Generalnie należy brać pod uwagę, że większość publikacji wspominanych na różnych blogach opiera się na tzw. naukach podstawowych, czyli wnioskowania na podstawie fizjologii, biochemii etc. Tak uprawiano medycynę kiedyś, jednak aktualnie przede wszystkim oczekujemy informacji klinicznych, czyli z badań na całym człowieku. Do czego służą przede wszystkim tzw. prospektywne badania kohortowe, rzadziej badania z randomizacją, które na przykład przypadku kawy w praktyce są niemożliwe do przeprowadzenia przy długiej obserwacji. Dlatego jeżeli ktoś pisze o szkodliwości kawy powinien dostarczyć wiarygodnych informacji. Jeżeli ktoś a’priori zakłada, że badania kliniczne są sponsorowane przez biznes kawowy, to jest skazany na blog spiskowe. W ten sposób można obalać każdy argument.
Jeżeli ktoś pisze, że kawa zakwasza organizm, niech pokaże jak wpływa na gospodarkę kwasowo-zasadową organizmu. Łatwo ją ocenić wykonując tzw. gazometrię krwi. Nasz organizm jest jednym wielkim buforem. Niewielka ilość kwasowych substancje w kawie to dla naszego organizmu pikuś.
Skutki działania kawy, tak samo jak i innych czynników, bardzo zależą od indywidualnych skłonności, genetyki. Nie wolno zapominać, że ludzie pijący dużo kawy często prowadzą bardziej stresujący tryb życia, częściej na przykład palą papierosy (w porównaniu ze średnią, nie brać do siebie). Wyciąganie izolowanych wniosków w odniesieniu do kawy jest zatem bardzo trudne.
W publikacjach podkreśla się też odmienność efektu czystej kofeiny (często stosowane w badaniach in vitro) i pełnej kawy.
Przejrzałem sobie na szybko kilkadziesiąt pierwszych wyników wyszukiwania w Pubmed "coffee systematic review". I na przykład
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25124982, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25291138, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25099503, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24668519, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24576685 (Tu na przykład widać jak odmienny może być wpływ na kobiety i mężczyzn),
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24326448, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24279995 (To w ogóle odlot, wpływ na ogólną umieralność),
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24201300 (zmniejszenie ryzyka chorób układu krążenia).
Dlatego naprawdę nie ma się co podniecać jakimiś tekstami na blogach, które sięją ferment.