Słodka kawa o posmaku czekolady/karmelu do espresso z ekspresu kolbowego

[Fux]

Nicaragua Jinotega
Słodycz dojrzałych owoców zwieńczona nutami czekolady.

Wyczuwalny aromat prażonych migdałów.

Kawa z Nijaragui Jinotega jest znana ze swojego niezwykłego profilu smakowego,który zachwyca kawoszy na całym świecie.Ta wyjątkowa kawa oferuje niezapomniane doznania niezależnie od wybranej metody parzenia.

Zaczynając od aromatu,kawa z Jinotega jest bogata i intensywna.Wydobywają się z niej nuty czekolady,karmelu i orzechów,tworząc wspaniałe,zapachowe doświadczenie.Juz samo wąchanie świerzo mielonej kawy zaskoczy Cię jej głębia i złożoność aromatów.

Przechodząc do smaku,kawa z Jinotega prezentuje wyważoną kombinację słodyczy i subtelnych kwasowości.Jej smak jest pełen,gładki i aksamitny,z delikatnymi nutami owocowymi i karmelowymi.Odkryjesz w niej także nuty czekolady,które nadają kawie z Jinotega wyjątkowego charakteru.

Jionotega to kawa o przyjemnym,średnim ciele,które umożliwia wydobycie pełnego smaku bez dominującej goryczki.Bez względu na to,czy preferujesz parzenie kawy metodą ekspresową,kawiarką,pour-over czy french press,kawa z Jinotega zapewni Ci wyjątkowe doświadczenie smakowe.

Podsumowując,kawa z Nikaragui Jinotega jest znakomitą propozycją dla miłośników kawy poszukujących wyrazistego smaku,pięknych aromatów i harmonijnej równowagi.Jej niezwykły profil smakowy sprawia,że jest ona równie doskonała niezależnie od wybranej metody parzenia.

Proszę o kontakt z Adminem.

[PiotrekSz]

Odgrzebie wątek. Jako osoba uzależniona od Ariadny Antonia poszukuje nowego smaku na reset i skusiłem się na test polecanej tutaj Cup of Joe jako taka bardzo czekoladowa kawa.
No więc kawa jest dosyć przyzwoita ale srogo sie zawiodłem bo niestety ale dla mnie zdecydowanie za malo czekolady. Podobna do Ariadny ale w mojej opinii jednak kawa od Antonia góruje smakiem nad Cup of Joe idealnym balansem miedzy poszczególnymi nutami.
Polecam za to od Momento Coffee kawe Explorer, która rzeczywiście urzeka owocowymi nutami jasminu i truskawki, o ile ktos takie w kawie lubi. Bardzo dobra to Etiopia.

Natomiast wracając do tematu watku to jedyna jak na razie iście czekoladowa kawa, ktora naprawdę mnie przekonała głębia czekolady to kawa Chicolate Pride od Ingagi. Jest naprawdę pod tym względem wyjątkowa i juz myslalem ze Cup of Joe ja przebije ale niestety tak sie nie stało.
Przy czym Cup of Joe polecam parzyć na 88-89 stopniach maks. Potem robi sie juz gorzka.