Autor Wątek: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?  (Przeczytany 15075 razy)

Offline Damian

  • Wiadomości: 876
  • Ekspres: Lelit Pl41e, V60, kawiarka GAT 3tz, Aeropress
  • Młynek: Fiorenzato F4 Eco, ascaso i2 mini, Hario skerton, xeoleo
Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« dnia: 03 Maj 2020, 14:27:54 »
Pytanie jak w temacie. Czy ktoś (wiem, że ktoś z was lubi gotować) używa patelnie zeliwne? Aktualnie mam kilkuletniego tefala 26cm średnicy, ale już pomału wymaga wymiany. Wiem że patelnie zeliwne wymagają pewnego typu obsługi.

Pytanie zasadnicze: czy warto kupić patelnie żeliwną za około 100 złotych? Marki nie podaje, bo jest sporo, nie tylko na allegro, a zresztą i tak się nie znam na tym Jeżeli tak, to na co zwracać uwagę przy takiej patelni? Używana będzie na gazie, gotuje raczej mało. W weekendy jakieś obiady i ze dwa razy w tygodniu. Więc tyle co nic.

Offline Miczeq Mężczyzna

  • Wiadomości: 17
  • Ekspres: ascaso steel duo pid, V 60, tygielek
  • Młynek: fiorenzato f4e nano, comandante
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Maj 2020, 14:44:13 »
Moim zdaniem nie warto. Chyba, że chcesz łączyć gotowanie z treningiem siłowym. Nie widzę zastosowania. Żona mnóstwo gotuje, ale żeliwną patelnię stosuje tylko do konfitur. Natomiast bardzo polecam garnek żeliwny. Tutaj naprawdę można poszaleć.

Offline Mr. Sour

  • Wiadomości: 224
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Maj 2020, 14:58:33 »
Ma to być patelnia grillowa czy zwykła z gładkim dnem?

Offline Damian

  • Wiadomości: 876
  • Ekspres: Lelit Pl41e, V60, kawiarka GAT 3tz, Aeropress
  • Młynek: Fiorenzato F4 Eco, ascaso i2 mini, Hario skerton, xeoleo
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Maj 2020, 15:15:18 »
Zwykła, z gładkim dnem. Nadaje się to dla amatora? I czy za stówę to jest patelnia żeliwna, czy pseudo żeliwna?

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2992
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Maj 2020, 15:18:05 »
Kupiłem ostatnio dwie patelnie

https://sklep.zwieger.pl/kategoria-produktu/patelnie/white-stone/

W porównaniu z tefalem przepaść na korzyść powyższych.

Żeliwną bym sobie darował.

Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline Mr. Sour

  • Wiadomości: 224
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Maj 2020, 15:19:50 »
Jeśli grillowa to zdecydowanie tak, jeśli nie to rozważ zakup patelni z kutej stali. Jest kilka marek na rynku, mogę Ci polecić Turk i De Buer. Też będą ciężkie ale przy odpowiednim użytkowniu powstanie na nich gładka powłoka którą w razie przypalenia łatwo doprowadzić do porządku (to dotyczy także żeliwa, które jednak jest dużo cięższe).

Zalety? Możesz taką patelnię orać ostrym nożem, łopatką, wstawić do piekarnika, bo nie ma drewnianej rączki i działa na każdym źródle ciepła. Wady? Nie spotkałem się z modelem, który ma w zestawie pokrywkę, więc nic na niej nie udusisz. Jeśli na tym Ci zależy to poszukaj patelni ze stali nierdzewnej z kapsułowym dnem, mają one inny kształt i pokrywkę łatwiej dobrać - tutaj polecam wyroby marki Yato (także doskonałe garnki dla gastronomii których też używam). Raczej nie kupuj patelni tzw. cygńskich za 20-30 zł, są owszem ze stali węglowej, ale dużo cieńszej, mają marnie nitowane rączki i nie są szałowej jakości. Taka patelnia, jak już, ma zastosowanie wg mnie na ognisku ;)

Offline Damian

  • Wiadomości: 876
  • Ekspres: Lelit Pl41e, V60, kawiarka GAT 3tz, Aeropress
  • Młynek: Fiorenzato F4 Eco, ascaso i2 mini, Hario skerton, xeoleo
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Maj 2020, 19:10:14 »
Czyli zweiger lepszy niż tefal? Ceny są podobne. Sam nie wiem czy brać to żeliwo... Jak nie, to pewnie padnie na tego zweiger, ale inny model niż @Fux proponuje.

Zresztą na moje gotowanie może się okazać, że taka patelnia "teflonowa" jest najlepsza. W zasadzie, to wymiana patelni co kilka lat to nie dramat.
Ale tak coś mnie korci to żeliwo.. Lubię solidne rzeczy. A patelnia z żeliwa, która waży dwa-trzy kilo to nawet do samoobrony się przyda i jest z tego co czytam nie do zniszczenia.

Chociaż, jak żona strzeli mi z tej patelni to zgon na miejscu..  :hihihi:

Offline Fux Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 2992
  • Ekspres: La Marzocco Linea Micra, tygielek
  • Młynek: G-RISTO W
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Maj 2020, 19:15:27 »
Od ponad 30 lat tylko teflon.
Te, które wskazałem, biją teflon.

Mam dwa garnki żeliwne do duszenia długotrwałego.
Ciężkie i nieporęczne. Żeliwna patelnia?

Raczej nie.
Człowiek może wyzbyć się wszystkiego z wyjątkiem pokus...

Offline Mr. Sour

  • Wiadomości: 224
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Maj 2020, 19:22:24 »
Jeśli zarysujesz lub przegrzejesz powłokę teflonową to taka patelnia nadaje się do utylizacji. Patelnia żeliwna ma swój urok, ale naleśników nie podrzucisz ;), chyba że masz wyjątkową krzepę.
Jeśli nie przekonują Cie patelnie kute, to skłaniam się ku pozostałym sugestiom - lekka patelnia jest poręczniejsza, także w zmywaniu i przechowywaniu. Niezależnie co wybierzesz wg mnie najistotniejsze jest grube dno i _trwała_ powłoka, lub tak jak w stali czy żeliwie - jej brak.

Offline Damian

  • Wiadomości: 876
  • Ekspres: Lelit Pl41e, V60, kawiarka GAT 3tz, Aeropress
  • Młynek: Fiorenzato F4 Eco, ascaso i2 mini, Hario skerton, xeoleo
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Maj 2020, 19:52:17 »
Do naleśników mam taką "specjalną" płaską patelnie. Więc na zeliwnej nie będę musiał podrzucać... (chociaż i tak nie umiem).
Oglądam tego zweiger z granitowa powłoką i coraz bardziej mnie przekonują.

Co do grubości dna patelni to wiem że im grubsze, tym lepsze.

Offline lucasd

  • Wiadomości: 1251
  • Ekspres: Londinium R, exVAM v1.1, exBezzera Giulia
  • Młynek: Pharos 2.0, Feldwood, exQuamar M80e Mk I
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Maj 2020, 20:31:34 »
Żeliwne są fajne, ale do zmywarki nie wsadzisz ;) Dodatkowo ciężkie, po 2gie pomijając antyki (i kickstarter https://www.kickstarter.com/projects/prepd/prepd-skillet/description)  takie patelnie nie są szlifowane, więc ich nie przyleganie jest gorsze.

Jako dobra alternatywa to emaliowane patelnie żeliwne (wytrzymają zmywarkę) lub patelnie granitowe/ ceramiczne

Stalowa patelnia nie, tak samo jak tefal (nie trwały)

Offline Mr. Sour

  • Wiadomości: 224
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #11 dnia: 03 Maj 2020, 20:47:09 »
Dobrze sezonowana patelnia żeliwna (bez powłoki), a zwłaszcza patelnia i np. wok stalowy mają warstwę do której jedzenie nie przywiera (na YT jest mnóstwo filmów nt.) Jest tylko jeden warunek - jeśli gotujesz kwaśne potrawy, np. z pomidorami należy tę powłokę odświeżyć.
Podsumowując - faktycznie dla kogoś kto nie chce się bawić w sezonowanie, przechowywanie naczyń z warstwą tłuszczu i używa zmywarki, są inne lepsze rozwiązania.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #12 dnia: 03 Maj 2020, 21:42:33 »
Dobrze sezonowana patelnia żeliwna (bez powłoki), a zwłaszcza patelnia i np. wok stalowy mają warstwę do której jedzenie nie przywiera (na YT jest mnóstwo filmów nt.) Jest tylko jeden warunek - jeśli gotujesz kwaśne potrawy, np. z pomidorami należy tę powłokę odświeżyć.

Konkretnie co zrobić, żeby odświeżyć?

Offline trez Mężczyzna

  • Wiadomości: 1184
  • Ekspres: V60, Orea, Aeropress, Tygielek, Melitta, Chemex, Phiny
  • Młynek: C40, FeldGrind, VSSL
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #13 dnia: 03 Maj 2020, 22:28:29 »
a nie pomyliłeś z stalą węglową? czy tak zwanymi cygańskimi? żeliwne które spotkałem byłe emaliowane i raczej bym je ładnie domył ;)

Offline Mr. Sour

  • Wiadomości: 224
Odp: Patelnia żeliwna za stówę. Czy warto?
« Odpowiedź #14 dnia: 03 Maj 2020, 23:33:59 »
W gruncie rzeczy odświeżenie polega na procedurze sezonowania od nowa, ale za każdym kolejnym razem łatwiej to zrobić, bo żeby zedrzeć taką warstwę całkowicie, trzeba się nieźle postarać. Jak ktoś ma zacięcie majsterkowicza może taką patelnię wyszlifować mechanicznie i pozbyć się chropowatości. Widziałem gdzieś na YT jak taka wyszlifowana odpowiednią końcówką na wiertarce patelnia, stała się prawie idealnie gładka. Ten problem nie dotyczy zupełnie patelni ze stali węglowej która nie jest chropowata.

Nie pomyliłeś ;) bo są klasyczne patelnie żeliwne bez żadnej powłoki. Ja akurat mam garnek i patelnię IKEA z dosyć szorstką powerzchnią (nie są to produkty wysokich lotów, choć powłokę mają trwałą) i to jest kwestia jakości szkliwienia które w tym wypadku jest trwałe, ale nie niezbyt gładkie. Wada - trzeba używać sporo tłuszczu do smażenia, więc jest średnio zdrowo. Lepiej sprawuje się garnek. Patelnię cygańską wystarczy delikatnie posmarować tłuszczem. Dla porówniania garnek iittala Sarpaneva którego używam ma szkliwienie jak lustro i jest to jeden z lepszych i najbardziej uniwersalnych garnków jakie posiadam - gdybym miał taką patelnię byłbym zachwycony.

A na koniec lekko poza tematem, choć nie do końca.




 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi