Świeżość ma tutaj też duże znaczenie. Niektóre kawy są super od razu, inne przez jakiś czas przechowuje się na plantacjach, potem w magazynach. Np. Kolumbia Pacamara Granja La Esperanza... To naturalna obróbka, po zebraniu dojrzałych owoców, trzyma się je w silosach przez 48 godzin, potem suszy na słońcu przez 28 dni. Potem przechowuje się jeszcze przez 3 miesiące, by ograniczyć nieco *cierpkość wynikającą ze świeżości*.
Potem niestety, nie tyle transport, ile opakowanie i magazynowanie mają znaczenie. Proste, tanie ziarna wrzuca się do jutowych worków albo nawet do ogromnych wielkich kontenerów i "good bye". Lepszym potraktowaniem ziarna jest zapakowanie go do plastikowego worka grain-pro, a dopiero taki ładunek do jutowego. Eliminuje to szybkie wysychanie i kontakt z atmosferą. W transporcie bywa, że ludzie niszczą hakami dźwigów tę plastikową ochronę. Najlepszą metodą przechowania cennych ziaren jest opakowanie próżniowe. Niektórzy też zamrażają zielone ziarno.