Chleb i sprzęt...

[rapoh]

Zrobię z ciekawości, pierwszy raz widzę/czytam żeby ktoś polewał woda z oliwą...

To jest zasadne. Inaczej byłaby skorupa ze spieczeniami (nie na 100%, ale prawdopodobieństwo jest większe). Zresztą w rozprowadzaniu to jest ułatwienie.

noi widzę że płatki soli to jednak must have

Gruboziarnista wystarczy - trzeba tylko postarać się, żeby pył solny nie poszedł razem z grubymi kawałkami, bo będzie za słono. Ja sypałem w związku z tym "z ręki". Potem kupiłem w Italiji taką, która jest pokruszona i nie ma pyłu. Teraz łatwiej.

[tom517]

Heniutek, taki model https://www.helios-szklo.pl/dodatki-debuyer-patelnia-weglowa-28-cm-carbone-plus-(5130).html
Tu coś wrzucałem: https://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=4442.msg160381#msg160381

[Heniutek]

O dzięki, stal niebieska kojarzyła mi się tylko z japońskimi nożami, czyli to jest węglówka, myślałem że gdzieś jest jakiś haczyk.
W wolnej chwili poczytam!

[DawidP]

@Heniutek , @rapoh dziękuję Wam obu bardzo serdecznie, wypróbuję obie Wasze propozycje! Obie wyglądają jak coś, czego szukałam

[Heniutek]

Zrobiłem teraz tę polewaną wodą z oliwą, mocno się przypiekła, dopiero stygnie.

Wyrosła całkiem fajnie.



Nie jest zła, wolę bardziej puchatą, mniej spieczoną.

[rapoh]

Nie za dużo tej polewki? Jakaś taka mapa "bagien z oczkami wodnymi"
Pędzelkiem rozprowadzałeś?

PS. Żeby była puchata i o cieńszej skórce, trzeba po prostu zmniejszyć proporcjonalnie ilość oliwy. Oliwa "ciąży".
Rzecz jednak w tym, że o to chodzi, bo foccacia nie ma być zbyt wysoka.

[Heniutek]

Wg Twojego super uber przepisu, może napisz do autorki, że coś jest nie tak... 

[rapoh]

Ale w tym przepisie nie powstają takie kałuże oliwy ("we wodzie"). One Ci spiekły wierzch.

Uzupełnienie: jeśli powstają, to we wgłębieniach (od "palcowania"), "wzgórza" nie są zaoliwione i się nie spiekają.

PS. Odkopałem jakieś stare zdjęcie mojej (nędzna jakość)

[Heniutek]

W kuchni było już bardzo ciepło, a ciasto tak szybko rosło, że wgłębienia zaczęły się "wypiętrzać", ciasto była mega pulchne i puszyste.
"Wszystko" było wg przepisu, oczywiście autorka nie podała jakiej użyła maki czy : 650, 680, czy 750, a może 780?

Założenie u Nas jest takie że "większość" mąk chlebowych pszennych są sprzedawane jako 750, wolałem to wypośrodkować i zrobiłem na 650ce.
Dam jej jeszcze jedną szansę i teraz zrobię na 750ce z mniejsza ilością wody/oliwy, co nie zmienia faktu że to nie jest mój typ.

Ot cała odskocznia ?! od przepisu.

Nawet rozmiar blachy mam podobny.

Edit: Sry, ale Twoja to wygląda jak suchar..

[rapoh]

Ja używam "00", bez poszukiwania "chlebowych".

A jak ma wyglądać z góry?

Tak wygląda:

 

[Heniutek]

Ja używam "00", bez poszukiwania "chlebowych".

A jak ma wyglądać z góry?

Tak wygląda:

 

Dzięki za info, niemniej zaczynam patrzeć z przymrużeniem oczu na to co piszesz.
Zarzucasz mi, że mam bajoro, po czym wrzucasz film gdzie Ziutek zrobił Śniardwy na cieście...

Edit, chyba że przestrzega przed tym żeby tak nie polewać, nie mam dzwięku, nie wiem co tam mówi.. wtedy mea culpa
Ta pierwsza chyba jest w stylu : Focaccia genovese, z tego co zrozumiałem.

[rapoh]

Dzięki za info, niemniej zaczynam patrzeć z przymrużeniem oczu na to co piszesz. Zarzucasz mi, że mam bajoro, po czym wrzucasz film gdzie Ziutek zrobił Śniardwy na cieście...

Przecież ten film był w celu pokazania wyglądu "z góry", a nie jako alternatywny przepis.
Z tym bajorem (wcześniej) najwyraźniej mnie nie zrozumiałeś. Usiłowałem zidentyfikować przyczynę przypaleń - nie przedstawiałem Ci wzorca.
"Ziutek" nie przestrzega, porównuje laną wodą z oliwą z laną samą oliwą - zobacz, że ta pierwsza nie jest taka ciemna, jak u Ciebie.
I nie zrobił Śniardw, tylko górskie oczka. Sam zresztą widziałeś, że rozprowadzał, jak w pojemniku do robienia lodu.
Zaś mrużyć oczy możesz zawsze, ja nie recenzuję.

[Heniutek]

Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia.
Doceniam konstruktywną krytykę i cenne uwagi.
U Ziutka w pierwszym przepisie było nalane aż grubooo, nie przypaliło się tak mocno tam gdzie był płyn co jest logiczne, może trzeba jak on dobrze pomiąchać, tak żeby płyn rozlał się bardziej po całości.
Może za słabo to zrobiłem?!
Dziwnym jest też to że spora część płynu poszła mu w brytwanne bokiem.
Zauważyłem, że piekł w wyższej temperaturze i krócej niż babeczka, bo w 250 stopniach /15 minut.

[rapoh]

U Ziutka w pierwszym przepisie było nalane aż grubooo, nie przypaliło się tak mocno tam gdzie był płyn co jest logiczne, może trzeba jak on dobrze pomiąchać, tak żeby płyn rozlał się bardziej po całości.
Może za słabo to zrobiłem?!

Moim zdaniem najlepiej robić to pędzlem. Mieszanka i tak spłynie do dołków, ale góra będzie nasmarowana.

Zauważyłem, że piekł w wyższej temperaturze i krócej niż babeczka, bo w 250 stopniach /15 minut.

Myślę że takie przesuwanie czynników jest ok (wyżej/krócej, niżej dłużej) w pewnym zakresie. Ale u mnie 250 to jest max i - poza pizzą - nie jeżdżę na tym biegu. Jak piekłem chleb wg włoskiego przepisu, to też trochę zmieniłem te relacje, bo z trzymania się ściśle nie byłem zadowolony.

[Heniutek]

Mąka 00, akurat miałem zaczętą.

250 st/15 minut, przepis babeczki lekko zmodyfikowany (ale tak naprawdę chyba przeskoczyło na 260st C)

W smaku i "konsystencji" jest całkiem całkiem.