La Marzocco Linea Micra - opinie użytkowników

[GostRado]

Muszę się zgodzić. To po prostu przyzwoity ekspres, ale sam kawy i to kawy najlepszej na świecie nie zrobi, bo nie potrafi

Niektórzy na forum kupili Mikrę jako swój pierwszy ekspres do domu, a byli też tacy, co mieli doświadczenia z innymi ekspresami. Są i tacy, którzy mogli bezpośrednio porównać nowo otrzymaną Mikrę z Lelit Bianką, czy jak ja z ECM Classiką. Myślę, że takie porównanie jest adekwatne i można wyrobić sobie zdanie,  które espresso bardziej nam smakuje. Jak się pracuje z Mikrą, chyba już wszystko zostało napisane oraz o jej mankamentach. Po 7 miesiącach mogę powiedzieć, co już pisałem, że Micra do domu jest idealna, gdyż wybacza drobne błędy przy przygotowaniu espresso, a napar i tak wyjdzie przyzwoity, co w przypadku innych ekspresów różnie bywa. Można powiedzieć, że dobrze poznałem Classikę i mogę stwierdzić, że z Mikry espresso jest lepsze i nie trzeba tak drobiazgowo się spinać z przygotowaniem naparu jak na ECM-ie.

[Artisz]

Tylko  po co takie akscesy w Micrze?
Przecież tu zawsze kawa leci świetna

No co Ty? Jak w LM takiej nie ma to znaczy że jest kiepska.

Napisałem to z przekorą, a może i prześmiewczo, odnosząc się do opinii na forum, które świadomie wprowadzają ludzi w błąd.
To nie jest kiepski ekspres, raczej przyzwoity, ale nic więcej - po prostu średniak.

Ja też. 😉

[MacJaro]

Muszę się zgodzić. To po prostu przyzwoity ekspres, ale sam kawy i to kawy najlepszej na świecie nie zrobi, bo nie potrafi

Niektórzy na forum kupili Mikrę jako swój pierwszy ekspres do domu, a byli też tacy, co mieli doświadczenia z innymi ekspresami. Są i tacy, którzy mogli bezpośrednio porównać nowo otrzymaną Mikrę z Lelit Bianką, czy jak ja z ECM Classiką. Myślę, że takie porównanie jest adekwatne i można wyrobić sobie zdanie,  które espresso bardziej nam smakuje. Jak się pracuje z Mikrą, chyba już wszystko zostało napisane oraz o jej mankamentach. Po 7 miesiącach mogę powiedzieć, co już pisałem, że Micra do domu jest idealna, gdyż wybacza drobne błędy przy przygotowaniu espresso, a napar i tak wyjdzie przyzwoity, co w przypadku innych ekspresów różnie bywa. Można powiedzieć, że dobrze poznałem Classikę i mogę stwierdzić, że z Mikry espresso jest lepsze i nie trzeba tak drobiazgowo się spinać z przygotowaniem naparu jak na ECM-ie.

Absolutnie podpisuję się pod tym co napisałeś. Od 1,5 miesiąca posiadam Mini i mogę stwierdzić, że to dobrze wydane pieniądze.
Mam porównanie bezpośrednie, ponieważ posiadam jeszcze nadal (sprzedany, zadatkowany) ekspres Bezzera Matrix Top MN z zainstalowanym profilowaniem.  Matrix to absolutnie Top DB expres z grupą E61. Robi świetne espresso. Ale LM to jednak inny wymiar. By uzyskać oczekiwany rezultat w filiżance, trzeba się mniej „napracować”. Efekt końcowy jest przewidywalny, powtarzalny i po prostu lepszy. Wybacza więcej. Zupełnie przestały mi przeszkadzać jego dwie wady. Brak wyświetlacza z możliwością sterowania, brak wbudowanego shot timera. Oraz mocno „industrialny” wygląd. Obok ekspresu stawiam iPada na stojaku, docelowo zainstaluję uchwyt boczny pod smartfona z 6” ekranem, służącego tylko do sterowania ekspresem (wzorem @ranGo  przy DC). Aplikacja jest bardzo intuicyjna i prosta. Do wyglądu szybko się przyzwyczaiłem, zastanawiam się nawet jak by tu ekspres lekko stuningować   

[fill]

... mogę stwierdzić, że z Mikry espresso jest lepsze i nie trzeba tak drobiazgowo się spinać z przygotowaniem naparu jak na ECM-ie.

A konkretnie, to czego nie trzeba robić w Micrze, co robisz w ECM, żeby uzyskać klasyczne espresso?
Może w końcu ktoś z Was - użytkowników wrzuci  filmik z trzech kolejnych szotów, żeby potwierdzić tą osławioną powtarzalność - jakoś nie mogę się doprosić.
Bez urazy @GostRado, ale z tego co piszesz to LM u ciebie pełni raczej rolę eksponatu użytkowego niż maszyny do robienia kawy - częściej myjesz niż parzysz .
Sam chciałem kupić Micrę, ale w końcu zwyciężył pragmatyzm - najpierw testy i porównanie z tym co użytkuję, dopiero potem ewentualny zakup. Niestety nijak nie jestem w stanie potwierdzić  niesamowitości Micry, a szkoda, bo wizualnie bardzo mi pasuje.

[Fux]

Z ciekawostek.

Syn pisze, Tata przywieź zmieloną kawę do moccatmastera. Ok.
Zmieniam ustawienia młynka, mielę paczkę, wracam do ustawienia na espresso i zonk.
To nie jest ta sama doza?

Do pełni szczęścia brakuje teraz młynka z waga i to jest chyba kierunek, który warto obrać.
Mniej zachodu.
😂😉

[Artisz]

Z ciekawostek.

Syn pisze, Tata przywieź zmieloną kawę do moccatmastera. Ok.
Zmieniam ustawienia młynka, mielę paczkę, wracam do ustawienia na espresso i zonk.
To nie jest ta sama doza?

Do pełni szczęścia brakuje teraz młynka z waga i to jest chyba kierunek, który warto obrać.
Mniej zachodu.
😂😉

Popieram, młynek z wagą to też mój następny zakup, dużo ułatwia i przyśpiesza przygotowanie. Muszę przyznać że często nie chce mi się wyciągać wagi z szuflady i polegam na ustawieniu czasowym przemiału co niestety nie jest za dokładne.

[Fux]

No tak. Weryfikacja następuje tamperem, na ciastku i podniebieniu.
😉

[Artisz]

Mam porównanie bezpośrednie, ponieważ posiadam jeszcze nadal (sprzedany, zadatkowany) ekspres Bezzera Matrix Top MN z zainstalowanym profilowaniem. 

Tak z ciekawości jak Ci szło manualne profilowanie pokrętłem, jakich  profili próbowałeś, jak było z rezultatem końcowym i powtarzalnością. Z tego co udało mi się zobaczyć z filmów to jest to dosyć trudne w sensie ciężko ustawić dokładnie ciśnienie jakie się chce otrzymać, dużo przy tym zabawy i obserwowania czasu jak chce się zrobić profil w którym zmienia się ciśnienie kilka razy podczas ekstrakcji i przez to słaba powtarzalność. Sporo osób się przez to szybko zniechęca i wraca do standardowych ekstrakcji.

[MacJaro]

Mam porównanie bezpośrednie, ponieważ posiadam jeszcze nadal (sprzedany, zadatkowany) ekspres Bezzera Matrix Top MN z zainstalowanym profilowaniem. 

Tak z ciekawości jak Ci szło manualne profilowanie pokrętłem, jakich  profili próbowałeś, jak było z rezultatem końcowym i powtarzalnością. Z tego co udało mi się zobaczyć z filmów to jest to dosyć trudne w sensie ciężko ustawić dokładnie ciśnienie jakie się chce otrzymać, dużo przy tym zabawy i obserwowania czasu jak chce się zrobić profil w którym zmienia się ciśnienie kilka razy podczas ekstrakcji i przez to słaba powtarzalność. Sporo osób się przez to szybko zniechęca i wraca do standardowych ekstrakcji.

Nie jest łatwo, ciśnienie zmienia się dynamicznie. W systemie Bezzery łatwiej to opanować moim zdaniem niż w Biance. W Biance „wajchę” przestawiasz w zakresie mniej niż 180’ a w Bezzerze 720’. Łatwiej opanować. Próbowałem różnych profili. Najbardziej odpowiada mi z rosnącym ciśnieniem. Ale różnica w smaku espresso nie jest jakaś kosmiczna.
Jak opanuje się jeden profil, po jakimś czasie można mówić o powtarzalności.
Jest zabawa. 
Modę wywołał Lelit. A inni, nie wszyscy za tą modą poszli.
Prawdziwe profilowanie, programowane to Dalla Corte Mina, Rocket R Nine One.
W środku zupełnie inna pompa rotacyjna.
Dla lubiących technikalia i kochających „odkrywanie nieodkrytego” jest jeszcze Decent.

Ja jestem za prostotą. Prostota daje większą powtarzalność. Między innymi dlatego zdecydowałem się na LM Mini. Sprawdzona przez lata konstrukcja, szeroko wszędzie opisywana.
Warto skupić się na doborze dla siebie odpowiednich ziarenek, trochę treningu i jest pełna satysfakcja w filiżance.

[GostRado]

Ja jestem za prostotą. Prostota daje większą powtarzalność. Między innymi dlatego zdecydowałem się na LM Mini. Sprawdzona przez lata konstrukcja, szeroko wszędzie opisywana.
Warto skupić się na doborze dla siebie odpowiednich ziarenek, trochę treningu i jest pełna satysfakcja w filiżance.

👌👍

[fill]

Prawdziwe profilowanie, programowane to Dalla Corte Mina, Rocket R Nine One.
W środku zupełnie inna pompa rotacyjna.
Dla lubiących technikalia i kochających „odkrywanie nieodkrytego” jest jeszcze Decent.

+
Crem One 2B R-LFPP Dual

[Artisz]

Prawdziwe profilowanie, programowane to Dalla Corte Mina, Rocket R Nine One.
W środku zupełnie inna pompa rotacyjna.
Dla lubiących technikalia i kochających „odkrywanie nieodkrytego” jest jeszcze Decent.

+
Crem One 2B R-LFPP Dual

VBM Domobar Super także, to nie jest pompa rotacyjna tylko gear pump nie wiem jak poprawnie się nazywa po Polsku zębata?😁

[fill]

W Crem takie cacuszko
Pompa DC, maleńka, sterowana w zakresie 10-24V, cichutka.
Ustawienie czasu preinfuzji, czy profilowania ciśnieniowego jest banalnie proste.

[Artisz]

W Crem takie cacuszko
Pompa DC, maleńka, sterowana w zakresie 10-24V, cichutka.
Ustawienie czasu preinfuzji, czy profilowania ciśnieniowego jest banalnie proste.

To już raczej nie ten wątek żeby w takie szczegóły wchodzić.😉

[Boby_brown]

Na Home Barista jest opisana fajna i podobno prosta do zrobienia (nie jestem techniczny, więc trudno mi ocenić) i co ważne - bezinwazyjna. Chodzi o kontrolę przepływu i ciśnienia za pomocą pokrętła gorącej wody.
Tu jest opis wraz z filmikiem: https://www.home-barista.com/repairs/la-marzocco-linea-micra-mk-manual-knob-t87973.html