Autor Wątek: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?  (Przeczytany 192480 razy)

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1045
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #165 dnia: 28 Lipiec 2016, 15:32:15 »
Krzychk, a z budżetem domowym 3700zł mając dwójkę dzieci (w tym jedno studiujące) dwa auta na utrzymaniu i parę innych miesięcznych wydatków podskoczyłbyś?
Nawet pięć "set"+ jest tylko dla wybranych. Rodziny, które ciężko pracują, ledwo wiążą koniec z końcem decydują się na jedno dziecko bo na więcej nie stać. W większości korzystają na tym inni, ale im niestety inne napoje w głowie.
Wielu ludzi zwyczajnie nie stać na dobrą kawę. To chyba dobrze, że szukają kawy ziarnistej niż mielonek z marketu.

Offline Twolipan Mężczyzna

  • Wiadomości: 127
  • Ekspres: Rancilio Silvia
  • Młynek: Cunill
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #166 dnia: 28 Lipiec 2016, 19:21:05 »
Ja również Was witam po długiej przerwie :)

A co do Le Grand to nie zamierzam absolutnie jej bronić własną piersią.  Trafiła mi się dwa razy dotąd i raz z kolby nie dało się spożyć (choć wspomniani goście mieli własny automat i trochę doświadczenia, ale sam ostatnio namieliłem ją na grunt i naprawdę byłem zadowolony.
Na kolbę czy wszelkie bardziej wysublimowane parzenie się nie nadaje, ale moim zdaniem na zalewajkę jest  ok.  Co ciekawe zapewne 90% jej konsumentów tak właśnie ją parzy, radośnie eksploatując młynki udarowe które to tej kawie zapewne krzywdy nie robią.

W zgodzie z moim charakterem jest próbowanie niezmiennie rzeczy nowych ( z jakiś powodów kobiety nie lubią tej mojej cechy [emoji38] I KrzychK nie szkoda mi eksperymentować, bo czymże byłoby życie bez próbowania :blue:) , ale również okazja do utrzymania się w według mnie jedynym akceptowalnym w Polsce przedziale cenowym za kilo dobrej kawy, czyli 5-50 zł. No jak zapłacę za Manuela czy Diemme 100 zł to mi jakoś w ogóle nie smakuje...A pomysł z okazjami jest niezły, pamiętacie zapewne, że nawet zakupy grupowe się udawały-jednak nie udało się tego utrwalić. Ale może warto sobie chociaż przekazywać sprawdzone informacje o okazjach.

Offline KrzychK

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1371
  • Ekspres: Vibiemme Junior BD
  • Młynek: Macap MC4
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #167 dnia: 28 Lipiec 2016, 20:49:33 »
gromog - czasami bywam w naszym pięknym kraju na stacji benzynowej, myślisz że piję kawę? Woda mineralna w butelce jest smaczna, ba! smaczniejsza niż to co podają.
Nikt nikogo nie zmusza do picia kawy to a, b - wielu moich znajomych (z pracy) zarabiając zdecydowanie więcej niż 3700 na czworo spożywa kilka solidnych 300ml kubków kawy dziennie bowiem "muszą się napić". Tak więc bez demagogii proszę  ;)

Zapewne pamiętasz z młodości "biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy" - coś w tym jest.

Offline dehado Mężczyzna

  • Wiadomości: 140
  • Ekspres: Rancilio Silvia
  • Młynek: Compak K6 PB
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #168 dnia: 29 Lipiec 2016, 10:46:54 »
Co do kawy kawy z biedry to ostatnio w Cafe d'Or w ziarnach (250 g) natknąłem się na  kamień. Jednak z tego co mi wiadomo z uwagi serwisanta ekspresów to generalnie kamienie w kawie się zdarzają i trzeba na to uważać. 
Zapewne pamiętasz z młodości "biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy" - coś w tym jest.
Zgadzam się w zupełności, wolę jeść lody/ wypić kawę rzadziej zapłacić więcej i mieć z tego więcej przyjemności niż pić byle co i nie czerpać z tego żadnej radości. To zakrawa o masochizm  :Bicz:
P.S: Le Grand można też spotkać w wersji specjality ;) z Etiopi czy Brazylii 100% arabica z ziemistym smakiem.

Offline Ramzes

  • Wiadomości: 27
  • Ekspres: Kawiarka/V60/AeroPress/FP
  • Młynek: Porlex Tall
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #169 dnia: 01 Sierpień 2016, 22:48:21 »
Czytałem chyba większość komentarzy w tym temacie i chciałbym się wtrącić.
Jak dla mnie kawy marketowe są niepijalne solo. Po dodaniu mleka i cukru, od czasu do czasu ujdzie. Widziałem sugestię że picie dobrej kawy jest drogie (zakładając że pije się 2x dziennie, np 2 osoby). U mnie schodzą gdzieś 2-3 paczki po 250g ~ łącznie ponad 100 zł na kawe na miesiąc, sporo.

I zgadzam się że jest to nie są tanie rzeczy. Oczywiście że część ludzi będzie szukać alternatywy dla kaw specialty. To forum traktuje hobbystycznie, interesuje się, eksperymentuje i tak chce je traktować. Też odmawiam sobie innych spraw na rzecz kawy. Moim zdaniem ciężko o zamienniki. Trochę to tak jak z forum o Ferrari, wchodzę i pytam czy może lepiej zamontować LPG bo taniej.


Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #170 dnia: 01 Sierpień 2016, 23:32:29 »
Ferrari z lpg dalej będzie jeździć i powodować banana na ryju ;)
Kawa z marketu to bardziej jak ściganie się z ferrari na starym ruskim rowerze :evil:

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6196
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #171 dnia: 02 Sierpień 2016, 00:22:41 »
byleby Włoski motyw pojawiał się na tymże rowerze to od razu dodaje mocy i jakości ;)

Offline Kekacz Mężczyzna

  • Wiadomości: 859
  • Ekspres: Lelit MaraX V2, (było: RS V4 PID, Gaggia Baby Twin)
  • Młynek: Eureka Single Dose, Timemore Slim Titanium, (było: F4 Nano V2, Gaggia MDF Stepless)
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #172 dnia: 03 Październik 2016, 09:18:58 »
Od jakiegoś czasu bawię się z serią "Kawy świata" MK Cafe. Po przerobieniu wszystkich zostałem przy Brazylii. Jak na 12zł/250g jest dobrze. Piłem wyraźnie gorsze włoskie produkcje, nie sklepowe.
Espresso z 15g i brew ratio na poziomie 50% wychodziło słodkie, syropowate, bez kwasków, z wyczuwalną czekoladą.
Akurat w weekend skończyłem jedno opakowanie i zacząłem kolejne. Oba z tą samą datą przydatności - 11.2017. Numerów partii nie mogę już porównać.
Pierwsze doppio i ... kwas aż twarz wykręca. Doza ta sama, czas, temperatura też (98*c na PID na szczycie bojlera co daje u mnie 90*c na prysznicu). Nie ta kawa :/ Dodatkowo pośród ziaren widać pojedyncze sztuki bardzo jasne. Podniesienie temperatury o 4*c wiele nie zmieniło. Nawet osobnym termometrem sprawdziłem czy aby PID nie oszalał i mi z temperaturami nie kłamie.
Przerobiłem już kilka opakowań tej kawy. Ale taką wpadkę zaliczyłem po raz pierwszy. Jakaś kontrola jakości dała ciała.
W młynku: Prima Intenso
"Im więcej wiem o kawie, tym mniej wiem o kawie"

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #173 dnia: 03 Październik 2016, 14:53:59 »
Polak Węgier dwa bratanki - może więc skorzystajmy z testów kolegów Węgrów którzy mielonki ze sklepów przygotowali w kawiarce wedle przepisu 18g kawy, 80g wody.

Pełny test tutaj, wujek google pomoże w zrozumieniu. A dla tych, którym czytać się nie chce i już chcą biegnąć po tanią i dobrą i zmieloną kawę - zwycięzcą został Gold Bellard z Lidla  kawka
LMWDP #469

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #174 dnia: 03 Październik 2016, 18:46:34 »
Jestem świeżo po przymusowym potrójnie ślepym teście kawy marketowej.
Przymusowym bo skończyła mi się półka a zamówienie dojdzie jutro, potrójnie ślepym bo wprawdzie wiem że to kawa w ziarenkach z Lidla ale kompletnie nie pamiętam jaka dokładnie, kiedy kupiona i otwarta a tym bardziej kiedy palona. Ot, kiedyś (rok? więcej?) w podobnej sytuacji ratowałem się zakupem w markecie, zrobiłem kilka kaw, przyszła paczka więc większość opakowania została i żona żeby jej się torebka nie pałętała po kuchni przesypała do puszki (takiej zwyczajnej nieszczelnej, z pokrywką) i wetknęła do szafki – teraz się przydała.
Wczoraj mimo skręcenia młyna filiżanka napełniła się w 5s, crema blada, w smaku kwas. Dziś skręciłem jeszcze mocniej i jestem pod wrażeniem: +/- 50ml/25s, ciemnoorzechowa crema i smak o niebo lepszy od tego co dostaję w kieleckich kawiarniach. Aromat słabiutki (nie dziwne przy ziarnach wietrzonych od miesięcy) ale smak całkiem poprawny, bez kwasków i z lekko zaznaczoną goryczką. Gdybym coś takiego dostał w kawiarni uznałbym że jest OK (jak na Kielce) — więc co oni sypią do młynków? Trociny z miałem?

Offline WS Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 4972
  • Ekspres: Nuova Simonelli Musica, Arin Lever, Saeco Aroma Compact 200, alternatywy
  • Młynek: Mahlkönigi: K30 i Vario Home, Fiorenzato F6 D
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #175 dnia: 03 Październik 2016, 18:56:03 »
Niedawno ustawiałem młynek na Bellaromie z Lidla. Parametry były ok, ale smak nieprzyjemny, z ciekawości próbowałem kapki z każdego doppio. W końcu musiałem paszczę płukać, żeby przywrócić stan pierwotny. W trakcie zrobiłem dyletantowi americano i on uznał, że kawa jest całkiem ok.

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #176 dnia: 03 Październik 2016, 20:21:14 »
@piomic - pewnie nie trociny.  Stawiam na rozregulowany młynek. Albo 50ml w 5 sek albo jak to pod Gdańskiem widziałem 50ml w 90 sekund. Choć częściej to pierwsze.
LMWDP #469

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #177 dnia: 04 Październik 2016, 03:04:30 »
Stawiam na kompletną nieświadomość procesu. Młynek jest wyregulowany -- pan serwisant wyregulował jak wszystko podłączał. ;)

Offline Kawosz88

  • Wiadomości: 18
  • Ekspres: Aeropress, Hario V60, French Press, Ascaso ARC
  • Młynek: Wilfa Svart, Ascaso I - 1 Steel
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #178 dnia: 26 Listopad 2016, 16:36:08 »
Hej.

Dziś podczas codziennych zakupów w Netto, trafił mi się ciekawy widok. Średnio palone single rodem z Hiszpanii, produkowane przez ,,Caffe Guilis'' z Madrytu.

Kawowy Terroir jak na kawę ze sklepu - niespotykany.  Styl palenia, metoda obróbki , region i ... data palenia - 5.10.2016

Ziarno - Burundi  z regionu Kirundo/ Muyinga  z plantacji  Kigobe..  Nie połamane zgniłe . Kawa palona stylem średnim.

W smaku po zaparzeniu w V60 ( temp. 89 st czas 2:30) dało całkiem pijalny i przyjemny napar. Zawiesiste body i delikatny posmak czereśni.

Jak widać można ( choć b. rzadko) coś sensownego w sklepie znaleźć.

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4425
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #179 dnia: 26 Listopad 2016, 16:56:57 »
Jaka cena?

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi