V FESTIWAL KAWY w Łodzi 14 - 15 maja 2016 r

[malkos]

Dzięki. My już też czekamy:)

[krystians]

Na prośbę Flexoo jeszcze raz materiał z rozdania nagród home barista i dogryki o młynek. Tym razem w kolorze, troszkę inaczej.
Można zobaczyć tutaj

[flexooo]

Lubię kolorowe
Dzięki za wrzutkę

[magdalenae48]

Postanowiłam napisać i ja o moich wrażeniach. Po wejściu i rozejrzeniu się poczułam lekkie rozczarowanie, że to taka mała sala i mało wystawców. Jednak pełen profesjonalizm organizatorów, życzliwość (cierpliwie odpowiadali na pytania i z chęcią dzielili się swoją wiedzą),  liczne szkolenia, w których brałam udział i po prostu niezapomniana atmosfera . Super czekolada z manufaktury, herbata i oczywiście kawa. Na każdym szkoleniu, w którym ja uczestniczyłam w sobotę brakło miejsc siedzących -ten fakt mówi sam za siebie Do zobaczenia w przyszłym roku na kolejnym festiwalu

[ranGo]

Dla mnie w tym roku było super. Bardzo dużo forumowiczów spotkałem a dla niektórych  że nie dali się poznać ( Picasso; Magdalenae ) . Co prawda, byłem przemęczony bo zawsze po świętach mamy wielki nawał pracy i tak z 8 dni roboczych przedfestiwalowych, za piecem stałem 7 dni. Powiem że był to najprawdziwszy Festiwal Kawy. Żadne targi jak Eurogastro i podobne. Festiwal nie zdominowały bariści swoimi mistrzostwami ale atrakcji nie zabrakło. Kto chciał mógł skorzystać z wykładów o ekspresach, wodzie, uprawie kawy, cuppingu ... a na samych stoiskach dowiedzieć się więcej lub spróbować espresso ew.alternatywę. Czy wystawców było mało? Chyba nie, bo każdy segment był pokryty. Sympatyczny chłopaki z Etno Cafe uwijali się cały dzień i przygotowali ogromną ilość espresso i przelewów. Można było sprawdzić w ich wydaniu Rwande Muhondo ( miałem okazję spróbować tą sama kawę już z trzeciej palarni ). Pan Alexandro Figureido, agronom z Brazylii ( kiedyś prof.siatkarz apropo jego 210cm ) poprowadził prezentację Single Origin a jego słowa można było zweryfikować w następującym cuppingu do którego kawa została wypalona w Coffee Zone. Wykład o kawiarkach i frenchpressach, poprowadził Mateusz Gaca ale mu zabrakło czasu aby zrobił pokaz przygotowania kawy w syfonie. Czasu jednak nie brakowało na stoisku ŚwieżoPalonej i pokaz odbywał się na życzenie zwiedzających, jedną z trzech metod - w Chemexie; w Phinie i w Syphonie. Przy tym samym stosku odbyło się nieoficjalne rozpoczęcie drugiego dnia festiwalu, w wspaniałej atmosferze i ocz. przy kieliszku śliwowicy. Oryginalnych flakoników zabrakło dla wszystkich obecnych ale sytuacje uratowała Borówka. Jak było na mistrzostwach, wszyscy już wiecie. Główna nagroda z Ascaso znowu wyjechała do stolicy a w czasie kiedy moja córeczka dzieliła się niezmierną radością z wygranej doktorka, ja się dzieliłem popcornem i watą cukrowa z jej rówieśnikami.
Było fajnie, było słodko. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów którzy odwiedzili Festiwal a w przyszłym roku w tym samym czasie planujemy zrobić i ciut większy zlot kawowo zakręconych.


Festiwal kawy Lodz

[ZENon]

Witam

Ja też chciałem bardzo podziękować to mój pierwszy raz udział w festiwalu i możliwość sprawdzenia się w zawodach i to z takim skutkiem
(ten koleś w okularach i kolorowej czapce i zegarku to ja)

zostałem tutaj zaproszony i fajnie że są jeszcze takie miejsca na internetach !!! postaram się udzielać w miarę możliwości

czekam z niecierpliwością na kolejny festiwal jak i imprezy poboczne

pozdrawiam
Łukasz Gorzelak

[Janusz]

Zapraszamy, zapraszamy...

[Spinacz]

Koniecznie