Trochę się te Fiorki zmieniają, fajnie. Wciąż jednak górne żarno wisi na sprężynkach -- serio? Może ta sporej wysokości tuleja górnego żarna jakoś je stabilizuje i usztywnia...
tak, do tej tulei jest przykręcone górne żarno, ta tuleja ma wypustki, żeby zawsze w tej samej pozycji ją wkładać do obudowy, dociskana jest przez pierścień którym się ustawia grubość mielenia
jak dla mnie to wszystko jest zrobione właśnie w celu stabilizacji górnego żarna oraz w celu zapewnienia tej samej pozycji żarna górnego względem dolnego - osobiście uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie bo po czyszczeniu nie ma potrzeby kalibracji
Cześć chciałem zapytać o trzy kwestie które chyba nie były poruszane w tym wątku. Szukam uniwersalnego młynka na początek, już prawie zdecydowałem się na Eureka Specialita ale daje jeszcze szanse innym. Zatem:
1) czy All Ground zmieli kawę pod tureckie parzenie? Nigdzie nie mogę znaleźć. Eureka bez problemu, ale trochę boje sie tej zmiany ustawień. Jeżeli nie da rady to jaki drugi i tani młynek pod tureckie polecacie?
2) sterowanie - jak chciałbym zmieniać ustawienia w kierunku drobnych to muszę to robić na uruchomionym młynku. Czy to jest jakoś upierdliwe? Wraz ze schodzeniem w dół zmieniał sie wyświetlacz wiec jak to sie robi w praktyce?
3) single dose - czy da radę? Specialita tez nie jest dedykowana ale wiele osób tak używa. I czy w ogóle są jakieś dostępne miechy do tego młynka / hoppera?
Ad 1) Ja osobiście nie mielę pod parzenie po turecku, najczęściej piję espresso, ale odpowiem Ci w taki sposób - w ramach zakresu espresso jest 36 "kliknięć", ja osobiście używam zakresu od 10 do 16. A to oznacza, że jest całkiem spory zakres do zmielenia jeszcze drobniej
Osobiście uważam (ale nie poparłem tego żadnym mieleniem), że jak skręcisz młynek do początku skali to raczej napewno uzyskasz "puder", pewnie nawet trochę zbyt drobny. Podejrzewam, że pod parzenie po turecku będzie to zakres 2-6 (podkreślam, że tylko wydaje mi się). Śmiem tak twierdzić, bo poprzednio miałem młynek Sage z żarnami 32mm również ze stopniową regulacją i w nim 2x zmieliłem pod parzenie tureckie - nawet w tamtym młynku na początku skali młynek mielił zbyt drobno w mojej ocenie, a to był zdecydowanie gorszy młynek od AllGround-a
Apropos młynka Eureka - poważnie rozważałem Eureka Mignon XL (ze względu na żarna 64mm), ale obejrzałem tą recenzje na YT (inny model Eureki, ale filozofia regulacji jest taka sama)
Gość pokazał tutaj praktycznie i bardzo łopatologicznie co trzeba zrobić żeby zmieniać grubości pod różne metody parzenia (od ok 2:30). Konkluzja była bardzo konkretna - oczywiście można zmielić pod każdą metodę zaparzania, ale jeżeli ktoś często zmienia metody parzenia to jest to bardzo irytujące. Ja osobiście szukam prostoty i łatwości w obsłudze więc to mnie skutecznie zniechęciło. Poza tym nie chciałem mieć żadnych ściągawek naklejonych na młynek (patent sam w sobie nie taki głupi, ale napewno nie poprawia estetyki)
Ad 2) Jak dla mnie nie jest to upierdliwe. A nawet powiem więcej - jest bardzo wygodne i intuicyjne dzięki tej regulacji skokowej.
Przejście przez ekrany jest tylko pod warunkiem, że przechodzisz pomiędzy zakresami grubości (np przejście z filter na espresso). Wtedy w trybie mokka trzeba trzymać przycisk cały czas i musisz użyć 2 rąk (jedną ręką trzymasz przycisk na wyświetlaczu a drugą kręcisz pierścieniem). W trybie filter i espresso włączasz mielenie i kręcisz - można to zrobić 1 ręką. Całość operacji trwa może 5sek...
Jeżeli zmieniasz grubość w ramach tej samej metody (np. drobniej pod espresso lub drobniej z espresso na parzenie po turecku) to jest to bardzo wygodne, dzieje się błyskawicznie i bardzo precyzyjnie. Jeżeli zmieniam skok o 1 to bez obaw robię to na wyłączonym młynku (zmiana jest na tyle mała, że nic złego się nie dzieje)
Ad 3) oczywiście na upartego można bawić się w SD ale w mojej ocenie będzie to upierdliwe.
Ja próbowałem SD z ciekawości, dało się, wcześniej w tym wątku podałem nawet jaka wg mnie jest retencja (jeżeli dobrze pamiętam to nie więcej niż 4g) ale osobiście uważam, że nie ma to większego sensu.
Młynek jest zaprojektowany jako "On Demand" i w takim użyciu sprawdza się najlepiej - nie ma co się czarować
Do kawy pod tureckie parzenie to raczej tak sobie w najlepszym razie. Koledzy zapewne odpowiedzą Ci szczegółowo, ale jeśli jeszcze nie widziałeś to warto zobaczyć bardzo szczegółowy test tego młynka:
dzięki za ten filmik, obejrzałem go z zaciekawieniem
odnośnie wykonanych przez recenzenta pomiarów nie ma co dyskutować - liczby to liczby
ja osobiście nie mam problemu z czułością dotyku w wyświetlaczu - jest bardzo responsywny i działa na pierwszy dotyk
problemy z dotykiem zaczynają się jak dłonie są mokre (ew. spocone) - albo facet miał wyjątkowego pecha do młynków które otrzymał, albo miał po prostu spocone dłonie
a ta uwaga odnośnie zaślepki w hopperze to jak dla mnie wyszukiwanie czegoś na siłę - ja zawsze mam tą zawleczkę z boku (nawet nie pomyślałem, żeby była z przodu lub z tyłu), nic mi nie zasłania i nie przeszkadza w kręceniu pierścieniem