Za chwilę każdy filmik Hoffmana będzie miał osobny wątek... Nie wiem czy jest to potrzebne, zwłaszcza że raczej wszyscy oglądają.
Jednakowoż, po obejrzeniu trochę straciłem do niego szacunek. Wg mnie przy niektórych maszynach czepiał się zupełnych bzdur, a przy innych w ogóle nie wspominał o ważnych wg mnie wadach. Najbardziej rozbawiło mnie czepianie się zbiornika wody w Lelicie i zachwalanie wygody wynajmowania go z Gaggi. No bez jaj...
Gdzie jakiekolwiek słowo o stabilności temperatury w trakcie ekstrakcji? Gdzie choćby wspomnienie o bojlerach w tych maszynach? Co robi Delonghi obok Silvi...?
Żeby test był obiektywny to mógłby wziąć Lelita bliższego cenowo do Silvi no i wyposażyć go w inne sitko, bo jako jedyny tego nie miał.
No i wniosek na koniec filmu, że zastanawiałby się między Silvią, a Gaggią jest tylko potwierdzeniem mojego wrażenia z całego filmu, że na siłę próbuje pokazać Gaggię jako lepszą niż jest w rzeczywistości. O Lelicie dziwnym trafem zapomniał, a czym odbiegał od Gaggi? Wyższy model z lepszym sitkiem pozamiatałby Classica, a tak przecież stać się nie mogło...
Wedlug mnie test tendencyjny, minus dla Hoffmana.