11
Supermarket (przed założeniem wątku poinformuj administrację forum) / Odp: Palarnia Blend - oferta, opinie, promocje
« Ostatnia wiadomość wysłana przez shaker dnia Dzisiaj o 12:13:49 »Po ostatnim zamówieniu miałem okazję zrobić sobie domowy cupping i mogę się podzielić tym, co najbardziej zapadło w pamięć.
Kenia Sakami Natural - Super stosunek cena/jakość. Bardzo przyjemna kawa. Aż żałuję, że nie zamówiłem więcej pod moccamastera. Mało goryczy, przyjemna kwasowość i delikatna słodycz.
Kolumbia Jesus Ceron Natural - Tej akurat zamówiłem więcej pod moccamastera i dla mnie wypada gorzej od Kenii. Niższa kwasowość, większa goryczka, mniej słodyczy. Bardziej płaska kawa.
Kolumbia El Placer Gesha - 10/10. Landrynkowa słodycz, owocowa kwasowość, goryczka prawie nie istniejąca. Jedna z lepszych kaw, jakie piłem w ostatnim czasie.
Kolumbia El Placer Honey-Ipa - Tu jest ciekawie. Na gorąco rzeczywiście czuć goryczkę jak z piwka IPA. Im bardziej stygła, tym bardziej przebijała się kwasowość i w pewnym momencie aż stawała się nieprzyjemnie kwaśna. Kupiłem małą paczkę jako ciekawostkę głównie do cuppingu i tu się super sprawdziła, ale jako taka codzienna jest trochę zbyt intensywna.
Kolumbia Wilder Lazo Sidra - Tę też kupiłem jako ciekawostkę, bo nie piłem wcześniej zbyt dużo Sidry. Najciekawszy w niej jest ten ziołowy aromat, ale dla mnie wiąże się on też z wyższą goryczką. Można wypić ze smakiem, ale nie wywala z butów.
To teraz czekam aż Kolumbia El Placer Pink Bourbon Washed wpadnie na stronę i zamawiam kolejną partię
Kenia Sakami Natural - Super stosunek cena/jakość. Bardzo przyjemna kawa. Aż żałuję, że nie zamówiłem więcej pod moccamastera. Mało goryczy, przyjemna kwasowość i delikatna słodycz.
Kolumbia Jesus Ceron Natural - Tej akurat zamówiłem więcej pod moccamastera i dla mnie wypada gorzej od Kenii. Niższa kwasowość, większa goryczka, mniej słodyczy. Bardziej płaska kawa.
Kolumbia El Placer Gesha - 10/10. Landrynkowa słodycz, owocowa kwasowość, goryczka prawie nie istniejąca. Jedna z lepszych kaw, jakie piłem w ostatnim czasie.
Kolumbia El Placer Honey-Ipa - Tu jest ciekawie. Na gorąco rzeczywiście czuć goryczkę jak z piwka IPA. Im bardziej stygła, tym bardziej przebijała się kwasowość i w pewnym momencie aż stawała się nieprzyjemnie kwaśna. Kupiłem małą paczkę jako ciekawostkę głównie do cuppingu i tu się super sprawdziła, ale jako taka codzienna jest trochę zbyt intensywna.
Kolumbia Wilder Lazo Sidra - Tę też kupiłem jako ciekawostkę, bo nie piłem wcześniej zbyt dużo Sidry. Najciekawszy w niej jest ten ziołowy aromat, ale dla mnie wiąże się on też z wyższą goryczką. Można wypić ze smakiem, ale nie wywala z butów.
To teraz czekam aż Kolumbia El Placer Pink Bourbon Washed wpadnie na stronę i zamawiam kolejną partię