Strony: 1 ... 22 23 [24]
Nie wszystkie eksponaty pochodzą od Iberitala, widać Faemę, Arrarex'a, WMFa i innych graczy z epoki. Iberital firma chwali się "zaledwie" czterdziestoletnią tradycją. Ale miło popatrzeć na te cudeńka.

Najpierw kawę trzeba ładnie wypalić.
Można w tym celu użyć małej maszynki:



albo nieco większej:



Te większe kojarzą mi się ze strojami pierwszych nurków, i ze sputnikami. Świetnie widać, że kiedyś było trudniej kontrolować proces.

Wypaloną kawę trzeba zmielić zanim ją zaparzymy.
I znów można użyć małego młynka:



lub czegoś z kasty Tytanów:



Potem mamy już z górki bo można zmieloną kawę zaparzyć. Na setki sposobów.
Hiszpanie jednak chyba preferowali przygotowanie pod ciśnieniem. Mniejszym:



większym:



ale jednak pod ciśnieniem. Dźwignia królowała, potem pojawiły się pompy, teraz chyba znów wracamy "do podstaw". Nie miałbym nic przeciwko masowej produkcji tych cudeniek:



Więcej fotek z muzeum tutaj. A dyskusja w tym temacie tutaj.
Share on Facebook!Share on Twitter!RedditDigg this story!Del.icio.usStumbleUpon
Strony: 1 ... 22 23 [24]


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi