Ech, ok.
To ustal może sam ze sobą jakąś jedną wersję i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Od początku jest jedna wersja. Przeczytaj jeszcze raz stronę 77, ale postaram się wyjsnic prościej. (Choć pj zrobił to już wcześniej)
Pytanie brzmialo w skrócie: jaka teperatura do jakiego palenia?
Autor najwyraźniej nie wie od czego zacząć. Polecenie wody zaraz po zagotowaniu (do tego zaraz wrócę) wydaje się najrozsądniejsze, bo odchodzi jedna zmienna, bo jest łatwiej (nie wiadomo czy autor ma czajnik z termometrem) oraz ciężko, żeby wystąpiła podekstrakcja - znów mniej problemów dla pytajacego.
Plus “nauka” jak Ty to nazywasz mowi, ze woda zaraz po zagotowaniu jest najlepsza (zaraz do tego wrócę)
ALE od razu zaznaczyłem, że nie jest to najważniejsza zmienna. Jeśli Ty po setkach zrobionych kaw stwierdzasz, że lubisz 95 czy 93 spoko
Raz jeszcze: Rekomendowane 100, pewnie będzie nieduża różnica przy 95, natomiast może być ciężko przy 90.
Pytanie: gdzie wprowadzam w błąd?
raz piszesz że jeszcze przelewasz
Zagotuj, proszę, wodę w swoim czajniku i sprawdz ile jeszcze wrze po osiągnięciu stu stopni.. U mnie wrze jeszcze przez 32 sekundy (mierzyłem tylko raz, przed chwila). W tym czasie ta wrzącą woda, przelewam filtr. Wsypuje kawę, wylewam wodę z serwera i woda przestaje wrzeć. Sam napisałeś, że temperatua wody po tych czynnościach spada o tylko jeden stopień. Zatem woda, której używam do przygotowania kawy ma 100 lub 99 stopni - czyli ZARAZ PO ZAGOTOWANIU.
Gdzie wprowadzam w błąd?
Nauka zdaje się mówić
Widzisz z kulką podajemy Ci konkrety
Właśnie widzę
nauka zdaje się mówić, że maximum tego co dobre w kawie wyciągasz do 95 stopni.
Rao w Berlinie powiedział, że chciałby zrozumieć logikę ludzi, którzy mówią, że ziarna które wypalały się kilkanaście minut w temperaturze ponad 200 stopni, mogą zostać zniszczone przez wodę która ma dwa stopnie za dużo
Konkrety i źródła ode mnie:
James Hoffman 5:15 -
Scott Rao 7:05 -
Tim Wendelboe - 2:28 -
Jeśli nie uważasz ich za ludzi którzy maja pojęcie co robią to proszę bardzo:
Astrofizyk, ktory analizuje kawę dokładniej niż socratic. To już jest Nauka.
https://coffeeadastra.com/2019/06/09/a-v60-pour-over-video/Cytat:
My pours will all be made with boiling water
Proszę zatem o Twoje źródła naukowe. Czyżbyś wprowadzał ludzi w błąd?
Trudno mi rozsmakować się w cyferkach, ale może zbyt analogowy jestem.
Dobrze, że inni nie maja takiego podejścia, bo pewnie ciagle pialibyśmy Pellini top czy inne izzo.
W dodatku to trochę dziwne, że w innych wątkach polecasz nowym w świecie kawy iść do kawiarni, żeby spróbować jak kawa powinna smakować, a tam przecież tylko cyferki się liczą.
Szach-mat
Czyżby,
@Pawcio?
Mam nadzieje, że problem wynika z tego, że ciężko mi pisać i zgrabnie formułować myśli w nie moim języku, a nie z czepialstwa.