Dla chętnych -
wpis z blogu Coffee Review. Coś o robuście i jej aspiracja do bycia speciality i falowania
Od zmian klimatycznych, przez metody obróbki (swoją drogą wydawało mi się że nautral, honey to metody używane "od zarania dziejów") do zmiany w postrzeganiu robusty.
To jeszcze nie manifest aby traktować robustę jako speciality. Ja to widzę bardziej jako pukanie do drzwi i sprawdzanie ilu 3 falowców się za to chwyci. Bo faktycznie rynek robusty jest olbrzymi. I pewnie da się ją wyhodować i obrobić w sposób nadający się do picia. Może nie jako singiel, ale jako 50:50 mieszanka - kto wie?