Autor Wątek: Tampery - krążki na wymiar.  (Przeczytany 59622 razy)

essewissa

  • Gość
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #120 dnia: 18 Czerwiec 2016, 12:24:56 »
z dynamometrycznych najfajniejszy jest chyba Eazy Tamp 5 Star Pro (nie mogę wklejać linków) , ubicie jest równe bo opiera się na kolbie. Minus, że pewnie sprężyna może po jakimś czasie się wyrobić i będzie inna siła ubicia, która i tak nie ma wpływu na espresso :) no i jest jeszcze push krążek, regulowany, z równą siłą ubicia. Mnie by wystarczył krążek O.C.D Ona, śmigiełko do równej dystrybucji i jakiś precyzyjny, ciężki tamper, kamienny od Metiu np, chociaż ten Eazy też fajny jest.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #121 dnia: 18 Czerwiec 2016, 12:59:47 »
A jakim sposobem? To nie jest tamper dynamometryczny.
Przy tej samej dozie tej samej kawy w zasadzie jest. Fakt, że od drugiej strony, ale jednak wynik będzie ten sam.

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #122 dnia: 18 Czerwiec 2016, 13:20:48 »


Ale myk polega na tym że mamy całkowicie kontrolowaną siłę ubicia

Nie siłę a głębokość. Nasypiesz mało - nie ubijesz tylko wyrównasz, dużo - będziesz musiał się uwiesić.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #123 dnia: 18 Czerwiec 2016, 15:17:39 »
Przy regulowanym? :nienie:

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #124 dnia: 18 Czerwiec 2016, 15:21:42 »
Tak tak. Chyba że za każdym razem będziesz regulować. A w zwykłym regulacja jest automatyczna: trzy palce na brzegu i delikatny obrót.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #125 dnia: 18 Czerwiec 2016, 15:22:10 »
Nie siłę a głębokość. Nasypiesz mało - nie ubijesz tylko wyrównasz, dużo - będziesz musiał się uwiesić.

Możesz mi wytłumaczyć jak przy nasypaniu mało nie ubiję i dużo nie ubiję przy regulowanym tamperze?

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #126 dnia: 18 Czerwiec 2016, 15:50:19 »
manfredzie, nie myl cytowanych ;)

Tak tak. Chyba że za każdym razem będziesz regulować. A w zwykłym regulacja jest automatyczna: trzy palce na brzegu i delikatny obrót.
Przy tej samej dozie tej samej kawy głębokość będzie ta sama, więc siła ubicia też.

essewissa

  • Gość
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #127 dnia: 18 Czerwiec 2016, 16:07:37 »
Żeby siła ubicia była taka sama to za każdym strzałem kawa musiałaby mieć taką samą wagę, wilgotność, a co za tym idzie objętość. Trzeba by przy każdym shotcie ważyć, mierzyć i się ceregielić jeżeli miałoby być "dokładnie taka sama". Chyba ludzki instrument zwany łapą jest czulszy od takiego "push" tampera. Oczywiście mając na uwadze, że siła ubicia nie ma wpływu na ekstrakcję :) O ile "wyczynowi" bariści używają śmigiełek do dystrybucji (też niezbyt często) to zauważyłem, to tamperują już normalnie.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #128 dnia: 18 Czerwiec 2016, 16:13:33 »
manfredzie, nie myl cytowanych

Ups jakieś czary :-)

Offline SMaN

  • Wiadomości: 485
  • Ekspres: Kazak Rota, V60-02, Kalita, Aeropress (Prismo), Chemex
  • Młynek: C40Mk3 IH, Niche Zero
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #129 dnia: 18 Czerwiec 2016, 17:03:03 »
Ja też od siebie dziękuję za ten tamper, przy dużych dozach jest  :ok:
Świetna akcja i dziękuję pomysłodawcy.

Jak mówimy o przyszłych projektach. Ciekawe co Twój tokarz powiedziałby na próbę zrobienia czegoś podobnego do OCD? Technicznie jest to trudniejsze zdecydowanie, więc i $$ zupełnie inne, ale przydatne narzędzie do dystrybucji kawy.

Poniżej link pokazujący ten wihajster/

https://onacoffee.com.au/shop/ocd-ona-coffee-distributor/

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #130 dnia: 18 Czerwiec 2016, 17:07:37 »
Trzeba by przy każdym shotcie ważyć, mierzyć i się ceregielić
No, jeśli parzysz na uzysk, nie na oślep, to trzeba się ceregielić. Niektórzy nawet znajdują w tym przyjemność. :taktak:

Jeśli nie chcesz się ceregielić, to na dobrą sprawę wystarczy jeden ruch z karuzeli i przycisnąć noskiem miast tracić czas na dystrybucje, ubicie i inne czarnoksięstwa.

essewissa

  • Gość
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #131 dnia: 18 Czerwiec 2016, 17:30:40 »
Kurde, co to za słowo uzysk? :) Urobek raczej bo się trzeba po pachy urobić :) Donkiszot chcesz mi powiedzieć, że wstajesz rano i ważysz dozę, mierzysz czas ekstrakcji, później ważysz uzysk itd. ? Później odstawiasz podobny cyrk robiąc cappu, espresso dziewczynie, żonie, chłopakowi :) (niewłaściwie skreślić) Pomijam już wygibasy i czary mary. Wiem, że espresso to proste jest po kilku latach, jak się mięśnie, oczy i inne zmysły naucza, czy raczej przyzwyczają, ale daily routine (jak mawiają francuzi ) to raczej w ten deseń, że przychodzi mi torba kawy 1KG , ustawiam sprzęt i jadę, aż mi się torba nie skończy, (plus jakaś tam delikatne korekta w trakcie).

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #132 dnia: 18 Czerwiec 2016, 17:47:21 »
Jeśli o mnie chodzi, to wstaję rano lub wieczorem czy w nocy (różnie wstaję) i odmierzam 3g. Da Hong Pao, czy innego Dan Conga, ewentualnie Yunnan Goldem, filtruję wodę i mieszam ją aby uzyskać interesujący mnie ppm, odpalam konewkę na zadaną temperaturę i zalewam na 1min. Potem raz drugi i trzeci zalewam. Ale znam kilka kawiarni które w pełnym ruchu robią właśnie tak jak napisałeś, czasem jeszcze TDS-y pomierzą, ale to już w wolniejszej chwili. Po to też powstał Czarny Orzeł, aby to wszystko ułatwić, zatem zaczęli sobie utrudniać i zamiast Mythosa kupują EK43 do espresso.
Niespecjalnie tracą na to wszystko czas (bo z czasem nie zabiera to więcej czasu niż normalne pyk pyk) a ich goście są zadowoleni i marketingowo oczarowani profesjonalizmem.

Jak zawsze są przynajmniej dwie szkoły. Każdy robi to co lubi.

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4973
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #133 dnia: 18 Czerwiec 2016, 17:56:35 »
ważysz dozę, mierzysz czas ekstrakcji, później ważysz uzysk itd. ? Później odstawiasz podobny cyrk robiąc cappu, espresso

Niepotrzebnie obniżasz znaczenie tych czynności, nazywając je cyrkiem. "Jeżeli coś robisz, rób to dobrze" - jest takie powiedzenie.

essewissa

  • Gość
Odp: Tampery - krążki na wymiar.
« Odpowiedź #134 dnia: 18 Czerwiec 2016, 18:02:27 »
Nie mogłem się powstrzymać  :lol2:

-Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie: wstaję rano, za piętnaście trzecia; latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i wychodzę.
-No, ubierasz się pan.
-W płaszcz. Jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
-Aaa... fakt!
-Do pekaes mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes.
-I zdanżasz pan?
-Nie. Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się.
-He, he, he, he.
-Przystanek idę do mleczarni -- to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa (mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada). W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny i do Stadionu, a potem to już mam z górki. Bo tak: 119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu, znaczy -- w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans -- to sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra dwudziesta druga pięćdziesiąt jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać.

nie mogę wklejać linków, ale mleko ma najszybszy transport :hihihi:

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi