Jutro ekspres jedzie z powrotem do Janusza, miejmy nadzieję, że to jakaś pierdoła i po prostu miałem pecha, że trafił mi się wadliwy egzemplarz prosto z fabryki i trzeba go już rozkręcać, żeby sprawdzić co się stało...

Słabo trochę z kontrolą jakości w Bellezie, chyba, że coś się stało dopiero w transporcie. Dam znać po diagnozie Janusza. Jak ten sam ekspres do mnie wróci to mam nadzieję, że już będzie służył bez usterek, bo średnio mi się chce bawić w jakieś zwroty/rękojmie.
Jedyny plus w całej tej sytuacji to podejście Janusza do tematu, bezproblemowy kontakt i nastawienie "frontem do klienta".
PS. Przez te 3 dni coraz lepsze szoty mi wychodziły, na razie na naukę marnowałem "La Storia Crema e Gusto" z Blue Orca Coffee, a w szufladzie czeka kilka paczuszek od Gorana
![[emoji106]](https://forum.wszystkookawie.pl/Smileys/default/ok.gif)
