LELIT - BIANCA, Super Star :)

[skansen]

Fajnie, ale z karty charakterystyki wyraźnie wynika, że prace tym środkiem należałoby wykonywać poza kuchnią. Nie bardzo widzę bieżącą konserwację twardym woskiem...

[GostRado]

Fajnie, ale z karty charakterystyki wyraźnie wynika, że prace tym środkiem należałoby wykonywać poza kuchnią.

Przecież nie będziesz zabezpieczał metry kwadratowe, tylko parę cm²
 

Nie bardzo widzę bieżącą konserwację twardym woskiem

Nie ciągle, tylko raz i dobrze.

[fill]

@GostRado
Dokładnie tak jak piszesz.
Zabezpieczam tym meble, blaty - duże powierzchnie drewniane, także uchwyty potrafiltrów i nie zauważyłem toksyczności tego środka - ma delikatny, przyjemny zapach. Olejowosk np. do egzotyków też jest niezły i nieporównywalnie lepszy - trwalszy od wosku.

[skansen]

Fajnie, ale z karty charakterystyki wyraźnie wynika, że prace tym środkiem należałoby wykonywać poza kuchnią.

Przecież nie będziesz zabezpieczał metry kwadratowe, tylko parę cm²

Ale jakie to ma znaczenie? Producent twardego wosku jednoznacznie napisał w karcie charakterystyki Trzymać z dala od środków spożywczych napojów i pasz
Bianka ma też drewniane nóżki, żeby to wszystko zabezpieczyć należałoby wszystkie drewniane elementy zdemontować, wziąć "na warsztat" i potem z powrotem zamontować...

[GostRado]

Trzymać z dala od środków spożywczych

Żeby przypadkiem chleba nie posmarować 

Bianka ma też drewniane nóżki

A czy one mają styczność z wodą czy parą, jak kurek czy rączka pfa, które można zdemotować i porządnie zabezpieczyć.
Na zdjęciu kropla wody nie wnika po zastosowaniu Osmo:

[skansen]

Trzymać z dala od środków spożywczych

Żeby przypadkiem chleba nie posmarować 

Przeczytawszy zachwyty nad tym środkiem i opis jego cudownych właściwości mam wrażenie, że nie tylko chleb nim niektórzy smarują   Nie muszę jednak znać szczegółów-wierzę na słowo, że pomaga

[GostRado]

Przeczytawszy zachwyty nad tym środkiem i opis jego cudownych właściwości mam wrażenie, że nie tylko chleb nim niektórzy smarują

👍tyle że nie trzeba aż takiego drogiego kupować 😁

[emil88d]

Ja moja Bianke mam niecały rok bo dotarła do mnie jakoś w marcu. Jeżeli chodzi o awaryjność to jedynie na początku uszkodził się manometr ciśnienia ale udało się sprawnie załatwić sprawę z serwisem i przysłali drugi i od tej pory nie mam żadnych problemów ale tez nie użytkuje ekspresu codziennie. Czasem z 2 dni stoi a czasem i 3 razy dziennie go używam. W każdym razie jestem z niego bardzo zadowolony i uważam ze w tych pieniądzach jest to świetna opcja. A co do jakości te wszystkie negatywne komentarze są grubo przesadzone. Może pierwsza wersja faktycznie miała jakieś problemy ale ja mam już bodajże v3 i jest to mega ekspres.

[kabzior]

A co do jakości te wszystkie negatywne komentarze są grubo przesadzone. Może pierwsza wersja faktycznie miała jakieś problemy ale ja mam już bodajże v3 i jest to mega ekspres.

Tak jak pisałem - odnośnie v1 sporo było wątków na HB o drobnych (bądź mniej drobnych) usterkach. Ale w v3 doniesienia są już sporadyczne, co co prawda nie jest żadnym definitywnym wyznacznikiem bezawaryjności, ale wnioskować można że prawdopodobnie konstrukcja jest już dużo bardziej dopracowana. Nawet wiosło i opv przychodzą ustawione tak jak być powinny (a jeszcze w v2 to było pierwsze co trzeba było zrobić po wyjęciu z pudełka)

[Psyche]

Otóż dołączyłem do grona posiadaczy Bianki i teraz jesteśmy  na etapie poznawania się Czy instrukcja dbania o Biankę opisywana  na screenie  jest nadal aktualna, czy jakieś nowe poprawki byście wnieśli?
Drugie pytanie, jakie macie ustawienia w LCC jak korzystanie wiosłem?

[Matius22]

@Psyche raz na 1-2 miesiące zrzucenie całej wody z bojlera na koniec po robieniu kawy przez wylewkę gorącej wody (jeśli nie będziesz używać tej wylewki)

[nike21]

Backflush samą wodą nie robię. Stosuję siatkę mesh na ciastko przed każdą ekstrakcją. Dzięki temu prysznic czysty od fusów.
Backflush z wykorzystaniem Puly Caff co ok 100 shotów (u mnie wychodzi co niecały miesiąc). Przy pokazji backflush porządne czyszczenie całej maszyny.
Po pół roku robiłem odkamienanie i smarowanie wajchy. Na dolnym odpływie z grupy widziałem już osad kamienny mimo stosowania filtrów do wody więc stwierdziłem, że odkamienianie się należy.

Jeśli chodzi o LCC to mam ustawioną tylko preinfuzję, na 4s On i 4s Off. Bawiłem się jeszcze Low Flow lub wiosłem, ale jakoś niuansów smakowych z zastosowaniem tych operacji nie uświadczyłem także zostałem przy samym namaczaniu.

[Psyche]

Bawiłem się jeszcze Low Flow lub wiosłem

Czyli jak chcę bawić się wiosłem to muszę wyłączyć preinfucje, a włączyć low flow?

[nike21]

Preinfuzja to namaczanie ciastka. A Low Flow to czas ekstrakcji na niższym ciśnieniu. Możesz to włączać i wyłączać chyba dowolnie i niezależnie od położenia wiosła. Tylko nie widzę sensu bawienia się wiosłem i jednoczesnym ustawieniem automatycznych funkcji.

Możesz sobie np ustawić, że od chwili podniesienia wajchy pompa pracuje 4s, potem przez 4s nie pracuje (następuje namaczanie).
Potem, w zależności od ustawienia Low Flow, ileś czasu trwa ekstrakcja na niższym ciśnieniu (ok 2 bar), dalej na ileś czasu ekstrakcja leci na pełnym ciśnieniu (tyle ile daje pompa albo tyle ile ustawisz wiosłem) i na koniec może znowu spaść do tych ok 2 bar i dokończyć ekstrakcję na niższym ciśnieniu, aż do opuszczenia wajchy.
Zamiast jednak ustawiać czasy dla preinfuzji czy Low Flow możesz sam kręcić wiosłem i ustawiać sobie ciśnienie ekstrakcji jakie Ci pasuje w każdym momencie ekstrakcji.

[Psyche]

Zamiast jednak ustawiać czasy dla preinfuzji czy Low Flow możesz sam kręcić wiosłem i ustawiać sobie ciśnienie ekstrakcji jakie Ci pasuje w każdym momencie ekstrakcji.

Dzięki za tak szczegółowe wyjaśnienie, bo nie ukrywam że już sam się pogubiłem. Teraz już wszystko rozumiem, chce się bawić wiosłem,  wyłączam bajery i kontroluję sam przepływ:)