Pijam ich kawę od kilku miesięcy i mogę polecić dla mniej wymagających osób. Głównie pijam Etiopia Jimmma of Kefa, Peru Huanuco SHB i mieszankę espresso, testowałem też Santos, Nikaragua SHB i robusty. Parzę w ekspresie ciśnieniowym, pijam głównie jako cappu albo słodkie espresso, ewentualnie niesłodzone americano.
Czy cokolwiek było niesmaczne? Nie. Chyba, że sam źle zaparzyłem, ale ze wszystkiego co od nich kupiłem udało mi się wycisnąć kawę zdatną do picia.
Czy jest smaczne? Zwykle tak. Zdarzają się partie, które wypadają trochę nijako, chociaż i tak bez porównania lepiej niż stare sklepowe.
Peru zawsze jest smaczne, Etiopia zwykle też chociaż bywa różna. Z obu udało mi się wyciągnąć na prawdę ciekawe smaki.
Z mieszanki espresso już nie, ale za to na co dzień, gdy nie zależy mi na delektowaniu się kawą, dobrze wchodzi i jej bardziej wyrazisty kawowy smak jest ciekawą odmianą od bardziej delikatnych pozycji.
Santos był ok, ale Etiopia jak dla mnie jest bardziej owocowa.
Nikaragua ma bardzo fajny delikatny smak, którego do końca nie udało mi się zgłębić. Jak dla mnie nie jest wystarczająco lepsza by płacić 50% więcej niż za Etiopię. Chyba próbowałem też Kivu i doszedłem do podobnych wniosków - ciekawy smak ale ogólnie nie jest jakoś szczególnie lepsza, kosztuje więcej niż chcę płacić za kawę na co dzień (której zwykle nie docenię) a za razem nie jest to jakość do delektowania się, także odpuściłem.
Robusta India AA czasami trochę trąci myszką ale poza tym ok, mocno czekoladowa jako americano, jako słodkie espresso czuć cytrusy, jak dobrze wyjdzie to smakuje bardziej jak owocowy syrop niż kawa. Do cappu średnia, za bardzo czuć gorycz i trochę daje sianem. Czasami robię dużą mleczną z potrójnego shota tej robusty, uzyskując mocno kawowy napój do długiego sączenia przed komputerem.
Wziąłem raz na próbę perfumowaną, orzechowo-waniliową, raczej słabo się to piło jako espresso (słodkie czy nie) ale ok do cappu. Dziewczynie bardzo przypadła do gustu.
Reasumując, Czarna Kawka to fajna kawa na co dzień, zła na pewno nie jest, zazwyczaj całkiem smaczna, ale nie jest to jakość do delektowania się czy jakichś eskapad w świat kawowych smaków.