Dzień dobry,
Zwracam się do was bo ręce już opadają. Nie jestem w stanie wytworzyć nawet jednego pijalnego naparu z Flaira 58. Dodam, że jestem początkujący jeżeli chodzi o espresso, jest to moja pierwsza maszyna, do tej pory robiłem tylko przelewy.
Młynek jakiego używam to Timemore Sculptor 078s.
Opiszę może cały proces to ktoś doświadczony będzie w stanie wskazać prosty błąd:
- odmierzam 16g kawy (specialty dark roast pod espresso)
- po kilkunastu próbach młynek ustawiłem tak, że jestem w stanie przecisnąć wodę, jak zmielę trochę grubiej to leci wodospad, jak mniej to zatykam maszynę i nie jestem w stanie przepchnąć wody
- puck prep mam całkiem opanowany, nie doświadczam żadnego channelingu, dystrybucja i tamper
- uruchamiam stoper i zaczynam 10 sekund preinfuzji, w tym czasie spadnie parę kropel, potem cisnę do 9bar. Z 16g kawy wychodzi mi 32g espresso w czasie około 40 sekund. Z tego co czytałem to taki prawie wzorowy efekt
- niestety ten napar jest absolutnie niepijalny, obrzydliwy kwas. Teoretycznie oznacza to że kawa nie jest wyekstraktowama, jak zrobię dłuższe pre, albo większe ratio to niewiele to pomaga, cały czas paskudztwo
Przyznam że próbowałem i kombinowałem we wszystkie strony (niestety trochę na ślepo) i nic jeszcze się nie udało. Wiedzy i wskazówek szukam w necie ale widocznie żadne sensowne wnioski z tego nie wyszły.
Czy mógłbym doświadczonych użytkowników prosić o pomoc, czegoś tu nie widzę, ewidentnie nie rozumiem...