Kawa z trzeciego świata

[Cob]

Chciłem zapytać o opinię, szczególnie palaczy,
czy warto (korzystając z subiektywnej okazji) pociągnąć jednorazowo 100 kg afrykańskiej arabikańskiej 3-swiatowej kawy do wypalenia (nie komercyjnego - tzn upalę u istniejących palaczy i zysków nie przewiduję + dystr. wśród znajomych więc konkurencji też palarniom nie zrobię) czy to wymaga jakiejś importowej certyfikacji, sanepidowskiej czy innej?
 Takie zawsze miałem marzenie żeby coś większego (palę ultra mini w Ikawa) pod siebie wypalić i mieć na starość co wspominać

[GostRado]

Jak zgłosisz, to najpierw musisz uzyskać pozwolenie na kontakt ze spożywką, a wcześniej na handel spożywką, a jak nie zgłosisz i dowie się sanepid, to będziesz miał ciepło. Ja tylko sprzedaję kawkę, która nie jest nawet przez nas pakowana, opakowanie szczelne, a ile było kłód rzucanych, zanim dali nam pozwolenie.

[ranGo]

Wszystko zależy od tego jak chcesz importować kawę do polski. Jeżeli ma to być Direct Trade, to niektóre państwa wymagają opłatę eksportową a u nas w Gdyni ( lub w Warszawie jeżeli będzie to transport samolotowy który zdecydowanie bardziej może być opłacalny przy takiej ilości kawy ) dochodzi odprawa sanitarna. Jeżeli zdecydujesz się na import przez np. Hamburg, to nie ma obowiązkowej odprawy ale należy mieć certiflkaty sanitarne z miejsca pochodzenia. Istnieję możliwość zakupu lub zlecenie palarni w której chciałbyś upalić kawę zakupu kawy od brokera/importera w Europie i wtedy już jest mniej formalności odnośnie importu do Polski.

[Cob]

Dzięki Panowie ! Tak się spodziewałem że biurokracja z żywnością będzie... bez palety szkoda czasu, tak chyba zrobię że wbiję do którejś z naszych palarni i tam się dogadam, jeszcze raz dzięki za info bo wiedzy w temacie niezniernie mało (szczególnie o "alternatywnych" metodach 😀