@pmichal możliwe, ale często tak miałem, że jak spróbowałem espresso, to mnie skręcało (na pewno nie miało to wiele wspólnego z poprawnym espresso i bardzo możliwe, że nie mam pojęcia jak ono smakuje w swojej poprawnej formie
) a jak dolałem mleka to było bardzo smacznie...
Zdaję sobie sprawę, że kolba jest super, ale posiadam taki mix z młynkiem, taki 'entry level' sprzęt poniżej gaggi classic i pomimo starań efekty są niezależnie ode mnie odległe od powtarzalności, tę powtarzalność pewnie mogę uzyskać z drogim sprzętem kolba + młynek ale nie mam na nie pieniędzy. Jeśli tę powtarzalność mogę uzyskać automatem, który (np.DeLonghi ECAM 22.110.B - młynek 13-stopniowy, 4 poziomy temp wody do max 95C, dozowalna ilość kawy/wody/czasu parzenia, wymienialny blok zaparzeniowy, samoczyszczenie) nowy dodatkowo kosztuje lekko powyżej 1000pln i mnie usatysfakcjonuje (jeszcze nie przetestowałem, tylko w modelu ECAM 350.75 nieskalibrowanym), to może nie jest jakaś głupota tylko całkiem rozsądny zakup?
Właśnie a propos linii tych Delonghi ECAM, mających te same bebechy, jest wiele pozytywnych opinii nie tylko na ceneo ale i na amazonie, gdzieniegdzie wypowiedzi ludzi mających porównanie z Jurą, Saeco, kolbami, kawą z restauracji, coffeeshopów...chyba jedyną niewiadomą lub normą może być np. słaba powtarzalność tego sprzętu jeśli chodzi o brak usterkowości i nie wiadomo, na ile jest loterią kupno takiego nowego egzemplarza?