Młynek DF64 - do SD (podobny do...?)

[Janusz]

Póki co nie ma a właściwie to nie spotkałem się z takim tabelarycznym zestawieniem. Chyba będziemy musieli sami się o to postarać...
Moim zdaniem to młynki z regulacją na pierścieniu obrotowym na górze będą miały taką samą dokładność ustawień. Niezależnie od tego czy będą miały żarna tytanowe czy też DLC. Jest to tylko kwestia powłoki tych żaren, ich wytrzymałości a nie ich geometrii. Tak więc pod tym względem wszystko jedno czy będzie to młynek G-IOTA Titanium czy G-IOTA Gen. II. Inaczej nieco będzie wyglądała kwestia dokładności ustawień w młynku G-IOTA DF64VS. Ten ma mniejszą średnicę pierścienia a co za tym idzie zakres regulacji między podziałkami będzie mniejszy niż na pierścieniu o dużej średnicy.
G-micron to już zupełnie inna kwestia - w tym młynku regulacja jest w szerokim zakresie ale pod espresso. Zakres ten nie daje możliwości regulacji do dripa czy też innych, alternatywnych metod.

[MarcinFutrzak]

Dzięki za odpowiedź.

Inaczej nieco będzie wyglądała kwestia dokładności ustawień w młynku G-IOTA DF64VS

ta kwestia interesuje mnie najbardziej - chodzi bardziej o to, o ile zmienia się odległość pomiędzy żarnami przy zmianie o 1 punkt na podziałce - czyli defacto jaki jest efektywny zakres ustawień dla espresso, przy różnych ziarenkach. Np. u mnie w Sette 270 najdrobniejsze ustawienie to 1A a najgrubsze to 31H, przy czym dla espresso nigdy nie przekroczyłem 9A a najdrobniejszego mielenia wymagały kawy bezkofeinowe, przy których ustawiałem nawet 1B.

[Janusz]

Jeśli chodzi o młynek VS to my mielimy pod espresso 15g zasyp na ustawieniu 25 na młynku na kawie CB Red. Nie badamy jakie ustawienia winny być na jakich kawach. Pozostawiamy to użytkownikom. Tym bardziej, że będzie to różnie na różnych kawach.

[cpu]

Dzięki za odpowiedź.

Inaczej nieco będzie wyglądała kwestia dokładności ustawień w młynku G-IOTA DF64VS

ta kwestia interesuje mnie najbardziej - chodzi bardziej o to, o ile zmienia się odległość pomiędzy żarnami przy zmianie o 1 punkt na podziałce - czyli defacto jaki jest efektywny zakres ustawień dla espresso, przy różnych ziarenkach. Np. u mnie w Sette 270 najdrobniejsze ustawienie to 1A a najgrubsze to 31H, przy czym dla espresso nigdy nie przekroczyłem 9A a najdrobniejszego mielenia wymagały kawy bezkofeinowe, przy których ustawiałem nawet 1B.

DF64V zarna SSP LS zazwyczaj przedział 6-10, raz mialem kawę gdzie 14 było ok, Lelit Bianca + pullmann 20 g sitko - 19g doza / 38-40 gr uzysk w 27 sek średnio.

[MarcinFutrzak]

DF64V zarna SSP LS zazwyczaj przedział 6-10, raz mialem kawę gdzie 14 było ok, Lelit Bianca + pullmann 20 g sitko - 19g doza / 38-40 gr uzysk w 27 sek średnio.

O taką informację mniej więcej mi chodziło

Jeśli chodzi o młynek VS to my mielimy pod espresso 15g zasyp na ustawieniu 25 na młynku na kawie CB Red

A jeśli zmienicie ustawienie na skali o +/-1 punkt, to jak to wpłynie na czas ekstrakcji przy tej samej dozie i uzysku? Będzie to np. 5 sek różnicy, czy np. 20 sekund?

