Autor Wątek: Przyszłość speciality coffee  (Przeczytany 84522 razy)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #105 dnia: 22 Maj 2017, 09:46:26 »
od razu kilka więcej punktów za "prestiż" kawy.
"Prestiż" to może nie, ale ilość "zainwestowanych" pieniędzy. Toż to trzeba pojechać do Panamy, zrobić filmy, fotki, dać o sobie znać, jakim to jest się "zakręconym" na punkcie najlepszej kawy świata. Mało kogo z kawiarnianej braci, na co dzień pracującej za barem lub w palarni przy piecu i pakowaniu ziaren w torebki, stać na takie wydatki. A to tylko część środków jakie trzeba zdobyć i wydać, by wygrać. I teraz najsmutniejszy wniosek, poruszony przez Pete'a Licatę: zwycięzca jest tylko jeden. Ale w jaki sposób wyłania się takiego zwycięzcę? Naprawdę nic nie wskazuje na to, by reguły gry były czyste i ścisłe.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #106 dnia: 26 Czerwiec 2017, 14:52:21 »
Czy widzieliście już Hoffmana nad butelką "czystej" kawy? Jeśli nie, to proszę bardzo:


Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #107 dnia: 26 Czerwiec 2017, 16:51:22 »
heh, niezłe. No ale test smaku jednoznacznie pokazuje "wartość" tego wynalazku. Jednak nie ma to jak naturalny, niskoprzetworzony surowiec dobrej jakości. I to nie tylko w odniesieniu do kawy, z resztą żywności jest podobnie.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #108 dnia: 19 Lipiec 2017, 14:39:12 »
Właśnie zakończyła się kolejna aukcja kaw z konkursu Best of Panama. Ustanowiony został kolejny rekord cenowy. Panama Hacenda Esmeralda Geisha Cañas Verdes natural -- ten mikrolot mieszczący się w worku sprzedano w cenie $600 za pół kg (ok. 4 tys zł/kg?). Tutaj podsumowanie aukcji:

http://auction.bestofpanama.org/lots/auction/scap-auction

Zdecydowanie nie jest to zatem kawa dla zwykłych ludzi...  ??? :'(

Jak mi jeszcze ktoś powie, że kiedyś widział w Polsce Geishę z Hacienda Esmeralda w cenie 250zł/kg...  :doh: Na pewno była to kawa z tego konkursu ;).
« Ostatnia zmiana: 19 Lipiec 2017, 14:43:16 wysłana przez Antonio »

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #109 dnia: 19 Lipiec 2017, 20:25:11 »


ok. 4 tys zł/kg

Nie no, spoko... doliczając transport, palenie, podatki i zysk poszczególnych ogniw może zmieści się w cenie 50PLN. Za porcję na espresso. Pojedyncze.

Offline untoldex Mężczyzna

  • Wiadomości: 729
  • Ekspres: Moccamaster, V60
  • Młynek: Fellow Ode
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #110 dnia: 19 Październik 2017, 15:01:37 »
Trochę odgrzebany news.

SCA rozpoczęła 2 letni program badań nad "fundamentami kawy" (ekstrakcja, zaparzanie, metody, itp.):
https://www.perfectdailygrind.com/2017/04/sca-launches-2-year-research-fundamentals-brewing-coffee/

Kolejny raz pojawia się wzmianka o "czwartej fali". Ciekawe co z tych badań wyjdzie...


Offline JanekdF Mężczyzna

  • Wiadomości: 711
  • Ekspres: Expobar Office Control, Cafelat Robot, alternatywy
  • Młynek: Aergrind, Hiku, projekt własny, stare stożki
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #111 dnia: 19 Październik 2017, 17:05:51 »
Czyli będziemy wszystko mierzyć i ważyć. Zaraz, przecież już to robimy...
Who ever would call a machine in Italy "Cappuccino Amore"? - F.C.

Offline Miklas Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3244
    • Instagram
  • Ekspres: Astoria CKE + sitka IMS, AeroPress, FrenchPress, Hario V60-02, V60-01, Kawiarka Bialetti 3tz
  • Młynek: Macap M4D, Kinu M47
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #112 dnia: 19 Październik 2017, 17:31:04 »
Jeśli profesor Xavier będzie czuwał nad badaniami, to możemy być zupełnie spokojni o ich wyniki, chyba, że przeszkodzi mu Magneto ;-)

Przepraszam, nie mogłem sobie odmówić :-D

Marek.

https://www.instagram.com/mm_coffee_corner/ mój kawowy kanał na Instagramie. :-)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #113 dnia: 24 Październik 2017, 18:33:45 »
Zanim ktoś się znowu skusi na bardzo drogą kawę, może niech przeczyta kolejny kawałek Jamesa Hoffmana. Tym razem o cenach i ich związku z jakością kaw speciality, a także o trendach w światku speciality.

http://www.jimseven.com/2017/10/23/confusion-expensive-coffee/

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #114 dnia: 01 Listopad 2017, 16:11:17 »
Sporo napisaliśmy już o różnych frustracjach naszego kawowego światka. Dzisiaj chciałbym wrócić do źródeł specialty coffee -- do problemu złej kawy. Dzięki uprzejmości naszego znajomego z forum, wczoraj znalazły się w moich rękach "czarne węgielki" z "kopalni Izzo" w Neapolu. Oryginalnie są one pakowane w czarno-złotych puszkach i sprzedawane jako czarne złoto. Gdy otworzyłem opakowanie zastępcze, nozdrzom naszym ukazał się widok spopielonej ziemi. Rzec można z pełną odpowiedzialnością: toż to wzorzec aromatów empireumatycznych! Ela kazała mi się z tym wynosić i nie wkładać do młynka. OK, dziś jednak ciekawość moja została nagrodzona i zaparzyłem espresso. Nie trzeba w zasadzie owijać w bawełnę: jest to li tylko gorycz i cierpkość w 100%. Bo aromaty li tylko empireumatyczne.



Ot, takie doświadczenie. Ale sprawa zaintrygowała mnie, bo nie mogę zrozumieć jak ludzie to spożywają. Zerknąłem do google i oniemiałem: zachwyty i superlatywy. Rany, gdzie ja żyję? ;) To chyba jakiś zły sen, haloween? ;)

Nasz znajomy, darczyńca, określa tę makabryczną gorycz -- słodyczą. Ta wynaturzona empireumatyczność spalenizny nie przeszkadza mu wcale, bo nie ma w niej odrobiny kwaskowatości. Ludzie tę spaleniznę określają mianem "aromatycznej" kawy  :picardpalm:.
« Ostatnia zmiana: 01 Listopad 2017, 16:16:38 wysłana przez Antonio »

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #115 dnia: 01 Listopad 2017, 16:21:22 »
Możesz tłuc do głowy a i tak nie zrozumieją. Nawet porównanie z czymś normalnym nie przekona do odejścia od spalenizny...

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3461
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #116 dnia: 01 Listopad 2017, 20:24:29 »
Zerknąłem do google i oniemiałem: zachwyty i superlatywy
A wypij jak moi koledzy Włoch, z łyżeczką, dwoma cukru? :) Może wtedy da się przełknać.

Ja za to ostatnio piłem kilka naprawdę ekstremalnych napojów kawowych. Lotnisko w Wiedniu. Tzw. "espresso", prawie pełna filiżanka 150 ml, gorzkiej, śmierdzącej wody. 
Równie słabo w Madrycie, podwójna wylewka, dwie filiżanki na raz. Leci, leci, po pół kubka styropianowego się nalało. Koniec? Nie, Pani zerka, kreci nosem i naciska guzik jeszcze raz, kubeczek dopełnia się do końca :)
Paryż. Espresso i Caffe Crema dla kolegi. Podwójna wylewka, leci do dwu filiżanek, w pewnym momencie Pani zabiera mała filiżankę "espresso" i dopełnia do końca kubek caffe creama :)

Na szczęście teraz w Oslo i pyszności w kawiarni Tima :)
« Ostatnia zmiana: 01 Listopad 2017, 20:31:51 wysłana przez pj.walczak »

Offline Mr.Ed Mężczyzna

  • Wiadomości: 297
  • Ekspres: Rancilio Silvia V4,Bialetti Venus 4tz,Phin
  • Młynek: Bodum Bistro,Baratza Vario
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #117 dnia: 01 Listopad 2017, 21:17:35 »
Strzeliło mi raz do głowy, i zamówiłem w Coffedesku wynalazek pod nazwą Izzo Silver - ot, spodobała mi się puszka, na szczęście tylko 250g. To co pisze Antonio na temat Izzo Gold pokrywa się w pełni z tym, co znalazłem w Izzo Silver, tyle tylko, że ja nie podejmę się opisania swoich wrażeń po otwarciu puszki z jednej prostej przyczyny - w polskim słowniku nie ma wystarczająco obelżywych określeń, którymi można by opisać producenta w ten sposób traktującego ziarna kawy.

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #118 dnia: 01 Listopad 2017, 21:34:11 »
No cóż, taka kawa ma mimo wszystko sporą rzeszę nabywców, ale - co gorsze - niektórzy twierdzą, że jest lepsza niż świeżo palone kawy dobrej jakości. I nie da się ich przekonać... Różnica w smaku duża, ale oni twierdzą, że włoskie lepsze. Nie wiem czy to kwestia "zaufania do marki" czy czegoś innego, no ale... Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, no ale bez przesady.

Offline emko

  • Wiadomości: 58
  • Ekspres: V60 01, 02; Aeropress; Bialetti Venus
  • Młynek: Aergrind
Odp: Przyszłość speciality coffee
« Odpowiedź #119 dnia: 01 Listopad 2017, 21:41:33 »
Sądzę, że to kwestia nauki smaków. Nikt z nas nie poznal smaku kawy jaki znamy obecnie. Kazdy poznal asfalt, spalenizne itp. To co doceniamy teraz nie jest tym co poznalismy przy pierwszej kawie.
Ostatnio do sniadania dostalem taki maly dzbanuszek kawy (w karcie sie mocno chwala ze to Brazylia) smak i zapach to masakra. Ludzie dookola chwalili. Tego samego dnia zabralem znajomych do kawiarni na kawe z aero. Nikomu nie smakowala :D
Dla ludzi kawa ma byc czarna, gorzka (najlepiej z mlekiem i cukrem). Nie wyobrazaja sobie jej jako slodki owocowy napój który to ma bardziej herbaciany kolor niż zwykli widzieć.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi