forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Ekspresy automatyczne => Wątek zaczęty przez: Mr. Kawa w 11 Grudzień 2017, 09:06:50

Tytuł: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Mr. Kawa w 11 Grudzień 2017, 09:06:50
Witam,

Podjąłem decyzję o zakupie ekspresu automatycznego. Kawy jakie będą pite to głównie mleczne i espresso. Zależy mi na bezawaryjności oraz prostocie jeśli chodzi o czynności eksploatacyjne/konserwacyjne. Znajomy polecił mi ekspresy firmy Nivona,  mój budżet to 1500 zł,  w tym zakresie cenowym moge kupic model 626. Wczoraj znalazłem w jednym ze sklepów model 646 w tej samej cenie z tym ze jest to egzemplarz z ekspozycji, czyli towar który można było podotykac itp. Pytanie do Was jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma ekspresami. Czy warto brać to 646 z ekspozycji czy lepiej 626 jako towar zapakowany, oba w tej samej cenie i na gwarancji.   

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 11 Grudzień 2017, 10:07:31
A może by tak zamknąć sekcję ekspresy automatyczne?
Większość postów taki jak ten powyżej.
Podwiesić ze dwa posty:
1. Z kontaktami do partnerów i użytkownikow komercyjnych forum którzy sprzedają automaty.
2. Użytkownicy z forum którzy aktualnie używają automatów mogą zawsze stworzyć bazę używanych i polecanych ekspresów.

Taka propozycja na Nowy Rok :)
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 11 Grudzień 2017, 10:29:28
@Mr.Kawa szukasz informacji o automatach, w tym linku masz ich sporo  :taktak:

http://caffeprego.pl/phpBB3/viewforum.php?f=29 (http://caffeprego.pl/phpBB3/viewforum.php?f=29)

Masz tam też fachowca który wymiata w tym temacie. :taktak:

A może by tak zamknąć sekcję ekspresy automatyczne?

Mi jest wszystko jedno, tylko trochę szkoda mi tych osób które chcą pić z automatów kawę. Moje małpy i mój cyrk, jak płacę ja decyduję. Nic na siłę. To wystarczy by się dobrze czytało i godnie pisało w tym temacie.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: WS w 11 Grudzień 2017, 11:00:34
@Mr.Kawa szukasz informacji o automatach, w tym linku masz ich sporo 

http://caffeprego.pl/phpBB3/viewforum.php?f=29 (http://caffeprego.pl/phpBB3/viewforum.php?f=29)

Masz tam też fachowca który wymiata w tym temacie.

A co to za zachwalanie konkurecyjnego, co prawda już niewiele znaczącego forum.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 11 Grudzień 2017, 11:10:55
Z kontaktami do sponsorów forum którzy sprzedają automaty.
Nie ma żadnych sponsorów forum, użytkownicy komercyjni są z nami za darmo, a forum jest w całości finansowane z prywatnych środków -- tak gwoli ścisłości.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 11 Grudzień 2017, 11:20:42
Nie ma żadnych sponsorów forum,
OK, zmieniłem, nie widziałem.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Mr. Kawa w 11 Grudzień 2017, 11:24:45
@Tedi dzięki za jedyną jakakolwiek odpowiedz odnosząca sir do mojego postu

Chętnie zapoznałbym się z odpowiedziami innych użytkowników,  ale tymi dotyczącymi mojego tematu. Na sprawy organizacyjne proponowałbym inny wątek.

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Michał w 11 Grudzień 2017, 12:32:53
Odpowiedź w temacie :) Główna różnica między 626 a 646 to system spieniania mleka. W 626 masz dyszę parową pod którą sam spieniasz mleko, a w 646 jest pół automat który sam zaciąga i wypuszcza spienione mleko.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 11 Grudzień 2017, 15:30:54
Przy czym automat wcale nie musi być lepszy, zależy czego się oczekuje. Nie znam tego ekspresu, ale pod manualną dyszą jest większa szansa na serduszka na kawie

Marek.

Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Mr. Kawa w 11 Grudzień 2017, 16:00:10
Czyli w zasadzie ten pół automat kosztuje 600 zł :)

Według Was jest jakieś ryzyko biorąc ekspres który był towarem z ekspozycji ?

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: mjoker w 11 Grudzień 2017, 20:01:40
A może by tak zamknąć sekcję ekspresy automatyczne?
Większość postów taki jak ten powyżej.

Chyba nie widze sensu by taki dzial tutaj byl, skoro i tak admin kasuje wszystkie posty:)

Mi jest wszystko jedno, tylko trochę szkoda mi tych osób które chcą pić z automatów kawę.

Sa osoby, ktore swiadomie wybieraja automaty, np ja. Po prostu nie mam czasu na zabawy z kawa.
I skoro jest tu dzial "ekspresy automatyczne" to nie powinno sie kasowac postow uzytkownikow, bo po cos ktos je zalozyl!
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Fux w 12 Grudzień 2017, 08:20:30
A może by tak zamknąć sekcję ekspresy automatyczne?


Nie sądzę.
Kto chce i tak kupi, a żadne argumenty, że espresso z takiego urządzenia nie dogoni tego z kolby nie trafiają do przekonania.

I skoro jest tu dzial "ekspresy automatyczne" to nie powinno sie kasowac postow uzytkownikow, bo po cos ktos je zalozyl!

W ostatnim czasie nastąpiła fala zachwalania automatów przez jednopostowców.
Stąd nasze reakcje.

Taka piąta kolumna...
 ;)
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 12 Grudzień 2017, 08:30:15
Według Was jest jakieś ryzyko biorąc ekspres który był towarem z ekspozycji ?
Jest ryzyko - osobiście nie wierze w ekspozycje. Pół biedy jak naprawdę tylko sobie stał na półce i jest tylko pomacany. Gorzej jak się okazuje że środek cały brudny bo maszyna pracowała - a tutaj już masz wąską granice zaufania czy pracował i przeleciał przez niego kilogram ziaren czy może 100kg. Albo ktoś przy macaniu coś urwał.

Chyba nie widze sensu by taki dzial tutaj byl, skoro i tak admin kasuje wszystkie posty:)

Sa osoby, ktore swiadomie wybieraja automaty, np ja. Po prostu nie mam czasu na zabawy z kawa.
I skoro jest tu dzial "ekspresy automatyczne" to nie powinno sie kasowac postow uzytkownikow, bo po cos ktos je zalozyl!

Fajnie by było gdyby nowa osoba na forum potrafiła przejrzeć te kilka stron o ekspresach automatycznych. Fajnie by było gdyby potrafiła zadać swoje pytanie w jednym z istniejących wątków zamiast pisać w nowym. Tematów jaki automat do 1500, 2500, 3500 jest multum.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: kosa666 w 12 Grudzień 2017, 20:17:48
Fajnie by było gdyby nowa osoba na forum potrafiła przejrzeć te kilka stron o ekspresach automatycznych. Fajnie by było gdyby potrafiła zadać swoje pytanie w jednym z istniejących wątków zamiast pisać w nowym. Tematów jaki automat do 1500, 2500, 3500 jest multum.

Miałem się już nie wypowiadać, więc się wypowiem.
Czytałem długo to forum anonimowo. W końcu się zalogowałem, by koledze udzielić odpowiedzi na pytanie o ekspresie NIVONA, który zakupiłem. Oczywiście temat został usunięty - niestety, nie mam możliwości skopiowania tego co napisałem i WKLEJENIA DO INNEGO "DOBREGO" WĄTKU, bo nie jest to widoczne nawet w koszu! NIe chce mi się znów siedzieć kilkanaście minut i pisać opinię, chętnie bym skopiował to co napisałem.

Jedno zdanie jednak napiszę jeszcze raz: rozumiem, że tu na forum to w większości smakosze, ale 90% odpowiedzi na pytania o automaty to "kup kolbę i młynek" (ludzie, przecież jeżeli ktoś pyta o automat, to znaczy że chce kupić automat a nie kolbę!)
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Fux w 12 Grudzień 2017, 20:22:17
Cieszę się Twoim szczęściem.
 ;)
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: kosa666 w 12 Grudzień 2017, 20:23:12
W ostatnim czasie nastąpiła fala zachwalania automatów przez jednopostowców.
Stąd nasze reakcje.

Taka piąta kolumna...
 

sorry, ale myślę, że to jakaś paranoja :(

rozumiem, że jakby ktoś pytał o kolby to ok, ale użytkowników "od automatów" nie lubimy :(

EDIT - i nie wiem gdzie widzisz moje szczęście w poprzednim poście
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: DrUsagi w 12 Grudzień 2017, 20:42:38
To forum jest pełne ludzi z pasją, którzy nie idą na skróty, którzy chcą z każdego ziarna wycisnąć co najlepsze.
Ludzi, którzy wiedzą że automat nie jest w stanie przygotować kawy jak z kolby. Jeśli ktoś ma do wydania 2-3 tysiące na automat to doradzę mu kolbę i młynek. Bo za te same pieniądze można mieć lepszą jakość. A jeśli pije kubkami czarne kawy to doradzę metody przelewowe. I połowa budżetu zostanie na ziarno.

Wielu pytając o automat wierzy w całą marketingową otoczkę. Ja nie. Ja wolę zaufać komuś z doświadczeniem, komuś kto nie z jednego sprzętu kawę pił. Dzięki temu mam szansę pić kawę lepsza niż w większości kawiarni. Automat tego nie zapewni. Po  o więc w niego inwestować niemałe pieniądze?

Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: kosa666 w 12 Grudzień 2017, 21:06:16
dziękuję, za rzeczową odpowiedź, a nie usunięcie do kosza  :ok:

Odpowiem Ci na moim przykładzie.
W dzisiejszych czasach ludzie są coraz bardziej zabiegani, nie mają czasu ani ochoty np. na mielenie, obsługę kolby itp. mają tysiące innych spraw na głowie, a kawa to dla niech miłe uzupełnienie... dodatek..

Rozumiem, też Was - ludzi dla których kawa to pasja... ale są też inni, dla których to tylko dodatek, niemniej skoro jak już mają wydać 2-3 i więcej tysięcy PLN to szukają informacji. Gdzie nie szukać jak na forum kawoszy (jak szukam informacji o BMW to idę na forum pasjonatów BMW, a jak informacji internecie LTE to szukam forum  ludzi którzy na tym się znają) - następnie czytam... NIe udzielam się, ale czytam by nie wychodzić na dyletanta z głupimi pytaniami... ale jak już coś napiszę, by komuś pomoć na temat produktu jaki sam zakupiłem to mój post jest usuwany - bo podobno 5 kolumna czy coś   222

PS - są tacy którzy piją tylko mlecznie i słodko, a najlepiej by się samo zrobiło i było w miarę smacznie  :)

PPS - ja sam kway nie piję, mój zakup to prezent dla żony  :uklony:
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 12 Grudzień 2017, 21:31:25
Kapsułki to rozwiązanie

Marek.

Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 12 Grudzień 2017, 21:48:16
To forum jest pełne ludzi z pasją, którzy nie idą na skróty, którzy chcą z każdego ziarna wycisnąć co najlepsze.
Tylko czy naprawdę uważamy, że nie ma tu miejsca dla Kowalskich, którzy chcą po prostu przyzwoitej kawy?

A przyzwoitą z automatu się da. A automaty mają jedną kolosalna zaletę rynkową: mają wbudowane młynki! A to powoduje, że w marketach znów jest kawa w ziarnach, a to powoduje, że palarnie mogą sprzedawać kawę ziarnistą itd. Generalnie automaty w trzeciej fali robią to co uczyniły sieciówki w drugiej -- popularyzują kolejne słuszne standardy mimo swoich oczywistych grzechów.


Zatem popieram apel o uszanowanie automatów. Tym samym zachęcam naszych komercyjnych kolegów do bardziej szczegółowych i rzeczowych, niemarketingowych tekstów w tematach. Testy, spostrzeżenia, rady mile widziane.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: kosa666 w 12 Grudzień 2017, 21:54:28
Kapsułki to rozwiązanie

Marek.

Mam w domu TASSIMO.. kapsułki jak najbardziej OK..
do czasu aż żona wypiła kawę ze świeżo zmielonych ziaren - czar prysł :(

EDIT: no i oczywiście brak jakiejkolwiek ingerencji w pojemność, smak, moc itp. u nas np pije się tylko z dużą ilością mleka, a takie w TASSIMO i tak za mocne
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 12 Grudzień 2017, 22:02:39
Wydaje mi się, że zakaz pisania o automatach to przesada. Niemniej moja droga do tego co mam teraz wyglądała tak. Kawą zainteresowałem się szerzej przez kapsułki u rodziców. Żeby mieć wolny wybór co do kawy kupiłem tani automat, a kupując kawę w polecanych kawiarniach płaciłem za nią nie małe pieniądze. Nie osiągnąłem niestety tego o czym ludzie pisali w opiniach o tych kawach. Uznałem, że nie stać mnie na kupowanie nie taniej kawy, żeby ją marnować, więc automat podszedł do teściów a w kuchni stanął używany HX i młynek. Dziś jadąc do rodziców nie zabieram sprzętu do kawy, bo kapsułki z mlekiem są znośne, ale jadąc do teściów zabieram kawiarkę.

Dla czego mam więc nie odradzić automatu, kiedy uważam, że to najgorsza opcja? Jeśli komuś chodzi o wygodę i prostotę wolę już polecić kapsułki.

Marek.

Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 12 Grudzień 2017, 22:05:53
Bo znasz tylko jeden model? ;)

Odradzać oczywiście można, byle z argumentami i adekwatnie do sytuacji. Można zaproponować alternatywy gdy ktoś pyta o ekspres do czarnej dużej kawy, ale wmawianie, że żaden automat się w żadnym domu nie sprawdzi jest mocnym generalizowaniem.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 12 Grudzień 2017, 22:07:39
ludzie, przecież jeżeli ktoś pyta o automat, to znaczy że chce kupić automat a nie kolbę!
Albo się okazuje, że chce pić espresso albo duży kubek i zamiast automatu kupuje coś innego, bardziej pasującego do oczekiwań.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 12 Grudzień 2017, 22:08:22
Znam jeszcze kilka delongów u znajomych, fakt, że nie ja przygotowuję na nich kawę i nie moją.

Edyta: Tylko, że mijamy się tutaj z oczekiwaniami. Okazuje się, że gdzieś mam się zgubiła prostota i wygoda obsługi.

Marek.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: kosa666 w 12 Grudzień 2017, 22:18:54
Co do kapsułek - to u nas wyglądało to tak, że kupowaliśmy najsłabsze, potem dolewane było mleko (oryginalnego było za mało - nie smakowało żonie), a potem całosć podgrzewana w kuchence mikrofalowej bo było za zimne do picia  :sciana:

teraz wszystko można ustawić, a żona znów mnie kocha  :ogien:
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: M w 12 Grudzień 2017, 22:26:42
(ludzie, przecież jeżeli ktoś pyta o automat, to znaczy że chce kupić automat a nie kolbę!)
Albo zobaczył automat u szwagra/sąsiada/fryzjera etc. i też chciałby mieć czym poszpanować ;) A bardziej serio, zdecydowana większość nie miała nigdy okazji używać dłużej żadnego ekspresu, więc nie wie co do czego się nadaje, a do czego nie.
My tylko staramy się ustrzec przed Was nietrafionym zakupem, niestety większość społeczeństwa potrafi uczyć się tylko na swoich błędach...

Jak doliczysz do obsługi automatu skomplikowane czyszczenie i wyższą awaryjność, to pada argument oszczędności czasu.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: kosa666 w 12 Grudzień 2017, 22:49:46
Jak doliczysz do obsługi automatu skomplikowane czyszczenie i wyższą awaryjność, to pada argument oszczędności czasu.

NIe neguję tego, ale jest jedna uwaga:

Wyczyścić możesz w wygodnym dla Ciebie czasie, a przy parzeniu z kolby CZAS MUSISZ MIEĆ PRZY KAŻDEJ FILIŻANCE (w automacie, naciskasz guzik i wychodzisz z kuchni, za chwilę wracasz i jest gotowa). Drugą rzeczą jest to, ze przy kolbie musisz mieć jakiekolwiek pojęcie np. jak zrobić bardziej esencjonalną, w automacie masz od tego guzik który wie jak to zrobić

myślę, że 90% ludzi nie dostrzega tych niuansów smaku jakie Wy widzicie - tym bardziej szacun :)
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 12 Grudzień 2017, 22:55:30
jak zrobić bardziej esencjonalną, w automacie masz od tego guzik który wie jak to zrobić
Jest zupełnie odwrotnie, nie dość że potrzebujesz wiedzieć co i jak to jeszcze musisz rozkodować co przez to rozumie automat.

myślę, że 90% ludzi nie dostrzega tych niuansów smaku jakie Wy widzicie
Tu się również nie zgodzę, większość ludzi doskonale rozróżnia tylko potrzebuje porównania i dobrze zadanych pytań.
Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Miklas w 12 Grudzień 2017, 23:11:26




NIe neguję tego, ale jest jedna uwaga:

Wyczyścić możesz w wygodnym dla Ciebie czasie, a przy parzeniu z kolby CZAS MUSISZ MIEĆ PRZY KAŻDEJ FILIŻANCE

U mnie to było tak. Zrobienie kawy w automacie trwało tyle samo czasu co przygotowanie w kolbie i przelecenie szczotką grupy i kolby. W kolbie najwięcej czasu schodzi ze zmieleniem i tampingiem, w automacie z rozgrzaniem termobloku przy każdej kawie i przed każdym spienianiem, przy czym mój automat był najprostszym modelem Krupsa, więc może rzeczywiście lepsze modele są nieco szybsze w tym zakresie. Nie wiem jak to jest u innych producentów, ale czyszczenie Krupsa to pół godziny, odkamienianie też i o ile z pierwszym można było się wstrzymać to drugie zatrzymywało ekspres akurat jak miałeś zamówienie na naście latte dla gości.

Tak więc Twoje argumenty nie licują z moimi doświadczeniami.

Marek.

Tytuł: Odp: Nivona 626 vs 646
Wiadomość wysłana przez: Fux w 13 Grudzień 2017, 07:06:38
rozumiem, że jakby ktoś pytał o kolby to ok, ale użytkowników "od automatów" nie lubimy

EDIT - i nie wiem gdzie widzisz moje szczęście w poprzednim poście

Moja radość wynika z tego, iż czasami ludziom niewiele brakuje do szczęścia.

To nie jest kwestia nielubienia. Chcesz wydać kasę na automat to kupuj.

Wypowiedzi kolegów z tego tematu, w których wyrazili różnice i korzyści, nie będę powielał.

Temat zalewu jednopostowców zachwalających popularne automaty, których reklamy zalały sieć, tiwi, radio został wyjaśniony.

Link do usuniętego tematu.
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=5165.0 (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=5165.0)