Rujnuję swoją kieszeń i kupuję jeszcze pachnące farbą...
Poszukuje Albrecht Wacker "Snajper na froncie wschodnim oczywiscie na czytnik
6.30 - 14.30to jeszcze są miejsce gdzie pracuje się tylko 8 godzin ?? :wow2:
Nie znam w ogóle tej książki
Some of the items in your order cannot be shipped to the selected address. Please select a new address to see your estimated order total.
Pratchett to petarda. Bardzo go lubię :)Podpisuję się ręcyma i nogyma :D
Prawda o śmierci jednego z największych terrorystów współczesnego świata – Osamy bin Ladena. Wstrząsająca relacja komandosa, który brał udział w zasadzce na przywódcę Al-Kaidy. W USA nakład tej książki zwiększono do miliona egzemplarzy!
Ukrywający się pod pseudonimem Mark Owen komandos NavySEAL uczestniczył w najbardziej niebezpiecznych akcjach w górach Afganistanu, na Oceanie Indyjskim i w ogarniętym wojną Iraku. 2 maja 2011 r. znalazł się na trzecim piętrze tajnej rezydencji Bin Ladena…
Poza opisami tajnych akcji Owen kreśli wiarygodne portrety swoich kolegów po fachu. Kim tak naprawdę są komandosi? Czy są to pozbawione uczuć maszyny do zabijania, czy oddani ojczyźnie mężowie i ojcowie rodzin?
Wczoraj wieczorem (a może to już było dzisiaj?) skończyłem Inferno D. Browna. Pierwsza książka tego autora która mnie zaciekawiła i zaskoczyła.
@Blondas, a którego Kundelka dostałeś? :)Paperwhite, ze światełkiem
Wczoraj wieczorem (a może to już było dzisiaj?) skończyłem Inferno D. Browna. Pierwsza książka tego autora która mnie zaciekawiła i zaskoczyła.
Mnie także.
Dobiła. :NO:
Dobrze, że z laptopem i mapami czytałem
Dzisiaj w Sferisie widziałem Kindla bez reklam, w promocji za 330 zł.To raczej nie był w tej cenie
czytanie na e-papierze jest nieporównywalne do jakiegokolwiek ekranu "aktywnego" obraz nie migocze, więc oko się nie męczy, wygląda to faktycznie jak kartka papieru, tylko strony przewracasz inaczejMam programik Kindla w japku i wiem, jak to działa. matryca jest bardzo stabilna, ale rzeczywiście oko funkcjonuje inaczej, niż przy pracy przy kompie.
Pierwszy raz w historii Amazon ogłosił przedświąteczną promocję na podstawowy model Kindle w wersji międzynarodowej. Z przesyłką zapłacimy niewiele ponad 300 złotych.
Kindle Classic (znany w Polsce też jako Kindle 5) kupimy taniej wyłącznie dzisiaj. Wystarczy przy podsumowaniu zamówienia podać kod KINDLE59, a cena urządzenia zostanie obniżona do 59 dolarów.
$105,28 czyli ok. 320-330 złotych. To jest oferta zbliżona do tych, którą mają ludzie sprzedający w serwisach aukcyjnych Kindle sprowadzane z Niemiec. Amazon zrobił im tym samym niezłego psikusa.
Jeśli zamówiłbym przed godziną 17, wtedy czytnik dostałbym w środę…
W polecanych przez was woblinkach znalazłem Don Kichota. Dawno nie czytałem tak pięknej książki. Dacie wiarę, że moje 9-cio letnie dziecko też nie może się oderwać?
"Próg nieśmiertelności" Krzysztofa Borunia – to drugi po Januszu Zajdlu klasyk polskiej fantastyki pojawiający się w akcji BookRage, a "Próg nieśmiertelności" to jedno z jego najbardziej interesujących i znanych dzieł, obok pisanej wspólnie z Andrzejem Trepką Kosmicznej Trylogii. Głównym bohaterem książki jest adwokat, który próbuje rozwiązać zagadkę Joségo Bragi, autora, który znany stał się dopiero po śmierci, a którego kolejne utwory publikowane są przez tajemniczy instytut, któremu pisarz zapisał swój dorobek – czy jednak na pewno są jego autorstwa? A może Braga nadal żyje? (ISBN 978-83-64416-30-9)
"Żelazne kamienie" Rafała Dębskiego – Marcin Wroński po rozwiązaniu tajemnicy nazistowskiego bunkra w Oleśnicy przeniesiony zostaje z policji do kontrwywiadu. Bezpardonowa walka agentów i szpiegów kilku mocarstw prowadzi go znowu na Dolny Śląsk, gdzie na rozwiązanie czeka jedna z największych tajemnic II wojny światowej – miejsce ukrycia Bursztynowej Komnaty. (ISBN 978-83-64416-23-1)
"Królowa Głodu" Wojciecha Chmielarza – znany głównie z kryminałów o komisarzu Mortce Chmielarz tym razem napisał powieść z gatunku fantastyki, dostępną jedynie u nas. Młody Holender Bram Huygens przybywa do Kaźni, górniczego miasteczka powstałego na miejscu zrujnowanego w wojnie między dwoma mocarstwami księstwa Kuźni Zachodu. Powierzono mu do wykonania misję, od której zależy przyszłość krainy i jej mieszkańców. Wkrótce Bram przekona się, że w Kaźni każdy ma swoje sekrety, a niektóre z nich są śmiertelnie groźne. (ISBN 978-83-64416-22-4)
"W pomrokach wiary" Stefana Grabińskiego – polski klasyk grozy powraca do BookRage z kolejnym zbiorem – tym razem są to jego debiutanckie opowiadania, opublikowane pierwotnie w 1908 roku pod pseudonimem "Stefan Żalny". Książka zawiera utwory "Puszczyk", "Wampir", "Szalona zagroda", "Pomsta ziemi", "Klątwa" i "Podzwonne". (978-83-64416-28-6)
"Sherlock Holmes. Apokryfy" Artur Conan Doyle'a – Nigdy wcześniej nie wydane w Polsce (poza jednym, które ukazało się jedynie ponad 100 lat temu w "Gazecie Kieleckiej"), autoparodystyczne opowiadania Doyle’a, to niewątpliwie prawdziwa gratka dla fanów słynnego detektywa z Baker Street. Brawurowe tłumaczenie Marcelego Szpaka, dostępne tylko w BookRage. (978-83-937597-9-8)
"Toccata" Krzysztofa Borunia – autorski zbiór opowiadań science fiction w klasycznym stylu. Zagadkowe obce cywilizacje, ziemska cywilizacja, którą powracający na Ziemię kosmonauci widzą kompletnie zmienioną po tysiącach lat oraz zagadka zatrutych alg – jedynego źródła pożywienia załogi statku kosmicznego. (978-83-64416-27-9)
oraz
"Gromberlardzka legenda" Feliksa W. Kresa – Jedna z najlepszych powieści najsłynniejszego po Sapkowskim autora polskiej fantasy. Grobelard to niegościnna, górzysta kraina, nad którą Szerń, wisząca nad światem potęga, która obdarzyła świadomością ludzi, koty i sępy niegdyś stoczyła wojnę z obcą siłą zwaną Alerem. Jedna z grombelardzkich legend głosi, że Szerń niemal nieustannie obmywa ten kraj deszczem właśnie po to, by zmyć pozostawione przez Aler piętno. Do tej właśnie krainy przybywa armektańska łuczniczka Karenira nie wiedząc, że sama też stanie się kiedyś grombelardzką legendą. (978-83-64416-24-8)
Czytam genialną książkę. Bestseller lat 30-tych II RP. Autor wyjątkowy w skali świata chyba. Pisarzem został w więzieniu. Sergiusz Piasecki: Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy. Podobno po wojnie napisał coś takiego, że stalinowcy rozkazali spalić wszystkie jego książki i wymazać go z historii. Kolejna lektura obowiązkowa, z którą mam przyjemność się spotkać na starość.
Sierżant poprowadził chłopaka wprost do oświetlonej lady. Kazał mu usiąść na wysokim stołku, a sam przeszedł na drugą stronę. Uruchomił jakieś urządzenie, na obudowie rozbłysły kolorowe światełka, rozległ się głośny syk. - Piłeś kawę?
Chen drgnął zaskoczony pytaniem.
- Moja rodzina zajmowała się dostawami dla dworów i pałaców. Znam kawę, bo ojciec i tym handlował. Ale pić?
- No piłeś czy nie?
Chyba w poprzedniej wypowiedzi było za dużo wyrażeń w miejscowym języku. Żeby wyrazić się dokładnie, Chen za daleko odszedł od arkapolskiego i sierżant mógł nie zrozumieć.
- Raz w życiu piłem. Kawa jest za droga, żeby na mnie marnować.
- Aha.
Sierżant otworzył duży pojemnik, z którego bił łagodny, bardzo przyjemny zapach. Specjalną metalową miarką z długim uchwytem zaczerpnął dość sporo czarnego proszku. Potem krótkim stemplem ubił zawartość i zdecydowanym ruchem umieścił miarkę na jednym z wylotów urządzenia. Szarpnął za rączkę, chcąc całość zablokować. Chen, obserwujący całą procedurę z boku, uznał, że powinien się odezwać.
- Kilka razy piłem z czwartego parzenia.
Sierżant spojrzał na niego uważnie.
- Jest coś takiego jak czwarte parzenie? Dobrze zrozumiałem?
- Tak. Kawa jest bardzo kosztowna. Trzeba ją sprowadzać z daleka - chłopak starał się wyrażać jak najprościej.
- Hm.
Twarz wielkiego sierżanta szefa wyrażała chyba zadowolenie. O ile Chen mógł się zorientować. Tamten w każdym razie majstrował ciągle przy posykującym urządzeniu. Podstawił małe naczyńko pod srebrzysty wypust i mocno szarpnął za wielką czerwoną wajchę. Rozległ się głośny syk i całe pomieszczenie wypełniło się nagle znajomym, choć rzadko spotykanym zapachem.
- O Bogowie... - wyrwało się Chenowi. - Takiego parzenia jeszcze nie widziałem.
- Zaraz spróbujesz.
Sierżant postawił przed nim parujące naczynie, które nazwał filiżanką. Wyjaśnił, że u nich kawę generalnie się słodzi, więc maleńką łyżeczką wsypał do środka trochę białego proszku, który zaczerpnął z innego srebrnego pojemnika. Mieszał długo, potem podsunął chłopakowi.
- Pij.
Chen podniósł naczynie do ust. Wiedział, że napój trzeba pić, póki gorący, ale trochę bał się sparzyć wargi. Niepotrzebnie. Kawa zaparzana tą metodą, choć bardzo gorąca, nie miała już temperatury mogącej parzyć. Najpierw spróbował ostrożnie, potem wziął pierwszy łyk. Napój Bogów! Gorąco rozlewało się niespiesznie w jego wnętrzu. Czuł, jak rozjaśnia mu się umysł, a zmęczenie odchodzi gdzieś w dal. Powoli uspokajały się drżące z napięcia ręce. Jeszcze jeden łyk i jeszcze. Tak, to się pije na dworach. I tylko w takich chwilach jak ta można zrozumieć dlaczego.
- Smakuje?
Chen potwierdził gwałtownym potrząśnięciem głowy.
No to "Trylogia Szpiegowska" Severskiego zakończona. Dawno tak dobrze nie czytało mi się współczesnej polskiej książki.Przewidywalne.
Do książek, w których spodobał mi się bohater czasem wracam.A to akurat znam. Nemeczeka z Chłopców z Placu Broni do dziś wspominam 8)
Nowa książka Dukaja - Starość Aksolotla kosztuje obecnie 10złCzytałeś (lub zacząłeś) może? Dukaja znam tylko "Inne Pieśni" i nie zachwyciła. Nieco zbyt "dziwna" (_kompletnie_ alternatywna rzeczywistość) jak na mój gust... Ciekawi mnie czy najnowsze dzieło jest podobne.
i jeszcze napiszcie, że to wszystko jest dostępne na kindla??
... e-booki nie pachną tak ładnie...Zgadzam się, ale "jak się nie ma co się lubi..." - na obczyźnie papierowe wersje, to bardzo "ciężki" temat.
e-booki nie pachną tak ładnie...
Przybywa kolejnych generacji, jakieś wersje z reklamami i bez ( o co chodzi ?),
Polecam kindle paperwhite. Korzystam już drugi rok, musiałem drugie kupić żonie, bo nie da się dzielić jednym. Super wygoda, dużo szczegółów na stronie : świat czytników.pl. Można tam wsiąknąć podobnie jak na forum kawowym.
Polecam.
czytamy oboje z żoną, właściwie rytuał w sypialni przed zaśnięciemz żoną to ja w sypialni przed zaśnięciem wolę inny rytuał
Muszę szybko kupić prezent i zastanawiam się - kindle czy nie kindle dla osoby, która sporo czyta? Wiem, że dyskusji jest za pewne mnóstwo, też lubię książkę w papierze ale jednak ta wygoda... Niemniej, tak lub nie - proszę o opinię.
A w przypadku kindla, to może mnie ktoś oświecić która wersję najlepiej nabyć ?
ignacy jak lubisz fantastykę, to polecam Sergieja Łukjanienkę cykl głębia i patrole, Ursulę Le Guin - "Lewa ręka ciemności, Rogera Zelaznego - cykl o książętach amberu, Orsona Scotta Carda - saga endera albo Philipa K. Dicka - Ubik.
Ja polecam Kindle - to najlepszy czytnik na rynku na dzień dzisiejszy, Amazon w zasadzie wymiótł konkurencję.
Nie polecam w ogóle rozważać czytnika bez podświetlenia w dzisiejszych czasach. Ja kupiłem rok temu żonie Kindle 6th paperwhite za 100 EUR nowe z amazon.de - był nawet taniej niż w USA, bez reklam (podobno Amazon właśnie chciał wykpić z rynku konkurencję w Europie ;) ). Nowa generacja niestety bez reklam kosztuje 140EUR, ale ja kupiłem jeszcze refurbish z Amazonu w tej samej cenie co żonie właśnie starszej generacji (6tej)... Jedynie, że ma malutką, jasną kropkę w dolnym prawym rogu. Nowa generacja ma tylko trochę większą rozdzielczość (300ppi vs 212), ale te 212 naprawdę jest wystarczająco ostre.
Co do reklam... polecam pooglądać filmiki na YT. Ja bym się nie zdecydował mimo wszystko :) Reklamy widać też na ekranie wygaszonego Kindla z tego co pamiętam.
Polecam nagrodzoną w tym roku Nike powieść Radka Raka - Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli
Znakomita pozycja: trochę historii (jak to panowie traktowali chłopów i jak niektórzy odpowiedzieli, realia społeczne i polityczne, obyczaje) - ale w żadnym wypadku fakty nie ograniczają wyobraźni autora, dużo legend, pięknie napisane (to sporo przewaga pozycji polskich, a nie tłumaczeń). Jest nawet cytat z Necronomicon. Znakomite.
O myśleniu szybkim i wolnym - Daniel Kahneman
przerabiamy
Zacznij od siły. Kultowy poradnik treningu ze sztangą - Mark Rippetoe - Gorąco polecam. Świetnie opisane ćwiczenia, prosty program treningowy dla każdego.
2-3x w tyg po 45-60min i od razu lepie
Zaś na polskich forach czytam, że „to nie u nas”, „nie nasz Kościół”, „Papieża nie informowano…”. Katolicy Mili (nie wszyscy rzecz jasna)! Skoro zbrodnia katyńska wielu z Was, a może wszystkim nie była i nie jest obojętna, skoro Katyń wpływał na Wasz stosunek do stalinizmu i komunizmu, dlaczego bagatelizujecie tę zbrodnię Kościoła?https://www.facebook.com/MariuszSzczygielReporterOfficial/posts/346165800212128
Od kilku tygodni obserwuję uważnie, co dzieje się w Kanadzie. Do tej pory nie wypowiadałem się na ten temat, bo ogrom zła do którego przyczynił się Kościół mnie obezwładnił.
Ale wiem, że - szczególnie będąc katolikiem - w tej sytuacji nie mogę milczeć.
W ostatnich dniach przeczytałem i obejrzałem cały szereg pogłębionych i rzetelnych materiałów na temat zbrodni dokonanej na rdzennej ludności, na bezbronnych dzieciach.
W reakcji na odkrywanie kolejnych zbiorowych mogił w Kanadzie eskalują społeczne demonstracje. Kilka kościołów zostało spalonych. Na innych pojawiły się czerwone odciski dłoni i napisy "Byliśmy dziećmi", "Nasze życie ma znaczenie".
