1. Nie zrażaj się komentarzami mówiącymi, że masz za słaby sprzęt. Może na lepszym byłoby łatwiej, ale to nie sztuka jechać 300 km/h jak się ma Ferrari. Tak samo z ekspresem. Sztuka zrobić dobrą kawę słabszą maszyną. Masz taki ekspres jaki masz, postaraj się z niego wycisnąć jak najwięcej. Ważne pytanie - czy wiesz jak smakuje dobre espresso? Tzn. czy masz porównanie - co powinno wyjść, a co wychodzi?
2. Czy Twoja porcja kawy wynosi 25 ml z pojedynczego sitka lub 50 ml z podwójnego? Czy może więcej. Jeśli tyle, to idź do pkt. 3. Jeśli więcej, to spróbuj zmniejszyć
3. Zacznij od pomiaru czasu ekstrakcji. Jeśli piszesz, że kawa jest gorzka, to zapewne czas ekstrakcji jest za długi (powinien wynosić 25 sek.). To oznacza za drobne zmielenie lub za mocne ubicie. Nawet jeśli ekspres sam odmierza czas, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zmierzył ile czasu kawa kapie do naczynia.
Doza - zmierz 7 gram na wadze lub weź jedna miarkę.
Jeśli czas ekstrakcji > 30 sekund, to spróbuj słabiej ubić. Jeśli czas ekstrakcji = 25 sekund, to polecam w kolejnym kroku zmienić kawę. Jak mam młynek, ale przez pomyłkę zamówiłem jedną paczkę kawy zmielonej od Mastro Antonio. Złapałem się za głowę i pomyślałem "35 zł w plecy... kawa zmielona". Wcale to nie były stracone pieniądze. Kawa pięknie zmielona i nie odczułem, że smak jest dużo gorszy. Jak jest dobre ziarno i poprawnie zmielone, to można wycisnąć pyszną kawę.