https://www.ekokapsulki.pl/wacaco-picopresso.html dostawa w cenie i jeszcze widzę kupon za 15zł, ciekawe rozwiązanie, jakbym nie miał Roty to bym łyknął, a tak to chętnie bym porównał :)
Myślę nad sprawieniem sobie kolejnego gratka na półkę z kawowymi gratkami i padło na Picopresso, ale ... Kosztuje niemało, tymczasem gdzieś wpadły mi w oko ostrzeżenia przed pękaniem plastiku pod wysokim ciśnieniem. Jakieś ukruszenia i ogólny niepokój co do żywotności urządzenia za, bądź co bądź, 6 stówek :) Ktoś użytkuje dłuższy czas? Jakieś uwagi?
Ja się szarpnąłem na Pico i shoty wychodzą kapitalne.
Błędu chyba nie ma, tylko trzeba odpowiednio ustawić młynek.Bez wątpienia grubość mielenia jest tu kluczową, ale ... Na zagranicznych forach ludzie (właściciele JX-Pro), kręcą się w granicach 1.6.2 z niewielkimi odchyłami w stronę coarse. Czyli tak jak wyczytałem, górna granica dla espresso + parę klików (choć są też wyjątki zalecające drobniejsze mielenie, ale jak już pisałem, ja tego nie widzę). Z moją dość ciemno paloną Brazylią - bez szans :) Dziś będę schodził z tego 1.9.0 przy Nikaragui, tylko problem w tym, że każda próba to 18 g, a ja mam pół paczki (250) kawy :D Nie poddam się jednak, bo obiecałem PŻonie ambrozję w filiżance :D
Znajdź sam odpowiednie ustawienie i tyle.
Jak mam swieza kawe to miele gdzies na 13ce, jak mam starsza, albo mocno palona zjezdzam nawet w okolice 12ki.
(...)
Nie wiem ile dokladnie zaleca wacaco, moze zacznij od mniejszej dozy, 16 gram?
U mnie referencyjnie jest od 5.0 do 7.0 ( klik co 0.2).
@Bazyl , przepraszam jeśli gdzieś mi umkneło, kup kawe pod espresso, 0,5 kg nawet marketowa i próbuj.
Mam nadzieję że nie próbujesz na jasno palonych ziarnach pod
przelew?!
Jak skrecasz młynek na "zero" , dajesz jeden pelny obrót i + 9 kropek-cyfr, czyli prawie 2 pełne obroty?
Ja pompuje 8 razy. Nie przejmuje się tym czy kawę widać na brzegach. Czekam 6-8 sekund i pompuje dalej. Nie popadajmy w paranoje :)Też bym się nie przejmował, gdybym pompując dalej otrzymywał równy strumień kawy, który po 30 s. dałby mi w filiżance ok. 40 g kawy, ale tak nie jest. Z prysznica lecą jakieś biedne kropelki i ile bym nie pompował nie chce się pojawić równomierny uzysk z prysznica :(
Ja pompuje 8 razy. Nie przejmuje się tym czy kawę widać na brzegach. Czekam 6-8 sekund i pompuje dalej. Nie popadajmy w paranoje :)Też bym się nie przejmował, gdybym pompując dalej otrzymywał równy strumień kawy, który po 30 s. dałby mi w filiżance ok. 40 g kawy, ale tak nie jest. Z prysznica lecą jakieś biedne kropelki i ile bym nie pompował nie chce się pojawić równomierny uzysk z prysznica :(
EDIT: a może za mocno wciskam tamper. Mieszam igłą rozbijając grudy, stukam o blat ze dwa razy żeby wyrównać, wkładam tamper, dociskam do brzegu pierścienia, przekręcam i wyciągam. Można tu coś zrobić źle?
@Bazyl , a skad jestes?To ma jakieś znaczenie dla moich porażek? :) Nikaragua od Gorana i Brazylia z CoffeLabu, obie świeże i pod espresso. Jedna bardziej Omni, druga ciemniejsza.
Na jakiej kawie przeprowadzasz testy, swieza pod espresso?
@Bazyl , a skad jestes?To ma jakieś znaczenie dla moich porażek? :) Nikaragua od Gorana i Brazylia z CoffeLabu, obie świeże i pod espresso. Jedna bardziej Omni, druga ciemniejsza.
Na jakiej kawie przeprowadzasz testy, swieza pod espresso?
Ja to wszystko rozumiem, ale ... Przed oddaniem się wieczornej lekturze postanowiłem dać maszynie jeszcze jedną szansę. Zmieliłem kawę na 1.6.0 i zmniejszyłem dozę do 16.5 g. Efekt jak zawsze, zero wyników na prysznicu (tych paru kropel nie liczę) mimo spokojnego pompowania. Ja rozumiem nie trafiac, ale przy tylu próbach i takim wachlarzu ustawień choć raz powinno mi się coś pojawić w filiżance. Używam dwóch rąk, a taki Hoffman ciśnie se szocika jedną i to na łódce. :D Jak odkręcam portafilter to u góry zawsze stoi woda jak gdyby nie zdołała przejść przez kawę. Może miele za grubo i maszyna nie buduje ciśnienia? Sam już nie wiem.