Tymczasem w Polsce czytam i słyszę komentarze katolików próbujących relatywizować i bagatelizować odpowiedzialność Kościoła. "Bo przecież nie same instytucje kościelne tego dokonały; Bo władze świeckie też mają swoje na sumieniu". I jeszcze oburzenie, że "bezcześci się świątynie".
Trudno ze spokojem słuchać takich "argumentów".
Jeśli Kościół dokonuje kulturowego ludobójstwa we współpracy z władzami świeckimi albo na ich zlecenie, to tym gorzej dla Kościoła. Bo to znaczy, że po raz kolejny sprzedał się i zdradził Ewangelię ze względu na chęć posiadania wpływów, korzyści majątkowych i innych benefitów.
A płonące i "bezczeszczone" świątynie? O wiele smutniejsze od tego, że ludzie wyrażają swój gniew na budynkach jest to, że ta zbrodnia ze strony Kościoła była tak długo przemilczana, umniejszana i ignorowana. I dopiero płonące kościoły sprawiły, że o ludobójstwie usłyszał cały świat i coś na większą skalę drgnęło również we władzach kościelnych.
Ale najgorsze jest to, że tak łatwo potrafimy ubolewać nad atakami na budynki, na murowane świątynie, pomijając milczeniem niewyobrażalną krzywdę ludzi. A przecież o wiele ważniejszą świątynią jest serce każdego człowieka, każdego z tych bestialsko skrzywdzonych bezbronnych dzieci.
"Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg" (1 Kor 3,16-17)
27 Śmierci Tobiego Obeda - 10/10.Warto przeczytać, właśnie kończę.
Dla wyjadaczy - to nawet nie stało obok skandynawskich kryminałówTo wiele tłumaczy.
Jeśli ktoś nie siedzi w kryminałach a chciałby coś spróbować - będzie ok. Dla wyjadaczy - to nawet nie stało obok skandynawskich kryminałówWydaje mi się, że jesteś zbyt surowy dla serii o komisarzu Brudnym. Z niecierpliwością czekam na "Zarazę" chociaż jak dla mnie seria powinna się zakończyć na "Cherubie". Ja w każdym razie jak najbardziej polecam chociaż to pozycje zdecydowanie dla fanów cięższych klimatów. Dla takowych też wyśmienita seria o Dr Davidzie Hunterze Becketa.
Jeśli ktoś nie siedzi w kryminałach a chciałby coś spróbować - będzie ok. Dla wyjadaczy - to nawet nie stało obok skandynawskich kryminałówWydaje mi się, że jesteś zbyt surowy dla serii o komisarzu Brudnym. Z niecierpliwością czekam na "Zarazę" chociaż jak dla mnie seria powinna się zakończyć na "Cherubie". Ja w każdym razie jak najbardziej polecam chociaż to pozycje zdecydowanie dla fanów cięższych klimatów. Dla takowych też wyśmienita seria o Dr Davidzie Hunterze Becketa.
Ja pod choinką znalazłem całą serię Mroza z komisarzem Forstem. Planowałem czytać naprzemiennie z innymi książkami. Ale jest to tak wciągająca seria, że jestem w piątej pozycji i nie mogę się oderwać.... Te to już moim zdaniem zdecydowanie stały koło kryminałów skandynawskich :taktak:Przeczytałem chyba wszystkie części. Wciąga, jak muzyka ~Cigarettes After Sex~...
Ja pod choinką znalazłem całą serię Mroza z komisarzem Forstem. Planowałem czytać naprzemiennie z innymi książkami. Ale jest to tak wciągająca seria, że jestem w piątej pozycji i nie mogę się oderwać.... Te to już moim zdaniem zdecydowanie stały koło kryminałów skandynawskich :taktak:Przeczytałem chyba wszystkie części. Wciąga, jak muzyka ~Cigarettes After Sex~...
Nadal uważam, że jest to poziom hipermarketu podobnie jak Chyłki.
W legimi jest sporo Mroza.U mnie audiobooki nie przejdą jak zajmuję się dzieciakami. Natomiast moje e-inki nie są kompatybilne apką legimi. Korzystam z tradycyjnych, drukowanych form i sieci bibliotek oraz ich wyszukiwarki online. :) Chyba że coś kupuję, to wtedy jak tylko jest taka opcja, to biorę na czytnik, bo jednak mieszkanie ma skończoną objętość, szczególnie na regałach.
Legimi jest świetne.Przeglądnąłem. Do Publio czy Empiku daleko.
Mackbet rulezzz!
Maleńka podpowiedz, żeby zachęcić - cztery dni bez prądu = kilka tysięcy ofiar.No..., prawie mnie zachęciłeś. Zdjęcia jakieś są? ::)
Lektura pomogła Ci @popcorn w zrozumieniu występowania zjawiska radiacji? Czy nadal światło księżyca wychładza?Nie czytałem nic o radiacji, więc skąd pytanie? ::)
odnośnie samego czytania, to szczerze proponuję wszystkim najpierw nauczyć się czytać i nie piszę tego z jakąś przekorą, czy ironią.
Nie oczekiwałem, że wspomniana książka wytłumaczy Ci cokolwiek w kwestii fizyki czy błędów metodologicznych. Po prostu ten tekst jest wyniosły:...Tekst nie jest wyniosły,tylko Ty go tak odbierasz, bo wydaje Ci się, że czytać już umiesz.
I jak widać nie zminiła sposobu przyjmowania przez Ciebie świata. Więc dlaczego miałaby zmienić kogoś innego?Książka o tym, jak czytać inne książki, nie miała zmienić mojego "przyjmowania świata" - w dalszym ciągu wysnuwasz bezsensowne wnioski.
Jakby ktoś w końcu zechciał się zetknąć z naszą mistrzynią słowaŚwietna pozycja to też Bieguni i Opowiadania Bizarne. Za to księgi Jakubowe, moim zdaniem mocno średnie.
Jak pół roku temu niektórzy tu przedstawiali jakoby Polska powinna olać NATO i EU, to Antonio nie protestowałeś.No i? Czy to dlatego jestem teraz trollem Putina? Naprawdę dość mam takiego terroru.
Chodzi tylko o to, że skoro wtedy nie protestowałeś przeciwko polityce przeciwnie zwróconej, to dlaczego teraz książka dokumentująca dezinformację miałaby być powodem do cenzury?Jak pół roku temu niektórzy tu przedstawiali jakoby Polska powinna olać NATO i EU, to Antonio nie protestowałeś.No i? Czy to dlatego jestem teraz trollem Putina?
Chodzi tylko o to, że skoro wtedy nie protestowałeś przeciwko polityce przeciwnie zwróconej, to dlaczego teraz książka dokumentująca dezinformację miałaby być powodem do cenzury?To nie książka przez Ciebie cytowana ma być powodem cenzury, ani Twój wpis. Nie zauważyłem tu na forum żadnych "zwolenników Putina". Owszem, ludzie myślą, czują, mają różne, czasami "niejedyniesłuszne" poglądy. I tyle.
Nie zauważyłem tu na forum żadnych "zwolenników Putina".Antonio, ale to nie jest książka dla zwolenników tego czy tamtego, to jest dokument dla wszystkich zainteresowanych tym jak służby wykorzystują różne kanały komunikacyjne w celu dezinformacji. To że występuje w tytule słowo na P jest znakiem naszych czasów.
Zdaje się, że sam go napisałem, a dlaczego mnie do niego odsyłasz?Pomyliłem się: #413. Nie do Ciebie była moja odpowiedź. Spoko.
Jakiś czas temu wróciłem dow ogóle się nie zestarzała :) Chyba jeszcze trochę przed nami, jak się ma sprawdzić to co napisał, a na razie się sprawdza to się straszno robi.
(https://static3.tezeusz.pl/recommended_big/images/7b/44/12/limes-inferior-janusz-azajdel.jpeg)
Polecam
Bardzo dobrze się zestarzała.
Oki doki, miałem nic nie pisać, bo nie chce zamknięcia tego wątku, ale już trudno.
Trzy osoby z forum po wpisie z innego tematu (już usuniętego, a jakże) napisały do mnie i co najmniej jeszcze jednej osoby, że p dobrze robi, bo banderowcy i dostałem linki do grup na fb jak to rosja biedna i została wplątana w Ukraińskie machlojki. Tak wiec są zwolennicy P na forum.
Tylko po co te wszystkie odpowiedzi? Trzeba ci sir spowiadać z każdej odpowiedzi która ci nie pasuje?
Po wielu latach usiadłem do "Braci Karamazow" i wreszcie pokonałem barierę pierwszych kilkunastu stron, (...)
"Oddział chorych na raka" Sołżenicyna - obraz postalinowskiego Związku Radzieckiego.Polecam "Krąg pierwszy". Dla mnie najlepsza powieść Sołżenicyna.
Przypomniało mu to o książce, którą drukował w podziemiu pt. "Zapiski oficera Armii Czerwonej", ponoć przekomiczna. Czytaliście może?
... BlackRock, to okazuje się, że to prawda. Sam nie wiem co myśleć o tym, przecież Rosja chyba też w tym uczestniczy...
powinienem gdzieś mieć egzemplarz z drugiego obiegu, z wizerunkiem żołnierza w szpiczastej czapce na okładce.Rany, Ty to masz zbiory. Muszę się zapytać jak wyglądała ta drukowana przez tatę.
Zgłoś do
Sam nie wiem co myśleć o tym, przecież Rosja chyba też w tym uczestniczy, więc wojna jest może ustawką.There is no Russia...
Jakiś czas temu wróciłem dow ogóle się nie zestarzała :) Chyba jeszcze trochę przed nami, jak się ma sprawdzić to co napisał, a na razie się sprawdza to się straszno robi.
(https://static3.tezeusz.pl/recommended_big/images/7b/44/12/limes-inferior-janusz-azajdel.jpeg)
Polecam
Bardzo dobrze się zestarzała.
Koncze teraz Dan Simmons - Terror
Grube tomisko, ale czego tam nie ma! Jest wartka akcja, dobrze nakreślenie bohaterowie, trochę fantastyki, plot twisty, a w dodatku to wszystko oparte na prawdziwej historii statków HMS Terror i HMS Erebus. Rewelacja!
Koncze teraz Dan Simmons - Terror
Grube tomisko, ale czego tam nie ma! Jest wartka akcja, dobrze nakreślenie bohaterowie, trochę fantastyki, plot twisty, a w dodatku to wszystko oparte na prawdziwej historii statków HMS Terror i HMS Erebus. Rewelacja!
Doskonała książka. Polecam również serial, takoż doskonały. W ogóle jestem zafascynowany tą historią.
Serial?!? Nie widziałem nawet, że jest taki.Znajdziesz go na Amazon Prime Video. Teraz chyba 50 zł na rok + darmowa dostawa ze sklepu Amazon. Książki nie czytałem ale serial świetny.
Serial jest oparty na książce czy historii?Niestety, nie wiem.
Polecam "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcela Prousta, jeśli ktoś w pewnym etapie swojego życia będzie miał dużo wolnego czasu, aby w skupieniu przebrnąć pokaźne arcydzieło. Mnie zajęło kiedyś 11 miesięcy, ale satysfakcja gwarantowana!
prubujęPopcorn, to klub czytelników, a Ty takiego byka strzeliłeś.
Staram się kupować tylko te książki, które już koniecznie chcę mieć, żeby można było do nich w każdej chwili wrócić, ale problem w tym, że często klikam "kup teraz" i dopiero potem zastanawiam się, czy muszę ją mieć?
Jest też kategoria tych, które "dobrze mieć", ale mogą być w wersji elektronicznej, na kompie. Ciekawa jednak wydała mi się idea drukowania i oprawiania książek. Możesz napisać @Henry, jak to robisz? Sam drukujesz i oddajesz do introligatora, czy zlecasz to jakiejś firmie?
Czyli jak ja myślę, że lubię kawę, to jej nie lubię. To proste.W miarę racjonalny arystoteleski sylogizm jest do przyjęcia:
A jak to będzie z przelewami ? :lol2:Tak samo, tylko z pewną różnicą, nie możesz być mną, bo ja tylko Melitta 101, tym bardziej kawosz17, bo chyba tylko espresso, tylko jesteś Antonio :mrgreen:
bo ja tylko Melitta 101,
Tu nie ma reaserchu, logiki, a autor nie daje nawet miejsca na własna interpretacje cytatów, tylko objaśnia je po swojemu.Chyba po łebkach czytałeś, bo wtłumaczenie jak działało SB w Polsce czy kościół na przestrzeni wieków jest klarowne, a subiektywnych wniosków mało.
To książka dla gimnazjalnych ateistówJuż to z Twojej strony czytałem - głupi argument.
Tu nie ma reaserchu, logiki, a autor nie daje nawet miejsca na własna interpretacje cytatów, tylko objaśnia je po swojemu.Chyba po łebkach czytałeś, bo wtłumaczenie jak działało SB w Polsce czy kościół na przestrzeni wieków jest klarowne, a subiektywnych wniosków mało.To książka dla gimnazjalnych ateistówJuż to z Twojej strony czytałem - głupi argument.
Wg Ciebie przytacza fakty o księżach pedofilach i tuszowaniu tych przestępstw przez biskupów i JP2?
Nie mam nic do faktów, ale jest napisana pod tezęFakty służą założonej tezie 😅🤣😂 więc tym gorzej dla faktów, bo "fakty można przedstawiać inaczej" Twój cytat.
szczególnie ci, co ślepo wierzą w nieomylność kościoła czy papieża.Najlepsza pozycją, żeby pokazać obłudę, bezsensowność, hipokryzje KK papieży innych takich jest Biblia.
Kulis PIS-u.👍
Do najbliższej biblioteki mam ok. 3km = ok. 15-20 minut jazdy rowerem.
Duża ilość książek w bibliotece to nie zaleta - niektórzy maja tendencję do czytania wszystkiego co akurat jest na półce. Jak ściągam książki z Project Gutenberg czy Wolne Lektury to mam mniejszą szansę na trafienie słabej książki.Ale można trafić na bardzo słabe tłumaczenie (np Boska Komedia w tłumaczeniu z 1860r) lub inne, żeby nie powiedzieć archaiczne (np Hamlet w tłumaczeniu Paszkowskiego). Uważam, że zbyt mało wagi przywiązujemy do tłumaczeń dzieł klasycznych.
Do lokalnej biblioteki zawiozłem na przestrzeni 20 lat kilka bagażników osobówki książek.I Ci przyjmują? U mnie od kilka lat nie chcą...
Do lokalnej biblioteki zawiozłem na przestrzeni 20 lat kilka bagażników osobówki książek.I Ci przyjmują? U mnie od kilka lat nie chcą...
Ale można trafić na bardzo słabe tłumaczenie (np Boska Komedia w tłumaczeniu z 1860r) lub inne, żeby nie powiedzieć archaiczne (np Hamlet w tłumaczeniu Paszkowskiego). Uważam, że zbyt mało wagi przywiązujemy do tłumaczeń dzieł klasycznych.
A ile dziennie stron książek średnio czytacie?Z kolei książka może się pomoczyć.
Zalety książek papierowych:Może dorzucicie jakieś plusy?
- zapach kartek, druku
- można je czytać bez ładowania baterii
- nie porysuje się ekran
Żadna z wyżej wymienionych zalet książek papierowych do mnie nie przemawia.Widocznie wszystkie książki, które chcesz przeczytać, mają swój cyfrowy odpowiednik.
Duża ilość książek w bibliotece to nie zaleta - niektórzy maja tendencję do czytania wszystkiego co akurat jest na półce.Jak nie wiedzą, czego chcą. Ja nie mam problemu. Po prostu grzebie w konkretnym regale i wybieram, jaka mi odpowiada. Pójście do biblioteki to dla mnie bezsprzeczna przyjemność.
Nie. Takie trzymam na półce, bo z czasem nabierają wartości. Rage Kinga, Droga McCarthy czy Battle Royale pięknie się kurzą ;)Żadna z wyżej wymienionych zalet książek papierowych do mnie nie przemawia.Widocznie wszystkie książki, które chcesz przeczytać, mają swój cyfrowy odpowiednik.
@GrandNie zdarzyło Ci się nigdy przeczytać książki dwa razy? Spróbuj kiedyś, możesz się zdziwić. :)
Oprócz dwóch ostatnich pozycji, to w średniej szkole miałeś słabego nauczyciela j. polskiego, ale lepiej późno niż wcale ;)
Bardzo zaskakujące zestawienie
5. Chyba Miłoszewski?Tak, zgadza się - Zygmunt Miłoszewski, mój błąd.
Reportaż który czyta się lepiej niż większość kryminałów czy thrillerów.👍
kindlaJest jeszcze biblioteka, jakby ktoś zapomniał, co to jest.