[Lokomisiek]

Ja po dwóch dniach użytkowania DF64 Gen II z żarnami DLC mam mieszane uczucia... Mocno napompowany hype i hasła jak niska retencja itd... po sculptorze 078s pod wieloma względami mam spory niedosyt. Młynek sam z siebie ma spore wibracje co w połączeniu z wieloma luźnymi częściami czy nakładanymi na siebie jak w kubku, czy anti-popcornie po prostu brzęczy. Kolejna rzecz to głośność- zapomnijcie że uda się zrobić poranną kawę nie budząc przy tym wszystkich domowników i sąsiadów. Kubek się rozpada podczas używania- więc nie mam ani trochę zaufania przesypując kawę do kolby- więc miele bezpośrednio do niej. Kolejna rzecz to że jednak syfi ten młynek. Tyle jadu względem tego młynka mam po doświadczeniach ze sculptorem 078s.

Natomiast to co mi się podoba to samo espresso- Sculptor jeśli chodzi o kawę mam wrażenie że był zdecydowanie bliższy Opusowi ze stożkowymi żarnami, czy choćby niche zero. DF64 to znów mniej body, ale za to smaczków w kawie czuję więcej- jaśniej i klarowniej jest.

Młynek jeśli chodzi o smak jest myślę dobrym wyborem- ale workflow niestety nie jest najlepszy... Może ktoś ma do polecenia lepszy kubeczek, który nie będzie się rozpadał na dwie części?

[cpu]

Właśnie tego problemu kubeczka i wibracji nie mam w DF64V. Generalnie szedł bym w podstawkę pod kubek a nie te widełki. Z plusów w porównaniu do Sculptora to dostęp do zaren i kalibracja - minimalnie gorzej niż w Niche ale minimalnie - 078s to już ciężka orka jak trzeba wyczyścić nie mówiąc że nie ma opcji zmiany żaren na chwilę obecną.

[Lokomisiek]

Mnie w wersji „V” odstraszyły testy z jaśniejszymi żarnami i że potrafi się zaciąć, hot start trzeba robić itd… a w gen 2 mam wrażenie że zmieli wszystko co tam się dostanie i się nie zająknie. Plus widziałem że sam wylot lepiej jest zaprojektowany w gen2. Niby mniejsza retencja względem Vki- chociaż wg mnie, a raczej w porównaniu z timemore jest ta retencja spora i nie mam powtarzalnego 18,0g za każdym razem… Mimo że tu nawet zacząłem RDT używać.

[cpu]

Byl ten problem w pierwszych egzemplarzach, poprawili i powiem tak raz jeden sie zacial w ciagu 6 mies przy sredniej 5 espresso / dzien. Najsmiesniejsze ze na city roast sie to zdarzylo a nigdy na moich wlasnych super jasnych paleniach. Mi wylot sie podoba pod wzgledem szybkosci demontazu - magnesy rzadza. RDT uzywam od zawsze wiec plazmy itp do mnie nie przemawiaja. Otworze na weekend pierwszy raz od zamontowania SSP LS i zamieszcze zdjecia ile tam kawy zostalo.

[Sokorn]

To ja też się podzielę swoimi wrażeniami z używania DF64 Gen II z DLC. Na wstępie zaznaczę, że wybrałem Gen II zamiast Sculptora 078S, testując dwa równolegle. Pełna zgoda, że jest o wiele głośniejszy od 078S tak jak @Lokomisiek wyżej napisał, ale to dla mnie jedyna rzecz, którą można uznać za wadę. Może jeszcze ten kubeczek, bo przez kołnierz trochę kawy się zatrzymuję w nim i trzeba trochę ekwilibrystyki, żeby wszystko przesypać. Nigdy mi się natomiast nie rozłączył i przesypywanie do Robota jest bardzo dobre poza tym kołnierzem. Zaraz po kupnie sprawdziłem ułożenie żaren markerem i tylko malutki kawałek nie został zmazany. Porównując z DF64 Gen I ogromna różnica w spasowaniu. Zobaczymy, jak będzie po wysezonowaniu żaren. Na razie zmielił u mnie niecały kilogram. Używając RDT nie mam żadnej retencji - jest perfekcyjnie, ważę za każdym razem ile dostaję z młynka. Przy tym nie mam żadnego syfu dookoła młynka, nawet używając za każdym razem harmonijki/kołnierza na wsypie. Po Gen I jest to olbrzymia zmiana na plus, gdzie nawet z modami zawsze musiałem przecierać okolice młynka z drobinek kawy. Sculptor tutaj przegrał w moim odczuciu. Co prawda kubeczek był świetny, ale ten dużo za płaski hopper kompletnie mi się nie spodobał, a hot start równał się wyrzuceniem kilku ziarenek poza młynek. Używając RDT zawsze kilka ziarenek się przyklejało i trzeba było otwierać hopper, popychać, a wtedy znowu popcorning rozrzucał ziarna po całej kuchni. Co do samego smaku, to mam też przeciwne odczucia jak post powyżej. Dla mnie Gen II ma większe body niż 078S i na każdej płaszczyźnie wrażenia smakowe z DF64 wygrały u mnie względem 078S. Zdaję sobie sprawę, że mój Sculptor był praktycznie niewysezonowany, ale to mnie też od niego odrzuciło. DF64 Gen II był od pierwszego szota w tej kwestii bardzo dobry, a zaraz stanie się jeszcze lepszy jak żarna się dotrą. W Sculptorze było całe spektrum tego co oferowała filiżanka - po boskie szoty, do sikania w każdą stronę nie wiadomo z jakiej przyczyny. Jeśli ktoś używa lub używał DF64 Gen I i denerwował go workflow to Gen II przynajmniej w moim egzemplarzu poprawił praktycznie wszystkie bolączki poprzednika i jest gotowy do działania od razu po wyjęciu z pudełka. Dodam jeszcze, że moja wersja to ta poprawiona z białym przyciskiem zamiast czerwonego.

[Lokomisiek]

To mamy tą samą wersję młynka, w konesso kupowałeś? Sculptor na początku u mnie robił okropną kawę, ale po tych 7-8kg naprawdę było bardzo fajnie i faktycznie dopiero po tych 6kg jakoś stał się powtarzalny i robił przyjemne espresso.

W 078s nigdy RDT nie używałem i zawsze robiłem coldstart więc może te wady mnie nie dotyczyły- ale przyznać muszę że popcorning i cały hopper jest irytujący w 078s.

W weekend gruntowanie wyczyszczę DFa i zobaczę czy żarna wymagają poprawy- być może tutaj jest jakiś problem.

[Malibu]

Jak ustawiacie DF64 gen 2 pod filtry (v60, clevera czy mokkamastera). Widziałem gdzieś na necie ze mniej więcej poprawne ustawienie pod filtry to około 55 ale jak tak miele to wiecznie filtr (hario japońskie) się zapycha i czas przelewania wynosi przy jednej kawie (250g wody) około 5min a to zdecydowanie za dlugo. I w ogole na poczatku leci normalnie przelew a pozniej stop.

[krystians]

Dla różnych kaw mogą być różne ustawienia optymalne, to samo przy różnych rodzajach żaren. w V60 raczej celowałbym w czasy około 3 minut. Nie wiem z jakiego przepisu korzystasz, ale może pomóc lanie większych porcji wody (nawet preinfuzja + reszta wody), więcej w środek z większej wysokości, wtedy tak się nie przytyka.

[Sokorn]

To mamy tą samą wersję młynka, w konesso kupowałeś?

Tak, kupiłem w Konesso. Żarna mogą być trochę gorzej zestawione lub lepiej, ale zadziwiające są te zgoła inne różnice w naszych odbiorach. Nie byłbym zaskoczony jakby nasze egzemplarze czymś się różniły.

[Lokomisiek]

Mieląc do kubka stosując RDT jest znośnie. Ale kubeczek do wymiany- coś na drukarce muszę ogarnąć bo kubek już dwa razy przy delikatnym obchodzeniu się z nim mi się "rozłączył"... Widać kontrola jakości i spasowanie elementów jest dość umowne w tym młynku- ale w tej cenie można było się tego spodziewać.

Obawiam się że blind shaker może być za płytki i przy używaniu dmuchawki będzie wydmuchiwał kawę z kubka na boki tak jak ma ot miejsce mieląc do kolby prosto. Poszukam chyba kubka od niche albo eureki- one się wydają spoko, zostanie wydrukować chwytak sensowny do nich.