Autor Wątek: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle  (Przeczytany 2682 razy)

Dawid1144

  • Gość
Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« dnia: 23 Styczeń 2022, 17:11:23 »
Postanowiłem wypróbować dzisiaj w końcu dysze do spieniania mleka w moim lelicie. Mój poprzedni ekspres, marketowy Delonghi za 500zl miał trochę inną i generalnie na tamtym spienianie wychodziło dobrze. Tutaj od początku miałem problemy. Pierwsza rzecz, straszny hałas. Jak zanurzyłem dysze w dzbanku ( jest metalowy) dźwięk był taki jakby para waliła w gołą blachę, wydaje mi się że przy poprzednim ekspresie czegoś takiego nie było. Prawdę mówiąc przez ten hałas nie wiedziałem czy mam lekko odkręcić kółko od regulacji pary czy mocniej i pewnie zrobiłem to źle . Nie przejmowałbym się dźwiękiem gdyby nie to że mleko zrobiło się dość gorące, na pewno miało te ponad 60 stopni a w ogóle się nie spienilo.  Spróbowałem drugi raz, odkręciłem mocniej tym razem i spienilo się trochę, ale słabo.

Zauważyłem. Ze na dyszy zostaje takie "przypieczone"  mleko i przykleja się. Za pierwszym razem mogłem je trochę przegrzać, ale za drugim krócej spieniałem a też zostało na dyszy takie coś.

Jak odkręcić regulacje pary? Mocno czy delikatnie? Jak odkręcam mocno , robi się dość duży hałas.

Przydałyby się jakieś wskazówki bo prawdę mówiąc nie mam doświadczenia w spienianiu mleka, robiłem to ledwie kilka razy. Oglądałem na YouTubie tutorial i wydaje mi się że trzymałem tak jak było tam pokazane, pod kątem 45 stopni.

Offline akrool

  • Wiadomości: 164
  • Ekspres: Bezzerà DUO TOP MN
  • Młynek: Ceado E6P
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Styczeń 2022, 17:32:28 »
Twojego ekspresu nie znam. Nie napisałem w jakiej pojemności dzbanku spieniałeś...
ale generalna zasada jest taka, ze pare odkręcasz do końca.
Pozostałość na dyszy trzeba wytrzeć natychmiast po jej wyjęciu ze spienionego mleka, inaczej przywiera. Ale to przywarcie dość łatwo wyczyścić - wystarczy zmoczyć ścierkę gorącą wodą, owinąć dyszę i pozostawić tak na parę minut (tylko żeby się ścierka nie zsunęła), wtedy powinno się wytrzeć bez problemu.
"Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów" - Isaac Newton

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2390
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Styczeń 2022, 18:00:49 »
To co usłyszałeś to tzw "kwik świni" :-) Wskazuje na złe ustawienie dyszy, duszę zanurzasz na ok 1cm zachowując kąt ok 45 stopni względem dzbanka. Musi powstać wir a świńskie kwiki to wskazówka błędnej techniki, trzeba poćwiczyć i już, powinno być dobrze  :-)

Dawid1144

  • Gość
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Styczeń 2022, 18:13:11 »
Mam dzbanek 600ml, nalałem do połowy. Sek w tym że mleko przywarło i spiekło się już podczas spieniania a nie po wyjęciu.

Dysze trzeba trzymać przy ściance dzbanka pod kątem 45 stopni, czy niekoniecznie przy ściance?

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2390
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Styczeń 2022, 18:28:00 »
Napisałem abyś miał podpowiedź i punkt odniesienia, ma być wir, mleko się musi kręcić a dzbanek nie kwiczeć.

Offline akrool

  • Wiadomości: 164
  • Ekspres: Bezzerà DUO TOP MN
  • Młynek: Ceado E6P
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Styczeń 2022, 18:40:01 »
Mam dzbanek 600ml, nalałem do połowy. Sek w tym że mleko przywarło i spiekło się już podczas spieniania a nie po wyjęciu.

Dysze trzeba trzymać przy ściance dzbanka pod kątem 45 stopni, czy niekoniecznie przy ściance?
Ok 25 do 30 procent długości średnicy
"Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów" - Isaac Newton

Offline harkie

  • Wiadomości: 149
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Styczeń 2022, 18:52:50 »
Bez matematyki, bo ona chociaż tłumaczy, to na początku jest trudno to ogarnąć.

Wygląda to mniej więcej tak jak na rysunku. Czarna kropa (jak ją pokazuje Lelit), to punkt zanurzenia dyszy w mleku. "Krzyżyk" to linie pomocnicze (rys 1). Zanurzasz bardzo płytko (milimetry, aby nie bulgotało). Stopniem przechylenia kubka sterujesz tak, żeby powstał mały wir. Mleko zacznie (musi! bez tego nic nie wyjdzie) w kubku wirować względem ścianek kubka. Para wymusza ten ruch. No i przechylenie (kąt) kubka względem dyszy. Jeżeli jest niewłaściwie, to mleko będzie stało i pianki wyprodukujesz znikomą ilość. Nachyleniem kubka możesz sterować w trakcie procesu, przy zaworze odkręconym na 40-50%. Jeżeli końcówka dyszy będzie za wysoko, to usłyszysz ten głośny świst. Jeżeli za głęboko, to powstanie bulgot. W miarę jak mleko się nagrzewa (aż do temperatury ciała) lekko obniżasz kubek - cały czas obniżasz powoli. Bo podnosi się poziom mlecznej pianki. Czyli dysza cały czas jest leciutko zanurzona (poniżej poziomu powstającej mlecznej pianki). Jak już osiągnie tę temperaturę, zanurzasz dyszę bardziej i trzymasz aż mleko zrobi się gorące. Zakręcasz zawór pary. Odstawiasz kubek. Można stuknąć ze dwa razy o blat kubkiem i zamieszać kolistymi ruchami kubkiem po blacie - żeby uformować, połączyć, usunąć bąble jak to tam zwą. Czyścisz dyszę wilgotną ścierką, odkręcasz zawór pary, aby wypluła resztki mleka. Wlewasz mleczną piankę do kawy.
Można ćwiczyć na 3.2 Łaciatym, albo Piątnica eko 3.2.

Do pierwszej nauki polecam kubek 0.35. Wyprofilowany do spieniania mleka (będzie łatwiej załapać dryg), np:
Allegro: forgast DZBANEK STALOWY DO SPIENIANIA 0,35

Dyszę pary nie musisz od razu otwierać na full. Dysza blisko ścianki. Ale niech się nie dotyka jej. Poćwicz na "połówce" (otwartego zaworu). Będzie wszystko się działo nieco wolniej .

Trzeci rysunek pokazuje w przybliżeniu stopień zanurzenia. Drugi, to ten przechył dzbanka względem dyszy. Może za blisko jest końcówka dyszy ścianki i za głęboko. Ale to niuanse. Nie dotyka ścianki kubka.

To tyle z punktu widzenia amatora.

!!!!
Dopisek: proponuję wlać mleka mniej niż jest to na rysunku. Mleko prawidłowo spieniane zwiększy objętość i zacznie przelewać się. Zbyt szybko będziesz musiał ucinać fazy procesu. Połowa objętość będzie w sam raz. Zbyt mała ilość mleka w większym naczyniu także na początku sprawi trudność. Każdy dochodzi swoimi metodami, do akceptowalnych na początek rezultatów.
« Ostatnia zmiana: 23 Styczeń 2022, 19:38:09 wysłana przez harkie »

Dawid1144

  • Gość
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Styczeń 2022, 19:38:15 »
Bez matematyki, bo ona chociaż tłumaczy, to na początku jest trudno to ogarnąć.

Wygląda to mniej więcej tak jak na rysunku. Czarna kropa (jak ją pokazuje Lelit), to punkt zanurzenia dyszy w mleku. "Krzyżyk" to linie pomocnicze (rys 1). Zanurzasz bardzo płytko (milimetry, aby nie bulgotało). Stopniem przechylenia kubka sterujesz tak, żeby powstał mały wir. Mleko zacznie (musi! bez tego nic nie wyjdzie) w kubku wirować względem ścianek kubka. Para wymusza ten ruch. No i przechylenie (kąt) kubka względem dyszy. Jeżeli jest niewłaściwie, to mleko będzie stało i pianki wyprodukujesz znikomą ilość. Nachyleniem kubka możesz sterować w trakcie procesu, przy zaworze odkręconym na 40-50%. Jeżeli końcówka dyszy będzie za wysoko, to usłyszysz ten głośny świst. Jeżeli za głęboko, to powstanie bulgot. W miarę jak mleko się nagrzewa (aż do temperatury ciała) lekko obniżasz kubek - cały czas obniżasz powoli. Bo podnosi się poziom mlecznej pianki. Czyli dysza cały czas jest leciutko zanurzona (poniżej poziomu powstającej mlecznej pianki). Jak już osiągnie tę temperaturę, zanurzasz dyszę bardziej i trzymasz aż mleko zrobi się gorące. Zakręcasz zawór pary. Odstawiasz kubek. Można stuknąć ze dwa razy o blat kubkiem i zamieszać kolistymi ruchami kubkiem po blacie - żeby uformować, połączyć, usunąć bąble jak to tam zwą. Czyścisz dyszę wilgotną ścierką, odkręcasz zawór pary, aby wypluła resztki mleka. Wlewasz mleczną piankę do kawy.
Można ćwiczyć na 3.2 Łaciatym, albo Piątnica eko 3.2.

