Palenie w domowym piecyku

[Geralt0073]

Tak mnie jakoś dzisiaj naszło i spróbowałem.
Ustawiłem piecyk na około 225 stopni, poczekałem, aż się nagrzeje, włożyłem 20g ziaren (Etiopia Sidamo) i poczekałem 17 minut.
Pierwsi delikwenci zaczęli strzelać około 11. minuty, ostatni około 16.
Ziarna wyszły matowe, bez olejków na zewnątrz, według tej skali wyróżniam dwa główne stopnie upalenia ziaren na: amerykańskie i miejskie palenie.

Ogólnie ziarna nie są zbyt jednolicie upalone, ale też nie ma za bardzo czego oceniać, bo ziaren jest mało (zostało 17g).

Teraz Etiopia leżakuje w słoiku i już zaczyna pięknie pachnieć. Poczekam ze cztery dni i zrobię drip.


Zdjęcia przekłamują kolory, ziarna w rzeczywistości są jaśniejsze.

Palenie w domowym piecyku

Palenie w domowym piecyku

[Mario Barista]

Gratulacje i udanych wypieków życzę 

[Geralt0073]

Dzięki, ale to był tylko eksperyment i zachęta dla innych, by też spróbowali
Zbyt mi żal ziaren, by ich więcej palić w piekarniku, bo już niedługo wszystkie zielone trafią do... Już nie zapeszam

[ranGo]

Uważaj tylko na trzeci crack ... To ten moment jak mama zacznie strzelać do Ciebie, jak wcześniej wróci z pracy

[Spinacz]

Gratulacje z okazji pierwszego wypieku!
Dobrze że Smoczy Oddech trafi od razu na doświadczonego palacza

Goran - dobre

[DrUsagi]

Geralcie drogi - a gdyby tak w piekarniku z termoobiegiem dać coś ala kosz na frytki na osi między miedzy górą a spodem piekarnika, i liczyć na to że termoobieg będzie miał wystarczającą siłę aby tym kręcić   ;D

[M]

Wiecie, że są piekarniki z obrotowym rożnem ;>

[DrUsagi]

No to się będzie działo - kiedyś taki z rożnem miałem, ale nie korzystałem. Teraz mam z termoobiegiem.

Ale gdyby kupić takie cuś


350 PLN nówka sztuka

[Spinacz]

Są, np. Amica takie coś robi. Należy pamiętać jednak o łusce, która może latać po całym piekarniku a wygląda na łatwopalną 

[M]

No risk no fun

[Geralt0073]

Goran - będę uważał


Myślałem kiedyś o takim piecyku z obrotowym rożnem, ale w nim też przydałoby się wprowadzić sporo modyfikacji.
Ja już w każdym bądź razie z takimi piecykami kombinować nie będę

A te łuski, to rzeczywiście leciutkie.


Rok temu jak zaczynałem myśleć o palarce, to chciałem wykorzystać pralkę z zamykanym od góry bębnem
Od dołu miały być palniki gazowe, a całość miałaby spore możliwości, bo kilka kilogramów by weszło do środka

Dobrze że Smoczy Oddech trafi od razu na doświadczonego palacza

Bez przesady, wypaliłem 20g kawy



Doktorze, czekam na Twoją palarkę

[DrUsagi]

Moja palarka to chyba będzie związana z opalarką - ostatnio opalarką właśnie rozpalam grilla

Tylko przy tych 650C na wylocie to musiałbym uważać aby pierwszy crack nie nastąpił po pierwszej minucie, a trzeci zaraz potem - od żony

[Geralt0073]

Może zaczerpniesz jakiś pomysł stąd: http://www.sweetmarias.com/homemade-homeroasters.php

[DrUsagi]

hmm - no taką w sumie już mam

Trochę się pies na mnie dziwnie patrzył jak mu miskę zabierałem

Na poważniejsze zabawy  brak czasu - w kanciapie mam plany RWD-5 do zrobienia i zabawy w latanie. Jeszcze mnóstwo innych spraw

[Geralt0073]

No, ale oddaj pieskowi miskę


Masz zamiar pobić rekord przelotu nad Atlantykiem?