EDIT: zastanawiający jest fakt, że pudełko z pico przyszło do mnie niezafoliowane, a widzę, że unboxingi rozpoczynają się od jej zdjęcia. Wobec tego może zasadne jest pytanie czy urządzenie jest w ogóle sprawne :(
Jeśli woda nie może przecisnąć się przez kawę go trzeba mielić grubiej :) dozę masz trochę dziką, przy 16g kawy to ja nie miałbym czego ubijać.
Jeśli woda nie może przecisnąć się przez kawę go trzeba mielić grubiej :) dozę masz trochę dziką, przy 16g kawy to ja nie miałbym czego ubijać.
Wiem, ale mielę o wiele grubiej i efekt wydaje się być ten sam. W związku z tym pytanie czy jednak pico nie jest jakoś uszkodzone :( Wrócę do 18 gramów. Możesz poratować linkiem do jakiejś ludzkiej kawy w ludzkiej cenie, najlepiej 500g, bo zbankrutuję testując na zapasach przeznaczonych dotychczas do kawiarki :(
Jak miałem za drobno zmielone to tłok bardzo ciężko chodził.
Hej, a sitko jest drozne?
Jak nalejesz wody to schodzi sama grawitacyjnie?
i już kończę przynudzanieNie kończ, trochę się zastanawiam nad zakupem tego ustrojstwa i ciekawi mnie Twoja epopeja kawka
I teraz nie wiem, kawa to czy młynek?Przede wszystkim nie sugerowałbym się za dużo tym jak inni ustawiają młynek. Młynki, tego samego modelu, różnią się między sobą kalibracją, a kawy też potrafią bardzo różnić się między sobą.
2.2.0 i
Już tłumaczę. Dwa pełne obroty pierścienia + dwie cyfry + zero małych kropek. Nie wiem, mnie ten system oznaczania grubości mielenia JxPro pasuje :)
Też wziąłem. Mam Komesia w domu i JX Pro w pracy, więc wpisy Bazyla czytam z duża ciekawością. Mam nadzieje, że nie będzie tyle problemów.Korzystając z okienka samopoczucia dodam tylko, że u mnie problemy wynikły z naczytania się o ustawieniach innych użytkowników. Kupiłem paczkę Costy medium roast i na 1.9.0 (jeden pełen obrót i 9 cyfr) otrzymałem naprawdę fajne 36 gramów kawy. Natomiast wciąż nie widzę mielenia do pico w zakresie referencyjnym, ale że dostałem właśnie paczkę świeżej kawy nie będę ustawał w poszukiwaniach :D
Kolejna kawa, kolejna porażka na 1.7.2. Dodatkowo myśląc, że może pierścień jest za słabo dokręcamy i tu tkwi problem użyłem trochę więcej siły i teraz nie mogę go odkręcić. Poczekam aż ostygnie, może wtedy się uda. Na film nie miałem czasu, ale zrobiłem zdjęcia przygotowanego ciastka :)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230208/1e3950ddd3e038bc27da16995a4a40d8.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230208/c840e008a674058a82942c3d9ce3c193.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230208/62b505430b6928033b744f11b5bbe15c.jpg)Na razie zaliczam takie wtopy jak Ty. Dodatkowo też nie mogę odkręcić. Coś za drobno młynek mi mieli. Spróbowałem na 16 i ledwo co mogłem wciskać. Kilka kropel spadło i tyle....
Czytam co tu piszecie z zaciekawieniem, bo chcę dorosłemu dziecku kupić taki sprzęt i obdarować go dodatkowo moim Comandante do kompletu.
Też mam do espresso maszynę tłokową i napiszę że operowałem Comandante głównie na 7 kliku. Niestety oryginalna ośka ma zbyt duży skok gwintu i ciężko było dobrać odpowiedni przemiał dla ziaren. RedClikx rozwiązał problem, operuję pomiędzy 12-14 klikiem.
Stopień odpowiedniego przemiału pod espresso, zależy również od przepustowości sitka, tak więc należy z rezerwą podchodzić do nastaw młynków proponowanych na forum.
Spróbowałem na 7 i chyba w moim przypadku to zbyt drobno. Dało radę cisnąć ale spory opór i kapanie zamiast strużki.
Podejrzewam że możesz nie mieć świadomości jak bardzo wplywa na ekstrakcje przesunięcie regulacji o jedną kropkę. To może wydłużyć/skrócić ją nawet o 5 sekund. Więc przesunięcie o jeden numerek sprawi że totalnie nic Ci nie wyjdzie. Jeśli doszedłeś do momentu w którym coś leciało za wolno / za szybko, powinieneś przesuwać się co 2 kropki aż będzie dobrze, a nie skakać o 2 cyfry :)
Ważne jak wyznacza się punkt zero (czy skręcenie ile się da czy do momentu gdy nie można od dołu kręcić żarnami) i jaka wersja młynka (czerwona czy szara kropka).Ale nawet jakby, to czy różnica wyniosłaby 4 cyfry? Ja dziś wyzerowałem JxPro wg przepisu z YT i mam teoretycznie 0. Zmieliłem przy tak ustawionym młynku 16 g ziaren na 1.8.0, tamp bez pierścienia, bo tylko 16 g i... kicha, po 14 pompkach dopiero parę kropel, po 10 s preinfuzji brak możliwości przetłoczenia wody. Wg tego co niesie net, jeśli po 8-12 pompkach nie pojawiają się na sitku pierwsze krople, tam. że jest za drobno. W związku z tym nic już nie rozumiem :(
Nie wspominając o kawie czy innych kwestiach.
Ważne jak wyznacza się punkt zero (czy skręcenie ile się da czy do momentu gdy nie można od dołu kręcić żarnami) i jaka wersja młynka (czerwona czy szara kropka).Ale nawet jakby, to czy różnica wyniosłaby 4 cyfry? Ja dziś wyzerowałem JxPro wg przepisu z YT i mam teoretycznie 0. Zmieliłem przy tak ustawionym młynku 16 g ziaren na 1.8.0, tamp bez pierścienia, bo tylko 16 g i... kicha, po 14 pompkach dopiero parę kropel, po 10 s preinfuzji brak możliwości przetłoczenia wody. Wg tego co niesie net, jeśli po 8-12 pompkach nie pojawiają się na sitku pierwsze krople, tam. że jest za drobno. W związku z tym nic już nie rozumiem :(
Nie wspominając o kawie czy innych kwestiach.
Wg tej strony: https://coffeechronicler.com/grind-size-chart/ to przy czerwonej kropce espresso to 1.2-1.5, a przy szarej 1.7-2.0.
Na reddicie są i osoby co dopiero przy 2.3-2.7 dawały radę z espresso.
(...)
I ciekawostka.
Używałem wody z kranu i gdzieś tak w okolicy września czyli po kilku miesiącach używania zaczęła mi przeciekać woda w okolicach pompki. Winny okazał się kamień z wody który osadzał się na stalowym tłoku. To nie była łatwa walka ale w końcu udało mi się rozebrać Wacaco (jestem dumny bo nie ma żadnych filmików necie :). Tłok wyglądał jak porysowany czymś ostrym i uszkodził uszczelkę, stąd przecieki, udało się dorobić nową. Na tłoku okazało się, ze nie były rysy tylko najzwyczajniejszy kamień kotłowy. Od czasu gdy zacząłem stosować Żywiecki Kryształ skończyły się problemy z kamieniem a i espresso smaczniejsze (choć może to tylko autosugestia, że to zasługa wody).
Ufff. Może wystarczy tego elaboratu.
Pozdrawiam smakoszy. Grzegorz
Ta sama doza 20g i to samo zmielenie i ubicie praktycznie zatyka pikopresso, a wkładając sitko z deszczownicą z picopresso do mojego ekspresu ala Rota2 przy 6barach kawa leci w parenascie sekund. Pytanie gdzie leży problem w pico skoro jest w stanie wygenerowac tyle barów.
Ta sama doza 20g i to samo zmielenie i ubicie praktycznie zatyka pikopresso, a wkładając sitko z deszczownicą z picopresso do mojego ekspresu ala Rota2 przy 6barach kawa leci w parenascie sekund. Pytanie gdzie leży problem w pico skoro jest w stanie wygenerowac tyle barów.
A preinfuzja tak samo długa? Nawet instrukcja pico wspomina o 10s, co nie jest typowe dla espresso z ekspresu. Im dłużej tym kawa puchnie bardziej obstawia dodatkowy opór. Może to jest przyczyną?
Dzień dobry. Czy ktoś wie może jakie sitko od IMS pasuje dobrze do Picopresso? Które kupię bez Problemu z Polski??
(...)
I ciekawostka.
Używałem wody z kranu i gdzieś tak w okolicy września czyli po kilku miesiącach używania zaczęła mi przeciekać woda w okolicach pompki. Winny okazał się kamień
Witaj. Po ok. 2 m-cach użytkowania Pico i świetnych espresso z cremą (jak dla mnie, po przejściu z aeropress :) ) powoli zaczęła przeciekać mi woda, coś jak u Ciebie. Obecnie leje się całkiem sporo,
Po ok. 2 m-cach użytkowania Pico i świetnych espresso z cremą (jak dla mnie, po przejściu z aeropress :) ) powoli zaczęła przeciekać mi woda, coś jak u Ciebie. Obecnie leje się całkiem sporo, więc najpierw będę reklamować zakup.
Żeby nie było, że tylko sieje defetyzm ... :) Odrzuciwszy wszelkie porady, filmiki i inne manuale, zmieliłem 18 g Tom Caffe Red Label na 2.2.0. Shot wyszedł niezły, ale z za dużą kwasowością. Brakło balansu. Opuściłem dwie kropki na 2.1.2 i zrezygnowałem z preinfuzji skupiwszy się na równym pompowaniu. 30 s od pierwszych kropel i 36 g uzysku, tygrysek i wreszcie TEN smak co z kawiarnianych kolb. Mission completed :)Przyniosłem Picopresso do pracy i mogę potwierdzić, że 2.1.2 to w miarę bezpieczny punkt startu. Zacząłem na 2.0.0 i była męczarnia z wyciskaniem, a kawa głównie kapała. Przy 2.1.2 wyciskanie szło już normalnie, a kawa leciała jak powinna. Co do jakości naparu to ciężko ocenić, bo robione na kawie prezencie od osoby słabo się znającej. Niby z małej palarni, ale bez terminu palenie, a i poleżała sobie chwile u mnie.
natomiast nowa ma takie podłużne wypustki.
Jasne kawy mają więszą gęstość niż ciemniej palone i zajmują w związku z tym mniejszą objętość przy tej samej masie.
To jak to w końcu z tym picopresso jest? Nadaje się to jako Daily driver?
Ja mam jeszcze aeropress i dripa
czytałem że jednak picopresso jest wymagający pod katem mielenia i całego procesu przygotowania.
A jak to jest z akcesoriami? Czytałem że sporo można jeszcze poprawić poprzez wymianę koszyka chociażby.
Zatem czas na kolejne pytanie- jak radzicie sobie z czyszczeniem? Zostawianie do wyschnięcia, czy raczej wycieracie ręcznikiem?
Kolejna rzecz, skoro często problem z tłokiem i uszczelką wywołuje kamień- to czy ktoś z was traktuje sprzęt okresowo jakimś odkamieniaczem np?
60 Dolców, trochę drogo.
Manometr z małej gaśnicy będzie dużo tańszy, a i zakres dla espresso prawidłowy.
https://skleppozarniczy.pl/manometry/2109-manometr-do-gasnicy-10-bar-ogniochron.html
A może to wina kiepskiego defaultowego sitka. Tylko na YT zazwyczaj biorą te z zestawuMoże trafiła Ci się "gorsza sztuka" sitka ;)
Może trafiła Ci się "gorsza sztuka" sitka ;)
Daj jeszcze szansę swojemu Picopresso bez puck screena, bo on może nie rozwiązać problemu sikania na boki z koszyka.
Puck screen możesz zastąpić filtrem z Aeropressu.
Spróbuj zaparzania z preinfuzją, taką 5-10 sekund.
tak jak zalecane gdzieś w sieci na 54-58 klików
Odczucie kwasowości to bardzo indywidualna kwestia, ale to co piszesz o kawach komercyjnych i rzemieślniczych się zgadza. Te ze sklepu będą mniej kwaśne w smaku, bo są przeważnie mocniej wypalone. Te z palarni nie muszą byćkwaśne, ale trzeba je odpowiednio wyekstrahować, aby uzyskać balans smaku.
Zalecenia z sieci zasadniczo można sobie...
Tak, każdą kawę i dozę trzeba mielić inaczej. To jest kwestia niestety do wypraktykowania. Choć po pewnym czasie będziesz już wiedział jak mielić w miarę miękką Brazylię, a jak coś twardszego, wyżej rosnącego.
zdziwiła mnie aż tak duża rozbieżność w klikach przy kawie paczkowanej i tej z palarni
z 17 gramów ok. 40mlNie kieruj się objętością, tylko wagą uzyskanego naparu. Jeśli temperatura nie wystarcza to
pytanie też jaka będzie różnica pomiędzy zwiększeniem ilości wody w przelewie 3:1 w porównaniu do dolania gorącej wody do ~40 gram gotowego ekstraktu?Znacząca różnica, gdyż dolewając wody do naparu nie zmieniasz ekstrakcji, tylko rozcieńczasz zaparzony napar. Używając więcej wody do zaparzenia zmieniasz poziom ekstrakcji czyli w tym przypadku wyciągasz z kawy więcej, co powinno zniwelować kwasowość.
Ktoś podpowie czy rzucać monetą? :D
Jeśli rozważasz jeszcze puck
U mnie też na początku wychodziła mega kwaśna.
Pomogło dobrze wygrzanie pico. Zmiana wody i zmiana kawy. Teraz jest ok.