Autor Wątek: Mastro Antonio  (Przeczytany 1525479 razy)

Offline m.jaksan Mężczyzna

  • Wiadomości: 38
  • Ekspres: Lelit Anita PL042TEMD
  • Młynek: Lelit Fred (wbudowany), Timemore C3
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7455 dnia: 29 Kwiecień 2022, 09:58:55 »
Wizji nie mam, ale myślę, że nie ma co uciekać od codzienności. Codzienność jest piękna i wspaniała - musimy tylko to zauważyć.

Może faktycznie mogłem trochę lepiej to ująć, ale "com napisał, napisałem".
Myślę, że wiecie co miałem na myśli :)

Offline popcorn

  • Wiadomości: 350
  • Ekspres: tygielek, tygielek, tygielek, Rota, LMLM
  • Młynek: ZP6 Special, Kinu M47, Niche Zero
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7456 dnia: 29 Kwiecień 2022, 10:42:50 »
Ty ująłeś to dobrze :ok: i się nie czepiałem, tylko nie mogłem się powstrzymać przed podzieleniem się moją niewizją ;).

A co do opakowania, to jeśli znalazłaby się na nim Ariadna z nicią, to na końcu nici mogłaby być paczka kawy z Ariadną trzymającą nić, na końcu której jest paczka kawy z Ariadną... Taki fraktal, gdzie skończenie jednej paczki kawy prowadzi do następnej :).
Nie myśl samodzielnie, zostaw to ekspertom!

Online Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10556
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7457 dnia: 02 Maj 2022, 08:16:03 »
@popcorn, fraktalowa narracja brzmi bardzo ciekawie. Labirynty i zakłębione nici to też "jakieś tam" fraktale. Teraz tylko jakiegoś Salvadora Dali trzeba by poszukać... ;)

W podróży dość trudno o dobrą kawę. Na majówkę zabrałem tylko "termiczny" kubek Hario i mały termos. W pierwszym świetna Puerto Alegre, w drugim Kagurumai. PA zostało bardzo szybko i z zadowoleniem skonsumowane -- za kierownicą. Kagurumai dwa dni później -- odlotowe wrażenia, doskonała kawa :).

Gdy doskwiera mi brak kawy, to tylko sięgam po ziarenka Veranera. Są jak cukierki ;). Warto spróbować tej metody. W niej zawsze wygrywa taka bardzo aromatyczna i nie za bardzo twarda kawa.
« Ostatnia zmiana: 02 Maj 2022, 09:21:22 wysłana przez Antonio »

Online Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10556
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7458 dnia: 03 Maj 2022, 10:50:51 »
Jó reggelt kívánok!

Pozdrowienia z krainy bardzo dobrego espresso tudzież wina i w ogóle wszystkiego dobrego :).
« Ostatnia zmiana: 03 Maj 2022, 10:56:28 wysłana przez Antonio »

Offline mr_j

  • Wiadomości: 597
  • Ekspres: Arrarex Caravel, Giotto, Chemex, Hario V60-02, Aeropress, Phin, Kawiarka
  • Młynek: Ascaso i-mini, K6 Compak, Hario Slim, C40, Kuma 83mm
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7459 dnia: 03 Maj 2022, 21:19:59 »
Nie ma jak dobre winogronowe śniadanie  :szampan:

Online Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10556
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7460 dnia: 04 Maj 2022, 21:34:14 »
@mr_j blisko :).

Następnego dnia czyli dziś rano, wylosowałem paczkę Kenii Kagurumai z kawowego kufra. Zaparzyłem jak zwykle za pomocą Pourigami, do termosu i odłożyłem, bo jakieś prace i zajęcia wzywały. Ela tymczasem spróbowała i... Dowiedziałem się, że niesamowicie pięknie pachnie ta kawa: czy to Etiopia albo Kolumbia?  :wow2: Faktycznie, cudownie smakowała ta Kenia. Resztkę jej wypiłem przy zachodzie słońca. Tego palenia zostało tylko parę paczek: -->> Kagurumai.

Teraz uwaga. Poprzedni konkurs związany z torebkami i podobnie dla mnie trudnymi sprawami wciąż trwa. Jeszcze nie trafiłem do wszystkich zgłoszeń i propozycji, ale niebawem się tym zajmiemy.

Tymczasem proponuję taki mały, szybki i śmieszny konkurs -- też o paczkę Ariadny. Co bohater powyższego zdjęcia miał na myśli? Najbardziej trafna/sarkastyczna/dowcipna odpowiedź w postaci prostego zdania wygrywa ;).
« Ostatnia zmiana: 04 Maj 2022, 21:45:55 wysłana przez Antonio »

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2395
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7461 dnia: 04 Maj 2022, 22:53:14 »
To proste przecież  ;-)
Boże oni tu kompletnie nie znają angielskiego, przecież zamawiałem tylko jednego rogalika i espresso.

Offline jakub_stanecki Mężczyzna

  • Wiadomości: 818
  • Ekspres: La Pavoni Europiccola, Alternatywy
  • Młynek: Niche Zero, Arco
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7462 dnia: 05 Maj 2022, 00:32:43 »
Co bohater powyższego zdjęcia miał na myśli?
jprd a mogłem dać im moją kawę ;P
Never Give UP †

Offline popcorn

  • Wiadomości: 350
  • Ekspres: tygielek, tygielek, tygielek, Rota, LMLM
  • Młynek: ZP6 Special, Kinu M47, Niche Zero
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7463 dnia: 05 Maj 2022, 01:02:07 »
Pozycja jest ewidentnie modlitewna, a myślę, że szło to tak:
"Dzięki Ci Panie za te spożyte dary i proszę Cię, usuń wszystkie kryptotrolle Putina z naszego forum, a jeśli nie możesz tego zrobić, to chociaż przemień te dwie butelki mineralnej w wino..." :D
Nie myśl samodzielnie, zostaw to ekspertom!

Online Jka57 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1951
  • Ekspres: Kolbowy, dźwigniowy, 3 przelewowe i kilka innych do przelewania
  • Młynek: 4 elektrycznych + 2 ręczne
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7464 dnia: 05 Maj 2022, 05:34:34 »
Ale się narobiło.
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.....

Online Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10556
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7465 dnia: 05 Maj 2022, 06:49:40 »
;).

Offline m.jaksan Mężczyzna

  • Wiadomości: 38
  • Ekspres: Lelit Anita PL042TEMD
  • Młynek: Lelit Fred (wbudowany), Timemore C3
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7466 dnia: 05 Maj 2022, 07:40:09 »
Pozycja jest ewidentnie modlitewna

Pójdę tym samym tropem- skoro pozycja modlitewna to:
"Moje wina, moje wina, moje bardzo dobre wina..."

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2395
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7467 dnia: 05 Maj 2022, 08:31:00 »
W sumie to ja byłem w pobliżu ;-) Kawa przeciętna ale zdecydowanie mają z czego strzelać shoty ;-)
« Ostatnia zmiana: 05 Maj 2022, 08:41:23 wysłana przez mlopus »

Online Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10556
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7468 dnia: 05 Maj 2022, 15:51:26 »
Ostatni raz na Węgrzech byliśmy ze 20 lat temu, tylko przejazdem, w podróży z plecakami na Bałkany i z powrotem, tylko po to, by poszukać słynnych Gundel palacsinta czyli słodkich naleśników Gundla. Niewiele sobie z tamtej jednodniowej wizyty w Budapeszcie zapamiętałem i niewiele w sumie o Magyarország wiedziałem. Jak typowy Polak, Węgry kojarzyłem tylko z papryką, salami i tokajem. Może jeszcze z Batorym, Bemem, komunizmem ale to tylko takie tam odmęty.

Teraz na majówkę pojechaliśmy już autem i we troje, a właściwie sześcioro -- bo jeszcze trzy psy. Kraj Węgrów zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Pierwsze kilometry za austriacką granicą przypomniały mi krajobrazy, miasteczka, wsie Słowacji: raczej niska, sympatyczna zabudowa, bujna przyroda, rozległe wzgórza. Najbardziej spodobał się nam klimat: ciepły i przyjemny. Dwa dni spędziliśmy w niewielkiej miejscowości Heviz, słynnej z największego w Europie jeziora termalnego o siarkowych wodach. Wody były bardzo ciepłe, ale kąpiele przyjemne. Znowu przypomniała mi się Słowacja -- u stóp Tatr jest maleńkie jeziorko trawertynowe, o podobnych cechach: jest siarkowe i nie zamarza. Zwiedziliśmy trochę okolic nad Balatonem, winnice i wzgórza Badacsony oraz Tihany. Balaton jest odlotowy, niesamowity -- nie jest to płytkie bajorko a krajobrazy przypominają Italię. Potem jeden dzień w Budapeszcie i niestety powrót.

Fotografia została zrobiona rano, tuż po zapakowaniu się do auta i przed wyjazdem z Budapesztu. Miejsce to lokal o boskiej nazwie "Füge bolt és kávézó" na Górze Gellerta, nieopodal Pomnika Wolności. Jedną część zajmują tu świetnie zaopatrzone delikatesy, pełne wszelkiego dobra lokalnego i włoskiego -- stąd te butelki różowego wina. Drugą część zajmuje gustowna kawiarnia. Kawa była naprawdę bardzo dobra. Ot, Brazylia Minas Gerais z jakiejś węgierskiej palarni. W sumie na naszym stole wylądowało 6 kaw nie licząc cappuccino. Znaczy to tyle, że espresso było super.

W kawowej sferze Węgry zdają się być równie tradycyjne jak Italia. W typowych lokalach można dostać dobrze zaparzone espresso z ziaren: lokalnych, włoskich, austriackich. Myślę, że kultura espresso jest tutaj znacznie bardziej zakorzeniona niż w naszym kraju -- raczej nie dostaniemy na Węgrzech typowej jeszcze u nas 10-sekundowej lury. Węgrzy cenią kawę i dobrze ją traktują. Zdaje się, że przez cały okres komunizmu produkowano tutaj ekspresy dźwigniowe a w kawiarniach zaparzano espresso. Może tradycyjnie nie było to espresso italiano ale raczej ta austriacka, nieco większa postać -- zawsze to jednak coś więcej niż zalewajka.

W jednej z kawiarni specialty o nazwie Coyote Coffee & Deli zastałem nowoczesne sprzęty La Marzocco i Mahlkonig. Ziarna lokalne oraz z Wiednia. Espresso z węgierskiego blendu było bardzo dobre, wzorowe, a z wiedeńskiej Sumatry ciekawe, aczkolwiek słabe. Nie ma mowy o przelewach. Wydaje się, że metody przelewowe są zupełnym marginesem i na ogół ciężko zdobyć kawę z V60 lub Aero -- podobnie jak w Italii.

Summa summarum, po 20 latach trafiliśmy do historycznej Gundel Cafe Patisserie Restaurant. Miejsca w restauracji są zarezerwowane na kilka dni do przodu ale rano można wpaść i skorzystać z oferty kawiarni. Naleśniki Gundla to zwinięte w rulonik cienkie ciasto wypełnione rumowo-orzechowym nadzieniem, polane czekoladą. Bardzo ciekawą i smakowitą ideą zdawało się to nam 20 lat temu, gdy prowadziliśmy kawiarnię. Teraz też było ciekawie, ale już zbyt słodko i za mało rumowo ;).

Do wieczora można się jeszcze ze mnie ponabijać ;). Słowa klucze: espresso, psy, butelki.
« Ostatnia zmiana: 05 Maj 2022, 16:11:27 wysłana przez Antonio »

Offline mlopus Mężczyzna

  • Wiadomości: 2395
  • Ekspres: HX GRIMAC Baristar SN 000009,Bialetti Experss Mini, LP Europiccola
  • Młynek: Mazzer Luigi Super Jolly DR, 1Zpresso Q2
Odp: Mastro Antonio
« Odpowiedź #7469 dnia: 05 Maj 2022, 16:45:07 »
Lubię Węgry nie tylko przejazdem, chociaż Balaton po trzeciej wizycie uznaliśmy za miejsce gdzie już nie mamy po co wracać. Tihany jest bardzo fajne, szczególnie przed lub po sezonie, malownicze, klimatyczne. Podoba mi się senny i spokojny Tokaj, lubię Eger chociaż to już większe miasto, pewnie dlatego że wolę czerwone wino i ciekawa jest dolina Pięknej Pani. W DEPRESSO Étterem és Kávéház Eger mają też dobrą kawę. Budapeszt to prawdziwie europejska stolica i miejsce gdzie jest co zwiedzać i co robić, historyczna linia metra, zoo, zabytki, wyspa św Anny. Podobał mi się też Gyor z uwagi na klimat ale to miejsce raczej na jeden dzień tyle tylko, że obok mamy tysiącletnie opactwo Pannonhalma. W Gyor polecam Kávébajusz  Specialty kávézó és kávébolt. Wszędzie mili ludzie i zazwyczaj niezłe jedzenie, ciężko się dogadać po angielsku ale kawa faktycznie przyzwoita, nawet przy drodze na parkingu.
« Ostatnia zmiana: 05 Maj 2022, 16:53:11 wysłana przez mlopus »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi