mlekowita w swoim produkcie pn. Mleko Kuchmistrza chwali się o 10% większą zawartością białka, na poziomie ... 3,3%. Tyle to ma Łaciate UHT 0,5%.
Chyba liderem na polskim rynku jest spotykana w Makro RIOBA "dla baristów" o zawartości 3,8% białka.
Włoskie normy INEI wskazują na świeże mleko z minimalną zawartość białka na poziomie 3,2%, a tłuszczu 3,5%.
http://www.espressoitaliano.org/files/File/istituzionale_inei_hq_en.pdfWhat kind of milk shall be used?
The experiments carried out by the Italian Espresso National Institute produce clear evidence that the milk used for Certified Italian Cappuccino shall be fresh cow milk and have 3.2% minimum protein content and 3.5 % minimum fats. This is the only kind of milk that can guarantee a high quality sensory profile.
Sam używam tylko lidlowego Pilosa 3,2% Świeżego czyli z lodówki. Smak i efekty spieniania bardzo mi pasują. Z tego co czytałem na opakowaniu, to przynajmniej jeszcze w zeszłym roku produkował to Łowicz.
Na rynku jest jeszcze jeden ciekawy produkt pod kątem cappu - Łaciate Junior, tłuszczu 3,8%, białka 3,2%. Ma jedną wadę jak dla mnie, jest UHT.