Autor Wątek: Mastro Antonio  (Przeczytany 1516379 razy)

Offline Koziołek

  • Wiadomości: 1008
  • Ekspres: Aeropress, Chemex6, V60Decanter, LaSpazialeS1, Rota
  • Młynek: Rhinoware, GraefCM702, Tura, NicheZero
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6000 dnia: 12 Wrzesień 2019, 10:50:20 »
Przytakne na oba powyższe posty. La Cristalina Honey byla przepyszna. Słodka i owocowa. Napar wychodził bardzo klarowny. Teraz na zmianę popijam Deri Kocha i Natural Joy i tez są to bardzo smaczne kawy, ale zupełnie inne od tej pierwszej.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6001 dnia: 12 Wrzesień 2019, 17:25:00 »
We wszystkich naszych Kolumbiach naprawdę można się zakochać. Wszystkie są świetne. Obie La Cristalina może przodują i bardzo je lubię, ale La Claudina i La Esperanza również są pyszne. Trudno tu układać kolejność. Kilka dni temu zaparzyłem sobie La Claudina z lipca -- było to bardzo smaczne, wciąż pełnia słodyczy i aromatu. La Esperanza jest teraz w specjalnej promocyjnej cenie razem z podobną charakterem Kenią Riakiania AA. Obie te kawy są po 35zł/250g. Bardzo polecam -->> Promocja.

Popijam właśnie Kenię Riakiania. Zaparzyłem ją w V60, jak zwykle 20g, ale tym razem 270ml wody. Efekt cudowny. Ach, ale użyłem "powolnej" bibułki z Holandii...


Offline Perzua Mężczyzna

  • Wiadomości: 500
  • Ekspres: Bezzera Matrix, Kalita, V60
  • Młynek: Ceado E37SD, Kinu M47
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6002 dnia: 12 Wrzesień 2019, 18:25:58 »
@Antonio

Masz te przelewy na prawdę super. Przy następnym zamówieniu muszę w jakieś espresso uderzyć od Ciebie :)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6003 dnia: 14 Wrzesień 2019, 16:09:31 »
Mała, szybka okazja -->> 4 x 250g do przelewek  :szampan:

Pamiętacie tę kawę Syenstezji --> Synestezja Natural Smiley? Był to blend Salwadoru Independencia i Etiopii Deri Kocha z 1 sierpnia. Właśnie mam w szklance i popijam :).
« Ostatnia zmiana: 14 Wrzesień 2019, 16:15:52 wysłana przez Antonio »

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6004 dnia: 15 Wrzesień 2019, 08:41:20 »
Dałem dziś ciała na całej linii. Mam młynek, Gabi, Kainamui, świeżą wodę z domu, nawet domowy serniczek trafił do dyżurowego mandżura. Kompletnie zapomniałem tylko o jednym: wczoraj zużyłem ostatni filtr i miałem zabrać paczkę z domu. I co? I nico, jako zalewajka też jest świetna, muszę tylko zmniejszyć dozę bo troszki przegłem. Albo znaleźć większy kubek.


Online kawosz17

  • Wiadomości: 1594
  • Ekspres: Quick Mill Orione
  • Młynek: 1Zpresso J-Max S
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6005 dnia: 15 Wrzesień 2019, 18:26:56 »
Kompletnie zapomniałem tylko o jednym: wczoraj zużyłem ostatni filtr i miałem zabrać paczkę z domu.

Trzeba było przelać przez gazę

Offline Henry Mężczyzna

  • Wiadomości: 647
  • Ekspres: Sage Dual Boiler BES920, Gaggia Classic "Automat" (mod), Cafe phin
  • Młynek: Baratza Sette 270, Kazak Tura, MYM54
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6006 dnia: 16 Wrzesień 2019, 14:37:40 »
Popijam właśnie Kenię Riakiania. Zaparzyłem ją w V60, jak zwykle 20g, ale tym razem 270ml wody. Efekt cudowny. Ach, ale użyłem "powolnej" bibułki z Holandii...

Zrobiłem V60 ok 15/220, drobno mielona, zalana prawie wrzątkiem i faktycznie w kategorii kompotów świetna. Nie polubię, ale doceniam. :-)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6007 dnia: 16 Wrzesień 2019, 14:43:30 »
Dzięki za taki eksperyment i refleksję :). Mniej kwaskowate, bardziej słodkie i również bardzo pachnące będą Etiopie Aricha i Kolumbie.

Teraz w sklepie można kupić świetną Nyakabugi AB. Zapach z torebki olśniewa...

Online kawosz17

  • Wiadomości: 1594
  • Ekspres: Quick Mill Orione
  • Młynek: 1Zpresso J-Max S
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6008 dnia: 16 Wrzesień 2019, 18:23:47 »
Lucy w przelewie, nie smakowała mi za bardzo. Zużyłem prawie całą paczkę i nie mogłem się wpasować. Teraz dałem ją do espresso. Pierwszy strzał z Silvii, jakieś 16-18g ~35/35 i wyszła gęsta, czekoladowa. Z początku lekko kwaskowata. Zobaczę jak później skrócę czas. Na razie jest  :ok:

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6009 dnia: 17 Wrzesień 2019, 16:04:38 »
Jak pisałem potem, raczej do espresso to wyszło, ew. na granicy dripów -- odrobina gorzkiego smaku; w espresso raczej więcej kwaskowatości i owocowych wrażeń. W kwestii Etiopii mamy teraz duży wybór. Do espresso jest fajna Deri Kocha, naturalna, słodka. Do espresso fajna też będzie Aricha naturalna -- i jednocześnie doskonała do filtrów. Aricha FW jest fantastyczna w przelewach. Niedawno próbowałem w przelewach Kercha Keloo -- bardzo fajnie smakuje. Przy kolejnej sesji Synestezji trafi do pieca kolejna partia.

Popijam teraz blend 50/50 Kenii Nyakabugi i naturalnej Arichy -- polecam :). W sumie to dwie obłędne w swojej kategorii kawy. Jedna kwaśno-słodka, druga słodko-kwaśna a efekt słodki :).
« Ostatnia zmiana: 17 Wrzesień 2019, 16:10:41 wysłana przez Antonio »

Offline Karolinka Kobieta

  • Wiadomości: 83
  • Ekspres: Szklanka, V60/01, automat, mokka i espreso u przyjaciół.
  • Młynek: u przyjaciela :))
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6010 dnia: 18 Wrzesień 2019, 22:14:04 »
Mam i ja po przerwie  :kwiat:  marcale comse za namową znajomego i kainamui keniuii :) do woreczka wpadły (niechcący chyba) 2 małe zawiniątka z Kolumbii - super, dzięki. Kolumbia to pierwsza kawa w moim gronie, dawno dawno temu w tygielku jeszcze.

Zanim jednak napiłam się pierwszego przelewu mała rozpacz  :ogien:
Ludziska z inpostu informują mnie o przesyłce w skrzynce w czwartek i 48h odbioru. W piątek po robocie pędze o 16 do paczkomatu a tam - czas minął!!!
Weekend bez dripa a tak się napaliłam  :-\  We wtorek info że mogę odebrać gdzieś na końcu warszawy za Brudnem. 30km wycieczki rowerowej ze Wschodniej - znajomy myślałam że mnie pobije  :-[  :D
Trudno koniec, ostatni raz Inpost. Trzeba się będzie przeprosić z pocztą polską  ::)
powoli się nawracam!! :)

Offline Białek

  • Wiadomości: 16
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6011 dnia: 19 Wrzesień 2019, 16:56:06 »
Nowy ekspres kolbowy, po zużyciu jakiejś kawy kupionej „do szkolenia”, bynajmniej nie najtańszej, przyszła Ariadna - szok jaka pycha, intensywność i zapach. I do tego wyszło mi bez przestawiania młynka.
 :poklon:

Offline Aretzky

  • Wiadomości: 7
  • Ekspres: Gaggia Classic 2019, V60, Aeropress + Fellow Prismo, Bialetti Moka
  • Młynek: C40 Nitro Blade (Red Clix)
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6012 dnia: 20 Wrzesień 2019, 10:12:21 »
Witam,

jako że jest to mój pierwszy post, to przede wszystkim chciałbym powitać wszystkich Szanownych Forumowiczów.

Od ponad miesiąca jestem w posiadaniu pierwszego ekspresu kolbowego. No i przepadłem, jak to się mówi... Na dzień dobry poszło ponad 2 kg różnych blendów pod espresso, co dziesiąty strzał nawet był pijalny, w międzyczasie zaczytywałem się w wątku pt. "pomóż mi robię espresso" (wierzcie mi, przebrnąłem przez te 200 kilka stron postów w bodajże 2 tygodnie, czyta się jak dobry kryminał, powoli odsłaniają się kolejne tajemnice parzenia poprawnego espresso, napięcie narasta, portfel pustoszeje - zakup kolejnych ziaren i comandante z red clixem, już wiem że bez odpowiedniego młynka nie wolno się nawet zbliżać do kolby...). I tak trafiłem na kawy Andrzeja i Eli.

Na pierwszy ogień nie mogło pójść nic innego jak tylko Ariadna, choć szczerze przyznam, że miałem obawy o robustę. Od początku przygody z kawą (jakieś 2 lata) miałem do czynienia głównie z alternatywą, do dripa i aero szła tylko arabica, specialty, single, "kawy miesiąca" z kofidesku itd. A espresso pijałem tylko w kawiarniach (zakładam, że fellow prismo w domu się nie liczy). Niemniej opinie na forum i rada samego Antonio, którego mój telefon "złapał" na urlopie, przekonały mnie do wyjścia poza utarte schematy. A wrażenia? Ogromne pozytywne zaskoczenie! Kawa pyszna, w moim guście, do tego idealna do nauki dla kogoś, kto wcześniej nie miał do czynienia z kolbą.

Wkrótce poszło kolejne zamówienie na 1 kg Ariadny (pierwsze pół poszło w okamgnieniu) i Etiopię Aricha Natural. Aricha świetna, jako fan etiopskich klimatów, Hailego Gebrselassie i Kenenisy Bekele jestem zauroczony. Żonie, która pija tylko przelew i "dużą czarną" też bardzo smakuje, a większego komplementu dla kawy chyba już nie ma, podejrzewam że to coś na równi z Cup of Excellence. No i 5-miesięczna córeczka bardzo lubi czarno białe opakowania MA, chyba jej nad łóżeczkiem niedługo powiesimy.

Zatem dzięki za pyszną kawę i drobny prezent dołączony do pierwszego zamówienia, niedługo składam kolejne, zapas na szlifowanie espresso jest, więc czas na kolejne jaśniejsze palenia od Eli.

A, bym zapomniał, ten wątek też zacząłem od początku, póki co dotarłem do 120 strony wątków. I wiecie co, to się naprawdę fajnie czyta! Tylko nie zdradzajcie, co będzie dalej, na razie z głównych bohaterów zginęła Finca Licho, ale z każdym kolejnym rozdziałem pojawiają się nowe postacie, wracają zapomniani bohaterowie, jak u Georga R.R. Martina.

Arek

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6013 dnia: 27 Wrzesień 2019, 16:02:21 »
na razie z głównych bohaterów zginęła Finca Licho

Dzięki za refleksje :). To było "coś" naprawdę wyjątkowego. Pierwszy nasz kontakt z kawą z obróbki naturalnej w tak mocnym znaczeniu tego słowa. Ela wspomina ją jednak z pewnym zażenowaniem, bo naprawdę trudno było nam tę bardzo dobrą kawę wtedy sprzedać. W ogóle chyba trudno się sprzedają Kostaryki, choć są bardzo ciekawe. Obecne nasze Kostaryki są zupełnie różne od siebie. Sonora jest z obróbki naturalnej, ale wcale nie przypomina tamtej kawy z Finca Licho. Jest trochę bardziej intrygująca, bo to co wnosi obróbka naturalna wydaje się mniej widoczne... Z kolei El Papal jest z obróbki White Honey, więc jest raczej słodka i aromatycznie "czysta", klarowna.

Z moich paleń do espresso polecam też ostatni, znowu spontaniczny produkt: "Lucy i Kawa" czyli połączenie Etiopii Yirgacheffe Awash River Natural oraz Burundi Dukorekikawa FW. Dziś tuż po paleniu sprawdziłem w moim ulubionym espressomacie Kazak Rota -- efekt bardzo przyjemny, słodki, trochę kwaskowaty i owocowy a zarazem "czekoladowy" -->> Lucy i Kawa
« Ostatnia zmiana: 27 Wrzesień 2019, 16:07:34 wysłana przez Antonio »

Offline kulka Mężczyzna

  • Wiadomości: 1476
  • Ekspres: Rocket Evoluzione v2, Ascaso Arc, Chemex, V60-2, Aero, Origami + LilyDrip, April, Wilfa classic
  • Młynek: Mazzer Super Jolly, Kinu M47v3.5, Ascaso i-mini
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #6014 dnia: 27 Wrzesień 2019, 20:29:03 »
Licho wspominam z rozrzewnieniem. To był chyba rok 2014? Co miesiąc gościła u mnie świeża dostawa i choć różniła się profilami palenia (te początkowe najbardziej mi smakowały, taki agrestowy kompot) to zawsze była strzałem w dziesiątkę. Sonora jest dobra, El Papal intrygujący (zaskoczyła mnie też twardość ziaren), ale Wasze Licho nie do pobicia.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi