Autor Wątek: Zakup ekspresu automatycznego  (Przeczytany 14848 razy)

Offline wielkik

  • Wiadomości: 75
  • Ekspres: Gaggia Classic 2019/Gaggia Baby Twin 2010
  • Młynek: Saeco M50
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #15 dnia: 14 Styczeń 2021, 10:37:25 »
Jeszcze zapytam przy okazji co to znaczy skalibrowany młynek?

Jeżeli będziesz wybierzesz się do lokalnego dystrybutora który ma również swój serwis, to śmiało możesz o to poprosić. Najczęściej taki dystrybutor sprzedaje też kawę, więc śmiało możesz zakupić 1kg i poprosić aby od razu ustawili Ci młynek. Zwróć im uwagę na to, że wiesz o tym, że czasami młynki są fabrycznie rozkalibrowane i chciałabyś tego uniknąć. Niestety nie wiem na ile jesteś w stanie ocenić czy kawa jest poprawna. Jest masa materiałów w internecie i na forum z którymi możesz się zapoznać żeby wiedzieć więcej i już choćby po samym wyglądzie i czasie zaparzania (z doświadczenia wiem, że te dwa czynniki najprościej nauczyć się oceniać laikowi) będziesz już co nieco w stanie ocenić. Oczywiście kawa ma przede wszystkim smakować, jednakże wielokrotnie widywałem sytuacje w których nawet podczas degustacji wykorzystują swoją pozycję "specjalisty" i osoby które mają nikłą wiedzę dają się im stłamsić i dają sobie wmówić że kawa jest dobra i że im smakuje. Czasami warto zaufać, czasami jednak nie. Ja zawsze polecam małą dozę sceptycyzmu.
W przypadku lokalnych dystrybutorów warto kierować się opiniami innych kupujących, rodziny czy znajomych aczkolwiek też nie wierzmy w 100% w to co mówią bo raczej sami nie mają profesjonalnej wiedzy na ten temat, a mogą być po prostu oczarowani tym, że zakupili "świetny" ekspres.

Z kulturą picia kawy to jest u nas w ogóle ciekawa historia. Generalnie patrząc na cały rejon Europy w którym leży Polska czyli Europa Środkowa to możemy zauważyć jak wpływ na kulturę kawową miały dzieje historyczne. I tak widać to chociażby po granicy wpływu mocarstw. Tam gdzie niegdyś swoje wpływy miało cesarstwo Austro-Węgierskie można zauważyć silną kulturę picia kawy z wiekową tradycją. Pierwsza kawiarnia w Wiedniu datuje się na 1685r. no i mamy znaną szeroko kawę po wiedeńsku. Zresztą mamy w w Wiedniu kilka kawiarni które działają od XVIII wieku.

Jak spojrzymy na kraje które były pod wpływem cesarstwa Rosyjskiego to tutaj prym wiedzie jednak kultura herbaciana z czajem oraz samowarem jako symbolami. Oczywiście nasz kraj był pod strefą wpływów tych obu mocarstw i kultur i to też ma odwzorowanie w spożyciu kawy w naszym kraju. Nie ma niestety dokładnej mapy spożycia kawy ale kiedy pracowałem w tej branży przez kilka lat to ewidentnie dało się zauważyć, iż na wschodzie kraju spożycie kawy, a już kawy ziarnistej jest dużo mniejsze niż od linii Wisły na zachód.

Swoje zrobił też komunizm, i jego bieda oraz ograniczenie towarów. Co po niektórzy mogą jeszcze pamiętać że kawa ziarnista była u nas wtedy czasami dostępna jednakże była to dramatyczna jakość no i nie było de facto jak tej kawy poprawnie przygotować. Wielu z nas ma jeszcze w domach młynki udarowe z z nożami które mielą kawę na pył.

Podróżując po europie środkowej też możemy to zauważyć, w takich Czechach, Słowacji Czy Austrii jest ciężko znaleźć w gastronomii taki repertuar herbat jaki jest serwowany u nas. W rodzimych restauracjach czy kawiarniach mamy prawdziwą tęczę herbat o różnych kolorach i smakach. W Czechach i Słowacji prędzej znajdziemy "Zazvorowy czaj" - czyli napar z Imbiru - u nas jest to rzecz kompletnie nie znana w tym obszarze biznesu.

Podobnie w krajach bałtyckich czyli Estonia, Łotwa, Litwa - bardzo często można spotkać herbatę z samowara, co jest rzeczą na południe od nas kompletnie niespotykaną.

Po upadku komunizmu rozpopularyzowała się u nas zachodnia "Neska" czyli kawa instant i przez wiele lat to ona wiodła i w zasadzie nadal wiedzie prym jeżeli chodzi o spożycie. Także jeszcze sporo czasu upłynie zanim jako naród nauczymy się kawy i wykształcimy sobie swoje nawyki i smaki będąc jednocześnie w tym samym środowisku w którym znajdują się inne narody zachodnie.





Offline anija

  • Wiadomości: 12
Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #16 dnia: 14 Styczeń 2021, 13:45:17 »
Jestem pod wrażeniem twojej wiedzy
Chce pić dobrą kawę. Będąc w Barcelonie piłam espresso pierwszy raz w życiu. Było przepyszne, cudowne. Szkoda mi życia na byle jaką, zwykłą kawę

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
« Ostatnia zmiana: 14 Styczeń 2021, 14:03:03 wysłana przez anija »

Offline matyspio

  • Wiadomości: 92
  • Ekspres: Jura E8 (EB) White Piano
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #17 dnia: 14 Styczeń 2021, 18:08:30 »
Jak chcesz pić dobre espresso to raczej jesteś w złym dziale... ;)

Offline anija

  • Wiadomości: 12
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #18 dnia: 14 Styczeń 2021, 18:30:48 »
Lubię kawy białe, cappuccino a pije kawę z mlekiem w"tradycyjny sposób zalewaną wrzątkiem" . Wtedy się przekonałam, że kawa może być pyszna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Offline wielkik

  • Wiadomości: 75
  • Ekspres: Gaggia Classic 2019/Gaggia Baby Twin 2010
  • Młynek: Saeco M50
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #19 dnia: 14 Styczeń 2021, 20:10:00 »
To czy coś jest dobre czy też nie jest kwestią względną, tak jak już wyżej pisałem.
Obiektywnie patrząc oczywiście masz rację i zgadzam się z Tobą. Jeżeli ktoś oczekuje naprawdę dobrej kawy(jak oceniliby to specjaliści) i chce dążyć do jak najlepszej jakości to automat będzie niewystarczający.
Jednakże nie każdy ma pieniądze i odpowiednie umiejętności albo czas do ich zdobycia, czy po prostu może nie mieć do tego chęci aby wykonać wszystkie potrzebne czynności i nauczyć się robić idealne espresso z ekspresu manualnego.

Także wszystko jest dla ludzi i w zależności od oczekiwań z automatu również można być zadowolonym i wcale nie trzeba się obawiać wytykania palcami przez kawowych freaków bo nic zdrożnego w tym, że ktoś woli automat. Zresztą automat to może być świetny pierwszy krok, może ktoś dzięki niemu rozbudzi swoje zainteresowanie i zacznie szukać czegoś więcej.

Offline Makgajwer

  • Wiadomości: 306
  • Ekspres: Sage Bambino Plus, DeLonghi Esam 420.80TB
  • Młynek: Sage BCG600
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #20 dnia: 14 Styczeń 2021, 20:44:16 »
@wielkik Masz rację.  Ja przez paręnaście lat piłem kawę z automatu, a na dobre espresso chodziłem zawsze do kawiarni.
Teraz pracując w domu kupiłem kolbę, ale jak przed zakupem wszedłem tu na forum lub na różne grupy na FB to w pewnym momencie odechciało mi się eksperymentowania z kolbą jak przeczytałem opinie osób,  że do tego trzeba wydać min. 5 tys. aby cieszyć się smakiem, że młynek poniżej 1000 to shit itp. itd.
Na zestaw jaki mam + gadżety typu waga, mata, dystrybutor wydałem ok. 2 tys. i jestem b. zadowolony z kawy.
Mając automat i kolbę w domu mogę powiedzieć,  że espresso z kolby smakuje wyśmienicie lecz nie każdy takie musi lubić. Ja do tej pory zawsze piłem podwójne z mlekiem albo americano, a teraz przy kolbie często piję cappuccino bo podwójne espresso jest za mocne,  a niestety pojedynczego sitka jeszcze nie opanowałem, aby robić mniejsze dawki.
Najważniejsze, aby każdy znalazl swój  smak i drogę.

Offline trez Mężczyzna

  • Wiadomości: 1184
  • Ekspres: V60, Orea, Aeropress, Tygielek, Melitta, Chemex, Phiny
  • Młynek: C40, FeldGrind, VSSL
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Styczeń 2021, 22:26:49 »
Lubię kawy białe, cappuccino a pije kawę z mlekiem w"tradycyjny sposób zalewaną wrzątkiem" . Wtedy się przekonałam, że kawa może być pyszna

A wiesz, że kawa zalana wrzątkiem może być pyszna? Wystarczy zalać dobrą kawę, naprawdę. Przecież metoda sama nie sprawia, że kawa staje się dobra, jak wyciągamy smak z ziarna to on musi wpierw w nim być ;)

Espresso nie staje się samo od siebie lepszą wersją kawy, niestety albo i stety :) ale w domu jest to mocno hobbystyczna i kosztowna metoda i nie ma gotowego rozwiązania na skróty bo obok stoją proste i tradycyjne metody, praktycznie zawsze robiące robotę lepiej niż masowo cierpiące na niedoparzanie automaty.

Ogólnie, nie tylko do ciebie tak piszę, bo nieco zirytowali mnie koledzy, dzielący świat na kawę najlepszą z kolby, lepszą z automatu i złą czyli całą resztę, wielu trafia tu bo się nasłuchali reklam ale jak już się wpadło, to warto zajrzeć do innych działów, bo może nie trzeba dopasowywać swoich upodobań do teorii marketingowych, tylko robić pyszną kawę w takiej postacie, jak się samemu lubi :) To forum jest bardzo dobrym miejscem, żeby się o tym dowiedzieć i przekonać.
« Ostatnia zmiana: 14 Styczeń 2021, 22:29:01 wysłana przez trez »

Offline Makgajwer

  • Wiadomości: 306
  • Ekspres: Sage Bambino Plus, DeLonghi Esam 420.80TB
  • Młynek: Sage BCG600
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #22 dnia: 15 Styczeń 2021, 08:54:47 »
@trez W pełni się z Tobą zgadzam. Czasem piję z automatu, bo na taką mam ochotę i lubię od czasu do czasu zmieniać z espresso na americano czy cappuccino lub espresso z dużą ilością gorącego mleka niespienionego.
Nawet jak z kolby nie wyjdzie mi książkowe espresso też cieszę się smakiem, bo już przestałem się tym przejmować. Niestety w kolbie, aby osiągnąć dobre parametry smak zależy od kawy, sprzętu, młynka, dystrybucji, tamperowania itd. Dlatego jak żona podpatrzyła jak to robię stwierdziła, że to nie dla niej taka wyższa szkoła jazdy.
Pomiędzy automatami też są duże różnice i jak wcześniej ktoś napisał młynki są w różny sposób skalibrowane, dlatego mimo tego, że ja mam już leciwe Saeco kawa z niego jest o wiele lepsza niż moją biurowa z Jury, która kosztowała 2-3 x więcej, ponieważ ja mam parę kaw, które od lat na moim Saeco wychodzą dobrze i tylko tych używam, nawet młynka nie przestawiam znaczy cały czas skręcony na minimum, bo ustawieniami też się bawiłem i tak jest najlepiej.
Jeden syn pije natomiast tylko z przelewu, drugi syn z kawiarki bo espresso im nie podchodzi i stwierdzili, że za dużo z tym zachodu i wydatków.

Offline Przemkos

  • Wiadomości: 24
  • Ekspres: Lelit Grace
  • Młynek: Eureka Mignon
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #23 dnia: 15 Styczeń 2021, 09:28:56 »


Ja do tej pory zawsze piłem podwójne z mlekiem albo americano, a teraz przy kolbie często piję cappuccino bo podwójne espresso jest za mocne,  a niestety pojedynczego sitka jeszcze nie opanowałem, aby robić mniejsze dawki.

W jakim sensie za mocne? Podwójne espresso jest tak samo mocne jak pojedyncze (w smaku). Ja zawsze przyrządzam espresso z podwójnego sitka na 2 filiżanki, wtedy mam pojedyncze. Tylko do Americano daję podwójne do kubka.
A jeśli idzie o moc w sensie kofeiny, to ogólnie wychodzi że espresso ma jej mniej niż "zalewajka".

Offline Makgajwer

  • Wiadomości: 306
  • Ekspres: Sage Bambino Plus, DeLonghi Esam 420.80TB
  • Młynek: Sage BCG600
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #24 dnia: 15 Styczeń 2021, 10:06:03 »
@Przemkos Po prostu za dużo jest naparu z podwójnego sitka dlatego dodaje 2x tyle mleka. Nie robie 2 kaw do 2 filizanek albowiem w różnych godzinach z żoną pijemy,  ponadto mój portafilter ma 2 otworki, z których nie zawsze rowno leci do filiżanki,  musiałbym kupić taki, który ma taką szerszą wylewkę nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale jest większa odległość między 2 wypływami.

Offline wielkik

  • Wiadomości: 75
  • Ekspres: Gaggia Classic 2019/Gaggia Baby Twin 2010
  • Młynek: Saeco M50
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #25 dnia: 15 Styczeń 2021, 10:24:13 »
@trez - Trafny komentarz :brawa:. Faktycznie istnieje w naszym społeczeństwie jakaś takie dziwne zjawisko mitologizacji "espresso", jakby samo w sobie wszystko co nazwane zostało espresso, abstrahując od jakości napoju, było nie wiadomo jakim boskim eliksirem.

Mam nadzieję, że to nie ja zirytowałem kolegę, gdyż szczerze mówiąc to w zasadzie 90% kaw jakich pije powstaje w wyniku zaparzania różnorakimi metodami przelewowymi.
Natomiast muszę przyznać, że ja swoją przygodę z kawą zaczynałem od automatu właśnie. Jakoś tak, po pewnym czasie automat to było za mało i niewystarczająco.

Kolega ma absolutnie rację z tym że kawa ma po prostu smakować tylko z doświadczenia też wiem, że od czegoś trzeba zacząć. No bo teraz tak, ilość metod zaparzania, urządzeń stworzonych do tego oraz kombinacji tego wszystkiego, to jest jakiś kosmos - alchemia. Jak ktoś, kto nie ma o tym zielonego pojęcia, tylko wie tyle, ile dotarło do niego z komunikacji różnych marek to skąd on ma wiedzieć czego on tak naprawdę, naprawdę chce oczekiwać od tego napoju. Mógłby teoretycznie popróbować kaw z różnych metod, no ale raz że dzisiaj bez zrobienia tego w domu to w sumie się nie da, a dwa no to ktoś musi najpierw mieć do tego sprzęt, a potem umieć poprawnie przygotowywać kawę za pomocą tych wszystkich metod. No i teraz niektórzy po prostu nie mają na to pieniędzy, czasu czy chęci.

Sam po sobie widzę też, że jest coś takiego, że nie wszystko mi smakuje za pierwszym razem. Musze daną rzecz popróbować kilka razy z różnych stron i dopiero po czasie zauważam, że to faktycznie jest dobre, a mało tego po czasie jestem w stanie stwierdzić, że już ta pierwsza próba mi smakowała, tylko wtedy o tym nie wiedziałem. Niektórych smaków trzeba się nauczyć. Zresztą mam taką historię o mojej żonie. Kawa z przelewu, czy chemexa ją odrzucała ale że ja miałem ostrą zajawkę w tamtym okresie to dopiero po pół roku katowania przeze mnie  :miotla: - bo innej kawy w domu nie było, nauczyła się pić przelew i teraz nie ma dla niej innej kawy :uklony:. Mało tego sama sobie wybiera jakieś ciekawe dla niej ziarna których chce spróbować. Do tamtej pory piła tylko i wyłącznie latte macchiato lub co najwyżej cappuccino.

Poza wszechobecnym espresso marketingiem no to też jest tak, że wszystkie metody alternatywne - swoją drogą fakt, iż mówi się o nich "alternatywne" już jest nieco przesadzone wg mnie i też stwarza jakiś dziwny przekaz, że to jest nie wiadomo co. Przecież to są metody zaparzania jak każde inne. Wracając do tematu, metody alternatywne są trochę niedostępne i postrzegane przez statystycznego polaka jako pewnego rodzaju fanaberia i coś dziwnego. A wynika to z tego, że nie słyszy się o nich tak dużo jak o "włoskim espresso 100% arabica barista"  :poklon:

Grunt to poszerzać swoją świadomość, doznania, doświadczenia. Każda kawa może być dobra, jak na początku Ci nie posmakowała, to nie ma co się zrażać, daj sobie czas i spróbuj jej ponownie za jakiś czas, a jak definitywnie uważasz, że to nie dla Ciebie to też nie ma co się czuć winnym, znajdziesz coś innego dla siebie, choćby miało to być oklepane latte macchiato. Tak samo jest z każdą jedną metodą zaparzania.


Offline matyspio

  • Wiadomości: 92
  • Ekspres: Jura E8 (EB) White Piano
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #26 dnia: 15 Styczeń 2021, 12:55:01 »
...choćby miało to być oklepane latte macchiato.

No to u mnie jest to "choćby" ;) 
Jestem większym  fanem mleka niż kawy, a że mam już parę latek więc podejrzewam, że to się raczej już nie zmieni.
Chociaż jakieś pewne zmiany nastąpiły... . Kiedyś każda kwa z mlekiem smakowała mi tak samo, nie ważne czy to stacja benzynowa, fast food, czy kawiarnia.
Od jakiegoś czasu zacząłem zauważać jednak różnicę, u siebie w automacie nawet sporą. Głównie zależną od jakości kupionego ziarna.   

Offline wielkik

  • Wiadomości: 75
  • Ekspres: Gaggia Classic 2019/Gaggia Baby Twin 2010
  • Młynek: Saeco M50
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #27 dnia: 15 Styczeń 2021, 13:45:34 »
No i super. Każdy lubi co innego i o tym nie ma sensu dyskutować. Moja historia jest taka że ja przez większość życia nie cierpiałem smaku kawy w jakiejkolwiek postaci, z mlekiem czy bez, w cukierkach czy ciastach. Po prostu mnie to odrzucało, chociażby nie wiem jak delikatny ten smak by był.

Natomiast tak mi się życie ułożyło, że w pewnym momencie zacząłem się zawodowo zajmować serwisem automatycznych ekspresów profesjonalnych i niestety na tamtą chwilę chcąc wykonywać swoją pracę z należytym zaangażowaniem musiałem zrozumieć i nauczyć się jak kawa ma poprawnie smakować i jak ustawić automat aby to osiągnąć. No i tak łyczek po łyczku zacząłem to nawet lubić. W którymś momencie brałem udział w jakichś targach chyba to było eurogastro i tam jakiś mały producent kawy miał swoje stanowisko. No i jak tam mi zrobili espresso to zwariowałem - syrop :pycha:. Od tamtej pory uwielbiam smak i aromat kawy i doceniam każdy niuans który uda mi się wyczuć nie ważne w jakiej formie napar jest przygotowywany. Dodam tylko, że to nie dzięki kofeinie bo kawa mnie kompletnie nie pobudza, po podwójnym espresso czy 600ml dripa kładę się spać. Oczywiście do pewnej granicy :ogien:.

Offline brand_new

  • Wiadomości: 3
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Luty 2021, 15:37:22 »
miło czyta się ten wątek. tak tu kulturalnie :) i uprzejmie  :)

Offline titto

  • Wiadomości: 17
Odp: Zakup ekspresu automatycznego
« Odpowiedź #29 dnia: 14 Kwiecień 2021, 22:09:55 »
A czy znacie i polecić możecie miejsce w Warszawie lub okolicach gdzie można będzie zobaczyć i młynka posłuchać takich modeli marek jak Nivona seria 7-9.
Melitta Avanza/Purista/Barista

Z pozdrowieniami,
Marcin

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi