Od kilku dni bawię się ekspresem, robię kawkę i takie tam.... Coś jakoś to espresso zimne mi się wydawało i jakieś takie bez wyrazu. W dodatku że wszyscy tutaj bardzo fajnie opisują swoje doznania.
Tak więc podpiąłem termoparę do grupy wcześnie sprawdzając temperaturę we wrzącej wodzie, aby nie popełnić jakiegoś karygodnego błędu. Karygodnego błędu nie popełniłem ale wyniki pomiarów są karygodne.....
Maxymalną temperaturę grupy uzyskałem 85,5st.C po 50min
dodatkowo podczas przepuszczania dozy temperatura spadała do 80-82 st.C. Oznacza to że albo HX ma dramatyczną niską sprawność albo są duże straty cieplne. Następnie zainstalowałem termoparę w portofiltrze, tak aby mierzyć temp wody wypływającą z grupy. Wyniki poniżej:
min temp wody temperatura grupy
60 88 85
66 89
70 90
72 90
78 91,5
80 89
94 93
Wychodzi na to że po 93min od włączenia, dopiero można zrobić prawidłową kawę
Czemu nikt o tym nie mówił!!.
No ale nikt nie mówił również, że będzie łatwo... Na tą chwilę widzę kilka dróg działania zaradczego, bo sterowanie tym ekspresem to pikuś w porównaniu do permanentnego niedogrzania:
- izolacja Armaflexem rurki "gorącej"
- izolacja bloku grupy
- instalacja termopary w bloku grupy
- instalacja dodatkowych grzałek w bloku grupy.
Co wy na te wieści?