wykalibrowałem młynek pod 3 różne kawy (wydrukowałem sobie na drukarce 3d większe pokrętło i zapisałem która kawa na ile musi być zmielona by wyszło idealnie), mieliłem single dose.
1 kawa palona miesiąc temu ustawienie X - 18g ->36ml ~25-27 sekund
2 kawa starsza Y - 18g ->36ml ~25-30 sekund
3 kawa próbka dołączona do ekspresu Z -> 18g->36ml ~ 30 sekund
przez tydzień cały czas wychodziło identycznie. Zważona kawa do mignona -> kolba -> sputnik -> dystrybutor -> tamper -> Lelit MaraX
i nagle dziś rano leci woda przez kawę jak by w ogóle oporu nie było. Zmieniałem opcję mielenia na dużo drobniej i zero efektu, tak samo szybko przelatuje, 18g-> 40 ml -> ~ 12-15 sekund. Zmiana przemiału nic nie daje. Nie mam pojęcia co się schrzaniło
już z 300 g kawy wywaliłem na testy i dalej nic nie pomaga