Aluminiowy bojler.

[wushu81]

Witam.

Czy aluminiowy bojler w ekspresie kolbowym to szczęśliwe rozwiązanie? Myślę pod kątem odkamieniania i czyszczenia. Aluminium jak wiemy jest dość wrażliwe na działanie chemii i łatwo reaguje z kwasami itp. Z tego co wiem, to odkamienianie octem odpada. Co niektórzy robią to kwaskiem cytrynowym i kupną chemią. Tak samo z backflushem. Czy te rzeczy nie reagują z bojlerem i nie wpływają na smak i co może dla mnie ważniejsze na zdrowie?
Czy może lepiej wybrać expres z mosiężnym bojlerem - czy to problem nie występuje?

Mam kawiarkę i traktuje ją tylko wodą bo tak wszędzie piszą. Też jest z alu.

Pozdrawiam

[grex]

aluminium do chyba najgorsze rozwiązanie pod względem konserwacji. Zerknij sobie na fotki aluminiowych bojlerów: https://www.google.pl/search?q=gaggia+classic+boiler&tbm=isch&tbs=rimg:CT1GkuNrfojWIjiupWuLTSrfBHnXRtKth1wmL_1i2kjavJmEFICviTspvtX_1RcSAUPU4f9yZHrUoCQzYY0qvkynppBCoSCa6la4tNKt8EEZ_1gDVx8q6lgKhIJeddG0q2HXCYRjp_1pK-0AM84qEgkv-LaSNq8mYRHkhqDbRPUnpCoSCQUgK-JOym-1EdDkbg_1Z66DpKhIJf9FxIBQ9Th8RMEEbq7cWoTEqEgn3JketSgJDNhE3PD4zcWj7sSoSCRjSq-TKemkEEcIcOrXhqzER&tbo=u&sa=X&ved=0ahUKEwjtzN6o7PDQAhVIKywKHWmUCPoQ9C8ICQ&biw=1366&bih=638&dpr=1

Mosiądz (miedź+cynk) jest solidniejszy, ale oba te metale w nadmiarze też mają szkodliwe działanie a miedź w kontakcie z wodą śniedzieje zaś śniedź może być toksyczna. W stalowym czajniku nie masz przecież takich czarnych osadów http://www.home-barista.com/forums/userpix/473311_1.jpg co najwyżej trochę wapnia.

W przemyśle spożywczym nie spotkasz obecnie garnków z mosiądzu czy z aluminium, to już samo przez się daje do myślenia. Trochę informacji na ten temat znajdziesz też tu: TOKSYCZNOŚĆ MIEDZI, CYNKU ORAZ KADMU, RTĘCI I OŁOWIU DLA CZŁOWIEKA: file:///C:/Users/admin/Downloads/Piontek_i_in_toksycznosc_2014_155.pdf


Niektóre marki mają w ofercie bojlery stalowe i to chyba najbezpieczniejsze rozwiązanie pod tym względem. Albo można rozważyć taką konstrukcję gdzie woda nie stoi w bojlerze tylko jest ogrzewana przepływowo, jak bojler HX czy termoblok. Metody alternatywne to też super rozwiązanie - zawsze świeża woda, brak osadów, kontakt z naczyniem przez minutę a nie leżakowanie całymi dniami jak w bojlerze.

[wushu81]

Chyba mnie przekonałeś. Ciągle bije się z myślami czy "wchodzić do wody" z ekspresami kolbowymi czy nie. Jeżeli już to chcę dobrze wybrać. Miałem już upatrzoną Gaggię Classic, ale zniechęcił mnie temat czyszczenia i właśnie tego aluminium.  Ciężko mi odstawić prostotę i użyteczność kawiarki, niemniej jednak trochę brakuje mi tego końcowego smaku i cremy z kolby. Wstrzymam się trochę i doedukuję się jeszcze

[essewissa]

Trochę demonizujecie to aluminium. Nadal najlepsza i najpopularniejsza na świece kawiarka jest wykonana z aluminium. Zostawienie wody z kwaskiem w aluminiowym bojlerze na 15min nie wyrządzi mu krzywdy, podobnie z Cafizą.

tak wygląda grupa w Gaggi Classic po 5-6 latach czyszczenia Cafizą, kwaskiem
Miedź też wraca do łask. Cały świat poza Europą ( nie całą) też gotuje na aluminium.

[grex]

Grupa to trochę co innego, kontakt z wodą ma bardzo krótki. Z bojlerem jest o tyle nieciekawa sytuacja że woda tam stoi cały czas, nie tak jak w grupie że przez 30 sek. przepływa i finito. W bojlerze woda stoi bez przerwy. A więc w skali całego dnia ma 3000x więcej czasu na reakcję ze ściankami bojlera i z osadami, które już w bojlerze się znajdują.
trochę o aluminium jest tu: http://modanabio.com/aluminium/# jak ktoś chce to znajdzie w sieci masę innych materiałów na ten temat.

Inna sprawa, że skoro mamy do wyboru różne materiały to po co wybierać te, co do których są jakieś wątpliwości.

Ciężko mi odstawić prostotę i użyteczność kawiarki, niemniej jednak trochę brakuje mi tego końcowego smaku i cremy z kolby.

crema to tylko efekt wizualny, nie poprawia to smaku napoju. Jak kupisz kolbę i minie pierwszy efekt wow, a następnie porównasz sobie smak kawy z kawiarki i kolby to możesz się mocno zdziwić http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=107.630 Ale ja niczego nie odmawiam, o pewnych sprawach najlepiej przekonać się samemu.

[essewissa]

Bojler starego Classica ma o ile dobrze pamiętam 125ml. Zawsze można sobie przed robieniem kawy strzelić setę w kratkę i mieć świeżą wodę w bojlerze  . Gaggia Classic to bardzo fajny ekspres jest, ma swoje ograniczenia, ale można go  pomodzić.

[wushu81]

Sam mam kawiarkę aluminiową, stalową też. Tylko, że kawiarkę myję krótko po użyciu i suszę ją. Myje tylko wodą. A w bojlerze woda stoi, potem kwasem i cafizą. Nie chciałbym wywoływać burzliwej dyskusji, bo każdy będzie miał swoje racje. Zdjęcia tych aluminiowych czy miedzianych elementów też trzeba traktować z przymrużeniem oka, bo pewnie sprzęty zaniedbane i rzadko lub wcale czyszczone. Przykład powyżej pokazuje, że można dbać o sprzęt i wizualnie jest ok. Tylko właśnie czy samo wizualnie wystarczy? Czy nie zachodzą reakcje i niepotrzebne rzeczy nie dostają się wraz z kawą? Poczekam jeszcze trochę i może taki termoblok będzie dobrym rozwiązaniem.

Mam jeszcze przelew i mimo, że to przelew widzę, że woda w nim też stoi (w przezroczystej rurce- Mocamaster). Także pewnie jest woda w samej grzałce miedzianej :/ Kawę pije z niego rzadko, bo może raz na tydzień więc też trochę lipa z tą wodą stojącą.

[DrUsagi]

  czepiam się  ale link nie działa

Trochę informacji na ten temat znajdziesz też tu: TOKSYCZNOŚĆ MIEDZI, CYNKU ORAZ KADMU, RTĘCI I OŁOWIU DLA CZŁOWIEKA: file:///C:/Users/admin/Downloads/Piontek_i_in_toksycznosc_2014_155.pdf

Pokazywanie fotek zarośniętych bojlerów nie ma sensu jeśli nie wspomnisz, że prawdopodobnie ktoś lał twarda wodę a maszyny nie odkamieniał nigdy. O podstawowych czynnościach obsługowych nie można zapominać.
Bo tym sposobem można i stal nierdzewną deprecjonować.


Równie dobrze można powiedzieć - nie kupuj samochodu z silnikiem spalinowym, to najgorsze zło. Zerknij na fotki wnętrza silników.

[Xeper]

Moja Gaggia też ma aluminiowy boiler. Dlatego przelanie jego zawartości jest IMO dobrym pomysłem przed rozpoczęciem grzania ekspresu.
Oczywiście przefiltrowana woda + odkamienianie to również coś co jest dla mnie jasne.

BTW, kupiłem jakis czas temu parę saszetex Urnex Dezcal. Patrzę na skład, a tam: cictric acid