Robiłem próbę na piecu 6kg z przetwornicą Sinus 3000 12/230V (1500W ciągłego obciążenia, chwilowo 3000) i akumulatorem AGM 100 Ah. Parametry z tabliczką znamionową się zgadzały (ciągłe obciążenie mniejsze niż 1500W, nie pamiętam dokładnie ile). Szybkie przełączanie zasilania, tak że elektronika nie zauważała chwilowego zaniku napięcia. Piec o ile pamiętam ma 4 silniki (bęben, wyciąg, mieszadło, cooler) z czego dwa pracują cały czas. W parametrach falowników ustawiłem wolny start silników coolera i mieszadła żeby zmiejszyć prąd rozruchowy. Efekt był taki, że co drugą próbę przetownica sygnalizowała błąd i wyłączała się, a po którejś kolejnej spektakularnie wyzionęła ducha. Najwidoczniej rozruch silników indukcyjnych to było niej za dużo. Sklep bez pytania zwrócił kasę. Dostałem na testy UPS Power Sinus 4000 12/230 (12kW przez 20 sekund), bo akumulatora nie dało się zwrócić i działał (UPS) bez problemu - testowane wyciąganiem wtyczki. Udało się nawet uratować batch z zacnym ziarnem. Niestety nagle przyszedł lockdown i zakup nie doszedł do skutku, bo priorytety się zmieniły, ale mogę z czystym sumieniem polecić. Niestety przy silnikach indukcyjnych trzeba przewymiarować. Niby ta sama firma, ale zupełnie inna klasa produktu. Pomijając, że jeden to tylko przetwornica, a drugi to zasilacz awaryjny, to przede wszystkim pierwszy ma w nazwie moc chwilową, a drugi moc ciągłą. Moim zdaniem nie ma co oszczędzać