forum.wszystkookawie.pl
Kupię, sprzedam, podaruję lub wymienię => Zakupy grupowe => Wątek zaczęty przez: pafcio0 w 07 Styczeń 2016, 17:03:10
-
Serwus,
W związku z tym, że kilka osób wyraziło zainteresowanie, wysłałem zapytanie do http://www.sundlaugcoffee.co.uk (http://www.sundlaugcoffee.co.uk)
w sprawie większego zamówienia.
The shipping cost from UK to Poland is normally £12.46 for 6 bags and then £30 for larger orders of 7 or more bags because of the extra weight (any parcels over 2kg total weight have to be sent by international courier rather than UK Royal Mail and are therefore more expensive).
But because you enjoyed the coffee I would like to offer you a discount on the shipping costs - on a one-off basis we can offer £10 shipping for up to 6 bags or £20 shipping for 7 to 12 bags.
Plus 10zł paczkomat, ew.odbiór w Toruniu, Bydgoszczy lub 12/13.02 Lublin.
No to zrzucamy się.
Na chętnych czekam do 24 w nocy 11.01 :)
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xEtiopia Guji
-
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xEtiopia Guji
Poe - 1x Etiopia Adado
-
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xEtiopia Guji
Poe - 1x Etiopia Adado
manfred - 1xEtiopia Adado
-
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xEtiopia Guji
Poe - 1x Etiopia Adado
manfred - 1xEtiopia Adado
byrzydal - 1xEtiopia Adado
-
Korekcja :)
Rwanda jest sold out na stronie, ale zarezerwowałem trzy paczki, możemy rozdysponować między siebie. Polecam :)
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
Poe - 1x Etiopia Adado
manfred - 1xEtiopia Adado
byrzydal - 1xEtiopia Adado
-
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
Poe - 1x Etiopia Adado
manfred - 1xEtiopia Adado
byrzydal - 1xEtiopia Adado
mr_j - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
-
Rwandy chyba już nie ma niestety
Edit: teraz czytałem że 3 paczki są. To ja chętnie też wezmę :-)
Czyli tak:
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
Poe - 1x Etiopia Adado
manfred - 1xEtiopia Adado
byrzydal - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
mr_j - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
-
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
Poe - 1x Etiopia Adado
manfred - 1xEtiopia Adado
byrzydal - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
mr_j - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
lubusz - 1x Etiopia Adado i jeśli będzie 1xRwanda Gihombo
-
Obawiam się, że Rwandy więcej niż 3 nie będzie, ale mogę Ci odsypać na spróbowanie ;)
Jeszcze 3 paczki i zamykam zamówienie! Lub czekam na chętnych do poniedziałku.
-
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
Poe - 1x Etiopia Adado
manfred - 1xEtiopia Adado
byrzydal - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
mr_j - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
lubusz - 1x Etiopia Adado i jeśli będzie 1xRwanda Gihombo
Jaro - 1xEtiopia Adado, 1xEtiopia Guji, 1xGuatemala Finca Pampojila
-
Jak nie ma Rwandy, to modyfikuję zamówienie.
pafcio0 - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
Poe - 1x Etiopia Adado
manfred - 1xEtiopia Adado
byrzydal - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
mr_j - 1xEtiopia Adado, 1xRwanda Gihombo
lubusz - 1x Etiopia Adado, 1xGuatemala Finca La Bolsa
Jaro - 1xEtiopia Adado, 1xEtiopia Guji, 1xGuatemala Finca Pampojila
-
Zamykam! :D
Zaraz idzie mail, że jesteśmy gotowi.
Jak zapłacę, roześlę wam podsumowanie.
Możecie powol podsyłać adresy paczkomatów, chyba że komuś pasuje odbiór.
-
ale się rozeszło szybko :( jakby ktoś chciał odstąpić cokolwiek to jestem chętny :)
-
Podobnie jak Twoja kawa do testów
-
Zamówienie złożone.
Kawa zostanie wypalona w poniedziałek i tego samego dnia wysłana :)
Jak obciążenie karty mi się zaksięguje wyślę Wam rozliczenia.
kawka
ale się rozeszło szybko :( jakby ktoś chciał odstąpić cokolwiek to jestem chętny :)
Nie pierwsze nie ostatnie zamówienie w ciekawym miejscu ;)
-
Lubusz, wybacz że stawiam przed faktem dokonanym, ale nie dostaniesz Gwatemali, bo wykombinowałem Ci jednak Rwandę ;
-
Lubusz, wybacz że stawiam przed faktem dokonanym, ale nie dostaniesz Gwatemali, bo wykombinowałem Ci jednak Rwandę ;
...... i bardzo dobrze :uklony:
-
W tak zwanym międzyczasie polecam popodziwiać trochę gdzie się pali kawa, która niebawem do nas przyleci:
http://www.sundlaugcoffee.co.uk/the-welbeck-project/ (http://www.sundlaugcoffee.co.uk/the-welbeck-project/)
-
Kawa wypalona, leci do Polski. W sobotę porozsyłam paczkomatem. W przyszłym tygodniu u Was.
-
8£ za 250g....
Za tyle to kilo zielonej kupuję, z czego mam około 800g wypalonej.
Ale okolice ładne, może się tam przejadę :-) 3.5 godz jazdy autem.
-
8£ za 250g....
Za tyle to kilo zielonej kupuję, z czego mam około 800g wypalonej.
:picardpalm: Nie żartuj przepłaciliśmy?
-
8£ za 250g....
Za tyle to kilo zielonej kupuję, z czego mam około 800g wypalonej.
Jak ja to teraz swoim dzieciom wytłumaczę :sciana:
-
dzieciom
Dzieci wybaczą baba nigdy :-)
-
Tak naprawdę jest to normalna i uczciwa cena, zakładająca zysk pozwalający na rzetelną pracę palarni. Nasze ziarna w większości też tak powinny kosztować, ale wtedy to już totalnie na tym kawowym padole nie dałoby się ich sprzedać. No chyba, że Manfred zostałby naszym wiernym klientem ;).
-
Manfred zostałby naszym wiernym klientem
Hmm niestety jestem jak portowa ladacznica z każdym urzęduję ;-)
-
8£ za 250g....
Za tyle to kilo zielonej kupuję, z czego mam około 800g wypalonej.
icardpalm: Nie żartuj przepłaciliśmy?
Bogatemu wszystko wolno :-)
-
Lecę do paczkomatu!
Przepraszam za małe opóźnienie, musiałem poczekać aż sąsiedzi wrócą z weekendu (ci kurierzy... :sciana:)
(http://i.imgur.com/sfjR110.jpg)
Edit: Wróciłem z paczkomatu, powysyłane.
Ładne logo mają tak swoją drogą.
-
SMS twierdzi, że już jedzie :)
Dzięki wielkie, @pafcio0 za organizację! :*
-
też dostałem już powiadomienie ;)
Podziękowania dla Organizatora :kwiat:
-
Trochę dziwne, że wysłałem 6 paczuch, a do mnie przyszło tylko 5 smsów.
Manfred, dostałeś potwierdzenie?
-
Tak otrzymałem tylko od 19 mam wyciszony tel i nie sprawdziłem.
-
No to git. Smacznego, Panowie! :kawa:
-
Ja dostałem sms-a i dziękuję bardzo :kwiat:
-
O to pewnie ja jestem ten "szósty" ;)
Edyta: A nie, gupoty gadam!
Jest sms! Wyciszony telefon miałem i nie zarejestrowałem ;)
-
przed momentem dostałem sms, że paczkomat już czeka :pycha:; zaraz tam pobiegnę
-
mam już w rękach ;)
jeszcze raz dziękuję za sprawną organizację!!!
-
I do mnie dotarło, odebrane i nawet spróbowane :)
Dzięki wielkie raz jeszcze!
-
Odebrane ale nie wiem kiedy spróbuje bo póki co siorbię Indonezję.
-
Też muszę jeszcze wyczerpać zaległości, ale z przyjemnością porównam etiopskiego naturala z antoniową Rocko :)
Dzielcie się wrażeniami :kawa:
-
Właśnie zaparzyłem w Kalicie Etiopię Adado. Powiem krótko, jest obłędna :pycha: Bardzo proszę o informacje kiedy będzie następne zamówienie z tej palarni ?
-
Też muszę jeszcze wyczerpać zaległości, ale z przyjemnością porównam etiopskiego naturala z antoniową Rocko :)
Dzielcie się wrażeniami :kawa:
Dziękuję za przesyłkę. O ciekawy jestem Twojego porównania.
Jak spróbuję, podzielę się wrażeniami.
-
Jutro biorę ją na ruszt zobaczymy czy z tej kawy taki kozak ;-)
-
Zaparzyłem dzisiaj rano. Jest kozak!
-
Dziś poszła w ruch kawa z zakupu. Nie miałem okazji podziękować za sprawne przeprowadzenie akcji. Nadrabiam zaległość i serdecznie dziękuję. Na pierwszy ogień wybieram chemex. I tak do porlexa leci 15,7 g kawy na 260 ml wody. Czas z preinfuzją ok 4 minut. Tutaj chyba pozostawiłem mielenie takie jak do kawiarki. Następnym razem będzie grubiej mielone. Napar otrzymałem bardzo klarowny. Smak przypomina mi kawy z palarni J&N. Choć chyba smakowo ustępuje im. Nie chce się wdawać w szczegóły smakowe co ja tam niby wyczuwam to zrobią pewnie koledzy za mnie. Mi ta kawa bardzo smakuje i uwielbiam ten kierunek ale nie na tyle abym miał dokonać ponowny zakup.
(https://dl.dropboxusercontent.com/u/146172764/kawa/kawowy%20blog/Bez-nazwy-1.jpg)
-
Ależ on się zrobił wybredny... ;)
-
Mi ta kawa bardzo smakuje i uwielbiam ten kierunek ale nie na tyle abym miał dokonać ponowny zakup.
Jak dobrze, że mamy wybór i możemy kupować gdzie chcemy, z krajowych i zagranicznych palarni. Mi też kawa z palarni xCafe bardzo smakowała, ale nie na tyle abym rozważał ponowny zakup. Też się zrobiłem wybredny ;)
-
Cały dzień w robocie nie wpłynął pozytywnie na ostrość zmysłów przy wieczornym szybkim cuppingu.
Ale nie mogłem się powstrzymać:
(http://[url=http://i.imgur.com/9derpLd.jpg]http://i.imgur.com/9derpLd.jpg[/url])
(http://i.imgur.com/mmkfbqK.jpg)
Obok naturalnych Yirgacheffe od Antonia i Sundlaugu, jako dostawka wystąpiła wersja myta od Dropa. Kawa, która - co mnie zadziwiło - nie zasmakowała mi ani przyrządzona metodami tradycyjnymi (czyli alternatywnymi ;)), ani jako espresso. Jakaś taka nie-kawa, jakby surowo-mączysta, cierpkawo-ściągająca, a przy tym bez body, z dziwnymi zbożowymi wrażeniami. Niby owocowo-cytrusowo-herbaciana, ale nic pod spodem. Może przegięli z jasnością/szybkością palenia?
W cuppingu się uratowała, bo zakwitł w niej jaśmin, niesłychanie intrygujący i uwodzicielski.
Natomiast w pojedynku na słońcu suszonym zapadł remis.
Obie kawy przepyszne, Antonia zauważalnie bardziej aromatyczna jeśli chodzi o ziarno (palenie również na oko równiejsze), natomiast Sundlaug w naparze jakby subtelniejszy jeśli idzie o "szlachetny posmak suszoności". Bardzo podobne w smaku kawy, różnice ledwie dostrzegalne, praktycznie nie do zdefiniowania, a zwłaszcza przy użyciu moich laickich kubków smakowych (Chciałoby się rzec - skoro nie widać różnicy... :lol2:).
Pamiętam, że robiłem już przyrównania naturalnych Yirgacheffe z innych palarni do Antoniowego wzorca i też trudno mi było wychwycić różnice. Widać wdzięczne to ziarno, jeśli znajdzie się we właściwych rękach. Ale swoją drogą to pamiętam, że gdzieś na początku zeszłego roku jedno palenie oszałamiające jagodowością - teraz tego aż tak nie czuję ;)
Ciekaw jestem jak Wasze sundlaugowe Rwandy - dla mnie świąteczna Rwanda to było "wow"!
-
Pamiętam, że robiłem już przyrównania naturalnych Yirgacheffe z innych palarni do Antoniowego wzorca i też trudno mi było wychwycić różnice.
Właśnie, dlaczego ja nigdy jeszcze nie kupiłem i nie spróbowałem Antoniowej Etiopii ? :mhh: Przy najbliższym zamówieniu muszę ten błąd naprawić.
-
Ciekaw jestem jak Wasze sundlaugowe Rwandy - dla mnie świąteczna Rwanda to było "wow"!
O jeszcze czeka. Odkrywam pięć słoni z Etiopii (Bifdu Gudina). W espresso, to jest to czego oczekuję po dobrej kawie.
U mnie mieści się w pierwszej piątce, najlepszych szotów jakie piłem.
Nic tylko porównać ...
-
O tak. Bifdu Gudina z Fiva jest fenomenalna w espresso.
-
Mi też kawa z palarni xCafe bardzo smakowała, ale nie na tyle abym rozważał ponowny zakup
Rozumiem, ze "pijesz" do mojej wypowiedzi na temat kaw Gorana. Niestety nie dam ci tej przyjemności i nie wciągniesz mnie w swoje idiotyczne kłótnie. Co do palarni xCafe oczywiście masz takie prawo.
-
Wyluzuj @manfred.
Ty ty zanim cos napiszesz to sie zastanów a nie mi to wyskakujesz z wyluzowaniem.
-
Niestety nie dam ci tej przyjemności i nie wciągniesz mnie w swoje idiotyczne kłótnie.
Manfredzie, nie zmieniaj zdania! ;)
-
Manfredzie, nie zmieniaj zdania!
No tak :-)
-
Cały dzień w robocie nie wpłynął pozytywnie na ostrość zmysłów przy wieczornym szybkim cuppingu.
Ale nie mogłem się powstrzymać:
Obok naturalnych Yirgacheffe od Antonia i Sundlaugu, jako dostawka wystąpiła wersja myta od Dropa. Kawa, która - co mnie zadziwiło - nie zasmakowała mi ani przyrządzona metodami tradycyjnymi (czyli alternatywnymi ;)), ani jako espresso. Jakaś taka nie-kawa, jakby surowo-mączysta, cierpkawo-ściągająca, a przy tym bez body, z dziwnymi zbożowymi wrażeniami. Niby owocowo-cytrusowo-herbaciana, ale nic pod spodem. Może przegięli z jasnością/szybkością palenia?
W cuppingu się uratowała, bo zakwitł w niej jaśmin, niesłychanie intrygujący i uwodzicielski.
Natomiast w pojedynku na słońcu suszonym zapadł remis.
Obie kawy przepyszne, Antonia zauważalnie bardziej aromatyczna jeśli chodzi o ziarno (palenie również na oko równiejsze), natomiast Sundlaug w naparze jakby subtelniejszy jeśli idzie o "szlachetny posmak suszoności". Bardzo podobne w smaku kawy, różnice ledwie dostrzegalne, praktycznie nie do zdefiniowania, a zwłaszcza przy użyciu moich laickich kubków smakowych (Chciałoby się rzec - skoro nie widać różnicy... :lol2:).
Pamiętam, że robiłem już przyrównania naturalnych Yirgacheffe z innych palarni do Antoniowego wzorca i też trudno mi było wychwycić różnice. Widać wdzięczne to ziarno, jeśli znajdzie się we właściwych rękach. Ale swoją drogą to pamiętam, że gdzieś na początku zeszłego roku jedno palenie oszałamiające jagodowością - teraz tego aż tak nie czuję ;)
Ciekaw jestem jak Wasze sundlaugowe Rwandy - dla mnie świąteczna Rwanda to było "wow"!
I nie wytrzymałem, spróbowałem Etiopii w espresso. Jest potencjał, jakiś kwiat mi majaczy ..., miał być jaśmin i jest.
Ma bardziej zarysowane przejścia smakowe, od Etiopii (Bifdu Gudina), jeśli chodzi o espresso. Bifdu na tą chwilę ma płynniejsze przejścia pomiędzy smakami.
Finisz dość długi w stronę śliwki i trochę likieru, co był w Licho od Antonia (świetna kawa !). A to duży plus dla mnie. O i jeszcze leciutko ta truskawka.
W dripie, co różni ją od innych Etiopii jakie piłem ?! Wybiła się na pierwszy plan truskawka.
Ma inny profil niż te, które do tej pory piłem. Kojarzy mi się, że jest bardziej zadziorna. A jeszcze wszystkiego z niej nie wydobyłem.
Zdecydowanie warto jej spróbować. Dziękuję Pafciu za akcję :szampan:
-
Śpieszę donieść, że Rwanda, jako espresso z Caravela jest wyborna.
I świetnie się otwiera w FP, bogactwo smaków i aromatów.
Od kwiatowych, owocowych po lekkie orzechy laskowe (nawet z ciut cierpkością).