Autor Wątek: Co po życiu wypełnionym automatem??  (Przeczytany 15331 razy)

Offline jarrro

  • Wiadomości: 107
  • Ekspres: Nivona stary model , Chemex , Aeropres
  • Młynek: najtańszy
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #45 dnia: 18 Październik 2020, 20:11:52 »
@siewcu
Niestety masz rację

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka


Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #46 dnia: 18 Październik 2020, 20:15:23 »
No właśnie. Odradza bo się przejechał, a może odradza bo sam zepsuł i nie chcieli naprawić w ramach gwarancji? A może z jakiegoś innego powodu...

Offline rubin Mężczyzna

  • Wiadomości: 1646
  • Ekspres: Rocket Mozzafiato Evo R, Cafelat Robot
  • Młynek: Ceado e6p, 1zpresso JE PLUS
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #47 dnia: 18 Październik 2020, 20:31:11 »
Bosz, przez ten wątek przewijają się 2 sprawy nagminnie (nie w każdej wypowiedzi):
- seksizm - co się tak tych kobiet uczepiliście? Jak nie jest wariatem kawowym, to kobieta? Mam masę kumpli, którzy podobnie jak tu cytowane kobiety podchodzą do kawy
- "audiofilskie" podejście do robienia kawy jak w salonie Tchibo - już pj.w dał glos rozsądku w tej sprawie.

@jarr, byłem w podobnej sytuacji jak ty kilka lat temu. Miałem wtedy zachciankę na robienie lepszej kawy w domu (mnie akurat zainspirowała ta z warszawskiego Green Coffee przed fuzją z Cafe Nero). Kupiłem wówczas Gaggie Classic i młynek Demoka m203. Gaggia (lub jej podobne) da zdecydowanie radę na Twoje potrzeby (kwestia treningu). Młynek jednak wziąłbym taki, który ma programowanie dozy. Wtedy użytkownik nie  będacy wariatem kawowym (nie ważne czy kobieta, czy mężczyzna) musi jedynie ogarnąć jak tą kawę opracować w kolbie i odpalić maszynkę. Z autopsji sprawdziłem, że na takim sprzęcie robisz kawę zarówno ty  jak i druga połowa, która się aż tak jak ty "nie jara" tematem.

Z polecanych tu na forum młynków pewnie sprawdzą się:
- Eureka Mignon Specialita
- ceado e6p
- Eureka Zenith

Te brałbym, bez dłuższego zastanowienia w zależności od budżetu.
Warto poszukać używanych - wtedy oszczędzisz. Tu na forum często bywają.

Do tego mieszanki albo z Tchibo, albo zachęcam cię do spróbowania typowych błędów espresso z forumowych palarni. Ja zacząłem w Master Antonio, jest też Euro Cafe, Blend i jeszcze trochę innych. Będziesz mógł z Tchibo porównać i pewnie nie wrócisz.


Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6232
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #48 dnia: 18 Październik 2020, 21:14:55 »
Off-Topic:
zachęcam cię do spróbowania typowych błędów espresso z forumowych palarni.
Uwielbiam autokorektę  :mrgreen:

Offline MacJaro Mężczyzna

  • Wiadomości: 1124
  • Ekspres: LA Marzocco Linea Mini
  • Młynek: Mazzer Super Jolly V Pro Electronic
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #49 dnia: 18 Październik 2020, 21:39:35 »
Zaczęło "pachnieć" spaloną kawą w tym wątku........, może adnim przewietrzy?
« Ostatnia zmiana: 18 Październik 2020, 21:44:21 wysłana przez MacJaro »
coffe, jazz, Mercedes Benz & more :hihihi:

3DSK

  • Gość
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #50 dnia: 18 Październik 2020, 22:01:13 »
Kupiłem wówczas Gaggie Classic i młynek Demoka m203.
Też kiedyś miałem taki zestaw :) bardzo dobrze go wspominam. Ładnie się to razem komponowała wizualnie i zajmowało niewiele miejsca na blacie, do tego obowiązkowy mod z dyszą od Silvia :) ten młynek Demoka mi dzielnie służył, raz się bezpiecznik przepalił, a tak to chodził jak wół roboczy. Timer w tamtych czasach był luksusem, oczywiście demoka go nie miała, były chyba jakieś bardziej wypasione wersje z prostym timerem. Ja radziłem sobie w ten sposób, że mieliłem do sitka prawie do pełna i później wyrównywałem kawę kartą kredytową. Wprawę miałem taką, że prawie nie marnowałem kawy dozując w ten sposób :)

3DSK

  • Gość
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #51 dnia: 18 Październik 2020, 22:18:51 »
No właśnie. Odradza bo się przejechał, a może odradza bo sam zepsuł i nie chcieli naprawić w ramach gwarancji? A może z jakiegoś innego powodu...
Żałosne  :picardpalm:
Specjalnie dla Ciebie Siewcu
06FA80A4-2D24-49DF-B9BF-BAE511BFEBDE.jpeg
Rozkmiń jak użytkownik mógł to zepsuć. To tylko jeden trojnik, drugi wyglądał jeszcze gorzej. Zdjęcie po samym otwarciu eskpresu, po dotknięciu rozsypały się w rękach.

Offline dembiec Mężczyzna

  • Wiadomości: 239
  • Ekspres: NS Musica
  • Młynek: F64 Evo
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #52 dnia: 18 Październik 2020, 22:36:41 »
No właśnie. Odradza bo się przejechał, a może odradza bo sam zepsuł i nie chcieli naprawić w ramach gwarancji? A może z jakiegoś innego powodu...
Żałosne  :picardpalm:
Specjalnie dla Ciebie Siewcu
 [ Invalid Attachment ]
Rozkmiń jak użytkownik mógł to zepsuć. To tylko jeden trojnik, drugi wyglądał jeszcze gorzej. Zdjęcie po samym otwarciu eskpresu, po dotknięciu rozsypały się w rękach.

[/quote]
Fakt takie sytuacje nie powinny mieć miejsca . Pytanie Jeszce ile lat ma ekspres ? Dla mnie te węże i trójnik to traktuje jako rzeczy eksploatacyjne co jakiś czas do wymiany , z racji panującej temperatury i upływu lat. Teraz mam Simonelli i prawa taka że mniej będę wymienić bo trójnikow nie ma a jak są łączenia to metalowe ,wezykow również jest mniej.
« Ostatnia zmiana: 18 Październik 2020, 22:39:42 wysłana przez dembiec »

3DSK

  • Gość
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #53 dnia: 18 Październik 2020, 22:39:35 »
Pytanie Jeszce ile lat ma ekspres
1.5 roku.

skansen

  • Gość
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #54 dnia: 18 Październik 2020, 22:42:42 »
Na anglojęzycznych forach jest opisanych kilka przypadków uszkodzenia trójników łączących rurki wiodące do tacki odciekowej.
Producent jakiś czas temu wprowadził w ich miejsce metalowe łączniki żeby uniknąć w przyszłości problemów.


 

3DSK

  • Gość
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #55 dnia: 18 Październik 2020, 22:59:27 »
Skansen, to musi być jakaś bardzo świeża sprawa z tymi trójnikami.

Video jest z marca 2020, zerknij jaki w Mara X jest trójnik
Od 9.10, w 11 minucie lepiej widać, jakoś łudząco podobne do moich.
Do to tej tacki ociekowej to ile jest tych rurek? 6? Bo u mnie tyle się „rozłączyło”.

Offline jarrro

  • Wiadomości: 107
  • Ekspres: Nivona stary model , Chemex , Aeropres
  • Młynek: najtańszy
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #56 dnia: 18 Październik 2020, 23:12:25 »
Nie wiem, czy jeszcze mogę pisać tu, bo temat poszedł trochę w bok.
Widzę, że Gaggia Classic na Ceneo ma słabe opinie, to na forum też skargi się pojawiają. Nie trzyma temperatury, coś z ciśnieniem nie tak...

Czyli, podsumowując, co będzie lepszym wyborem, Gaggia Classic czy Ascaso Arc?
Zależy mi na tym, by się nie psuł, długo nie nagrzewał, czyli w miarę szybko był gotów do zrobienia dobrej kawy.
Młynek to Eureka Mignon.
Czy ten młynek już te dozy potrafi wykonywać?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: 18 Październik 2020, 23:19:51 wysłana przez jarrro »

Offline MacJaro Mężczyzna

  • Wiadomości: 1124
  • Ekspres: LA Marzocco Linea Mini
  • Młynek: Mazzer Super Jolly V Pro Electronic
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #57 dnia: 18 Październik 2020, 23:33:59 »
Nie wiem, czy jeszcze mogę pisać tu, bo temat poszedł trochę w bok.
Widzę, że Gaggia Classic na Ceneo ma słabe opinie, to na forum też skargi się pojawiają. Nie trzyma temperatury, coś z ciśnieniem nie tak...

Czyli, podsumowując, co będzie lepszym wyborem, Gaggia Classic czy Ascaso Arc?
Zależy mi na tym, by się nie psuł, długo nie nagrzewał, czyli w miarę szybko był gotów do zrobienia dobrej kawy.
Młynek to Eureka Mignon.
Czy ten młynek już te dozy potrafi wykonywać?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka


Nie wiem na jak długo planujesz zakup, ale biorąc pod uwagę serwis, osobiście wybrał bym Ascaso (pal icho  termoblok). Negocjuj cenę z Januszem i racz się espresso.  kawka
coffe, jazz, Mercedes Benz & more :hihihi:

skansen

  • Gość
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #58 dnia: 18 Październik 2020, 23:34:19 »
Skansen, to musi być jakaś bardzo świeża sprawa z tymi trójnikami.

Video jest z marca 2020, zerknij jaki w Mara X jest trójnik

Metalowe łączniki (w formie krzyżaka) są od "nowej" wersji Bianki - v2, zaanonsowanej na przełomie 2019 i 2020 roku. Chyba wszystkie modele z 2020 mają już metalowe łączniki.
Nie wiem czy takie same są w Marze.
Ciężko jednoznacznie wskazać co było powodem uszkodzeń. Producent żeby załatwić problem "raz a dobrze" wprowadził metalowe łączniki.

Offline PiotrekBM Mężczyzna

  • Wiadomości: 1332
  • Ekspres: LM LM
  • Młynek: Kafatek MC4, Kinu M47, Comandante IH, Ditting KE 640 V (= Mahlkonig K30 V), Acaia Lunar
Odp: Co po życiu wypełnionym automatem??
« Odpowiedź #59 dnia: 18 Październik 2020, 23:43:12 »
Takie plastikowe trójniki , które rozsypują  się  w rękach po kilku miesiącach używania ekspresu  nie powinny być w ogóle montowane do ekspresu,  a tym bardziej za 5 czy 7,5 tys zł (Mara i Bianka). Widocznie zrobione są z materiału ,który nie wytrzymuje temperatury.
Źle to świadczy o firmie. Być może spieszyli się z nowym modelem, nie do końca przetestowali trójniki dostarczane pewnie przez  jakiegoś dostawcę częsci i niestety pojawił się  problem .
Żeby to naprawić Lelit powinien  ogłosić  akcję serwisową . Wymienić trójniki na inne , bardziej wytrzymałe i przeprosić klientów.
Akcja powinna być  ogłoszona  przez  samego producenta.  Ekspresy  ( wszystkie sprzedane oraz te w magazynach )powinny  zostać
serisowane. Wtedy wraca  zaufanie  do marki. 

@dembiec
"Teraz mam Simonelli i prawa taka że mniej będę wymienić bo trójnikow nie ma "

jakie  masz model NS? jak długo użytkujesz? jak wrażenia ?


« Ostatnia zmiana: 18 Październik 2020, 23:50:27 wysłana przez PiotrekBM »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi