Dzięki. Pociągnę jeszcze ten wątek, bo mam pomysł, jak jeszcze lepiej i bez dodatkowych upierdliwych czynności i elektryki podnieść i ustabilizować temperaturę parzenia, by Rota rzeczywiście umiała wycisnąć "samo słodkie" z ziaren średnich i jaśniejszych średnich.
Bo na razie - na mój smak oczywiście - perfekcyjnie sobie radzi z ciemnym paleniem i BDB z ciemniejszym średnim, a z z moimi dodatkowymi zabiegami także jest SUPER z średnim.
Podczas rowerowych przejażdżek kombinuję, jak sprawić, by było też SUPER z typowym średnimi, a BDB z jaśniejszym średnim. Bo jednak, po doświadczenich z ostatnich tygodni, stwierdzam, że
@Antonio się myli , twierdząc, że Rota jest dobrym kompanem do jaśniej palonych kaw po drobniejszym zmieleniu. Nie jest, bo drobniejsze zmielenie nie zrekompensuje zbyt niskiej temperatury. Jest super kompanem do klasycznego włoskiego espresso, z ciemniejszych blendów. Jednorodne jaśniejsze jednak polegają.
Kluczem jest zadanie wysokiej temperatury grupie/dolnej komorze bez ogrzewania PF czajnikiem i bez prądu. Górna komora sie nagrzewa, potem woda leci przez zawór w dół i stygnie, bo dół niewygrzany.
Cel: jak najprościej ogrzać dół Roty. Myśl
@Valerii, jak to zrobić. Ja swój oryginalny pomysł podam za parę tygodni, bo szukam prostych elementów i potem testy.