Autor Wątek: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?  (Przeczytany 191719 razy)

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4424
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #105 dnia: 15 Styczeń 2016, 17:46:49 »
Dziś otrzymałem przesyłkę od Gorana. Liczyłem na jakąś dodatkową zachętę na następne zakupy. Niestety nic nie otrzymałem. No tak niektóre palarnie mnie bardzo rozpieściły. Dlatego wracam do mojej ulubionej palarni xCafe.  :taktak:

Offline Felix Mężczyzna

  • Wiadomości: 288
  • Ekspres: Melitta Excellent 3.0, AeroPress, V60, Largo, Gabi, Wilfa Pour Over
  • Młynek: Feldgrind, Tchibo
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #106 dnia: 15 Styczeń 2016, 18:10:26 »
Dlatego wracam do mojej ulubionej palarni xCafe.  :taktak:
Przepraszam za mały offtop. Manfred, urzekło Cię tak ich standardowe palenie, czy zamawiasz jaśniejsze?
Życie to ciągła walka. Do obiadu z głodem, po obiedzie ze snem.

Offline gromog Mężczyzna

  • Ojciec Założyciel
  • Wiadomości: 1045
  • Ekspres: Crem One 2B R-LFPP Dual, Quick Mill Super Cappuccino, Jura F 50 II, Astoria CKE
  • Młynek: ZF64W, La Marzocco
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #107 dnia: 15 Styczeń 2016, 18:13:42 »
Goran z pewnością rozpacza z powodu utraty tak zacnego klienta ;)

Manfred, nie przejmuj się, w Lidlu masz promocję na kawę 19,17zł/kg :evil:

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4424
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #108 dnia: 15 Styczeń 2016, 18:36:38 »
Goran z pewnością rozpacza z powodu utraty tak zacnego klienta ;)

Manfred, nie przejmuj się, w Lidlu masz promocję na kawę 19,17zł/kg :evil:

Pewnie nie rozpacza pewnie nawet nie wie że zamawiałem. Lubię po prostu takie zaskoczenie delikatne taką zachęte na przyszły zakup. A co do zamawianych kaw to mój budźet na miesiąc to tylko 200 zł tak więc pewnie nie odczuje na pewno. Co do Lidla jak mnie przyciśnie czemu nie ;-)

Dlatego wracam do mojej ulubionej palarni xCafe.  :taktak:
Przepraszam za mały offtop. Manfred, urzekło Cię tak ich standardowe palenie, czy zamawiasz jaśniejsze?
Staram się o jasne ale jak dostałem w gratisie ciemniejsze palenie to poprostu zakochałem się. Ale może zależy to też od kawy Arabica Indie Monsooned Malabar .


« Ostatnia zmiana: 15 Styczeń 2016, 19:00:37 wysłana przez manfred »

Offline SMaN

  • Wiadomości: 485
  • Ekspres: Kazak Rota, V60-02, Kalita, Aeropress (Prismo), Chemex
  • Młynek: C40Mk3 IH, Niche Zero
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #109 dnia: 15 Styczeń 2016, 19:16:50 »
zaskoczenie delikatne taką zachęte na przyszły zakup
Jeżeli byś dostawał za każdym razem prezent to by zaskoczenia nie było...

Swoją drogą, kupujesz dla gratisów czy jakości i świeżości wypału ? Takie komentarze w stylu "więcej tu nie zamówię bo nie dostałem kilku ziarenek w gratisie" wieje pazernością ...

Offline raf77 Mężczyzna

  • Wiadomości: 1418
  • Ekspres: rancilio epoca
  • Młynek: fiorenzato f64 evo
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #110 dnia: 15 Styczeń 2016, 19:19:20 »
Dziś otrzymałem przesyłkę od Gorana. Liczyłem na jakąś dodatkową zachętę na następne zakupy. Niestety nic nie otrzymałem. No tak niektóre palarnie mnie bardzo rozpieściły. Dlatego wracam do mojej ulubionej palarni xCafe.  :taktak:
Jak ta wasza rozmowa ma się do tematu wątku?
rancilio epoca & fiorenzato f64 evo

Offline manfred Mężczyzna

  • Wiadomości: 4424
    • Po drugiej stronie szkła...
  • Ekspres: Nie ważne jakie sprzęta ważne jaka kawa.
  • Młynek: ręczny żarnowy
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #111 dnia: 15 Styczeń 2016, 19:19:40 »
Takie komentarze w stylu "więcej tu nie zamówię bo nie dostałem kilku ziarenek w gratisie" wieje pazernością ...

Aleś odkrył amerykę toż od dawna wiadomo że górale są pazerni pazerny jestem i ja ;-)

Jak ta wasza rozmowa ma się do tematu wątku?

No ni jak dlatego ups postanawiam się poprawić i już pisać w temacie.


Offline tszym

  • Wiadomości: 52
  • Ekspres: Deloghi Intensa Ecam 23.420.SW i ascaso steel uno prof PID
  • Młynek: ceado e6p
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #112 dnia: 14 Maj 2016, 12:38:55 »
Nie wiem czy gdzieś była o tym mowa, ale tutaj zapytam. Słyszałem opinię że kawa do zmielenia i zaparzenia nie powinna być starsza niż trzy miesiące - i tu wszystko jasne - i nie młodsza niż dwa tygodnie. I tu mam pytanie czy rzeczywiście nie może być młodsza? Czy może jest to kolejna bujda którą podają jakieś media?
Co do przyzwyczajeń picia takiej a nie innej kawy z marketu czy nie to kwestia w dużej mierze świadomości. Mamy nieuświadomione społeczeństwo odnośnie picia kawy. Sam dopiero niedawno dowiedziałem się, że są polskie palarnie i nie jestem skazany na kawy sklepowe. I sam dopiero ostatnio dowiedziałem się jak ważne jest mielenie kawy przed zaparzeniem i odpowiednia temperatura wody. Jednym słowem edukacja, uświadamionie to jedno z najważniejszych zadań nie tylko w dziedzinie picia kawy.

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #113 dnia: 14 Maj 2016, 15:10:01 »
Powiem trochę na odwrót. Lepiej pić starszą kawę, ale dobrą, niż w swoim optimum świeżości ale kiepską*. Prosto z pieca jest jak sałatka, która jeszcze się nie przegryzła. Czy dwa dni, czy tydzień czy trzy tygodnie, to już można sobie gdybać przy każdym ziarnie osobno. Półroczna będzie może nieco mniej aromatyczna niż wcześniej, a może aromaty się zmodyfikują w inne, ale jest jest dobra, to nadal będzie dobra. Stare zbiory, też różnie leżakują. Nie da się tego tak w proste ramy ująć.


*Do tej pory się to trochę wykluczało, bo świeże były tylko z dobrych palarni, powoli się i to zaczyna zmieniać -- i bardzo dobrze.

Offline Shaggy_Paw Mężczyzna

  • Wiadomości: 261
  • Ekspres: Bialetti Preziosa FP, Bialetti Moka Express 3tz, Hario V60, Aeropress, Phin, Chemex, Kalita 185
  • Młynek: Comandante MK3
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #114 dnia: 14 Maj 2016, 17:55:56 »
Mamy nieuświadomione społeczeństwo odnośnie picia kawy. Sam dopiero niedawno dowiedziałem się, że są polskie palarnie i nie jestem skazany na kawy sklepowe.

No niestety mamy bardzo słabo uświadomione społeczeństwo. Ludzie się nie zastanawiają skąd kawa pochodzi, ile minęło czasu od wypalenia ani nad niczym innym - biorą swoją markę kawy z przyzwyczajenia lub biorą losowo. Dlaczego? Bo przywykli do stereotypu, że kawa musi być gorzka, cierpka i nie do picia bez zalania toną mleka i cukru, a więc nie ważne z jakiej firmy się wybierze kawę z półki sklepowej, smakować będzie tak samo - czyli słabo.
W sumie zastanawiające z czego to wynika - z braku chęci do zagłębienia tematu, z wygody? (łatwiej wsypać miarkę kawy zmielonej do kubka i zalać wodą/mlekiem niż bawić się w dripy, aeropressy czy inne metody) - no ale z 2giej strony "szybko a dobrze" można mieć w kawiarni.

Choć ostatecznie zwątpiłem w społeczeństwo, gdy w rodzinie natknąłem się na przypadek, w którym z ekspresu kolbowego korzystając z kawy mielonej-sklepowej ktoś usiłował zrobić mi kubek kawy...

Teraz w oczekiwaniu na młynek próbowałem zaparzyć mielonkę na wiele sposobów, od metody po turecku, przez dripa stosując wodę filtrowaną, różne ratio... No nie na rady. Nawet robiąc coś szalonego, wrzucając tak drobno zmieloną kawę do FP w ratio 4.5/100ml wodą 80*C z papierowym filtrem na sitku wychodzi  :Bicz: . Ze słabego surowca nie da się zaparzyć dobrej kawy.
« Ostatnia zmiana: 14 Maj 2016, 18:00:04 wysłana przez Shaggy_Paw »

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #115 dnia: 14 Maj 2016, 18:07:37 »
Mamy nieuświadomione społeczeństwo odnośnie picia kawy. Sam dopiero niedawno dowiedziałem się, że są polskie palarnie i nie jestem skazany na kawy sklepowe.
No niestety mamy bardzo słabo uświadomione społeczeństwo. Ludzie się nie zastanawiają skąd kawa pochodzi, ile minęło czasu od wypalenia ani nad niczym innym - biorą swoją markę kawy z przyzwyczajenia lub biorą losowo. Dlaczego? Bo przywykli do stereotypu, że kawa musi być gorzka, cierpka i nie do picia bez zalania toną mleka i cukru, a więc nie ważne z jakiej firmy się wybierze kawę z półki sklepowej, smakować będzie tak samo - czyli słabo.

kawa jak kawa, do życia potrzebna nie jest.
Gorzej, że tak samo rzecz ma się z herbatą, czekoladą, sokiem, chlebem, mięsem i wieloma innymi produktami spożywczymi. Mało jest chętnych - zresztą nie tylko u nas - żeby za towar dobrej jakości zapłacić wielokrotnośc tego, co jego najtańszy odpowiednik z dyskontu.
« Ostatnia zmiana: 14 Maj 2016, 18:28:30 wysłana przez grex »

Offline donkiszot Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 7056
  • Ekspres: v X ) ( ū \≈/ ] [ \ . / [↗ '] …
  • Młynek: C40MK3; Aergrind; KM3873; Wilfa; Santos Silent
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #116 dnia: 14 Maj 2016, 19:04:06 »
W sumie zastanawiające z czego to wynika
Ot, lekkość bytu.

Offline tszym

  • Wiadomości: 52
  • Ekspres: Deloghi Intensa Ecam 23.420.SW i ascaso steel uno prof PID
  • Młynek: ceado e6p
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #117 dnia: 14 Maj 2016, 21:03:45 »
Może to dziwne ale w moim przypadku się sprawdziło. Jak doszedłem do tego by sięgnąć po inną niż lavazza kawę i to z palarni i zacząć myśleć o zmianie ekspresu automatycznego na kolbowy? Otóż zacząłem biegać :). Co to ma do rzeczy? A no ma. Jak zacząłem biegać to zacząłem zastanawiać się jak się odżywiać więc siłą rzeczy zacząłem się interesować zdrową żywnością i wtedy też słuchając w czasie biegania podcastu o tym jak zaparzyć dobrą kawę dowiedziałem się o co w tym chodzi. Część społeczeństwa żyje siłą rozpędu i nie zastanawia się skąd coś się bierze i czy jest zdrowe. Jak ktoś zaczyna coś z tym robić otwiera się na nowe wiadomości, doznania itd. Wkońcu trafiając między innymi na kawę :) jeśli ją pije i lubi.

Offline Ramzes

  • Wiadomości: 27
  • Ekspres: Kawiarka/V60/AeroPress/FP
  • Młynek: Porlex Tall
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #118 dnia: 16 Maj 2016, 10:08:06 »
Też się włączę do dyskusji.

1) Zgadzam się z tym, że większość ludzi myśli, że kawa jest z natury gorzka - to kryterium tego dlaczego Polacy (jeszcze) piją złą kawę.
2) Jeśli ktoś lubi kawy mielone/marketowe/rozpuszczalne/6 w jednym/ co dlaczego nie? Byle by smakowało.

Według mnie są dwa powody dla których nie pijemy jeszcze dobrej kawy:

1 Powód - związany często z finansami i brakiem czasu
Wymagania sprzętowe + czas który trzeba poświęcić na przygotowanie (trzeba ważyć, mielić, odsiewać pył, znowu ważyć, ustawić timer, zmierzyć temp wody itd.)

2 Powód (chyba ważniejszy)
Traktowanie picia kawy jako celebracje czy nawet sztukę (początkowo nie łatwa). Często słyszę że wydaję pieniądze na fanaberie (przecież to tylko kawa). Niektórym jest łatwiej bo piją kawę jak dobre whisky, dla przyjemności (traktują jak hobby) a nie dla szybkiego porannego pobudzenia (chodź nie wiem kto się pobudza whisky, zwłaszcza z rana :D ).

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #119 dnia: 16 Maj 2016, 10:24:09 »
Z finansami i celebracją się zgodzę, z czasem niekoniecznie. Zrobienie rano espresso dla mnie i cappucino dla żony zajmuje mi mniej niż minutę od momentu podjęcia decyzji o kawie. Nawet rozpuszczalska potrzebuje więcej czasu, czajnik musi się zagrzać a ekspres jest gotowy od 6:00.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi