Tampery - krążki na wymiar.

[manfred]

Donkiszot chcesz mi powiedzieć, że wstajesz rano i ważysz dozę, mierzysz czas ekstrakcji, później ważysz uzysk itd. ? Później odstawiasz podobny cyrk robiąc cappu, espresso dziewczynie, żonie, chłopakowi  (niewłaściwie skreślić) Pomijam już wygibasy i czary mary.

No ja tak właśnie robię i może dlatego na swoim amatorskim ekspresie smakuje mi espresso. Natomiast pijąc w knajpach rach ciach tak jak piszesz pijemy 14 cytryn i ciort wie co jeszcze.

[WS]

-Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie: wstaję rano, za piętnaście trzecia; latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i wychodzę.
-No, ubierasz się pan.
-W płaszcz. Jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
-Aaa... fakt!
-Do pekaes mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes.
-I zdanżasz pan?
-Nie. Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się.
-He, he, he, he.
-Przystanek idę do mleczarni -- to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa (mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada). W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny i do Stadionu, a potem to już mam z górki. Bo tak: 119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu, znaczy -- w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans -- to sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra dwudziesta druga pięćdziesiąt jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać.

Faktycznie, lekko nie masz  .

[piomic]

Nie siłę a głębokość. Nasypiesz mało - nie ubijesz tylko wyrównasz, dużo - będziesz musiał się uwiesić.

Możesz mi wytłumaczyć jak przy nasypaniu mało nie ubiję i dużo nie ubiję przy regulowanym tamperze?

Zmieniając dozę musisz przestawić tamper. Dokładnie o tyle ile trzeba. Nie mniej i nie więcej -- bo jak już naciśniesz będzie pozamiatane, zlew i następna ekstrakcja z poprawką. Używając zwykłego tampera czuję ile mam pod stopą i dobieram siłę nacisku. Fakt, muszę sam zdecydować jak mocno i jak głęboko ubić, kółko z rantem (regulowanym czy nie) robi to za mnie.

[donkiszot]

Tylko po co zmieniać dozę?

[piomic]

A po co gonić króliczka?

[Antonio]

Wielka dyskusja .

[maciekz]

a do swojego nowego sitka VST 17gr tez chyba bym musiał załadować z 22-24co by dobrze to ubić krążkiem :/

Czyli wszystko OK, ja do VST 18 sypię zazwyczaj między 23 a 24, a tamper mam zwykły .

[donkiszot]

A po co gonić króliczka?

Nie no, te zabawki nie są do gonienia, tylko do powtarzalności, ewentualnie do gonienia zgodnie z planem. Zresztą, domyślam się, że jeśli się już taki regulowany tamper zna, to przy zmianie dozy o konkretne gramy zmieniamy zagłębienie o konkretne milimetry.

[Piskoor]

No to ja straszny amator jestem... . Do sitka IMS wchodzi mi pomiędzy 18 a 19g... . Przykladam aluminiowy krążek -  ubicie wychodzi mi jakiś 1mm poniżej wewnętrznego przetłoczenia.  Ciśnienie podczas ekstrakcji wychodzi zawsze pomiędzy 10 a 11 barów i tyle...  Jedyne co to przy przejściu z Bazzary Salvador na Dedico GranCru musiałem odrobinę skręcić młynek... .  Espresso wychodzi, cappuccino też...  Niemniej jednak następnym razem na wszelki wpadek zamówię sobie krążek o głębokości 15 mm do tego 3 pierścienie z blachy po 1mm nakładane na trzpień i będę miał regulowany od 15 do 12 mm na przyszłość.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

[donkiszot]

Tu sami (znakomita większość) amatorzy (home barista się to dziś nazywa ), moim zdaniem to kwestia osobistego podejścia do tematu, nie ma w tym wartościowania lepiej, gorzej, pro, lajkonik. Smak się liczy. Jednym sprzęt pomaga, innym przeszkadza, jeszcze inni potrafią znacznie więcej bez dodatkowych gadżetów.

[lucasd]

a do swojego nowego sitka VST 17gr tez chyba bym musiał załadować z 22-24co by dobrze to ubić krążkiem :/

Czyli wszystko OK, ja do VST 18 sypię zazwyczaj między 23 a 24, a tamper mam zwykły .

DO VST 18 sypiesz 17-19.5g, może 20g nie więcej...

[Bacek]

Nie szykuje się jakaś druga edycja? 10mm to jednak dla mnie za mało.

[Coil]

Też bym reflektował na kolejną edycję z nieco dłuższym (głębszym) trzpieniem.

[?T]

To i ja bym się dopisał, do peppinki bym chętnie taki sprzęcik dołożył.
Będzie się coś działo jeszcze w tym temacie?
Trochę archeologią się zainteresowałem;)

[pafcio0]

Będzie się coś działo jeszcze w tym temacie?

Myślę, że będzie się działo, ale raczej już nie w tym roku....