forum.wszystkookawie.pl

Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: color1 w 10 Luty 2018, 17:45:42

Tytuł: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: color1 w 10 Luty 2018, 17:45:42
Taaa... i u mnie zaszła zmiana ;)
Od wczoraj cieszę się nowym Rocketem, tzn. cieszy oko ale nie mam jeszcze przekonania co do efektu finalnego czyli produkcji kawy (z pewnością trochę potrwa przestawienie nawyków z Ascaso).

To co chciałbym na tę chwilę wyjaśnić to:
1. na nietkniętych ustawieniach młynka, tej samej kawie i tej samej dozie (16gr - doza to ostatnia rzecz zmienna jaką będę się bawić) kawa leci za wolno (nadekstrakcja) choć wskaźnik 'bar' jest mniej więcej w połowie zielonego pola manometru
2. po ekstrakcji, w kolbie błotko

Czy to oznacza, że w Ascaso ciśnienie zaparzania było wyższe ? Niższe, ale sitko bardziej dziurawe ? Takie samo ?
Czy to oznacza, że grubszy przemiał jaki mnie pewnie czeka pogorszy/polepszy walory smakowe espresso ?
W Ascaso ciastko było idealne, a tu po odpięciu kolby kałuża jakaś, choć całe ciastko wypada bezproblemowo.
Próby zacząłem od ustawienia temp. na PID na 119 (92st.)

P/S i czy to normalne, że kolba nie zapina się do pozycji 90 (nie jest na wprost tylko przekoszona, tzn. szklanki nie są ustawione w linii prostej jeśli miałbym to zobrazować...)
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: kulka w 10 Luty 2018, 18:51:28
Błotko jest ok. Możesz zrobić test monety (poszukaj na forum) żeby sprawdzić ile kawy powinieneś mieć w sitku (żeby nie dotykała prysznica). Jeśli w Ascaso nie miałeś błotka to najprawbdopodbniej znaczy, że sitko Rocketa mieści więcej kawy i/lub odległość sitka od prysznica w Ascaso była mniejsza. Tylko tyle i aż tyle.

O co chodzi z tym wskaźnikiem bar? W Rakietach zielone pole mieści się chyba między 1,0 i 1,4 (1,5?). Ważne żeby się mieścić w nim, czy kawa zmielona mniej czy bardziej wartość się nie zmieni. Ja bym ustawił mniejsze ciśnienie (1,0 albo 1,1), jaką masz Rakietę?

Grubszy przemiał nie pogorszy jeśli kawa leci za wolno. Najlepiej skorzystać z wagi, 16g ziaren i celować w 32g espresso w czasie 25-30s.  Możesz poźniej spróbować np 18g ziaren i 36g espresso, w takim samym czasie.

Kolba - tak, nie musi się zapinać równo na 90C. Z każdą kolejną kawą uszczelką się trochę wyrobi i powinno być lepiej. Poza względem estetycznym w niczym to nie przeszkadza.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: color1 w 10 Luty 2018, 19:10:10
No właśnie (na pewno nie teraz) nie chciałbym zmieniać dozy, bo jest to ilość do której na chwilę obecną chcę dopasować pozostałe elementy tej układanki ;) po prostu mam (a właściwie chcę mieć teraz) odniesienie do zmiennych jakie miałem na Ascaso by w miarę obiektywnie ocenić przeskok w sprzęcie - używam wagi.

Pisałem o manometrze ciśnienia w grupie, zielone pole jest pomiędzy 8 a 10 bar.
Rocket type V.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: kulka w 10 Luty 2018, 19:22:14
Jeśli jest na 9bar to powiedziałbym, że idealnie.

To zostań przy tych 16g, zmiel grubiej i zobacz jak wyjdzie (celując w 32g kawy i 25-30s). Może się jednak okazać, że lepszy efekt uzyskasz dla sitka Rocketa przez nieznacznie większą dozę kawy. Temperatura też może mieć wpływ (miałeś 92C w Ascaso?).
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: roger w 10 Luty 2018, 22:05:02
@color, najlepiej bazować na shotglasie (lub wadze) na początek aby utrzymać te same parametry uzysku :)
Resztę idealnie opisał @kulka
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Ryan1985 w 11 Luty 2018, 08:09:50
Ja mi standardowym sitku od Rocketa mieści się 12-13 g kawy, w podwójnym 18-19 g. Błotka nie mam, choć czasem na powierzchni ciastka jest trochę wody. Ciastko ok, nie jest za twarde, łatwo wypada.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: color1 w 11 Luty 2018, 12:38:10
No właśnie pytam o tę pływającą wodę na powierzchni, po odpięciu kolby (nawet po odczekaniu na spieniane mleko)... czyli że to norma ?
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: kulka w 11 Luty 2018, 13:23:22
Jak Ci bardzo przeszkadza daj więcej kawy - w zależności od ziarna może być więcej lub mniej gramów extra. Ale, błotko w niczym nie przeszkadza (jedynie estetyka cierpi). Może zdjęcie wrzuć, jeśli Cię to niepokoi, ocenimy.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: color1 w 11 Luty 2018, 17:59:31
To jutro...
Tymczasem zapytam jeszcze, czemu wskaźnik ciśnienia bojlera nie osiąga zielonego pola tzn. ile by się nie nagrzewał, wskazówka jest zawsze trochę poniżej 1 bar ? (czy ma to związek z temperatura ustawioną na PID ?) Czy tak powinno być ?
I jeszcze jedno, czy cokolwiek "mówi" że maszyna już się nagrzała do żądanej temperatury ?
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Ryan1985 w 11 Luty 2018, 20:07:44
Też użytkuję ten ekspres od niedawna (z Twojego opisu wnioskuję że mamy ten sam model tj. Rocket Giotto Type V?). Poniżej próba odpowiedzi na Twoje pytania, na podstawie moich obserwacji:

1) Jeśli chodzi o tą wodę na ciastku to nie wiem czy to standard - może jakiś błąd robię. Bardziej koncentrowałem się na w miarę poprawnym ratio i smaku kawy niż na tym czy jest trochę wody na ciastku po odpięciu kolby czy nie...

2) Jeśli chodzi ten manometr wskazujący ciśnienie w bojlerze - to zgodnie z instrukcją obsługi do ekspresu to jest on gotowy do użycia gdy wskazówka podniesie się właśnie do poziomu ok. 1 bara, co zajmuje ok. 10 min. Ja zawsze czekam trochę aż się ekspres wygrzeje - ok. 30 min. Niezależnie od temperatury jaką nastawisz na PID, to ta wskazówka wiele wyżej niż 1 nie podskoczy raczej. Ale czy to takie istotne? Ważne by było prawidłowo ciśnienie na grupie w trakcie ekstrakcji chyba....

3) Jest gotowy do użycia, gdy wskazówka o której mówimy podniesie się do ok. 1 bara. Mniej więcej w tym samym czasie z ekspresu przestają się wydobywać dzwięki grzania wody w bojlerze (takie charakterystyczne posykiwanie) +  temperatura na PID (wyświetlacz za tacką/wylewką) wzrośnie do i ustabilizuje się na ustawionym poziomie.

Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12 Luty 2018, 14:59:14
Jak leci szybciej to na 100% sitko stawia mniejszy opór. Jak wolniej to albo sitko albo ustawienia opv.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12 Luty 2018, 15:04:03
2) Jeśli chodzi ten manometr wskazujący ciśnienie w bojlerze - to zgodnie z instrukcją obsługi do ekspresu to jest on gotowy do użycia gdy wskazówka podniesie się właśnie do poziomu ok. 1 bara, co zajmuje ok. 10 min. Ja zawsze czekam trochę aż się ekspres wygrzeje - ok. 30 min. Niezależnie od temperatury jaką nastawisz na PID, to ta wskazówka wiele wyżej niż 1 nie podskoczy raczej. Ale czy to takie istotne? Ważne by było prawidłowo ciśnienie na grupie w trakcie ekstrakcji chyba....
Ciśnienie na bojlerze nie ma nic wspólnego z ciśnieniem na ekstrakcji w końcu to hx i osobne obwody. Jak by tam skoczyło znacząco wyzej niż 1 to jedyny efekt był by taki ze woda w tym bojlerze miała by większa temperaturę.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 12 Luty 2018, 15:30:15
Taaa... i u mnie zaszła zmiana ;)
Od wczoraj cieszę się nowym Rocketem, tzn. cieszy oko ale nie mam jeszcze przekonania co do efektu finalnego czyli produkcji kawy (z pewnością trochę potrwa przestawienie nawyków z Ascaso).

To co chciałbym na tę chwilę wyjaśnić to:
1. na nietkniętych ustawieniach młynka, tej samej kawie i tej samej dozie (16gr - doza to ostatnia rzecz zmienna jaką będę się bawić) kawa leci za wolno (nadekstrakcja) choć wskaźnik 'bar' jest mniej więcej w połowie zielonego pola manometru
2. po ekstrakcji, w kolbie błotko

Czy to oznacza, że w Ascaso ciśnienie zaparzania było wyższe ? Niższe, ale sitko bardziej dziurawe ? Takie samo ?
Czy to oznacza, że grubszy przemiał jaki mnie pewnie czeka pogorszy/polepszy walory smakowe espresso ?
W Ascaso ciastko było idealne, a tu po odpięciu kolby kałuża jakaś, choć całe ciastko wypada bezproblemowo.
Próby zacząłem od ustawienia temp. na PID na 119 (92st.)

P/S i czy to normalne, że kolba nie zapina się do pozycji 90 (nie jest na wprost tylko przekoszona, tzn. szklanki nie są ustawione w linii prostej jeśli miałbym to zobrazować...)

Czemu prawie wszyscy zwracają taką uwagę na ciastko kawowe ???
Nie robisz "babek z kawy" tylko parzysz espresso. Liczy się smak tego co uzyskasz w filiżance.Ważne żeby TO smakowało !
Ciastko może wypadać całe, może się kruszuć , mało ważne. I tak idzie do kosza!

Co do ustawień> zwiększ trochę grubość mielenia na młynku, dozę dobierasz zależnie od wielkości sitka.
Każdy producent ma inaczej perforowane sitka, więc inne ustawienia młynka.

ps U mnie też kolba nie zapina się pod kątem 90 stopni. To normalne w nowych ekspresach kiedy jeszcze uszczelka w grupie się nie zużyła.

ps. Masz porządny sprzęt to ćwicz i próbuj  ! Niech smakuje , to najważniejsze.
 Powodzenia  ;)

Ekspres  (model )dopisz w stopce jeśli uznasz to za stosowne.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 12 Luty 2018, 15:41:43
Też się nad tym zastanawiałem. Ta nazwa jest zła, to żadne ciastko. Powinno być fusy :)
A czemu patrzymy w PF przed wyrzuceniem fusów do kosza? Bo łatwiej coś wizualnie ocenić niż smakowo zazwyczaj. Może dlatego mamy wróżenie z fusów.
Jak nie chcemy polegać wyłącznie na smaku znacznie więcej powie ekstrakcja z NPF niż fusy.   
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 12 Luty 2018, 15:50:53
..... znacznie więcej powie ekstrakcja z NPF niż fusy.   

zdecydowanie ;)
przynajmniej widać czy rozłożenie i ubicie kawy prawidłowe
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: color1 w 12 Luty 2018, 17:03:51
Nie robisz "babek z kawy" tylko parzysz espresso. Liczy się smak tego co uzyskasz w filiżance.Ważne żeby TO smakowało

Oczywiście, że tak, ale ponieważ przesiadłem się z maszyny gorszej na lepszą, to takie rzeczy trochę dziwią (no bo skąd ta woda skoro grupa dekompresuje ciśnienie po przekręceniu wajchy w dół?). W Ascaso wygląd ciastka świadczył niejako o prawidłowym doborze dozy, przemiale czy też sile ucisku tamperem - to po prostu przyzwyczajenie, stąd moje pytania. Z drugiej strony, jeśli miałoby pojawić się np. kanałowanie, to ta kałuża nie pozwala tego zweryfikować.
Co do surowca, jak napisałem na wstępie, ta kolba i to sitko wymagają grubszego przemiału - na chwilę obecną eksperymentuję, więc spoko ;)
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Cinello w 12 Luty 2018, 17:51:30
ta kolba i to sitko wymagają grubszego przemiału

być może i większej dozy niż ta, której chcesz się trzymać :)
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: piomic w 12 Luty 2018, 21:02:24
być może i większej dozy
Rzekłbym raczej "z pewnością" niż "być może" biorąc pod uwagę opis ciastka.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 12 Luty 2018, 22:11:18
W różnych ekspresach w zależności od budowy to ciastko może być różne. A masz już ekstrakcję w te +/-25sek? Bo jak nie to ciężko mówić o konsystencji ciastka. Chociaż z tego co zrozumiałem z pierwszego wpisu to leci dłużej a wtedy ciastko raczej powinno być za suche niż za mokre.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: JanekdF w 13 Luty 2018, 14:09:56
Czyli różnica pewnie wynika z odległości ubitej kawy od prysznica? To może trzeba spróbować inne sitko, niższe.
Tytuł: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 09 Marzec 2018, 17:13:59
Czyli różnica pewnie wynika z odległości ubitej kawy od prysznica? To może trzeba spróbować inne sitko, niższe.

I ja zacząłem zabawy z moim nowym Rocketem. Przesiadłem się z Gaggii Classic. Rownież bez zmian młynka i dozy zaparzyłem doppio (z 18g). Różnica w stosunku do tego co robił @color1 - ja dodatkowo ze starego ekspresu wziąłem sitko (IMS B70 ridgeless). Efekt: ratio poprawne, kawa dużo bardziej gorzka ale też miałem poczucie, że ma większe body. Zmniejszyłem temp na PIDzie i jest bardzo dobrze. Symptomy wizualne na ciastku - też jest kałuża na górze, ale ciastko jest jednolite i zbite. W starym ekspresie nie było tego efektu. No ale kawa mi duuużo bardziej smakuje (aktualnie Cafe Cubano od Gorana). Kałużą postanowiłem się nie przejmować.

Przy okazji zapytam - jak jest PID w takim HXie to trzeba jakiś flush robić? Na Gaggię miałem sposób - tutaj w sumie próbowałem różne długości flusha i nie widzę różnicy w smaku kawy.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 09 Marzec 2018, 22:02:09
Przy okazji zapytam - jak jest PID w takim HXie to trzeba jakiś flush robić? Na Gaggię miałem sposób - tutaj w sumie próbowałem różne długości flusha i nie widzę różnicy w smaku kawy.

Kup termometr z sondą K i  zmierz temperaturę wody. Za przewodnika najlepszy jest smak z języka.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 10 Marzec 2018, 16:17:26
Bardziej myślałem o jakiejś sprawdzonej regule kciuka. W Gaggii spuszczałem wodę aż nie zgasła lampka, potem start ekstrakcji gdy ponownie się włączyła. Termometr może kiedyś sobie sprawie, na razie spróbuje trochę poczarować na oko.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 10 Marzec 2018, 18:44:54
Masz ochotę to "czaruj" sobie do woli  ;), tylko pamiętaj ile kawa kosztuje i nie zapomnij o tym, że od ekspresu wymaga się  zapewnienia odpowiedniego ciśnienia i temperatury wody.  :taktak:
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 10 Marzec 2018, 19:10:29
Masz ochotę to "czaruj" sobie do woli  ;), tylko pamiętaj ile kawa kosztuje i nie zapomnij o tym, że od ekspresu wymaga się  zapewnienia odpowiedniego ciśnienia i temperatury wody.  :taktak:

Mój ekspres zapewnia (wierzę producentowi) temperaturę wody - ale w bojlerze ;).
O koszty kawy się nie martwię - po pierwsze, to moje hobby i nie muszę jej pić, więc spalam tę kasę świadomie. Po drugie - to nie jest tak, że co drugi to sink-shot.
Mnie po prostu cieszy sam akt gonienia za króliczkiem :).
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Ryan1985 w 11 Marzec 2018, 09:04:59
Color, rubin - z ciekawości - jaką macie temperaturę ustawioną na PID swoich maszyn?
Tytuł: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 11 Marzec 2018, 11:17:11
Color, rubin - z ciekawości - jaką macie temperaturę ustawioną na PID swoich maszyn?

U mnie 119 st C co wg instrukcji odpowiada 92,75 st C na grupie. Tak mam ustawione  dla aktualnej kawy w młynku -  Cafe Cubano od Gorana.

To ja zadam tez jeszcze jedno pytanie: jakie ciśnienie pompy macie ustawione w Rocketach? Ja zrobiłem wg instrukcji. - na ślepym sitku 9 bar. Co przekłada się na ciśnienie ekstrakcji rzędu 8,5 bar.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Ryan1985 w 11 Marzec 2018, 12:13:31
Ja korzystam z Rocket Giotto type V z pompą wibracyjną, więc chyba nie mam możliwości zmiany ciśnienia. W trackie ekstrakcji wskazówka na manometrze wskazuje ca. 9 barów.

U mnie temp 121 st C (wcześniej 123 st C) w bojlerze czyli zgodnie z instrukcja to powinno być ca. 95 st C na grupie. Zastanawiam się jakie ustawienie jest optymalne. Ale to pewnie zależy od kawy.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 11 Marzec 2018, 13:13:39
Ale to pewnie zależy od kawy.
Właśnie nie do końca. Pomijając ekstrema (typu temperatura równa 88 albo 98 stopn), to wpływ temperatury na smak kawy nie jest jakiś wielki - dużo większe znaczenie mają inne parametry.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 11 Marzec 2018, 14:04:51
Polemizowałbym. Różnica 2°C jest wyczuwalna bez problemu.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 11 Marzec 2018, 15:16:45
A ja się tak zastanawiam... Po co w ogóle przestawiacie temperaturę i ciśnienie?
Tytuł: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 11 Marzec 2018, 16:04:10
A ja się tak zastanawiam... Po co w ogóle przestawiacie temperaturę i ciśnienie?

Jak podłączasz do sieci wody, to trzeba wyregulować ciśnienie pompy - bo ono zależy od ciśnienia wejściowego. Nie ma jednego słusznego ustawienia producenta. Seria V Rocketa rzeczywiście nie ma możliwości zmiany ciśnienia - co uzasadni twoje pytanie.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 11 Marzec 2018, 16:32:29
Właśnie nie do końca. Pomijając ekstrema (typu temperatura równa 88 albo 98 stopn), to wpływ temperatury na smak kawy nie jest jakiś wielki - dużo większe znaczenie mają inne parametry.

Jak temperaturę 88 stopni nazywasz temperaturą wody ekstremalną na potrzeby ekstrakcji... wybacz, ta temperatura jest zalecana przez INEI.
Możesz mi wierzyć lub nie, te wytyczne INEI to nie jest pic na wodę.

Polemizowałbym. Różnica 2°C jest wyczuwalna bez problemu.

Zgadzam się z Tobą.  Dla kaw którym poświeciło się trochę czasu by smak odpowiednio ekstrakcją wydobyć i "zakodować" go w swoim umyśle , 2 stopnie różnicy może skutkować inną w smaku kawą.
Dla przykładu, dobrze jak pójdzie tylko w różnicę w intensywności, a bardzo źle jak przyczyni się do podbicia w górę np. goryczki co owocuje brakiem zrównoważenia.
Do tego wiadomo, dobry przemiał ziarna musi być.
Bez przemiału odpowiedniego to sobie możemy gadać całymi godzinami o wpływie na zmienną smaku wynikającą z temperatury wody.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 11 Marzec 2018, 17:08:32
A ja się tak zastanawiam... Po co w ogóle przestawiacie temperaturę i ciśnienie?

Jak podłączasz do sieci wody, to trzeba wyregulować ciśnienie pompy - bo ono zależy od ciśnienia wejściowego. Nie ma jednego słusznego ustawienia producenta. Seria V Rocketa rzeczywiście nie ma możliwości zmiany ciśnienia - co uzasadni twoje pytanie.
Nie do końca o to chodzi. Zauważyłem po prostu, że jest tendencja zmiany temperatury i ciśnienia po kupnie ekspresu w celu znalezienia idealnego połączenia - i jak coś nie wyjdzie to wina jest wszystkiego innego, tylko nie tego, że ciągle jest coś zmieniane. A że trzeba wyregulować... No niestety, trudno się mówi.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 11 Marzec 2018, 20:10:00
Nie do końca o to chodzi. Zauważyłem po prostu, że jest tendencja zmiany temperatury i ciśnienia po kupnie ekspresu w celu znalezienia idealnego połączenia - i jak coś nie wyjdzie to wina jest wszystkiego innego, tylko nie tego, że ciągle jest coś zmieniane. A że trzeba wyregulować... No niestety, trudno się mówi.

W tym sensie w kwestii ciśnienia się zgadzam. Z drugiej strony jak kupiłem Gaggie Classic to jej fabryczne ciśnienie było bliżej 15 bar niż 9. Zapewne dlatego, żeby pociągnąć ese pods czy sitka super crema. I jak tu go nie wyregulować po kupnie? Niemniej, na stan mojej wiedzy ciśnienie ekstrakcji było dla mnie zawsze pewna stałą. Choć pewnie można mówić o kolejnym etapie pogoni za króliczkiem, bo przecież mamy maszyny z profilowanym ciśnienia.

W kwestii temperatury - na Gaggii temat dla mnie nie istniał albo był swego rodzaju czynnikiem losowym, teraz zaczynam się tym interesować, szczególnie, że kupując kawę często dostajemy przepis na espresso uwzględniający temperaturę wody (np. u Antonia są podawane takie przepisy). Jestem po lekturze wątku o termometrze do grupy e61 - już widzę, że moja przygoda z temperaturą dopiero się zaczyna :).
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 11 Marzec 2018, 20:20:04
Różnica 2°C jest wyczuwalna bez problemu.
Jak dla kogo. Przypominam Ci, jak u Gorana jego barista zrobił mnie i Spinaczowi dwie kawy (z Goranowych Mujeres) z dwu grup ekspresu, gdzie temperatura bodaj różniła się o 1, jak nie 2 stopnie i różnicy w smaku prawie nie było.

wybacz, ta temperatura jest zalecana przez INEI.
Fakt, masz rację. Tylko czemu wszyscy na tym forum mówią o temperaturze ekstrakcji 92 - 94 stopnie?
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 11 Marzec 2018, 20:42:58
różnicy w smaku prawie nie było.
Prawie czyli sam przyznajesz, że jednak była, a to dopiero 1-2°C. Do tego jeszcze kawa, są bardziej i mniej wrażliwe.

Tylko czemu wszyscy na tym forum mówią o temperaturze ekstrakcji 92 - 94 stopnie?
Bo większość spija jasne single, a one lubią wyżej.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: tom517 w 11 Marzec 2018, 21:08:18
Na youtube Bezzera fajnie wyjaśnia jakie powinno być ciśnienie. Dla dużych pomp (rotacyjne) zmniejszamy do ok 9, dla małych wibracyjnych zwiększamy do ok 13.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 11 Marzec 2018, 21:12:15
Z drugiej strony jak kupiłem Gaggie Classic to jej fabryczne ciśnienie było bliżej 15 bar niż 9. Zapewne dlatego, żeby pociągnąć ese pods czy sitka super crema.
A może to kwestia pompy? Ustawiając ciśnienie na ślepym sitku dobijasz je do granicy pompy albo opv, więc jak nie masz tego drugiego to pompa pociśnie ile wlezie. A że Ulka bije te właśnie +/- 15 bar... Może to tylko o to chodziło?
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 11 Marzec 2018, 21:21:59
Na youtube Bezzera fajnie wyjaśnia jakie powinno być ciśnienie. Dla dużych pomp (rotacyjne) zmniejszamy do ok 9, dla małych wibracyjnych zwiększamy do ok 13.
O ile wnioski są prawidłowe (choć to 13 barów to lekka przesada - wystarczy 11), to argumentacja jest typowym przykładem, jak facet gada, co mu ślina na język przyniesie. Powód jest nieco inny, tylko tego Pan Bezzera jakby nie wie.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 11 Marzec 2018, 21:46:10
Fakt, masz rację. Tylko czemu wszyscy na tym forum mówią o temperaturze ekstrakcji 92 - 94 stopnie?

Mogę tylko domyślić się, że podyktowane jest to przemiałem z ręcznych młynków i przy zastosowaniu wysokiej temperatury "niwelacja" kwasów przez dostarczanie goryczki. Do tego przegrzana woda też wiele do smaku wnosi.
Ile w tym prawdy.  :mhh:  Nie wiem i wolę nie wiedzieć za cenę kupna do testów młynka ręcznego za 1000 zł.

Ja kawę testuję w tem. 94 stopnie też, lecz to jest górna wartość. Mówię o temperaturze ekstrakcyjnej, to znaczy którą można tylko odczytać umieszczając sondę w kawie.
Wynika z tego dokonując pomiarów, że temperatura ekstrakcyjna bez ziarna w sitku wynosi o 2 stopnie więcej niż z ziarnem. Temperatura grupy 85 C. Zatem z 94 robi się już 96 stopni.
Jak pójdziemy dalej tym tropem, to przy wsypaniu np. 18 g w sitko i ratio 2:1 plus otwarta kolba, specyficzna kawa może być nawet świeżo palona która wolno nabiera temperaturę na skutek przepływu wody, niedogrzana grupa, zimna kolba, okazać się może, że temperatura wody nie dobije do zadanej wartości.
Tak wiec czytając o kawie i nie robiąc espresso na różne sposoby tak naprawdę nie jesteśmy w stanie poznać możliwości sprzętu ani wycisnąć z kawy smak dla nas najlepszy.

Na youtube Bezzera fajnie wyjaśnia jakie powinno być ciśnienie. Dla dużych pomp (rotacyjne) zmniejszamy do ok 9, dla małych wibracyjnych zwiększamy do ok 13.

Dziwne są te zalecenia. Miałem termoblok Graef bez OPV, espresso robiło się łatwo i zawsze powtarzalnie, byle tylko przemiał był dobrej jakości.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: hlary w 11 Marzec 2018, 21:58:31
jak facet gada, co mu ślina na język przyniesie
To już przesada. Pan Bezzera wie co mówi. Ich rodzinna firma robi wszystkie typy ekspresów i nie ma potrzeby preferowania któregokolwiek. Zresztą, gdyby gadał bzdury naraziłby się na śmieszność. Bardziej jemu wierzę.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 11 Marzec 2018, 22:13:17
Ich rodzinna firma robi wszystkie typy ekspresów
Widzisz, ekspresy to robił jego pradziadek. On tylko przejął schedę po nim. A opinię o jego wypowiedzi (z którą to opinią się zgadzam) ty wyczytałem na Home Barista.
Co nie umniejsza faktu, że ekspresy robią jako firma, zacne.

Pan Luca Bezzera mówi w tym filmie, że pompy rotacyjne są duże, to ustawiamy na nich 9 barów, a wibracyje są małe, to ustawiamy na nich 13 barów. A problem polega nie na wielkości pompy, tylko na jej wydajności w porównaniu do zapotrzebowania na wodę w trakcie ekstrakcji połączonej z charakterystyką zaworu OPV.