Do pierwszej nauki polecam kubek 0.35. Wyprofilowany do spieniania mleka (będzie łatwiej załapać dryg), np:
Allegro: forgast DZBANEK STALOWY DO SPIENIANIA 0,35

Dyszę pary nie musisz od razu otwierać na full. Dysza blisko ścianki. Ale niech się nie dotyka jej. Poćwicz na "połówce" (otwartego zaworu). Będzie wszystko się działo nieco wolniej .

Trzeci rysunek pokazuje w przybliżeniu stopień zanurzenia. Drugi, to ten przechył dzbanka względem dyszy. Może za blisko jest końcówka dyszy ścianki i za głęboko. Ale to niuanse. Nie dotyka ścianki kubka.

To tyle z punktu widzenia amatora.


Dzięki za tak obszerny opis. Pozostaje poćwiczyć aż wyjdzie :)


Na dużym dzbanku nalej trochę mniej niż połowę dzbanka, przy większych ilościach mleko się nie rozpędzi tak łatwo do wirowania o którym tutaj poprzednicy piszą i trzeba najpierw zanurzyć głębiej dyszę, żeby trochę podnieść mleko i wtedy można je blanszować po powierzchni i podnosić według uznania. Można też spróbować na mniejszym dzbanku, tylko, że wtedy zanurz dyszę na jakieś 5mm i powoli szukaj optimum góra dół. Trzeba też wziąć pod uwagę, że mleko różnie reaguje w zależności od temperatury.


👍

Chyba właśnie spróbuję na mniejszym dzbanku. Dzięki :)

Offline SLK Mężczyzna

  • Wiadomości: 34
  • Ekspres: Lelit Grace
  • Młynek: Eureka Specialita
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Styczeń 2022, 19:57:56 »
ja mam 2 dzbanki. 200ml do pojedynczej kawy, 500 ml do podwójnej lub potrójnej. Ten pierwszy sprawdza się idealnie, bo w większym jest niewygodnie spieniać małą ilość.

Offline Pabloo Mężczyzna

  • Wiadomości: 288
  • Ekspres: Bezzera BZ16 R PM, Aeropress Fellow Prismo
  • Młynek: Eureka Mignon Specialita
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #9 dnia: 24 Styczeń 2022, 10:22:18 »
Dla mnie osobiście, zdecydowanie trudniejsza była nauka spieniania niż robienia espresso. Zajeło mi to z 2-3 miesiące zanim załapałem. Jest dużo filmów na YT z tym tematem, mi pomógł ten .
I jeszcz jedna sprawa, żeby nie marnować mleka, zacznij trenować na wodzie z płynem do naczyń. Nalewasz wody do początku "dziubka" i dosłownie "kapkę" płynu do naczyń i spieniasz jak mleko :)
powodzenia!

Offline Pabloo Mężczyzna

  • Wiadomości: 288
  • Ekspres: Bezzera BZ16 R PM, Aeropress Fellow Prismo
  • Młynek: Eureka Mignon Specialita
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #10 dnia: 24 Styczeń 2022, 10:43:45 »
Nigdy w życiu nie próbuj na płynie do mycia naczyń, spieniaj tylko i wyłącznie na mleku i go czasem nie wylewaj tylko pij takie jak spienisz, po smaku mleka też można poznać, czy jest dobrze spienione, czy nie, a powinno być lekko słodkie.
Dlaczego tak uważasz? To podstawowy patent stosowany na szkoleniach dla baristów.

Offline mcjczapiewski Mężczyzna

  • Wiadomości: 15
  • Ekspres: Bialetti Moka Express 2tz & 6tz, Hario Drip Decanter, Aeropress, French press
  • Młynek: Wilfa CGWS-130B, 1zpresso Q2
Odp: Spienianie mleka, coś zrobiłem źle
« Odpowiedź #11 dnia: 24 Styczeń 2022, 10:56:27 »
Jak chcesz szczegółowy poradnik, to zerknij tu:
youtube.com/watch?v=oaKRBBpA4fw

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi