Autor Wątek: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja  (Przeczytany 23494 razy)

Offline Zefiryn Mężczyzna

  • Wiadomości: 51
Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« dnia: 29 Sierpień 2020, 22:23:01 »
Troszkę przewrotna recenzja ekspresu automatycznego Jura E6 PL EB  (15376)

Akt 1 Kolba
Pasjonaci i hobbiści doradzą Ci  tak :
Kolba ( najlepiej z PID) i żarna ( najlepiej płaskie)
A potem  noce spędzone na forum   :  mielenie, doza, wyrównywanie i ( albo)  temperowanie  i waga  lub stoper a potem  kanalikowanie i opryskane kawą ściany w kuchni, błotko w portafiltrze i kwaśne espresso   i rodzina i goście wołający: …..a  kiedy do nas przyjdziesz…… a ty właśnie od nowa :  mielisz ważysz , tamperujesz , czyścisz  kolbę, płuczesz grupę …….
Kurtyna
Akt 2  Jura
Na scenę wjeżdża   Jura,  podkładasz filiżankę  mówisz na głos Hej Siri , Prepare Espresso,  i  espresso zrobione.
Uśmiech na twarzy
Kurytna
Co wybierasz ??
Już więc wiesz : kolba tak fajne hobby ale   dla pasjonata :   hobby , pasja celebra , nabożeństwo,  ale co jak  ty tylko chcesz się napić kawy bez tej otoczki,  a co gdy jeszcze  kilka  osób czeka  i czeka  -   szkoda nerwów   - wyciągaj kawiarkę albo    kup Jurę . 

No dobrze,  ale dlaczego  wybrałem  ekspres Jura ?   a jest  jeszcze Nivona , Delonhgjhi , Siemens Philips czy Saeco.…..   –
Jura E60 (poprzednik E6)  znam , miałem w biurze   -   30 chłopa nie dało mu rady przez 2 lata ( potem zmieniłem pracę)  ale z tego co wiem Jura dalej chodzi ( kolejne 2 lata)  bez awarii i serwisu . No i Jura ma P.E.P.   czyli w wyniku  pyszne espresso.
No dobrze ale dlaczego nie Jura  Ena – jest ładniejsza  i prosta w obsłudze   i w podobnym budżecie ?  to proste moduł zaparzania E6  mieści 16 gram  kawy  - to akurat dokładnie tyle co wchodzi do kolby   i po drugie E6 ma  dobry młynek , do tej pory był to G3  , teraz ( zaledwie od kilku dni)  ma już Professional Aroma Grinder. A po 3 cie Ena ma pojemnik na wodę po prawej E6 po lewej stronie .
Reasumując E6 jest  niezawodny, ma PEP, zaparzy 16 gram kawy  i ma świetny młynek Professional Aroma Grinder ( tylko model 15376) 

Teraz będzie  kilka słów o tym jak E6  działa:
Po prostu kupujesz kawę w dobrej palarni , wlewasz świeżą wodę , wybierasz program espresso ( tylko ten program ma PEP)   wciskasz przycisk  i espresso gotowe.  Zachęcam do eksperymentowania z różnymi kawami.  Kto raz skosztował kawy świeżo palonej  nie zgrzeszy więcej kupując ją markecie. Do tak przygotowanego espresso, gdy ktoś lubi  -  wciskamy przycisk pianka mleczna , odkręcamy gałkę i mamy cappuccino
( tutaj pod tym względem wygrywa E8 –  bo mleko leci  po kliknięciu w przycisk -  bez dodatkowego  sięgania do przekretła  - ale to jedyna różnica,  no i E8 ma G3 grinder czyli dobry , ale Proffesional Aroma podobno lepszy)
Moje espresso  to : młynek ustawiony na  4/z 5  ,  moc kawy na max 8/z 8 – doza 60 ml, temp normalna   i po 20 sek pompowania ( PEP)  wychodzi pyszne espresso , u mnie  baza do capucciono.

Czy z kolby wyjdzie lepsze espresso  ? - mam tylko doświadczenia z Ariette Retro i  Gaggia Classic - Jura robi to tak dobrze że kolbę schowasz na specjalne okazje . poza tym kawa za Jury jest powtarzalna  z kolby …hmmmm.

Wiem że tu właściciele Bezerry i Ceado się obruszą , tak oddajmy im sprawiedliwość  na pewno  oni zrobią lepsze espresso i być może że powtarzalne,  ale  to już bardzo zaawansowane maszyny  a już pisałem w przedmowie nie na każdą okazję

Teraz słówko o nowym młynku – jest cichszy  ( miało być słówko )  no i nie ustawiam mielenia na max bo  kawa wychodzi kwaśna i ledwo co leci . czyli że naprawdę drobno mieli, póki co testowałem na Espresso Royale, pewnie inne kawy inne ustawienia .

To tyle, teraz koszty:
zestaw początkującego home   barsity czyli Gaggia Classic + młynek np. Baratza 270  -  to jakieś 3 tys. zł.    dokładacie 500 zł i jest Jura,  - chcecie celebry  - ver 1 , świętego spokoju ver 2 – efekt – smakowy – podobny a na dodatek powtarzalny . 
Ale tylko Jura zarobi wam kawę gdy powiecie Hej Siri  Prepare espresso. – zadziwienie gości  - bezcenne   ;-)

Czy warto dopłacać do Jury  i PEP .?
Jeśli Ci smakuje kawa z kawiarki Bialetti   A CHESZ AUTOMAT – kup dowolny automat ,  jak chcesz  jednak  wejść  na poziom zbliżony do kolby dopłać -do jakości Jury i PEP moim zdaniem  TAK  warto , różnica w smaku między espresso z PEP a programem np. ‘kawa’ ( bez PEP)   jest mocno wyczuwalna  .
A jeśli ta zabawa wciągnie Cię  bardziej   patrz Akt 1.

Tutaj filmik z rozpakowania:

« Ostatnia zmiana: 29 Sierpień 2020, 22:37:28 wysłana przez Zefiryn »
Zefiryn

Offline Zefiryn Mężczyzna

  • Wiadomości: 51
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Sierpień 2020, 22:32:13 »
Acha jeszcze  kilka słów  o obsłudze przez smartfon i komendach głosowych Siri
 
Jure możesz obsługiwać przez smartfon (lub tablet)  , do tego potrzebujesz tylko moduł Jura Smart Connect.  – podłączony do odpowiedniego gniazda w  ekspresie.
Aplikacja pozwala na wygodne programowanie zarówno ustawień dla ekspresu  jak  i dla aplikacji 
  • Zdalne programowanie  ekspresu : każdy  parametru ekspresu – w tym ustawienia   każdego napoju  - temp, ilość wody itd. to co zaprogramujesz  będzie zmienione w samej maszynie.
  • Programowanie aplikacji:  aplikacja ma także osobno swoje własne i niezależne od maszyny ustawienia  napojów.
Przykład : espresso programujesz tak by po wciśnięciu przycisku espresso na maszynie wyszło np.  40 ml naparu.
Ale  też w aplikacji na  smartfonie  możesz espresso zaprogramować na 60 ml, czyli wciskasz przycisk na maszynie  - dostajesz 45 ml ,  klikasz w aplikacji dostajesz  60 ml.

Lub też możesz sobie w samej aplikacji zaprogramować np. 3 przyciski z espresso i każdy o innych parametrach  mocy, temp i ilości -wody …….świetne do doświadczeń.
Każdy przycisk w aplikacji może być też połączoną z komendą głosową Siri. …. boskie  :)

Zefiryn

Offline Kasper Mężczyzna

  • Wiadomości: 599
  • Ekspres: Bezzera Magica
  • Młynek: OE Pharos 2, C-40 IH
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Sierpień 2020, 18:19:23 »
żarna ( najlepiej płaskie)

Nieprawda ;).

Zapomniałeś o najważniejszym: tylko dual boiler!

Offline lukaszt2004 Mężczyzna

  • Wiadomości: 290
  • Ekspres: Kolba: Lelit Anna PL41E, Automat: Nivona 756, Delonghi Magnifica S. Hario V60 01, Kawiarka Bialetti New Venus 6tz. Frenchpress.
  • Młynek: Lelit Fred PL043MMI, Melitta Calibra
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Wrzesień 2020, 21:24:39 »
Gaggia Classic - Jura robi to tak dobrze że kolbę schowasz na specjalne okazje . poza tym kawa za Jury jest powtarzalna  z kolby …hmmmm.

Największy żal ja ma do tego forum, za to, że polecają na entry level ( dla osób które chcą zacząć przygodę z kolbą, są niedoświadczone) fatalne i prymitywne sprzęty, typu Gaggia Classic, Rancillo Silvia, LElit Anna bez pid, Ascaso Basic i Arc. Ażeby na nich wykonywac poprawne espresso, trzeba sie nieźle nakombinować. A juz totalna porażką jest Gaggia Classic - ze względu na swoją budowę, nie ma bojlera tylko tak naprawdę termoblok o ogromnej bezwładności temperaturowej i zbyt dużej pojemności wody. Wykonanie na tym sprzęcie 2 identycznych epsresso graniczy chyba z prawdopodobieństwem trafienia 6 w lotka. Już nie wspomnę, że więcej niz 1 espresso z rzędu na tym sprzęcie sie raczej zrobić nie da, trzeba czekac Bóg tylko jeden wie ile aż się temperatura w tym prymitywnym bloku ustabilizuje. Nie dziwię się więc, że kto kupi GC, max do 6 miesięcy traci nerwy i wystawia ją na sprzedaż. Był taki człowiek an forum, polecili mu GC, potem sie okazało, że żeby marzyć o kawie z tego sprzętu musi zrobić kilka modów, szlag go trafił, pozbył się GC i za radą forum kupił RS, równie prymitywna maszyna z termobimetalem ustawionym na 100st. bez komentarza, facet po kilku miesiącach sie poddał i pozbył RS'a.
Bez ogromnego samozaparcia, kochania kawy, zmarnowania kilku paczek dobrej kawy w zlewie, lepiej do powyższych sprzętów nie podchodzić. Bo potem właśnie się kupuje Jury. Rozumiem Pana w 100%. Sam byłem blisko wyrzucenia przez okno mojej Lelit Anny, i juz nawet przeglądałem automaty Jury do kupienia. Przeklinałem to forum z ciałem i duszą. Po 3 tygodniach udręki z tym ekspresem i prawdziwego piekła na ziemi, osiwieniem, frustracją itp coś zaskoczyło, zacząłem się rozumieć ze swoją Lelit Anną bez słów, staliśmy się pokrewnymi duszami, a kawa wychodzi :D. Tylko jakim kosztem??

Dla człowieka który chce się napić dobrej powtarzalnej kawy z kolby, bez odprawiania cyrku, flushy obniżających temp w bojlerze, tylko ekspresy z PID, lub elektronicznym termostatem. Amen.

Offline Koziołek

  • Wiadomości: 1008
  • Ekspres: Aeropress, Chemex6, V60Decanter, LaSpazialeS1, Rota
  • Młynek: Rhinoware, GraefCM702, Tura, NicheZero
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Wrzesień 2020, 08:48:43 »
Off-Topic:
Nie zgodzę się z Tobą jak ktoś ma mały budżet, zainwestuje w dobry młynek i kupi GC zrobi bardzo dobre espresso za każdym razem (oczywiście wraz z czasem i nabraniu wprawy w obsłudze). Fakt jest to mały boiler i wymaga wprawy. Miałem GC i sprzedałem tylko dlatego, że chciałem kupić coś większego. Nie żałuję tych pieniędzy i czasu bo dało mi to bardzo dużo wiedzy i praktyki. Kwestia przejścia i odsprzedaży używanego sprzętu to z reguły złapanie bakcyla i chęć wejścia na wyższy poziom. A tak gwoli ścisłości temat jest o Jura E6. EOT

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #5 dnia: 04 Wrzesień 2020, 09:30:39 »
A pytanie do autora jaką wakę pijesz z tej Jury i jaką robiłeś w tej Gaggi (nie chodzi mi o ziarna tylko o sposób przyrzadenia/rozmiar)?

skansen

  • Gość
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #6 dnia: 04 Wrzesień 2020, 10:15:23 »
Ekspres jest znany już na forum Jura E6 czyli kawowy Plug & Play.
Ale bez dołożonej funkcji smart.
A ta Jura do pracy smart nadaje się doskonale.
Dlaczego?  Wszystkie ekspresy automatyczne z którymi miałem do czynienia zaczynają pracę od płukania. Wtedy leci woda z wylewek. A po jakimś, przeważnie krótkim czasie bezczynności wyłączają się i po ponownym włączeniu / wybudzeniu znowu następuje płukanie. Natomiast w tym modelu można wydłużyć czas przejścia w stan uśpienia i Jura może stać cały dzień włączona (sprawdzone :) ). Tak więc możemy spokojnie podstawić filiżankę i jak najdzie nas ochota "zamówić kawę" a do zostawionej filiżanki poleci kawa, bez wstępnych popłuczyn  :ok:

W Asystencie Google możemy przypisać rodzaj urządzenia (ekspres do kawy) niezależnie od jego nazwy (np. Jura). Wtedy mówimy do asystenta: włącz ekspres do kawy a on odpowiada: ok włączam Jurę :)

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #7 dnia: 04 Wrzesień 2020, 11:04:45 »
Smart jest kompletnie bez sensu bo:

- i tak trzeba iść do ekspresu po kawę
- lepiej przepłukać i przed i po ekstrakcji (po to nawet dwa razy bo leci brązowa woda)
- co to za problem nacisnąć raz przycisk espesso/kawa i poczekać 20 sekund?

Mlecznej i tak się na tym nie zrobi bo E6 ma pokrętło (nie mówiąc o tym, że przydałoby się podstawić świeże mleko i przepłukać cały system od razu po spienianiu zeby nie robił się syf).

Może to ma jakiś sens w biurze gdzie i tak nikt nie dba o higienę. Ale według mnie to idiotyzm który miał dobrze wyglądać w folderze, bo ktoś dostał cel roczny zwiększenia sprzedaży o 1.7%

skansen

  • Gość
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #8 dnia: 04 Wrzesień 2020, 11:14:38 »
Sądząc po forach smart-home jest na to zapotrzebowanie. Ciągle pojawiają się pytania o smart ekspresy automatyczne ale problem jest to właśnie płukanie wstępne które uniemożliwia podłożenie filiżanki.

Zresztą smart to nie tylko zdalne "zamawianie" kawy ale także możliwość zdalnej, często szerszej konfiguracji. Mam sporo urządzeń smart w domu i staram się by każde kolejne które kupuje też było smart. Funkcje smart powoli wchodzą też do ekspresów kolbowych, co mnie niezmiernie cieszy :)

Offline Zefiryn Mężczyzna

  • Wiadomości: 51
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #9 dnia: 04 Wrzesień 2020, 14:21:04 »
Cześć, 

Nowa Jura E6 (15376) ma nowy młynek -  podobno wzięty  z tych najwyższych modeli. Poprzednio był G3 teraz jest Proffessional Aroma
Czy jest lepszy  ?  moim zdaniem  tak,  jest cichszy , a i mielenie   na tyle miałkie że nie ustawiam na max.
Espresso wyśmienite.

Przeleciałem przez 15 lat  - 3 generacje Jury od  S90 przez C70 i E60.
E6 z nowym młynkiem jednak robi lepsze espresso.

A funkcje SMART - miły dodatek -     fajnie móc sobie poeksperymentowac ustawiając kilka różnych ustawień espresso pod odpowiednie ikonki.
Jest tez wada -  niestety włacznik jest impulsowy co nie pozawala na włączanie maszyny przez moja automatyke domową  - gniazdko smart.  I nagrzanie jej wcześniej . Trzeba to zrobić ręcznie .

Jednak taka zabawa w zdalne programowanie tez od czasu do czasu, zwykle po prostu przycisk na maszynie  i jest espresso.
A od święta także  kolba, więc nie myślcie ze przeszedłem na ciemna stronę mocy.

pozdr.


 
« Ostatnia zmiana: 04 Wrzesień 2020, 15:47:20 wysłana przez Zefiryn »
Zefiryn

Offline Zefiryn Mężczyzna

  • Wiadomości: 51
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #10 dnia: 04 Wrzesień 2020, 14:38:29 »
Kilka słów jeszcze.

Pisząć tu  nie o kolbie ale  o automacie wiem że wkładam kij w mrowisko i mam trochę za swoje :-)

Jednak co drugie zdanie piszę też,  że kolba tak , ale jak się ma na to czas .

Mój głos to głos gościa który na co dzień nie ma czasu na zabawy   i celebry . !!!

I podejrzewam że wiele gości szukających tu porad  jest w podobnej sytuacji .  Wiec moje zdanie się na pewno im przyda.

Moim zdaniem  wiec (!)    automat na co dzień  dla tych co maja limitowany czas,   a kolbę od święta  wtedy kiedy chcesz się cieszyć własnoręcznym espresso i czas i rodzina cie nie pogania.  Każdy ma swoje hobby.

Recenzja jest przewrotna co zaznaczyłem w tytule  .



pozdr.
« Ostatnia zmiana: 04 Wrzesień 2020, 15:40:49 wysłana przez Zefiryn »
Zefiryn

Offline Zefiryn Mężczyzna

  • Wiadomości: 51
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #11 dnia: 04 Wrzesień 2020, 16:16:50 »
Mlecznej i tak się na tym nie zrobi bo E6 ma pokrętło (nie mówiąc o tym, że przydałoby się podstawić świeże mleko i przepłukać cały system od razu po spienianiu zeby nie robił się syf).

Może to ma jakiś sens w biurze gdzie i tak nikt nie dba o higienę. Ale według mnie to idiotyzm który miał dobrze wyglądać w folderze, bo ktoś dostał cel roczny zwiększenia sprzedaży o 1.7%

To jeszcze parę słów napisze o higienie systemu mlecznego.   
Jura po każdym użyciu mleka prosi o płukanie.  Są do tego dwa programy  jeden to zwykłe płukanie wodą - po każdym użyciu , drugi czyszczenie płynem.  Najlpieiej na koniec dnia. Trwa  tylko 2 min.
Poza tym Jura zaleca wymianę wężyków i końcówek co parę miesięcy. Kosztuje to grosze.
Ja ze swojego 15 letniego ( albo i więcej) doświadczenia z Jurami powiem,  że E60 i teraz E6  pod względem higieny jest  perfekcyjnie pomyślana.   Sama dba o czystość.  Na wyświetlaczu świeci się na czerwono i podaje komunikaty.
Jeśli tylko chce ci się wykonać tą jedną czynność więcej masz czysty i bezproblemowy tor mleka.
Poza tym oczywiście łatwo jest wyjąc i samemu ręcznie wyczyścić:  dyszę i rurki.

Co do łatwości użytkowania spieniecza. 
Tak  - trzeba przekręcić przekrętło . To jest więc jedna czynnośc więcej   Wiec  teoretycznie to otwórz/ zamknij  pokretło  może być dla kogoś przeszkodą wiec o tym piszę.  Wtedy model E80.  W wyższym modelu  po kilknieciu pianka leci od razu nie ma przekrętła.     

Jak zrobić dobre  cappucino.   ?
Robię to ręcznie - czyli najpierw program espresso. - U mnie młynek 4 na 5. moc 8/8 ( 16 gram)  , temp normalna , woda 60 ml.  Potem  klik  na program  'pianka mleczna' , przekręcam pokretło , pianka leci przez zaprogramowąna ilosć sek.  Zamykam pokrętło.   W filliżance mam pyszne espresso + pyszną pianka.

Dlaczego tak  - bo tylko wtedy włącza się P.E.P.  Dlaczego PEP - bo wtedy mam mocne,  aromatyczne espresso a nie napój kawowy.
Zefiryn

Offline mathu

  • Wiadomości: 248
  • Ekspres: Bezzera BZ09, Aero, Chemex
  • Młynek: Bezzera BB005, Severin, Rhinowares
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Wrzesień 2020, 03:03:37 »
Najlepiej przepłukać zwykłą wodą cały system od razu po spienianiu, bo inaczej w środku pozostaje nagrzane mleko. Więc od razu po spienianiu podstawiam trochę wody, przekładam wężyk i jeszcze raz spieniam parę sekund a potem płuczę opcją z menu. To trwa dosłownie 30 sekund a jest jedynym sposobem utrzymania tego w całkowitej czystości. Kolbę i dyszę też czyści się od razu po użyciu, a nie po paru godzinach więc się tego trzymam i tutaj. Ten płyn do czyszczenia stosuję raz na kilka dni dla większej higieny. Dużo daje ten szklany dzbanek na mleko z Jury, bo rurka łączy się z nim przez zaworek (na stałe na końcu rurki) który zapobiega chlapaniu mlekiem. Goła rurka po wyjęciu z mleka zawsze wychlapuje trochę mleka.

Co do cappuccino, to wg mnie najlepiej spienić mleko do dzbanka i przelać do filiżanki z kawą tak jakby się spieniało dyszą. Inaczej powstaje kopuła gorzkiej cremy zmieszanej z pianką na górze. Całkiem dobrze też wychodzi program kawa na około 60 ml i na to piana, smak kawy jest wtedy mocniejszy ale nie przepalony (espesso 60 ml z PEP wyjdzie raczej przepalone). Przy czym powiedzmy sobie szczerze - najtańsza Nivona 520 robi bardzo podobną kawę mleczną jeśli robi się ją umiejętnie (dzisiaj piłem - poza mniejszą mocą co się przekłada na objętość, pewnie nie odróżniłbym jej w ślepym teście od Jury - mleko spienione identycznie, a może nawet mniej ubite, a kawa w mleku jest i tak nierozróżnialna).

Po zakupie E6 dużo mniej używam kolby - głównym powodem jest to, że mogę włączyć Jurę, zrobić dwie kawy z mlekiem i wyłączyć w ciągu 5 minut, a kolbę muszę wygrzewać przez minimum 15 więc jeśli nie mam włączonej wcześniej, to używam Jury.

Testowałem też jasno paloną Kenię i Jura radzi z nią sobie bardzo dobrze - nie ma nieprzyjemnego kwasu, wychodzi takie espresso, jak trzeba. Z kolby jest lepsze, ale z Jury jest całkowicie akceptowalne, podejrzewam że typowa Silvia takiej nie zrobi.

Offline Zefiryn Mężczyzna

  • Wiadomości: 51
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #13 dnia: 07 Wrzesień 2020, 11:08:47 »
Najlepiej przepłukać zwykłą wodą cały system od razu po spienianiu, bo inaczej w środku pozostaje nagrzane mleko. Więc od razu po spienianiu podstawiam trochę wody, przekładam wężyk i jeszcze raz spieniam parę sekund a potem płuczę opcją z menu. To trwa dosłownie 30 sekund a jest jedynym sposobem utrzymania tego w całkowitej czystości. Kolbę i dyszę też czyści się od razu po użyciu, a nie po paru godzinach więc się tego trzymam i tutaj. Ten płyn do czyszczenia stosuję raz na kilka dni dla większej higieny. Dużo daje ten szklany dzbanek na mleko z Jury, bo rurka łączy się z nim przez zaworek (na stałe na końcu rurki) który zapobiega chlapaniu mlekiem. Goła rurka po wyjęciu z mleka zawsze wychlapuje trochę mleka.

Drogą doświadczenia chyba doszliśmy do podobnych praktyk. :-)
Właśnie tak , po każdym spienianiu zamieniam mleko na wodę i puszczam program spienianie :-)  ( program czyszenie robi to samo ale 2 x i prosi o płyn i tez trzeba go puszczać bo ekspres o to prosi)
Przy takim rygorystycznym traktowaniu toru spieniania , wystarczy  demontaż dyszy i rurek  i ręczne doczyszczanie zakamarków  robić przy okazji czyszczenia całego systemu tabletką. ( raz na parę tyg.)

Tutaj mały tip: po wyjęciu spieniacza  to co zostaje w maszynie - to jest też dysza !  - która można raz na czas wykręcić i przeczyścić . Klucz 10 ka.

Co do espresso - tu jeszcze ( i chyba zawsze)  ciągle eksperymentuje. Skończyło mi się Espresso Royale i  kawa którą dostałem gratis -   Caprissimo Fragrante już wymaga  innych ustawień  .  Kto nie zmienia kawy ten pewnie nie musi eksperymentować :-)

Masz rację co do  przepalenia  - ale  można pobawić się temperatura parzenia :  Normalna lub Wysoka ,   a także   porcja wody  wpływa na czas parzenia  - przy programie espresso  można ustawić od 15 - 80 ml .

Jasnych paleń do tej pory nie miałem - jak wtedy ustawiasz młynek ?
pozdr.
Zefiryn

Offline maciek-rz Mężczyzna

  • Wiadomości: 192
  • Ekspres: Asacso Uno Prof + Melitta Aroma Signature + Drip
  • Młynek: Eureka Zenith 65E + Ceado E5SD
Odp: Jura E6 PL EB (15376) - recenzja
« Odpowiedź #14 dnia: 07 Wrzesień 2020, 14:00:20 »
Oczywiście jak w każdym hobby można popaść  w przesadę, ale mając takie Ascaso jak ja i dobry młynek,  dobrą kawę  ! Bez większego przekładania się kawa wychodzi lepsza niż z Jura A1 przynajmniej.
Dla mnie automat jednak dodaje czegoś własnego do smaku. Może  to sztuczne napowietrzanie,  crema itd.
Kurtyna, bo jak mam wydać ileś tysięcy i czuć to coś w kawie jak w nespresso,  mówię o Jura A1, to dziękuję:D
Espresso pijam w pracy,  więc na celebracje czasu nie ma za dużo.w domu bawię się w przelewy


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi