Autor Wątek: Pomóż mi, robię espresso  (Przeczytany 1070892 razy)

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1710 dnia: 09 Kwiecień 2017, 20:10:23 »
W MSJ w ogóle nie sugeruj się numeracją. Ja mielę w okolicach 2... Czasem grubsze mielenie i mocniejszy tamping pomaga, czasem drobniejsze mielenie i słabszy tamping. Wszystko musisz wyczuć...

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1711 dnia: 09 Kwiecień 2017, 20:16:38 »
Ale ja sie nie sugeruje numerami, to zależy jak przykręcisz tarczę, sugeruje sie zakresem.
Jak zmieliłem jakąś tam  kawę na ustawieniu 6 , wsypałem odpowiednią ilość do pf ,ubiłem i i po strzale dźwignia szła do góry koło 15 sekund   to coś nie tak prawda?  za grube mielenie, to widać było na oko, od razu wiadomo było  jak widziałem  grubość kawy.
Ustawienie na 7 .... dźwignia szla do pionu ponad 40 sekund.... czyli za drobno zmielona.





Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1712 dnia: 09 Kwiecień 2017, 20:30:34 »
Tam trzeba ruszać po 1 mm albo i mniej, żeby się wstrzelić..

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1713 dnia: 09 Kwiecień 2017, 20:39:55 »
to oczywiste,  chciałem złapać zakres żeby wiedzieć czy szukamy ustawienia między 6 a 7 czy między 3 a 9.
Nie o zakres wszak chodzi, po prostu nie chce mi się wierzyć że to co piłem było dobrym espresso bo dla mnie smakowało jak gorzkie i kwaśne świństwo , no chyba ze tak to ma smakować to ja dziękuje, sprzedaje astorie i rowerem będę tarabanił na miejscówkę lemoniadę w butelkach,puszkach:)

Offline Miklas Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3244
    • Instagram
  • Ekspres: Astoria CKE + sitka IMS, AeroPress, FrenchPress, Hario V60-02, V60-01, Kawiarka Bialetti 3tz
  • Młynek: Macap M4D, Kinu M47
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1714 dnia: 09 Kwiecień 2017, 21:10:17 »
Ponoć to jest jak z wytrawnym winem, trzeba sobie przyzwyczaić kubki smakowe, żeby złapać niuanse i czerpać przyjemność.

Zastanawiają mnie pobudki jakimi kierowałeś się decydując się na otworzenie mobilnego punktu z kawą, gdzie podstawową do większości kaw będzie espresso nie znając jego smaku.

Marek.

https://www.instagram.com/mm_coffee_corner/ mój kawowy kanał na Instagramie. :-)

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1715 dnia: 09 Kwiecień 2017, 21:26:44 »
no i wyszedł cham i prostak ze mnie:) spokojnie, pijałem dobre kawy, i z mlekiem i espresso ale jakoś żadna tak ohydnie nie smakowała:)  no nic trzeba sie przejechać po innych kawiarniach, w święta mam nadzieje nawiedzimy przelotnie  Wrocław, na kilka godzin ale jednak. 

Offline Miklas Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3244
    • Instagram
  • Ekspres: Astoria CKE + sitka IMS, AeroPress, FrenchPress, Hario V60-02, V60-01, Kawiarka Bialetti 3tz
  • Młynek: Macap M4D, Kinu M47
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1716 dnia: 09 Kwiecień 2017, 22:02:46 »
Żeby nie było, zanim kupiłem swój ekspres też nie znałem smaku espresso, a ten, który znałem z kawiarni budził we mnie uczucia podobne do twoich, więc wybacz jeśli Cię uraziłem, nie miałem takiego zamiaru, sam kilka miesięcy temu miałem pewnie podobny wachlarz doświadczeń do Twoich. Jednak kupiłem ekspres zachęcony opisami odczuć na tym forum. Ale ja tylko kupiłem ekspres, a Ty budujesz na tym swój biznes. Moje pytanie zadałem z czystej ciekawości, ja kilka miesięcy temu nawet nie pomyślałbym o otwieraniu biznesu kawowego, nadal nie mam takiego zamiaru, musisz być typem wielkiego optymisty.

Marek.

https://www.instagram.com/mm_coffee_corner/ mój kawowy kanał na Instagramie. :-)

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1717 dnia: 09 Kwiecień 2017, 22:27:30 »
kuń próbuj... Po prostu próbuj. Jeśli Ci nie wyjdzie dobry szot, spróbuj z przestawieniem młynka o nawet 0,5 mm - mi przestawienie o jedno wycięcie zmienia bardzo dużo... Próbuj aż trafisz, w pewnym momencie na pewno się uda. Potrzeba do tego cierpliwości po prostu... Chyba że np temperatura wody jest zbyt niska, ale to byś musiał mieć termometr w grupie, żeby sprawdzić.

Offline kuń Mężczyzna

  • Wiadomości: 490
  • Ekspres: Astoria perla ...dżwignia.i dużo zapału ale mało czasu
  • Młynek: mazeer SJ
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1718 dnia: 09 Kwiecień 2017, 23:38:16 »
    Miklas no toś mnie zaskoczył:)  tym wybacz jak mnie uraziłeś:) luz, pytanie - odpowiedź, pytanie dobre było:) i nie uraziło, dało do myślenia:)  nasunęło mi spostrzeżenie ,uwagę,  jak sie planuje taki biznes....ciągnę kilka srok za ogon i planowałem że ok, ja trzaskam swoje i prowadzę swój okazjonalny handel, gdzieś tam dorabiam na etacie ale etat sie kończy za rok i nie będzie przedłużony, wiec robię sobie miejsce lądowania ,  postawimy kawiarnię, ja ją kupie, ogarnę pozwolenia, a handel będzie prowadził pracownik , myślałem o dziewczynie znajomego..... no bo to prosta sprawa z kawą:) ładujesz,wycierasz,dźwignia w dól,kubek podstawić,mleka nalać i kasę schować do szuflady:) hehehehehe
   Paradoksalnie  uważałem ze największym problemem będzie: kasa na inwestycje,choć z gołą kieszenią sie w to nie pchałem i założenia tak kupowałem sprzęt że jak nie będzie zgody instytucji  na kawiarnie to się sprzęt spyli bez straty.
   Kolejnym problemem miało być trafienie taniego sprzętu..... rower i ekspres sie trafiły czyli podstawa, reszta to pierdoły.
   Problemem  miał być transport....tzn że nie da sie wjechać na miejscówkę....to bez problemu ogarnięte będzie,  jak skończę budę robię próby.
No a tu sie okazuje że problemem będzie robienie kawy......no kto by  pomyślał...niemożliwe....problemem robienie dobrej  kawy w kawiarni rowerowej.....:)
    Chyba z tym serwowaniem kawy to jak z handlem- szczególnie  towarem co nie jest 1 potrzeby, wygląda prosto....ale tylko z boku :) oj ile ja się już nasłuchałem od znajomych że to moje handlowanie to prosta sprawa, słuchałem tego siedząc przy ognisku a nagle wstaje bo kątem oka widzę klienta:) co sie czaił na zakup od 3 dni a wiem ze za chwile jadą więc będzie szybka akcja:)

Dzięki za słowa otuchy
. Trzeba będzie chyba przysiąść na dłużej i na spokojnie próbować a nie na wariata po wyjściu z pracowni o 23 w nocy grzać ekspres:)
    Jedno pytanie.....niby  kawa ubita ma być  - odpowiednik około 15kg?? i te tampery nastawne mają ustawioną siłę 15kg...tak wiem wiem to nie jednostka siły:)  i w wielu miejscach jest wzmianka o nacisku 15kg a tu nagle czytam w niektórych postach ze trampowanie byle tylko dotknąć, samym ciężarem. To jak to jest gnieciemy na chama czy tylko lekko musnąć? Oczywiście ze okaże sie ze każdy nacisk da inny efekt,no nie może być łatwo:)

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1719 dnia: 09 Kwiecień 2017, 23:47:00 »
Ja mam plastikowy tamper z zestawu dołączonego do Basica, bo tokarz nie ma czasu mi nic ogarnąć pod moje sitko... A ubijam dosyć mocno. Z jaką siłą? nie wiem, może któregoś razu wezmę wagę łazienkową i sprawdzę. Ale na pewno nie jest to położenie, ale przyłożenie dość dużej siły. Jak nie będzie ubite, to nie będzie stawiało oporu wodzie... A masa samego tampera to zbyt mało, żeby ubić. Nawet w kawiarni, w której ostatnio byłem, widziałem takie coś - "barista" położył tamper na kawie, zapiął kolbę. 10, może 15 sekund(nie pamiętam dokładnie) i wyleciało doppio... Za dużo czynników ma na to wpływ, aczkolwiek ja na Twoim miejscu próbowałbym z mocnym tampingiem, ważąc dozę i starając się używać tej samej siły. Będzie lekko za wolno leciało? Ubij trochę lżej. Albo przy tej samej sile tampingu zmiel minimalnie grubiej. Poleci za szybko? Ubij mocniej. To wszystko to tylko eksperymenty, jedynie w ten sposób nauczysz się odruchów, które w pewnym momencie staną się automatyczne. Próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj... I spróbuj to zrobić, jak nie będziesz zmęczony po pracy. Świeży umysł sporo pomaga, sprawdziłem na sobie.

Offline Cinello

  • Wiadomości: 424
  • Ekspres: V60
  • Młynek: Kinu M47
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1720 dnia: 09 Kwiecień 2017, 23:55:20 »
Ustawianie młynka bywa kłopotliwe, szczególnie na początku drogi z espresso. Jeśli chcesz ustawić młynek tak, aby otrzymać perfekcyjny strzał zapewne zużyjesz sporo kawy, ale dojdziesz do wprawy - nie poddawaj się. Ja ostatnio jakoś czasowo nie bardzo się wstrzeliłem, a espresso i tak było milion razy lepsze niż w kawiarni. Ustawiam sobie młynek na konkretną wartość, a następnego dnia i tak trzeba zrobić korektę. Ty będziesz na tym pracował, więc to nie problem. Robiąc 2-4 kawy w domu bywa to uciążliwe - dopóki nie odpaliłem Komesia. Ustawiłem konkretny klik, wsypałem kawę, minuta mielenia, pierwszy strzał i wow. Retencji brak, większych strat kawy brak.

Co do tampingu to nie wieszaj się na tamperze ubijając kawę. Wszystko zależy od mielenia trzeba to dobrać trochę pod siebie. Ważne, żeby kawę ubić równo. Używając dużej siły jest ryzyko, że kawę ubijesz krzywo.

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1721 dnia: 09 Kwiecień 2017, 23:57:54 »
Szczerze? Ustawienie młynka mi poszło bardzo łatwo. Kupiłem na testy kawę z lidla za 30 zł. Poszło jej sporo na testy, bo nie dało się uzyskać nic sensownego - ale miałem mniej więcej punkt odniesienia, jeśli chodzi o grubość przemiału. Za radą forum kupiłem normalną kawę. 3 szoty do zlewu, czwarty wyszedł świetnie... Warto kupić najtańszą kawę ziarnistą, żeby mniej więcej poznać ustawienie, przy którym wychodzi coś podobne do espresso - potem delikatnie przestawienie w którąś stronę(wyjdzie przy pierwszym szocie z docelową kawą, w którą stronę kręcić) i powinno szybko pójść...

Offline Cinello

  • Wiadomości: 424
  • Ekspres: V60
  • Młynek: Kinu M47
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1722 dnia: 10 Kwiecień 2017, 00:44:53 »
siewcu, dlatego kuń pisząc wcześniej o tym zakresie ustalił sobie punkt odniesienia (między 6-7), w którym ma się poruszać, żeby łatwiej było ustawić dobrze młynek -wyjdzie np. 6, a potem to już milimetry. To dobra metoda. Ja też mam u siebie taki punkt na skali od którego zaczynam. Wsypuję kawę, mielę dozę. Coś jest nie tak - korekta. Kilka strzałów i wszystko gra. Mimo to przy takich młynkach trzeba po zmianie grubości mielenia odsypać jedną dozę, dlatego napisałem, że bywa to kłopotliwe. Szczególnie jak dzień później też robisz korektę. Tak czy siak można to wypić bo jest smaczne. Gorzej jak ktoś uzna, że da się wycisnąć jeszcze więcej :D. Z c40 poszło jakoś tak od strzału :).

Ty chyba pisałeś kiedyś, że mielisz odważoną wcześniej porcję kawy? Czy masz zasypany hopper?

kuń, z jakiej kawy robisz teraz te szoty?
« Ostatnia zmiana: 10 Kwiecień 2017, 00:48:30 wysłana przez Cinello »

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2992
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1723 dnia: 10 Kwiecień 2017, 07:34:28 »
kuń, raczej nie trafiłeś na przyzwoitą kawę w kawiarni. Trudno w to uwierzyć ale taka jest rzeczywistość.
We Wrocku http://centralcafe.pl/site/ możesz podejść i będzie tam doppio sensowne.
Uwaga. Piłem je tam jakiś miesiąc temu.

W sobotę byłem w Browarze w Poznaniu i w Le Targ Housebrand była taka se.
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Pomóż mi robię espresso
« Odpowiedź #1724 dnia: 10 Kwiecień 2017, 07:47:50 »
nie trafiłeś na przyzwoitą kawę w kawiarni. Trudno w to uwierzyć ale taka jest rzeczywistość
Niestety. Zanim kupiłem basica (ohohoho, kiedy to było...) dobre espresso piłem dwa razy. Pierwszy latem 2001 gdzieś przy drodze na południe od Welebitu w Chorwacji a drugi jesienią 2009 na Autogrillu przy austriackiej A2 (kierunek na północ, kawałeczek przed Wiedniem). Od tamtej pory wiele się nie zmieniło, te dobre poza domem dałoby się chyba policzyć na palcach.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi