Przeglądałem ostatnio sporo wątków/filmów na youtube w poszukiwaniu ekspresu do domu w budżecie ok 6 tys. PLN i profitec wydawał (wydaje) mi się bardzo fajnym wyborem - jednocześnie odnoszę wrażenie, że za dużo osób z forum go nie użytkuje - czy chodzi głównie o cenę, np. w stosunku do Lelita Elizabeth? Czy są jakieś inne aspekty, któtrych potencjalnie nie udało mi się wyłapać.
Na ten moment, w subiektywnym odczuciu, jedyną sensowną konkurencją wydaje mi się Ascaso Duo PID. Lepsze ekspresy to już inna półka cenowa, nie za bardzo mnie interesuje grupa E61.
Na youtube trafiłem na porównania, np. z bezerrą BZ13 (u nas zdaje się, że to będzie model Crema), gdzie lepsze opinie zbierał właśnie owy HX, co wydawało mi się trochę sprzeczne z logiką - profitec powinien zapewnić wystarczającą ilość pary do użytku domowego a jednocześnie mamy spokój z temperaturą przy kawie.