Jestem zainteresowany ekspresem jura S8. Wcześniej myślałem o jura E80. Polskie ceny to masakra, jura E8 Platin w Polsce to 5790 zł, w Niemczech np. best-in-jura.de 853 euro, po kursie aktualnym ok. 3804 zł, różnica to 1986 zł. Ceny polskie pewnie są takie wysokie bo Polacy zarabiaja więcej niż Niemcy i nas stać
Ogólnie wszystkie ekspresy jury w Niemczech są tańsze między 1000 zł / 3000 zł. To bardzo dużo. Sklepy internetowe bez problemu wysyłają towar do Polski, a ekspresy są naprawiane w polskich serwisach, w końcu Unia.
Tu miłe zaskoczenia, ekspres S8 w Niemczech kosztuje 1575 euro, czyli ok. 7024 zł, w Polsce to 6990 zł. SZOK. Czyżby zmiana polityki JURA? Jestem mile zaskoczony, w tej cenie nie będę kupował ekspresu w Niemczech, dam zarobić naszym polskim firmom. Według starej polityki, ten ekspres powinien kosztować myślę, że ok 9500 zł (musi być droższy od J6, cena J6 w Polsce to 8490 zł, w Niemczech 5927 zł). Dodatkowo przy paragonie na S8 36 miesięcy gwarancji - miło.
Ciekawe, czy tendencja się utrzyma i będą nas traktowali, tak jak trzeba
Macie może jakieś spostrzeżenia, co do tego ekspresu (S8), czy wato? A może w tej cenie znajdę coś o wiele lepszego? Pijam często kawę z ekspresów jura, nie znalazłem na razie niczego lepszego. Choć może się nie znam...