Mastro Antonio

[Antonio]

Dziękujemy bardzo -- lepiej późno niż wcale . Zapraszam po więcej.

Właśnie wróciliśmy z Wrocławia. Mamy go teraz tuż za jedną górą i jedną rzeką. Zaparzyłem sobie przed chwilą Kenię Karani, popijam i rozmyślam o zawartości wrocławskich filiżanek. Zdecydowanie warto zajrzeć do naszego sklepu i zrobić sobie lepszą kawę własnoręcznie.

Ostatni miesiąc w mojej części palarni "rozpalała" mi fajna Brazylia Santa Rita. Jest to iście specjalne ziarno. Bardzo czyste, jednorodne, świetnie selekcjonowane. Dość nietypowa kawa jak na Brazylię, bo karmelowa a nie czekoladowa, dość owocowa i trzeciofalowa, z pewnym własnym charakterem o dosyć lekkim, spokojnym body. Kolejny miesiąc będzie należał do jej siostry Cecylii, istnej wariatki, trochę sprośnej i nieznośnej, ale za to jakby weselszej i bardziej czekoladowej  . Tak to bywa z naturalnymi ziarnami -- każde jest inne.

Z związku z tą zmianą, kolejne trzecie już wydanie Montecristo i Las Mercedes jest w zasadzie nowością, ale równie ciekawą dla pracy z własną percepcją:

  -->> Espresso Discovery

W Eli części jest jak zwykle bardziej kolorowo. Np. aż 5 różnych Kenii! Dwa blendy do metod przelewowych -- nie obawiajcie się ich . Są super. Może kiedyś bardziej to hasło "Juicy" było bardziej rozpoznawalne, bo częściej się u nas pojawiało. Polecam, w zestawie taniej:

  -->> Dwa fajne blendy do metod przelewowych

Dalej: Gwatemala x 2, Nikaragua x 2, Kolumbia x 2, Etiopia x 3, Brazylia x2, itp. itd. Zobaczcie sobie sami:

  -->> Synestezja

[Antonio]

Ziarna z plantacji Rutkowskich jest dość solidna -- typowa, rasowa Brazylia z obróbki naturalnej. Espresso jest wyraziste, czekoladowe, cętkowane . Tutaj trochę więcej o polskich osadnikach w Brazylii. Leciwe panie opowiadają tu o swoich dziadkach i rodzicach. Opowiadają również o kawie...



W Internecie coraz więcej takich materiałów. Podobno Polska i Polacy coraz bardziej interesują się Polonią w Brazylii. Bardzo mnie to cieszy. Gdy oglądam te materiały i słucham tej dawnej polszczyzny, czuję się bardzo wzruszony .

[radekzaj]

Dawno nic już nie brałem od Was pod V60, dlatego skusiłem się na pakiet przelewowy Juicy

PS. Zamówione o 13:15, paczka wysłana o 13:35, wow

[Antonio]

Dziękuję bardzo . Ręka na pulsie, paczka spakowana tuż przed przybyciem kuriera.

Dziś od rana jak zwykle: espresso i espresso, i jeszcze kolejne espresso. Skończyłem resztki Brazylii: mikrolot #164 z Fazenda Pantano, należącej do rodziny Naimeg. Palone jakiś czas temu, dziś te ziarenka dały z siebie obłędne espresso. Dla mnie bomba -- słodkie, idealne.

Drugą ciekawostką była świeża Gwatemala Finca Medina z naturalnej obróbki, palona przez Elę do espresso, jaśniej niż poprzednie palenia. Efekt był bardzo przyjemny. Mnie to espresso przypominało pachnące leśnymi jagodami naturalne Etiopie. Była kiedyś na początku naszych kawowych doświadczeń taka fajna Etiopia Kochere -- pachnąca jagodami właśnie. Bardzo polecam: -->> Gwatemala Finca Medina Natural Espresso/Omniroast.

Trzecią pozycją dziś była kolejna partia Ariadny z udziałem robusty Java Baron. Właśnie wypijam już drugą filiżankę. Razem wyjdzie ze 6 filiżanek na początek dnia. Znowu nie będę w nocy spał .

[Antonio]

Napisałem właśnie dłuższy tekst o nowych kawach i znowu jakaś magiczna kombinacja klawiszy posłała go do /dev/null. Może wrócę do tego tekstu później. Teraz tylko przypomnę:

  -->>  https://mastroantonio.pl/category/c/promotion

Jest tu parę zestawów, większych i mniejszych, do espresso i do przelewania. W zestawie jest taniej...

[Charoshi]

A ja tylko powiem, że zamówiłem Juicy Juicy oraz Wiosenne Juicy i ... matko kochano! Tak dobrych kaw dawno nie piłem! Ostatnio męczyłem się z jakąś nie do końca udaną Etiopią (z innego źródła), która była ciężka, trudna do zaparzenia i wychodziła tylko z hario, a właśnie mi się filtry skończyły:(.

Obie Juicy zarówno w gabi, aeropresie jak i zalewane w szklance wychodzą soczyste, owocowe i tak przyjemne, że się morda sama cieszy.

Szczególnie Wiosenne Jiucy mi podeszło, bo jest nieco bardziej okrągłe, słodsze i ta słodycz łagodzi rześką kwasowość. Juicy Juicy jest mniej słodka, ale za to bardziej rześka i taka orzeźwiająca jak lemoniadka.

Rewelacyjne mieszanki!

[jakub_stanecki]

A ja tylko powiem, że zamówiłem Juicy Juicy oraz Wiosenne Juicy

Do mnie też jedzie Juicy Juicy... na Wiosenne Juicy niestety się spóźniłem

[Antonio]

Bardzo dziękuję za zamówienia i cieszę się, że ziarenka Synestezji się sprawdzają. W znacznej mierze te blendy składały się z naturalnych Etiopii, więc na pewno pięknie pachną .

[ZELAND]

Dawno nic nie pisałem. Wczoraj dostalem pyszną dostawę od MA .   Mastro Antonio,zamiana paczki "Antonio's Secret" na "Las Mercedes" -jest super. Sam się zastanawiałem czy tego nie zrobić. Poza tym,nie śmiertelną "Ariadnę "  też miałem wiele razy w przeszłości i zawsze smakuje jak bym ją pił za pierwszym razem.

Dzięki bardzo za dwa prezenty.

[dober]

A ja dzisiaj rzutem na taśmę wziąłem prawdopodobnie ostatni zestaw Espresso Tasting i jestem bardzo ciekawy tych kaw 

[radekzaj]

Mogę tylko potwierdzić, że Juicy Juicy świetnie wychodzi w V60: 24g, zmielone w miarę grubo (na kliku 5.2 1Zpresso ZP6 Special), preinfuzja 60g, w 40 sek. dolanie do 150g, następnie całość do 360g, koniec 3:30

[Elka]

Zdrowych i Wesołych Świąt dla wszystkich naszych klientów i sympatyków 

[Antonio]

Ostatnio z Eli kaw bardzo zaskoczyła mnie -->> Nikaragua Finca Aurora z procesu Slow Natural. Cokolwiek to określenie dotyczące obróbki znaczy, kawa z V60 była pyszna, bardzo pyszna, z wigorem i elegancją. Z kolei w espresso też bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie -->> Kolumbia La Claudina Natural. Dawno nie próbowałem espresso z tych ziarenek, bo też od wielu lat ją "uprawiamy" . Są one bardzo charakterystyczne i wyjątkowe. Espresso wychodzi bardzo ładne, apetyczne, jeśli się oczywiście młynek nastroi. Nawet Puszkin się pofatygował:



Wczoraj paliłem parę kolejnych partii moich kaw. Jest nowe wydanie Mefisto, Secret Blend oraz Espresso #4. W Secret Blend mamy blend dwóch naturalnych Brazylii i czegoś z Etiopii, niewiele się tu więc zmieniło -- jest czekoladowo-owocowo i raczej słodko-niegorzko. Mefisto nie jest jakąś tam podłą kawą, bo ma tę odlotową, wielkoziarnistą robustę z obróbki mokrej. Nowością jest natomiast Espresso #4. Oprócz naturala z Meksyku, mamy w zasadzie "mokrą" Brazylię z regionu Espirito Santo. Charakter mieszanki nieco się zmienił -- przybyło w espresso słodyczy, ubyło trochę body. Bardzo nam dziś rano smakowało . W Espirito Santo podobno bardziej pieczołowicie podchodzi się do kawy niż w innych regionach Brazylii.

Ziarna z Finca Aurora są dosyć duże -- jest to odmiana Paraineima. Paraineima to jedna z odmian należących do grupy odmian Sarchimor. Wszystkie odmiany tej grupy odmian pochodzą od krzyżówki słynnej odmiany Timor Hybrid i Villa Sarchi -- są tylko różnymi "selekcjami", pokoleniami, "wyodrębnieniami", wyłonionymi w różnych krajach. Np. w Brazylii Obata i Tupi oraz IAPAR59 mają ten sam genetyczny materiał. Timor Hybrid o spontaniczna hybryda arabiki i robusty, znaleziona na wyspie Timor a Villa Sarchi jest podobnie jak Caturra spontaniczną chyba mutacją Bourbona.

[piomic]

Ostatnio z Eli kaw bardzo zaskoczyła mnie -->> Nikaragua Finca Aurora z procesu Slow Natural. Cokolwiek to określenie dotyczące obróbki znaczy,(...) też bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie -->> Kolumbia La Claudina Natural.

Łatwo się dajesz zaskakiwać, Andrzeju
O kawie wiem niewiele ale jeśli w opisie widzę "la Claudina" albo "paraperacośtam*" to biorę w ciemno, nie czytam dalej i jeszcze się na tej zasadzie nie przejechałem.

* Parainema czy Peabery - zawsze na propsie.

[Antonio]

Coś w tym jest, tzn. w tych Paraineimach. Kilka ładnych lat temu dostaliśmy różne próbki od Aleksandra. Wśród nich była jedna tak wyjątkowa, że pamiętam ją do dzisiaj. Był to istny odlot, pełnia aromatów kwiatów... IAPAR59 czyli ta sama grupa odmian Sarchimor. Później już nie spotkałem tej odmiany ani tak spektakularnej Brazylii.