Off-Topic:
Jest w Krakowie szacowna i znana pracownia krawiecka. Jej założyciel był zwany pierwszym krawcem Rzeczypospolitej (choć niektórzy krawcy z  Warszawy na takie dictum by się obrazili). O jego synu, noszącym to samo nazwisko i będącym również krawcem mówi się, że jest najlepszym architektem wśród krawców i najlepszym krawcem wśród architektów. W Warszawie też masz przykład znakomitej cukierni, która pod rządami syna założyciela przędzie (jako korporacja) chyba nie najlepiej.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: siewcu w 11 Marzec 2018, 23:45:43
Jeśli chodzi o to:

https://www.youtube.com/watch?v=E4y4-E2aL3U

To się słabo robi.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 11 Marzec 2018, 23:52:35
Z drugiej strony jak kupiłem Gaggie Classic to jej fabryczne ciśnienie było bliżej 15 bar niż 9. Zapewne dlatego, żeby pociągnąć ese pods czy sitka super crema.
A może to kwestia pompy? Ustawiając ciśnienie na ślepym sitku dobijasz je do granicy pompy albo opv, więc jak nie masz tego drugiego to pompa pociśnie ile wlezie. A że Ulka bije te właśnie +/- 15 bar... Może to tylko o to chodziło?

Ale w Gaggii jest OPV i właśnie na ślepym ustawiałem 10 bar, a właściwie nie na ślepym tylko z manometrem zapiętym na kolbie, co daje podobny efekt. Zresztą czytałem kiedyś, że te 15 bar jest robione pod ESE i super crema, poza tym marketingowo lepiej wygląda niż 9 ;).
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 12 Marzec 2018, 06:11:55
Jeśli chodzi o to:
Tak, właśnie o to.

na ślepym ustawiałem 10 bar, a właściwie nie na ślepym tylko z manometrem zapiętym na kolbie
Tak całkiem poprawnie, to powinien być jeszcze zaworek dający przepływ około 1ml/s (czyli 25ml/25s). Wtedy należy ustawić 9 barów, a co wyjdzie na ślepym - to już inna sprawa (wychodzi około 10 - 11 w zależności od OPV).
Tytuł: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 12 Marzec 2018, 12:57:02
na ślepym ustawiałem 10 bar, a właściwie nie na ślepym tylko z manometrem zapiętym na kolbie
całkiem poprawnie, to powinien być jeszcze zaworek dający przepływ około 1ml/s (czyli 25ml/25s). Wtedy należy ustawić 9 barów, a co wyjdzie na ślepym - to już inna sprawa (wychodzi około 10 - 11 w zależności od OPV).
[/quote]

Zdaję sobie sprawę, dlatego zwykle ustawiałem około 10 bez tego przepływu. Stąd moje pytanie o zalecenie z instrukcji Rocketa - żeby na ślepym wykręcić 9 bar a nie więcej. No ale może faktycznie to zależy od rodzaju pompy.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 12 Marzec 2018, 14:40:14
zależy od rodzaju pompy
Bardziej zależy od charakterystyki OPV. Pomp to są na rynku góra trzy rodzaje.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 13 Marzec 2018, 18:01:46
Jeśli chodzi o to:
Tak, właśnie o to.

na ślepym ustawiałem 10 bar, a właściwie nie na ślepym tylko z manometrem zapiętym na kolbie
Tak całkiem poprawnie, to powinien być jeszcze zaworek dający przepływ około 1ml/s (czyli 25ml/25s). Wtedy należy ustawić 9 barów, a co wyjdzie na ślepym - to już inna sprawa (wychodzi około 10 - 11 w zależności od OPV).

Trochę mnie zbił z tropu ten filmik z panem Bezzerą. To w końcu celować w 9 bar przy przepływie 1 ml/s (ciśnienie na krążku kawy) czy rota pompa mająca lepsza wydajność aż tyle nie potrzebuje? I jak to się ma do zaleceń z instrukcji ekspresu (9 bar na ślepym)?

Drążę temat bo się zastanawiam czy mi za rzadki napar nie leci i czy to ma w ogóle związek z ciśnieniem? W smaku kawa jest w porządku, ale może mogłaby być lepsza (większe body)? Pewnie i tak to przetestuję ...
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: PiotrekBM w 13 Marzec 2018, 18:32:38
Color, rubin - z ciekawości - jaką macie temperaturę ustawioną na PID swoich maszyn?

U mnie 119 st C co wg instrukcji odpowiada 92,75 st C na grupie. Tak mam ustawione  dla aktualnej kawy w młynku -  Cafe Cubano od Gorana.

To ja zadam tez jeszcze jedno pytanie: jakie ciśnienie pompy macie ustawione w Rocketach? Ja zrobiłem wg instrukcji. - na ślepym sitku 9 bar. Co przekłada się na ciśnienie ekstrakcji rzędu 8,5 bar.

Rockety maja klasyczną  grupę E61. Sześciesiątka jedynka "na postoju"  zwykle przegrzewa się (cyrkulacja wody w grupie i w bojlerze parzy ).
Zawsze zalecało się w ekspresie z E61  krótkiego flusha zrobić celem obniżenia temp grupy parzącej.

Jeśli na ślepym masz ustawioną pompę na 9 bar, to ciśnienie podczas eksptrakcji rzędu 8,5 bar jest prawidłowe.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 14 Marzec 2018, 13:17:31
Jeśli na ślepym masz ustawioną pompę na 9 bar, to ciśnienie podczas ekstrakcji rzędu 8,5 bar jest prawidłowe.
Według mojego doświadczenia ustawione na ślepym 9b daje 7,5 w trakcie ekstrakcji. Dlatego na ślepym mam ustawione 10,1.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Tedi w 14 Marzec 2018, 13:24:51
Na pompie rotacyjnej o wydajności 200l jest tak samo jak na ślepym.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 14 Marzec 2018, 18:09:42
Moze wykorzystam czyjeś doświadczenie 1:1.
Czy mogą się wypowiedzieć użytkownicy Rocketow serii Evo lub R58/60 - jak macie ustawione ciśnienie pompy?

Póki co tutaj znalazłem z Seattle Coffee Gear wskazówkę: https://m.youtube.com/watch?v=75gXYBvER-Q

9.5 na ślepym da około 9 na kawie - No ale podają to jako oczywistość bez specjalnego uzasadnienia.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: kulka w 14 Marzec 2018, 18:15:35
Moze wykorzystam czyjeś doświadczenie 1:1.
Czy mogą się wypowiedzieć użytkownicy Rocketow serii Evo lub R58/60 - jak macie ustawione ciśnienie pompy?

W Rocket Evo v2 jest dokładnie tak samo: żeby mieć 9 na kawowym ciastku to na ślepym ustawiam ca. 9,5.
Tytuł: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 14 Marzec 2018, 19:00:41
W Rocket Evo v2 jest dokładnie tak samo: żeby mieć 9 na kawowym ciastku to na ślepym ustawiam ca. 9,5.

I tak też zrobiłem - 2 przypadki takiego użycia to już prawie statystyka ;). Nie wiem czy to moje subiektywne odczucie, ale kawa jest lepsza. Choć za pierwszym strzałem po przestawieniu pojawił mi się kanał, drugi był już bardzo dobry. Dzięki!
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: color1 w 10 Kwiecień 2018, 17:30:20
Odświeżę wątek i znów wracam z pytaniem o ciastko kawowe, czy inni użytkownicy Rocketa opanowali kwestię błotka w kolbie ? Jest to okropnie irytujące. Ciastko nie wypada w całości z kolby na odbijaku i cały czas trzeba albo przemywać albo grzebać palcem lub pędzlem co by resztki kawy usunąć. Ciastko jest permanentnie wilgotne i po prostu przykleja się do ścianek filtra. Już wystarczająco długo użytkuję ten ekspres i żadne próby z przemiałem i ubiciem nie pomagają (aby jednocześnie uzyskać prawidłową ekstrakcję). Jakieś rady poza "odpuszczeniem sobie" i "ten typ tak ma" ??
Czy to ogólnie przypadłość grupy E61 ?
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: piomic w 10 Kwiecień 2018, 17:41:36
Robię normalnie, wychodzi jak trzeba a ciastko zawsze wypada zostawiając tylko odrobinę kawy przy krawędzi sitka. Żaden problem skoro i tak biorę szczotkę żeby objechać grupę - robię też kółko w sitku.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 10 Kwiecień 2018, 19:27:59
Jakieś rady poza
Na błotko jest tylko jedna rada -- więcej kawy w sitku.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: color1 w 10 Kwiecień 2018, 21:03:40
17-18 gram daję
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: pj.w w 10 Kwiecień 2018, 21:09:34
A jakie masz parametry ekstrakcji? Może zmiel grubiej przy tej samej dozie.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: donkiszot w 10 Kwiecień 2018, 22:06:04
17-18 gram daję
Może masz głębokie sitka, może wysoko prysznic, może jasną kawę...
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 10 Kwiecień 2018, 23:05:50
Ja mam sitko IMS (b68 2t h24.5 M), pakuje do niego 18g, dostaje 36g naparu. Nigdy nie kombinowałem z tampingiem - dociskam raczej umiarkowanie. Efekt w sitku po ekstrakcji - ciastko zbite, kałuża na górze - wypada jak należy, chyba, że poleży ze 2 godziny i wyschnie. Taki schemat mam niezależnie od kawy. Nigdy nie użyłem sitek rocketowych, mogę spróbować, żeby ewentualnie wykluczyć. Może za mocno ugniatasz tamperem?
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: color1 w 11 Kwiecień 2018, 02:38:40
Powiem tak, doza, ugniot i przemiał mam już tak dopracowane, że nie chcę nic tu zmieniać, ekstrakcja jest jak najbardziej prawidłowa... jaki tu sens zmierzać ku innej konsystencji ciastka ? Nie wiem o co chodzi, w poprzednim ekspresie wszystko ładnie wypadało, zero wody na górze. Skąd w ogóle ta woda skoro działa syfon odprowadzający ciśnienie i wodę z grupy po zamknięciu wajchy ? Dlatego pytałem, czy inni użytkownicy Rocketa mają podobnie ? Czy to przypadłość Rocketa ?

p/s postaram się wrzucić filmik jak to u mnie wygląda...
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: piomic w 11 Kwiecień 2018, 07:02:34
Skąd w ogóle ta woda skoro działa syfon odprowadzający ciśnienie i wodę z grupy po zamknięciu wajchy ?

Bo działa (jak to określiłeś) syfon a nie pompa ssąca. Grupa e61 wyrównuje ciśnienie nad kolbą z atmosferycznym odprowadzając co tam znajdzie - wodę, powietrze - ale nie zasysa pod górę.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 11 Kwiecień 2018, 11:14:12
Ja mam sitko IMS (b68 2t h24.5 M), pakuje do niego 18g, dostaje 36g naparu. Nigdy nie kombinowałem z tampingiem - dociskam raczej umiarkowanie. Efekt w sitku po ekstrakcji - ciastko zbite, kałuża na górze - wypada jak należy, chyba, że poleży ze 2 godziny i wyschnie. Taki schemat mam niezależnie od kawy. Nigdy nie użyłem sitek rocketowych, mogę spróbować, żeby ewentualnie wykluczyć. Może za mocno ugniatasz tamperem?

Zrobiłem dziś kilka kaw na innym sitku: IMS B70 2TC H24 E (podobne, ale z zaokrąglonym dnem). Efekt jest taki, że ciastko trochę trudniej wypada z kolby - trzeba mocniej walić w odbijak i zwykle się łamie na kawałki. Nie ma na górze kałuży wody (sitko niższe o 0.5mm). Po zostawieniu na godzinę musiałem wygrzebywać fusy - nie dało się ich odbić. Kawy, przemiału, ubicia nie zmieniałem.

Wydaje się, że kałuży pozbędziesz się jak zwiększysz dozę lub dasz niższe sitko (odległość od prysznica).
Tytuł: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 12 Kwiecień 2018, 12:16:14
No powiem, że po bujaniu się przez 2 dni z tym niesfornym sitkiem(b70 2tc h24 e) wróciłem do poprzedniego (b68 2t h24.5 M).  Fakt - irytujące jest to, że ciężko jest lub nie da się odbić fusów na odbijaku. @color1, jakiego sitka używasz? Ciekawe czy to tylko na tym ekspresie tak się zachowuje.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 12 Kwiecień 2018, 13:26:37
Jakim cudem jesteś w stanie używać sitek o dwu różnych średnicach?

Ja stale używam B70 2TC H24 E i nie mam żadnych problemów ani z błotem, ani z wypadaniem ciastka.

Sitka serii M mają rowek dla blokowania sitka w portafiltrze. Mają też znacznie mniejszą powierzchnię z otworami.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 12 Kwiecień 2018, 15:46:17
Jakim cudem jesteś w stanie używać sitek o dwu różnych średnicach?
Te średnice (B68 vs B70) to są zewnętrzne średnice - mierzone na zewnętrznym rancie "wargi" dociskającej do uszczelki na grupie. Obydwa dobrze siedzą w PFie.
https://www.imsfiltri.com/filtri/b70-2tc-h24-e/?lang=en
https://www.imsfiltri.com/filtri/b68-2t-h24-5-m/?lang=en

Na rysunkach technicznych widać jak ta średnica jest mierzona.

Cytuj (zaznaczone)
Ja stale używam B70 2TC H24 E i nie mam żadnych problemów ani z błotem, ani z wypadaniem ciastka.

Sitka serii M mają rowek dla blokowania sitka w portafiltrze. Mają też znacznie mniejszą powierzchnię z otworami.

Mam dokładnie to sitko: https://www.imsfiltri.com/filtri/b68-2t-h24-5-m/?lang=en
Ono nie ma rowka (ridgless) - jeśli o tym samym mówimy, a ma na końcu "M".

Wierzę, że można na tym sitku elegancko wyprodukować ciastko (bez błota i ładnie wypadające). Może mi brakuje jeszcze umiejętności. Ale ok - dam mu jeszcze szansę. Na razie przychodzi mi do głowy, żeby mocniej ubić - kawa będzie bardziej zbita, większa szansa, że wypadnie w całości. Błotko mnie nie boli. Aha - w smaku kawa pomiędzy tymi sitami bez zmian. Chodzi o wygodę czyszczenia kolby między kawami.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 12 Kwiecień 2018, 16:29:07
Sprawdź sobie monetą, jaki masz odstęp kawy od prysznica. Być może masz wyżej prysznic niż ja, czyli masz więcej miejsca na wodę, stąd błoto.

PS. Masz dwa tampery? Mój jest dobrze dopasowany do sitka, więc nie wyobrażam sobie takiej różnicy między sitkiem a tamperem.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 12 Kwiecień 2018, 17:25:45
Sprawdź sobie monetą, jaki masz odstęp kawy od prysznica. Być może masz wyżej prysznic niż ja, czyli masz więcej miejsca na wodę, stąd błoto.

Mi kałuża nie przeszkadza, na to @color1 narzeka. Ale zdecydowanie o odległość chodzi, bo przy ciut płytszym sitku nie ma kałuży.

Cytuj (zaznaczone)
PS. Masz dwa tampery? Mój jest dobrze dopasowany do sitka, więc nie wyobrażam sobie takiej różnicy między sitkiem a tamperem.

Mam jeden tamper od Metiu, dopasowany do tego b68, pasuje tez do tego b70 - wewnętrzna średnica wargi się nie różni. Może nie jest tak na tip top dopasowany, ale na pewno są to części milimetra a nie 2 mm.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 12 Kwiecień 2018, 20:15:39
OK. Z tamperem masz rację - to rzeczywiście jest zewnętrzna średnica. Wewnętrzna wg. IMS jest taka sama.
Tytuł: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 13 Kwiecień 2018, 22:00:14
Ja mam sitko IMS (b68 2t h24.5 M), pakuje do niego 18g, dostaje 36g naparu. Nigdy nie kombinowałem z tampingiem - dociskam raczej umiarkowanie. Efekt w sitku po ekstrakcji - ciastko zbite, kałuża na górze - wypada jak należy, chyba, że poleży ze 2 godziny i wyschnie. Taki schemat mam niezależnie od kawy. Nigdy nie użyłem sitek rocketowych, mogę spróbować, żeby ewentualnie wykluczyć. Może za mocno ugniatasz tamperem?

Dziś jeszcze zrobiłem 2 kawy na sitku podwójnym, które przyszło z Rocketem. Efekt w filiżance raczej bez zmian (ja nie wyczułem), ekstrakcja ciut mniej spokojna. Efekt w sitku po ekstrakcji - bardziej błotko niż kałuża, ale przy odbiciu wypada zupełnie swobodnie.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: kulka w 13 Kwiecień 2018, 22:26:08
Z rocketowych sitek ciastko wypada ładniej niż np z VST (drobniejszy przemiał) - sitko jest zwyczajnie czystsze. Ziarna też robią swoje, ale ogólnie zauważyłem, że:
- więcej kawy w sitku = mniej błotka
- mniej kawy w sitku = ładniejsze wybicie ciastka
- siła tampingu niekoniecznie przekłada się na czystość sitka
- idealna ekstrakcja (NPF, bez kanałowania, równy strumień od początku do końca jakby czekolada płynęła) gwarantuje czyste sitko. Szkoda, że każdy shot taki nie jest ;)
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: WS w 13 Kwiecień 2018, 23:16:26
- mniej kawy w sitku = ładniejsze wybicie ciastka

Z tym to jest raczej odwrotnie.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: kulka w 13 Kwiecień 2018, 23:25:33
- mniej kawy w sitku = ładniejsze wybicie ciastka
Z tym to jest raczej odwrotnie.
Hmm, sam już nie wiem, ostatnio takie spostrzeżenie miałem. Jasny singiel, nasypało mnie się za dużo i był problem z wybiciem. Później zdecydowanie za mało, ale drobniejszy przemiał i wypadło fajnie. Potestuję.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 14 Kwiecień 2018, 08:28:27
Ładne "wybicie" == jednorodne "ciastko", równomierny przepływ wody przez "ciastko". Tam gdzie są problemy z wybiciem, coś jest nie tak... Mnie się zdarza, że ciastko oddziela się od sitka już przy odkręcaniu portafiltra i zostaje na prysznicu -- gdy jest lekkie, może nieco zbyt mało kawy. Pewnie mam optymalne sprzęty i techniki ;).
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 14 Kwiecień 2018, 08:41:06
- idealna ekstrakcja (NPF, bez kanałowania, równy strumień od początku do końca jakby czekolada płynęła) gwarantuje czyste sitko. Szkoda, że każdy shot taki nie jest ;)
Ładne "wybicie" == jednorodne "ciastko", równomierny przepływ wody przez "ciastko". Tam gdzie są problemy z wybiciem, coś jest nie tak... Mnie się zdarza, że ciastko oddziela się od sitka już przy odkręcaniu portafiltra i zostaje na prysznicu -- gdy jest lekkie, może nieco zbyt mało kawy. Pewnie mam optymalne sprzęty i techniki ;).

To chyba chodzi o doświadczenie il mano - to teraz mi wjechaliście na ambicję :). Będę trenował.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Ryan1985 w 14 Kwiecień 2018, 11:04:18
Ja używam standardowego sitka od Rocket, aktualnie sypię nieco ponad 18 g (18,3 g na wadze), uzysk ca 40 g+/1-2 g w nieco ponad 27 s. Błotka nie mam (raz mi się zdarzyło jak nasypałem  ca. 17 g). Czasem na powierzchni ciastka zbierze się woda - nie wiem od czego to zależy, ale ciastko wypada w całości bez większych problemów.

Z kolei mam inne pytanie - po podniesieniu dzwigienki załącza się pompa, wskazówka manometra wskazuje na stopniowy wzrost ciśnienia w grupie - 2 bary, 4, 6... Ok. 6 s od załączenia pompy z wylewki zaczyna wylatywać napar. Chodzi o to że pierwsze krople kawy pojawiają się zanim ciśnienie w grupie osiągnie 8 bar, np. przy 6-7 barach. Dopiero po chwili wskazówka wskakuje na 8,5 bara i pozostaje na tym poziomie do końca ekstrakcji. Moje pytanie brzmi czy coś powinienem robić inaczej (zbyt wcześnie kawa zaczyna lecieć)?
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Antonio w 14 Kwiecień 2018, 11:33:08
To jest OK. Zanim ciśnienie osiągnie maksymalną wartość w układzie hydraulicznym -- zwiększa się stopniowo. Jest to zasługa charakterystyki pompy (wibracyjnej) oraz budowy grupy. Najpierw woda dociera do prysznica i zaczyna od razu oddziaływać na kawę, ale jednocześnie wypełnia wszystkie komory i pokonuje mniejsze opory niż kawowe ciastko. Dopiero gdy układ jest nasycony, przez kawowe ciastko zaczyna przepływać woda pod max. ciśnieniem.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Krakus w 14 Kwiecień 2018, 22:13:14
Mam dwa bliźniacze sitka IMS - B70 2TC H24 E i B70 2TC H28.5 E. Różnią się wysokością (o 4,5mm) a co za tym idzie - pojemnością. Do obu nasypałem po 17g kawy - w pierwszym ciastko wyglądało bardzo ładnie, w drugim - wielka kałuża. Błota jakiegoś nie było (po zlaniu nadmiaru wody ciastko wyglądało podobnie), ale w obu przypadkach ekstrakcja trwała trochę za długo (prawie 50 sekund). Gdybym zmielił grubiej, to w drugim przypadku błoto murowane.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: nester w 15 Kwiecień 2018, 21:04:49
ja w profitecu pro700 używałem sitek VST i niezależnie od tego jakiego użyłem, jakiej dozy i jakiego przemiału, ciastko nigdy nie było suche, zawsze mniej lub bardziej wilgotno/mokre cokolwiek to znaczy  :mrgreen:

Także tak jak koledzy wcześniej napisali, kieruj sie tym co otrzymujesz w filiżance a nie wyglądem fusów.

Jedyną maszyną która daje mi suche ciastka jest caravelek, ale to tylko jak powietrzem wypchne pozostałości wody po szocie  ;)
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 15 Kwiecień 2018, 23:25:35
Także tak jak koledzy wcześniej napisali, kieruj sie tym co otrzymujesz w filiżance a nie wyglądem fusów.

Z jednej strony zgadzam się, że kluczowy jest efekt w filiżance, a dokładniej nasze zadowolenie z niego.

Z drugiej strony widzę 2 powody walki o, nazwijmy to, przyzwoite fusy po zaparzeniu:

- z praktycznej strony, wkurzające jest jak uderzasz w odbijak a tu nic, uderzasz po raz kolejny, wypada wierzch, uderzasz znowu i potem zaczynasz wygrzebywać czymś co masz po ręką. Szczególnie jak masz gości, którzy czekają na N kaw, waląc w odbijak przeszkadzasz w rozmowie, wyglada to ... uroczo.

- z mniej praktycznej strony jest we mnie jakieś wewnętrzne pragnienie wyprodukowania, oprócz fajnej kawy w filiżance, ładnego zbitego łatwo wypadającego ciastka. Szczególnie jak czytam wypowiedzi osób z wyraźnie większym doświadczeniem niż ja (wyżej), które mówią, że z właściwie przygotowanej kawy wypada ładne ciastko :).
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: nester w 15 Kwiecień 2018, 23:31:12
Także tak jak koledzy wcześniej napisali, kieruj sie tym co otrzymujesz w filiżance a nie wyglądem fusów.

Z jednej strony zgadzam się, że kluczowy jest efekt w filiżance, a dokładniej nasze zadowolenie z niego.

Z drugiej strony widzę 2 powody walki o, nazwijmy to, przyzwoite fusy po zaparzeniu:

- z praktycznej strony, wkurzające jest jak uderzasz w odbijak a tu nic, uderzasz po raz kolejny, wypada wierzch, uderzasz znowu i potem zaczynasz wygrzebywać czymś co masz po ręką. Szczególnie jak masz gości, którzy czekają na N kaw, waląc w odbijak przeszkadzasz w rozmowie, wyglada to ... uroczo.

- z mniej praktycznej strony jest we mnie jakieś wewnętrzne pragnienie wyprodukowania, oprócz fajnej kawy w filiżance, ładnego zbitego łatwo wypadającego ciastka. Szczególnie jak czytam wypowiedzi osób z wyraźnie większym doświadczeniem niż ja (wyżej), które mówią, że z właściwie przygotowanej kawy wypada ładne ciastko :).


Ja waliłem w odbijak pare razy, jak wszystko nie wypadło to poprostu włączałem znowu pompę i obmywałem woda to co w tym sitku zostało:) dwa w jednym, prysznic czysty i sito opróżnione

Ale wiem o czym mówisz, jednak ja na to aż tak nie zwracałem uwagi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: kulka w 16 Kwiecień 2018, 07:07:51
Ale umówmy się, co innego gdy w sitku zostaje odrobina kawy w kącikach (np. w sitkach) VST, a co innego gdy najpierw wypada wierzch, później połowa i jeszcze trzeba wyskrobywać. U mnie takie rzeczy się dzieją tylko wtedy, gdy popsuję zupełnie dystrybucję i mam kanałowanie.

Wrzućcie może zdjęcie tego błotka po ekstrakcji. Bo błotko to może być trochę wody, która zaraz po wypięciu kolby wsiąka w ciastko i jest tylko trochę mokre.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 16 Kwiecień 2018, 07:46:58
Wrzućcie może zdjęcie tego błotka po ekstrakcji. Bo błotko to może być trochę wody, która zaraz po wypięciu kolby wsiąka w ciastko i jest tylko trochę mokre.

Ja się ogarniałem :). Zgodnie z radą wsypałem ciut więcej kawy. I już jest dobrze.
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 07 Czerwiec 2018, 18:08:03
Podepnę sie tu z pytaniem po zmianie na Rocketa.
Co to jest ten okrągły „pipek” wskazany na zdjęciu (Mozzafiato Evo)?
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180607/6d949a5d111dc000e7f2ea80d5638b0e.jpg)

Po wyłączeniu pompy i spuszczeniu ciśnienia kapie z tego woda do ociekacza (ciut dłużej kapie niż z faktycznej rurki odpływowej). Czy tak powinno być? Czy coś jest nie tak i trzeba coś z tym zrobić? Jakie macie doświadczenia?
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: lucasd w 08 Czerwiec 2018, 09:55:55
- z mniej praktycznej strony jest we mnie jakieś wewnętrzne pragnienie wyprodukowania, oprócz fajnej kawy w filiżance, ładnego zbitego łatwo wypadającego ciastka. Szczególnie jak czytam wypowiedzi osób z wyraźnie większym doświadczeniem niż ja (wyżej), które mówią, że z właściwie przygotowanej kawy wypada ładne ciastko :).
Np. Matt Perger z doświadczeniem większym i mocno rozpoznawalnym mówi, że mokre nic nie znaczy.
Scott Rao też nic nie wspomina jako charakterystyce poprawnego. 
Liczy się co jest w filiżance, zakładając że masz ekstrakcję kawy powyżej 18.5% (bądź dopuszczalnie 16% dla ristretto)
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: Jacek w 08 Czerwiec 2018, 11:12:33
@rubin
Rocketa nie posiadam, ale mój Profitec posiada "rzeczony pipek"..
Więc panie prom Pana, do tego "pipka" podłączony jest wężyk, który łączy go z zaworem podciśnienia na bojlerze pary w moim przypadku, jest też podłączenie do zaworu rozprężnego, tego za pompą.
I kapie z niego trochę jak maszynę rozgrzewam. Nie wiem czy kapie po wyłączeniu pompy bo się temu nie przyglądałem :)
Generalnie jest to "pipek - kapacz" i tak ma być. :)
Można powietrze spuścić. :taniec: :taniec: :taniec:
Tytuł: Odp: Po zmianie ekspresu - kilka pytań...
Wiadomość wysłana przez: rubin w 08 Czerwiec 2018, 21:04:42
Generalnie jest to "pipek - kapacz" i tak ma być. :)
Można powietrze spuścić. :taniec: :taniec: :taniec:

Dziękuje, spuszczone :).