Trochę chodzi mi po głowie zmiana ekspresu. Tylko nie wiem czy warto. Parę razy wpadła mi w oko informacja, że w końcu ludzie i tak się przesiadają na przelewy
Na razie próbowałem phina i średnio mi to podeszło. Pewnie nie ta kawa, coś jak espresso po kanałowaniu i dolaniu wody, do tego nie gorące
. Teraz czytam o Gabi Master, że niby fajne cudo do przelewów, tylko czy nie trafi na półkę obok phina. Upatrzyłem też ekspres, który nie miałbym już na co wymieniać
Bezzera Mitica TOP; tylko kupić ekspres, a później przerzucić się na przelewy - kosztowna sprawa, może kolejny przelew wypróbować Gabi Master ? Pewnie jakbym wstrzelił się w dobrą kawę dla mnie i do przelewu to bym ominął kosztowną drogę
. Z espresso jedynie Etiopia jasno palona mi naprawdę smakuje (w 2 palarniach przetestowałem wszystko), do mleka Santos i Guatemala, wmawiam sobie, że nowy ekspres wyciśnie więcej z każdej kawy
, szacuję, że w 2-3 lata "przepiję" równowartość nowego ekspresu. Może jakiś dojrzalszy kawowiec coś napisze, to mnie oświeci